wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - Śmieje się Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Jagoda 2005-02-22 |
Moja Zuzia śmieje się na cały głos i to jak głośno! Od razu słychac, że i płuca, i struny głosowe dobre:))). Rozebrałam ją wczoraj do kąpieli, dziecko zachwycone, gada jak najęta, macha nóżkami - połaskotałam ją pod brodą, a ta jak nie zacznie się śmiać i wykręcać główkę! Mąż, który właśnie wlewał wodę do wanienki, przybiegł i pytał, zaskoczony, co się stało i co to za odgłosy. A ona śmiała się i śmiała! Zadziwiające, ile potrafi dwumiesięczne dziecko :))))) Absolutnie zachwycające i wzruszające :)
|
Ewka25 2005-02-22 18:52:26 |
SUUUPER!Musi być kochana;-) |
Jagoda 2005-02-22 22:24:28 |
Jeszcze jak! :)))))))) |
kyja 2005-02-23 07:36:48 |
to jest super uczucie:-)!!!zobaczysz, z dnia na dzień będzie tego coraz więcej:-) niesamowite!!! |
kyja 2005-02-23 07:38:50 |
Jagoda, pochwal się Zuzią w dziale fotek:-)) |
Agata 2005-02-23 09:20:15 |
Jagodo to niesamowite, ale moja Sarunia też wczoraj miała dzień na śmianie się - może nie tak doniośle i głośno jak Zuzia, ale... Nosiałm ją wczoraj na rękach i po coś tam weszłam do łazienki, a tam na ścianie jest dość duże lustro. Nagle Sarunia zobaczyła swoje odbicie w lustrze i jak nie zacznie się uśmiechać...od ucha do ucha!! Jeszcze się tak słodko nigdy nie uśmiechało. Trwało to w sumie kilka minut...nie chciałam jej odrywać od lustra. Ale z tej radości miałam straszną ochotę od razu zadzwonić do meża do pracy. A swoją drogą ciekawe co ona sobie myślała patrząc na swoje odbicie. Przesłodkie to było, więc wcale Ci się nie dziwię, że tak bardzo Cię to ucieszyło jak Zuzka się śmiała. Pozdrowienia dla rówieśnicy Saruni.
|
Jagoda 2005-02-23 09:58:59 |
Zuzek śmieje się na przykład do ściany i szyby w drzwiach, które widzi leżąc na przewijaku (i gada do nich). Tak samo jest z wszelkimi cieniami - jedną z jej ulubionych zabaw jest oglądanie cieni palców na suficie. Wczoraj, położona spać o 10., zamiast zasypiać, rozmawiała ze szczebelkami łóżeczka, a potem z własnymi paluszkami. Uwielbiam to :))))))). Zdjęciem się pochwalę, jak kupię sobie kabelek do komórki :) |
Mała 2005-02-23 12:08:34 |
Oj słodkie, słodkie:)Super:)Zobaczysz jeszcze troszeczkę a bedzie sie śmiac ze heeej:), np.: gdy opluje Cie kaszką w czasie jedzenia:)Ostatnio Natalka kichnęła mi w twarz z pełną buzią...marchewki.No i Szeeeroki usmiech na twarzy:)
|
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |