szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Refluks


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Agnes
2006-03-18
Email
Mój Marcinek zawsze był pogodnym dzieckiem. W czwartym tygodniu diagnoza: skaza białkowa. Na szczęście nic to groźnego, troche wyrzeczeń z mojej strony. Od 3 miesiaca zaczęło się leczenie kolki. Niespełna dwa tygodnie później trafiliśmy do konkretnej pani doktor do AMG i po zrobiemiu wszelkich badań wykryto potworne zakażenie układu moczowego no i nieszczęsny refluks żołądkowo-przełykowy (to nie były kolki). Mój 3.5-miesieczny maluszek 24 na dobę przebywa w pozycji niemal siedzacej w swoim leżaczku, nawet w nim śpi, a każdy wieczór to jeden przeraźliwy krzyk z bólu (chyba brzuszka).Nie bardzo pomaga noszenie na rekach. Obchodzimy sie z nim jak z jajkiem.Strasznie mi go żal, ale niestety nie mogę mu pomóc. Słyszłam,że są jakies wkłady do łóżeczka dla dzieci z refluksem, żeby spały pod kątem 45 stopni, ale kompletnie nie wiem gdzie tego szukać. Jesli cos wiecie bardzo proszę o odzew. Oby Wasze maleństwa to ominęło.
Magdalenka
2006-03-20
01:05:34
Email
moja julia tez ma refluks. dostaje na to syrop. p. doktor zalecila spanie w lozeczku z uniesiona gorna polowa ciala, po jedzeniu kazala przez godzine trzymac mala w foteliku sam. (gondolce). nie mam zadnego wkladu do lozeczka. podlozylam po prostu duzy recznik kapielowy zwiniety pod materac. mozna tez ustawic ksiazki pod nogi lozeczka. mysle ze to wystarczy, niekonieczne sa specjalne wklady. mozesz tez zamiast recznika ulozyc ksiazki pod materacem. tez syrop wcale za bardzo nie pomaga, jula jest juz na nim z miesiac, ulewa tak samo, no, moze niewiele mniej. moja tesciowa mowila ze moj maz w niemowlectwie tez bardzo ulewal, samo mu przeszlo. mysle ze bedzie lepiej z czasem, po pierwsze dziecko zacznie siadac, wiec wiecej czasu bedzie spedzac w pionie, a poza tym, z wiekiem chyba miesnie zwieraczy tez sie doskonala i staja mocniejsze. pozdrawiam i trzymam kciuki za maluszka! magda
setka
2006-03-20
08:12:12
Email
To kolejny dowod na to ze to moze byc dziedziczne!! Moi rodzice tez mowili ze ja bardzo ulewalam nawet pojechali z tym ze mna do szpitala. No i moj Miloszek tez ulewa nagminnie!
Agnes
2006-03-21
21:40:28
Email
Z ulewaniem sobie niemal poradzilismy. Stosuje Nutriton, zagęszczacz pokarmu. Sporadycznie zdarza się jakieś chluśnięcie, ale jest lepiej. Doszło za to chrapanie i chrypa, choć to niby normalne przy refluksie. Nie mogę nic podłożyć pod materac ani nigdzie, bo maluch mi się zsuwa z podusi i strasznie sie wtedy wygina. Śpi więc w swoim leżaczku. Mam nadzieję,że mu wygodnie skoro śpi. Łóżeczka nie używamy w ogóle. Zastanawiam się nawet czy go nie złożyć :))Dzieki za info. I oby te nasze szkraby szybko z tego wyrosły. Pozdrawiam gorąco.
Agnes
2006-03-21
21:43:15
Email
A tak przy okazji. Jak zobie poradziłyście z przebywaniem maleństwa w wózku ?? Mój maluch ma, jak wspomniałam, 3,5 miesiąca i na spacerówke trochę za wcześnie a na płasko nie wolno.
Mała
2006-03-22
10:46:26
Email
Dziewczyny, moja cóeczka, któa obecnie ma 19 mies. strasznie ulewała.Co zjadła, wsyztsko zaraz wracało.Koszmar.Jadła właściwie cały czas, bo ciagle była głodna.Jadła mniej więcej co godz.-2.W ciagu dnia spała 2 godz średnio.I te potworne kolki...Koszmar.Ja przez pierwsze mies jej zycia praktycznie w ogóle nie spałam.Tak naprawdę ulewanie przeszło z dnia na dzień-jak Natalka miała jakieś pół roczku.Po prostu nagle przestała.Co do radzenia sobei z ulewaniem, to Natalka spała na złożonej w kostkę swojej kołderce..A do wózka-gondoli podłożyłam (tylko sie nei smiejcie) złożoną w kostkę narzutę z kanapy...Najpierw przeszły jej kolki a później ulewanie.Teraz nie mamy zadnych problemów z cofaniem posiłków.Ale wtedy to było na tyle poważne ze lekarze mówili że jesli to będzie sie ciągnąc po skończonym pół roku zycia-operacja.Na szczęscie przeszło.Nie wiem dlaczego te pół roku jest takie wazne...Moze chodzi o siadanie dziecka.Lekarze twierdza że ulewnie u Natalki prawdopodobnie wzięło się z powodu cesarskiego cięcia.Podobno 8 na 10 dzieci urodzonych cc cierpi na refluks.Ale pewnie duże znaczenie mogą też mieć geny, tak jak mówicie.W każdym razie co nas nie zabije to nas wzmocni;)Trzymajcie się!:)
joanna27
2006-03-28
16:59:22
Email
Hej.Moja Natalka ma 2miesiace,lekarka podejrzewa ze moze miec refluks.Dostalam skierowanie na zrobienie usg brzuszka.Zastanawiam sie czy ona nie jest za mala zeby robic jej takie badanie.Z drugiej strony jezeli to jest faktycznie refluks to lepiej wykryc to wczesniej.Troche sie tego przestraszylam. Natalka ulewa mi po kazdym jedzeniu w duzych ilosciach. Nasilenie tego nastapilo okolo 2 tygodnie temu.Natomiast jezeli chodzi o wage to przybiera narazie ladnie.Malutka ma tez kolki i czesto jest rozdrazniona. Piszecie ze czesto refluks jest po cesarce. Ona wlasnie urodzila sie przez ciecie cesarskie.Mam nadzieje ze to nie jest refluks, ale czytajac wasze wypowiedzi to wszystko na to wskazuje ze jednak tak.Prosze napiszcie czy wasze maluszki mialy robione usg, a jesli tak to w ktorym miesiacu. Pozdrawiam.
Agnes
2006-03-30
18:41:27
Email
Joanno27 nie martw się. Ja jeszcze niedawno jak widać po wpisie też byłam przerazona. Wprawdzie mój Marcinek bedzie miał 1 kwietnia już 4 miesiące, ale badanie usg bardzo mu sie podobało. Przez cały czas sie śmiał :)) Problemy zaczęły się duzo wczesniej ale odkąd jest diagnoza udało się nam nad tym jakoś zapanować. Im szybciej tym lepiej. Przypuszczam,że gdyby u nas wykryto to na etapie 1-2 miesiąca uniknelibysmy potwornych bóli brzuszka i tej zgagi, pieczenia itp. Odkąd zaczelismy leczenie jest lepiej a pani doktor twierdzi, że za miesiąc powinno być zupełnie dobrze. Póki co musimy sie uzbroic w cierpliwość. Na szczescie to mija i uwierz mi, ciesz sie,że tak wczesnie zrobia Natalce te badanie. My robilismy usg jamu brzusznej 4 razy w ciagu 2-3 dni (sytuacja nas zmusila). A przeciez trwa to tylko kilka minut. Trzymamy za Was kciuki. I przepraszam za chaos, ale my nadal w zwiazku z refluksem miewamy nieprzespane noce. Pozdrawiam serdecznie
joanna27
2006-03-31
15:17:44
Email
Dzieki Agnes za odpowiedz. Ja jestem juz zmeczona a Natalka ma dopiero 2 m-ce. Mam nadzieje ze po tym usg wszystko sie wyjasni i odpowiednia diagnoza troche pomoze mojemu malenstwu. Pozdrawiam goraco.
Agnes
2006-04-03
07:50:24
Email
Joanno27 jak bedziesz już coś wiedziała napisz słówko. Myślimy o Was i trzymamy kcuki. Wszystko będzie dobrze a w razie czego służę pomocą. Może słoneczko przegoni to zmęczenie :)) U nas jest coraz lepiej, więc u Was też będzie. To tylko kwestia czasu ( na szczęście). Pozdrawiamy goraco
Agnes
2006-04-03
07:50:42
Email
Joanno27 jak bedziesz już coś wiedziała napisz słówko. Myślimy o Was i trzymamy kcuki. Wszystko będzie dobrze a w razie czego służę pomocą. Może słoneczko przegoni to zmęczenie :)) U nas jest coraz lepiej, więc u Was też będzie. To tylko kwestia czasu ( na szczęście). Pozdrawiamy goraco

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum