wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - Nie chce jeść z butelki... Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Guśka78 2006-03-04 |
Powiedzcie mi czy wasze dzieci bez problemów zaczeły jeść z butelki?
Moja Kasia ma 4 m-ce, od pierwszego misisąca od czasu do czasu dostawała mleczko NAN z butelki (jak np musiałam gdzieś wyjść) i nie było żadnego problemu, mąz ją karmił. Teraz od jakiegoś czasu jak tylko poczuje smoczek w buzi robi wrzask, wypluwa językiem. Nie zmieniałam ani mleka ani smoczka na butelce. Mam butelkę i smoczek aventu. Chciałabym juz połączyć karmienie piersią ze sztucznym, bo ona teraz co 2 godz je i jestem juz bardzo wykończona i "uwiąziona" w domu, bo każde wyjście z domu jest dostosowywane do jej karmienia. Jak to jest u waszych maluszków?? |
Doti 2006-03-04 20:24:45 |
U mnie sytuacja z dokarmianiem była taka sama, ale Gretka po całkowitym odstawieniu od piersi nie miala problemu z butelką. Nie mam pojęcia czemu Kasia tak ma...a może ona nie chce butli?? |
Goga66 2006-03-04 20:43:24 |
Zuzia nie chciała pić z awentu, jakoś przyswoiła anatomiczny - naśladujący pierś smoczek chicco. Ale przy mnie nie je. Jak zostaje z mężem to trochę wypija, gdy mnie nie ma - ale zawsze trochę się przegładza i wieczorem sobie odbija |
Eryka 2006-03-05 14:33:42 |
Gusiu! Mam to samo. Karmilam przez 4,5 miesiąca Kacperka tylko piersia. Niczym nie dopajałam. Nadal karmie, ale teraz wracam do pracy i chciałam małemu podać jakieś soczki, herbatki ... no i mamy problem. Synek nie umie chwycić smoczka. Mamla go, wypycha jezykiem, śmieje sie przy tym jak szalony. Wcale nie wie po co ja mu takie cos pakuje do buzi. Soczek jabłkowy z winogronami mu smakuje, ale z łyżeczki, cumel zaś tylko oblizuje i nie potrafi zassać. Mimo to próbuję. W sumie to ciesze się nawet, bo Kacperek w ogóle nie używa smoczków (np. uspokajaczy) i nie będę miała problemu go oduczać, ale ciężko mi podawać herbatke łyżeczką, gdyż jeszcze nie wszystko ładnie trafia do gardziołka. Z kolei synek ślicznie zjada przeciery i zupki. Mniej chętnie kaszki. Mam nadzieje, że jakoś damy radę z butelką, bo nie mam potrzeby uzywać ją często (nie zamierzam wprowadzać mleka modyfikowanego). A jak nie, to soczki i herbatki będziemy "jeść" łyżeczka. Pozdrawiamy serdecznie:) |
kyja 2006-03-05 17:43:40 |
dziewczyny, u nas było to samo-jak byłam w domu Misio nie chciał butli, tylko domagał się piersi, gdy powróciłam do pracy-mały jakoś zaakceptował butelke, z tym,że gdy wracałam do domu przyklejał się do piersi.Stopniowo, odzwyczajał się od piersi-teraz ( 11 miesięcy po powrocie do pracy), dostaje pierś po kąpieli ( zamiast kaszki), na noc.Zobaczycie, maluszki z czasem oswoją się z butelką;-))) |
Eryka 2006-03-05 23:01:57 |
Dzieki Kyja za podniesienie na duchu. Jak dotąd mały dalej wyprawia hece z cumlem:) |
Nika 2006-03-06 07:52:40 |
ja wymieniłam we wszystkich butelkach smoczki, kupiłam takie specjalne z canopol babies,które sa specjalnie wyprofilowane by kształtem przypominałe sutek, teraz mały sobie ladnie pije, a wczesniej to tez wydziwiał |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |