szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Lutowe niemowlaczki


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 6 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, następna
Napisano: Treść:
emi
2006-02-15
Email
Witam:) Zgodnie z obietnica lutowych brzuchatek zakładamy nowe forum :) Zapraszam wszystkie zainteresowane mamusie do dzielenia sie swoimi obawami i problemami. Mysle ze fajnie jak bedziemy rozmawiac o dizeciach w podobnym wieku:)
Basia 26
2006-02-24
11:12:50
Email
o kochana opatrzności, dzięki ci, ze ja tych pączków nie tknęłam i noc miałam przespaną:) chociaż w kuchni jeszcze 4 paczki sa i kuszą... oj kuszą... dzis z Miłkiem się "werandujemy" bo wózka nie mamy kurcze, a ładna pogoda i połozna mówi, że na spacer nas chciała wyżucić, a tu klapa... ale na słoneczko na balkon wychodzimy:)
bela
2006-02-24
12:01:59
Email
BASIA pisalas kiedys ze dokarmiasz Miloszka.Czym dokarmiasz i jak czesto???????????
Bela
2006-02-24
12:04:36
Email
aha mojemu Tomusiowi nic nie bylo po poczkach procz tego ze chyba byl bardziej glodny bo czesciej sie domagal jedzenia.No i mysle dalej o tych kupkach.Byly zielonkawe i troche pieniste.GOGA I dziewczyny poradzicie cos??Szukam czegos na necie....
Basia 26
2006-02-24
14:31:19
Email
Bela nie dokarmiam malucha, w szpitalu dałam go 2 razy na karmienie sztuczne, bo tak miałam scharatane brodawki, że nici z karmienia były. dawali mu gotowe mleko "NAN od pierwszego miesiąca" jest dostępne w aptekach, kosztuje ok 2,50zł za sztukę i jest w buteleczkach wielkości actimelka. raz próbowałam w domu je podać, ale nie chciał go pić, a teraz już karmienie piersią idzie nam bardzo fajnie, już mnie brodawki nie bolą, pokusze się nawet o nazwanie karmienia przyjemną sprawą:) Bela jeśli chodzi o te kupki to czytałamw poradniku "warto karmić piersią", że zwykła kupka tak potrafi zmienić kolor w pieluszce... i nie nalezy się tym martwic
Basia 26
2006-02-24
14:36:37
Email
Lutowe mamy a jak u was ze spaniem?? razem, czy osobno?? Mój Miłek śpi w swoim łóżeczku, jest mi z tym bardzo wygodnie, mam świadomość, że nie zrobie mu krzywdy w nocy... łóżeczko jest zaraz przy moim łóżku, więc mam stale "oko" na mojego łobuziaka:))
Goga66
2006-02-24
16:11:20
Email
Kolorem kupek bym się nie przejmowała. Na razie, jeżeli nie ma żadnych objawów innych a na kontroli wyjdzie, że przybiera prawidłowo na wadze, to zwróć tylko uwagę lekarki na tą pienistość a barwą, jeżeli nie ma w tym pasemek krwi nie przejmuj się zbytnio
Bela
2006-02-24
17:17:58
Email
GOGA RATUJ!!!!!!!!!!!!!!Juz nie wiem co robic!!!!Maly kiepsko spal w nocy od rana nie zmruzyl oka!!!!Tzn, gdy po przewijaniu go karmilam usypila na 5 minut i zaraz sie budzil.Albo lezal spokojnie albo plakal.I tak caly dzien.Teraz karmilam go ponad godzine i zasnal.Mam bardzo miekkie i wygladajace na puste piersi.Wczoraj po 3 godz przerwie napelnialy sie a dzis nic.Maly nadal ma problemy z chwytaniem szczegolnie ptawej piersi.JA juz chyba jestem znerwicowana.Mysle o nocy, o karmieniu i boli mnie z tego brzuch.Moze pokarm mi sie konczy albo co???Jestem bliska rozpaczy a moje mysli miotaja sie wokol laktatora i sztucznego mleka :-(((((((((((CZym go nakarmie na noc???
Goga66
2006-02-24
17:26:19
Email
Posłuchaj, spokojnie - weź laktator, odciągnij mleko - sprawdź czy pokarm jest czy nie. Oczywiście odczekaj trochę po karmieniu, bo bezpośrednio może nie być. Odciągnij trochę i przechowaj w lodówce, gdyby zabrakło (12 godzin możesz trzymać). Miękkie piersi oznaczają raczej, że ilość pokarmu przystosowała Ci sie do potrzeb maluszka. Ja też mam cały czas miękkie piersi (poza całym dniem na uczelni). Zobacz, czy czasem nie układasz maluszka trochę inaczej, kiedy go przystawiasz do prawej piersi? To oże bć przyczyna kłopotów. Jeżeli boisz się, że głoduje, to jedynym pomysłem, jaki mam to jest ściąganie pokarmu laktatorem (pobudzisz dodatkowo laktację). I po karmieniu, kiedy wydaje Ci się, że jest wciąż głodny próbuj go dokarmić butelką ze swoim mlekiem ale jak najrzadziej, lepiej niech uczy się jeść z cyca.
Goga66
2006-02-24
17:29:11
Email
I nie stresuj się - staraj się myśleć pozytywnie, bo silny stres może faktycznie zblokować wydzielanie pokarmu a i skład jest gorszy. Próbuj robić zapasy mleka. W zamrażalniku lodówki możesz pokarm trzymać nawet tydzień. To Ci da przynajmniej spokój ducha, że malec nie będzie głodował.
Goga66
2006-02-24
17:43:30
Email
Bela a przystawiasz go co 3 godziny? Może spóbuj częściej, to też pobudza laktację. Zuza domagała się co 2, o ile dobrze pamiętam :)
bela
2006-02-24
18:47:21
Email
GOGA aj co godzine prawie.Skonczylam pisac post a on sie obudzil pospal godzinke.Nie wytrzymalam i ryczalam jak bobr.Zjadl troszeczke ( bardzo energicznie oststnio ssa) i chyba ze zmeczenia padl bo jak caly dzien malo co spi?Patrzylam na pokarm wyplywa ale wydaje mi sie jakis rzadszy niz wczoraj i mniej go chyba jest.A juz nie mam sil .....;-(((((((.Pozycje zawsze mam te same.
Goga66
2006-02-24
18:55:42
Email
Pokarm zawsze na początku karmienia jest rzadszy a w miarę jedzenia po piciu, dziecko dostaje zupkę i drugie danie - czyli pokarm robi się coraz bardziej gęsty. Staraj się dawać mu do oporu najpierw z jednej a potem dopiero z drugiej piersi. Jeżeli zmienia się piersi - dziecko dostaje cały czas to najchudsze mleczko. Ja na początku jedne karmienie robiłam z jednej a kolejne z drugiej piersi. Czy jak on płacze to pręży się i stęka? Bo może już ma kolki. Ile tygodni temu rodziłaś, bo kolki to potrafią się po drugim już zacząć? Zuzia też na początku miała bardzo rwany sen i mało spała. Jeżeli uważasz., że z piersi za mało je to spróbuj mu proponować na koniec butlę ze swoim mleczkiem,
Goga66
2006-02-24
18:58:10
Email
ale on, jak Zuzia -mało ale często je.
Goga66
2006-02-24
19:01:42
Email
jeżeli bezpośrednio po karmieniu nie płacze, to raczej się najada. Przypomniało mi się, że Zuzia też często co godzinę jadła. Na spacerze spotkałam kiedyś młodą mamę, która mówiła, że jej dziecko jadło naokrągło. Ciągle wisiało na cycu aż ściągała na noc, żeby chociaż 4 godzinki się przespać - karmił wtedy jej mąż. Niestety niektóre maluchy to takie "upierdliwce;))" jak i moja mała była. Pociesz się, że za jakiś czas on zmieni i rytm, i styl :)
bela
2006-02-24
19:31:08
Email
rodzilam tydzien temu.On jest spokojny.Rzeczywiscie jak placze to sie prezy ale ja to odbieram jako nerwy ze nie moze sobie zlapac piersi.GOGA ale jak dam mu obie piersi to nie bede miec nic na kolejne karmienie
Eryka
2006-02-24
19:33:35
Email
Belu! Goga ma rację. NIektóre maluszki na początku tak mają. Jedzą bardzo czesto a po troszkę. Z Kacperkiem przerabialiśmy to samo:( Za dnia jadł bardzo intensywnie (czułam jakby mi ścięgna spod ramion ciągnął) po 5 góra 10 min. W dzień było w miarę znośnie, jeśli chodzi o pełne piersi. Za to wieczorem ciagle miałam wrażenie, że są takie puste, sflaczałe. Mały potrafił wisieć nawet ze 2 godziny. Szarpał się, był niespokojny, dławił nawet kilka razy podczas jednego karmienia. A ja ryczalam z bólu i ze zmartwienia, że juz nie mam pokarmu, że piersi są puste. I tak na okrągło koszmar co wieczór. Nie dałam rady nawet odciągać laktatorem, bo nic nie leciało, a jak już to z kroplami krwi:( NIe poddawaj się. Masz pokarm!!! Naprawdę. Opisywane perzez Ciebie objawy to wypisz wymaluj sytuacja, jaka była u mnie. Uwierz ja teraz w zasadzie cały czas mam wrażenie pustych piersi. Są miękkie, nie potrzebuję żadnych wkładek laktacyjnych. Mleczko produkuje sie do potrzeb maluszka, a karmię juz 5 miesięcy i nadal go wystarcza. Pij badzo dużo (nawet 3 litry)u mnie to pobudzało produkcje pokarmu. Możesz robić ciepłe okłady przed karmieniem na piersi, bo ciepło pobudza i stymuluje kanaliki mleczne. Odnosnie preferowania przez maluszka jednej z piersi, to też tak miałam. Biust urósł mi z miseczki B do D, a zwłaszcza lewa pierś. Jest ogromna, a brodawka wręcz kilkucentymetrowa. Kacperek miał straszne problemy z jej chwytaniem. Po prostu miał za małą buźkę. Próbowałam karmić przez kapturek. To było okropne, bo maleństwo tak strasznie płakało, dławiło sie i nie mogło zassać. Ale sie nie poddawałam. I próbowałam do skutku. Ryczałam razem z dzidzią jak bóbr:( Kiedy padałam ze zmęczenia i zdenerwowania, mąż nosił malca, a ja co chwila sprawdzałam czy piersi choć trochę się napełnią. Te pierwsze tygodnie były ciężkie i doskonale Cię rozumiem. Ale potem jest coraz lepiej. Uwierz, że dacie sobie radę. Naprawdę. Kosztuje to wiele wyrzeczenia, ale jeszcze trochę i będzie lepiej. Najtrudniejszy jest pierwszy miesiac. Goga ma racje, piersi sie przyzwyczaja: nie będą boleć, a mleczko się ustabilizuje. Pozdrawiamy serdecznie:)
bela
2006-02-24
19:33:52
Email
po karmieniu raczej nie placze chyba ze sie przebudzi- jakos tak po paru minutach wtedy znow karmie by usnal
Goga66
2006-02-24
19:37:44
Email
to chyba wszystko OK. Poczytaj sobie język niemowląt - płacze są różne. Jeżeli nie masz - mogę Ci przesłać
Eryka
2006-02-24
19:39:52
Email
Belu Będziesz mieć na kolejne karmienie. Miałam ten sam dylemat. Wstrzymywałam się jak mogłam, żeby tylko podać jedną pierś, a drugą "zaoszczędzić" na potem. Jednak, jak widziałam, że mały chce dalej to w końcu dawałam. I mleczko i tak napływało. Kacper rzadko poprzestaje na jednej piersi. Często zdarza się tak, że podaje mu dwie. Jak porzadnie opróżni z jednej to daję druga. Kiedy widzę, że cały czas ssie, to znaczy że mleczko jeszze z piersi wypływa, gdyby nie ssał, to znaczyłoby chyba, że go już tam nie ma. Dlatego spokojnie dawaj maluszkowi. Im wiecej ściągnie, tym wiecej wyprodukuje.
bela
2006-02-24
19:46:42
Email
a jesli podam mu dwie bo bedzie potrzebowal i zagodzine znow sie obudzi to co wtedy mam dac bo piers nie naprodukowala jeszcze???
Goga66
2006-02-24
19:55:35
Email
Belu - pierś trochę naprodukuje, zresztą jak wiem z doświadczenia, on do końca nie ściągnie z żadnej. Trochę mu zostanie. Jeżeli opróżni jedną pierś i trochę z drugiej - zacznij od tej drugiej. Zuzi na początku wystarczała jedna pierś ale to indywidualna sprawa. Miłego weekendu - mam uczelnię przez dwa dni - może zajrzę w chwili wolnej, może jeszcze dziś. Nie denerwuj się tylko. Moim zdaniem jest w porządku - niestety, nie wszystkie dzieci, to śpiące spokojnie aniołki.
bela
2006-02-24
19:58:39
Email
dziekuje za rady :-)(zeby tylko chcial ladnie lapac obie).wszystkim - dobrej nocy
emi
2006-02-24
20:01:40
Email
hej Belu widze ze mamy ten sam problem. Moj Kuba dzis zachowuje sie dokładnie jak Twoje malenstwo:( JAk obudził sie o 16 tak do tej pory nie mogł zasnac, a jak zasna to na kilka minut i znow budził sie z płaczem:(( Cały czas albo jadł albo płakał, tylko czasami lezał grzecznie:( Tez mam wrazenie ze nie mam juz mleczka:( chyba jak nic nie pomoze to dam mu glukoze. Teraz udało mi sie go uspic i mam nadzieje ze na troszke dłuszej. Wogole to chyba ma goraczke:( Ja zreszta mimo ze dostałam antybiotyki jak lekarz wyciagna mi szwy tez nadal mam stan podgoraczkowy:( Czy to mozliwe zeby on miał goraczke ode mnie?? powiem wam ze juz boje sie nocy, bo jesli bedzie taka jak wczoraj albo jak połowa dzisiejszego dnia to chyba nie dam rady:(( Najgorsze ze teraz siedze w domu sama bo moj maz w koncu umowił sie z kumplami na pepmkowe. Mam nadzieje ze długo nie bedzie tam siedział:( a mam pytanko przy jakiej temp. u takiego 17-dniowego maluszka juz trzeba sie martwic i jechac do lekarza?? I wogole czym mozna zbic taka temp. A jeszcze jedno jak objawiaja sie kolki??? bO moze ten jego płacz, prezenie sie i nie spanie to własnie przez to. I czy mozna mu podac np cherbate z kopru włoskiego?? A wogole to kiedy powinno sie oprocz piersi podawac np własnie herbatki? Wiecie jestem przerazona ze nie dam sobie rady:(
Goga66
2006-02-24
20:42:09
Email
Gorączka u maluszka to grubo ponad 37 stopni. 37 to u noworodka norma. Myślę, że w okolicach 37,6-38 wymaga wizyty u lekarza ale to zależy jeszcze od tego, co dodatkowo mu dolega. Zbija się czopkami antygorączkowymi - w aptece podadzą Ci jakie i ile można przy jakiej wadze (spytaj się koniecznie - ja mam eferalgan). Ale lepiej za szybko nie obniżać gorączki, bo to sposób walki organizmu z chorobą. W zasadzie maluszka karmionego piersią nie dopaja się. Pierwsze mleko, jakie płynie Ci z piersi to wodnisty płyn potem dopiero gęstsze. Herbatki antykolkowe można podawać ale też zawsze czytaj od jakiego wieku i jak zaparzać. Kolki charakteryzują się płaczem napadowym dziecka, wzdęciami, prężeniem się maluszka, niemożnością oddania gazów. Dziecko często zaciska rączki w piąstki, robi się czerwone na pyszczku i płacze wniebogłosy. Ale są lżejsze stany, kiedy to jest płakanie i stękanie i lekkie prężenie się. Dziecko chce zrobić kupkę ale nie może. Potem robi normalną albo rzadką. Widać, że się męczy. Poszukaj tematu kolka na forum, to jeden z częściej poruszanych. Miłej nocki
emi
2006-02-24
20:46:51
Email
dzieki goga:) Ty to normalnie jak nasza forumowa matka:) do ciebie ze wszystkimi problemami uderzamy;)) Powiem ci ze jestem przerazona i bardzo boje sie nocki. Ale mam nadzieje ze bedzie oki:) Narazie napije sie kopru włoskiego, moze troszke z mleczkiem przejdzie do kubusia i mu ulzy:)
Goga66
2006-02-24
20:50:04
Email
Nie martw sie nocą - z czasem wszystko się unormuje. Wiem, że karmienie bywa trudne. A wydawało by się, że to takie naturalne. zawsze zastanawiam się jak pierwotne matki radziły sobie ze swoimi niemowlaczkami. Nie miały wózków, butelek, wanienek i pieluch :)
JOLA-JOLKA
2006-02-25
15:36:35
Email
Co to jest dziecięca sapka?Mały czasami jakoś głośno sapie i podobno to normalne, ale czy napewno?Często ma czkawkę.Jak się jej pozbyć?
Doti
2006-02-25
16:01:15
Email
Na czkawkę możesz dać mu pierś, jak trochę popije to powinno puścić. Gretka się złościła gdy miała czkawkę wtedy płakała i mijało w sekundę. Niestety o sapce niewiem nic.
Goga66
2006-02-25
19:13:53
Email
Jolu odpowiedziałam Ci na oba pytania w lutowych ciężarówkach - nie będe tu powtarzać
Goga66
2006-02-25
19:16:05
Email
dziewczyny, takie ogólne pytania lepiej zadawać tworząc nowy topik w niemowlaczkach - więcej doświadczonych mam się wypowie. Szukajcie także wyszukiwarką - wiele tematów się powtarza.
Basia 26
2006-02-26
07:52:18
Email
Jolka ja daję cyca na czkawkę, mija jak ręką odjął. Miłek powiem wam, że ładnie sypia, w dzień jest aktywny, w nocy najada się i śpi. owszem pręży się, czasem coś po brzuszku mu chodzi, ale jak grzmotnie w pieluchę albo odbije sobie, to zaraz zasypia:) odpukać, ale na razie mam czas, zeby wszystko w domku sobie porobić:) wczoraj zorganizowałam imprezę zupełnie sama, i jeszcze go przed imprezą wykąpałam:)) bo mąż na uczelni do 20 był... a ja i kurczaka zrobiłam, i sałatkę, jajka nadziewane, ziemniaczki czosnkowe i różne przystawki:)) a maluch sobie łobuzował:)
Basia 26
2006-02-26
07:53:19
Email
od szwagierki maluch dostanie huśtawkę z Fischer price. czy któraś to ma, czy jest dobra?? znaczy, czy skuteczna... czy dziecko jest zadowolone z huśtania itd
Doti
2006-02-26
08:42:53
Email
My mamy taką -numer 88094478(allegro) moja mama kupiła ją Gretce bo wnuczek jej znajomego uwielbiał tą huśtawkę. Niestety Grecie nie przypadł do gustu amerykański wynalazek..Wsadzam ją tam raz na jakiś czas na jakieś 10-15min bo póżniej to już nudą wieje. Greta szybko się nudzi (jest b.żywa) a tamten dzieciaczek jest spokojny i może dlatego. Jeśli Twój Miły to aniołek to napewno polubi!!
Doti
2006-02-26
08:45:45
Email
W dziale ze zdjęciami jest gdzieś zdjęcie Gretki w huśtawce.
JOLA-JOLKA
2006-02-26
11:19:04
Email
GOGA dzieki.Przeczytałam.Mam kolejne pytanie.Dziś jak przebierałam małego zobaczyłam na pieluszce troszkę jakby zaschniętej krwi z pempuszka.Czy to normalne.Mały dziś kończy tydzień.Do jakiej temperatury można wyjść z małym z domu.Mąż chciał go zawieść do lekarza z tym pempkiem.Dziś zdejmują mi szwy i myślałam, żeby go wziąć to lekarz by go jeszcze obejrzał.CO o tym myślicie?
emi
2006-02-26
11:36:02
Email
Jolka ja brałam Kubusia do lekarza jak jechałam ze soba, a pozniej jak jechalismy do pediatry. pierwszy raz to miał chyba z tydzien a drugim razem 10dni. Musisz tylko malenstwo dobrze zawinac (ubrac cieplutko), i naozyc ze dwie czapeczki albo czapeczke i kapturek od kombinezonu a na wierzch przykryj kocykiem a na buzie połoz pieluszke tetrowa. Nasz Kubus bardzo lubi takie wyprawy w samochodzie odrazu zasypiał:)) Pozdrawiam;))
agnieszka74
2006-02-26
12:32:28
Email
Jolu ja tez sie wystraszyłam jak zobaczyłam krew na pieluszcze, ale okazało sie ze nieraz tak jest...
Jezeli mocno nie leci nie ma sie czego bać..obmyj dobrze pępusia wokół, lub polej delikatnie spirytusem z riwanolem jak sie boisz..wezwij pielegniarke niech zobaczy..
Masz moze gg ???
Goga66
2006-02-26
20:56:37
Email
Odrobinę krwi to nic takiego. Musicie przysuszać moze częściej pępuszek. Może pieluszka zahaczyła o strupek? Można się niepokoić, kiedy krew zaczyna pachnieć nieładnie - wtedy trzeba jechać do lekarza da maść z antybiotykiem ale to też nie jest problem
JOLA-JOLKA
2006-02-26
22:05:30
Email
Byliśmy na zdjęciu szwów i maluchowi obejrzeli pępek.Okazało się, że za płtyko go przemywaliśmy.Przemyli go dokładnie i pokazali jak to robić.Dzięki za pomoc i wsparcie.Mam gg 2092052.Pozdrawiam
Kajka
2006-02-27
10:01:56
Email
jka zapobiegac tzn. plesniawka i jakie sa ich objawy?
Goga66
2006-02-27
10:07:14
Email
http://www.happymum.pl/forum/pok_wpis.php?id_dzial=4&id_tem=320&str_nr=1 pod tym adresem jest rozmowa dziewczyn o pleśniawkach
Kajka
2006-02-27
14:25:20
Email
dzieki:) a mam kolejne pytania;) od kiedy mozna z dzidziusiem podrozowac w foteliku i jak dlugo? i czy to prawda ze karmiac nie powinno sie jesc czekolady??
JOLA-JOLKA
2006-02-27
14:54:59
Email
Dziś małemu na rączce (na dłoni od środka) zrobił się żółty bąbelek jakby napełniony wodą.Co to jest i jak się go pozbyć?
Goga66
2006-02-27
16:30:11
Email
Kajko, lepiej nie jeść czekolady, bo ciężkostrawna, na dodatek może uczulać. W foteliku można sadzać b. wcześnie - a właściwie półkłaść. One zresztą mają taki kształt. Miesięcznemu dziecku, tak do okresu kiedy już samo siedzi jednak dobrze robić przerwy raz na 1-2 godziny. 2, to górna granica ciągłej jazdy
Goga66
2006-02-27
16:31:29
Email
Jolu - może to być wyprysk alergiczny, także skóra noworodka adaptuje się do otoczenia. Jeżeli tego nie będzie więcej nic bym nie robiła
Goga66
2006-02-27
16:32:22
Email
Rozomiem, że jest mały ten bąbelek?
emi
2006-02-27
18:17:02
Email
witam:)) Jak samopoczucie lutowych mamusiek?:) Ja powoli przyzwyczajam sie do tego ze jest z nami jeszcze jedna osobka, ktora przewrociła nam wszystko dogory nogami;)) Własnie, i to by było na tyle bo syrenka sie właczyła;)) Pozdrawiam
Kajka
2006-02-28
10:13:35
Email
co zrobic... filip caly czas placze i nie wiemy co mu jest... zmieniona ma pieluszke, nakarmiony, odbilo mu sie... myslelismy ze kolka- dostal herbatke koperkowa, myslelismy ze brzuszek- masowalismy mu... ale dalej placze, nosimy go na rekach troche sie uspakaja ale dalej placze... tem. nie ma, a ja nic nie jadlam co moglo by mu zaszkoodzic...a dodam jeszcze ze strasznie mu sie ulewa na raczkach jak jest... myslalam ze zaduzo zjadl wiec w nocy dostal butelke i itak powturzula sie sytulacja i teraz to samo...
Basia 26
2006-02-28
10:45:20
Email
czekolada, miód, orzechy, migdały, ser żółty... tego unikać. kjka a może włąsnie z czekoladą zaszalałaś?? mój Miłek płakał, jak zjadłam jajecznicę z dwóch jajek, ale jak zjem pół jajka na twardo to jest ok. chyba zostaje ci utulac maluszka w tym płaczu. EMI ja też już sie przyzwyczaiłam, ze nie jesteśmy juz sami, ale że mamy rodzinkę :) mój mąż budzi mnie w nocy (miedzy karminiami- co chciałabym sie zdrzemnąć...) i mówi: popatrz jaki ten nasz synuś kochany:) ech, uwielbiam mojego szkraba:) fajnie poznawać jego nawyki, uczyć się rozpoznawać czego potrzebuje, o co woła:)
Basia 26
2006-02-28
10:46:44
Email
do fotelika naszego łobuza zapakowałam 5 dni po porodzie, jak jechaliśmy do domu, a potem 2 tyg po porodzi, 3 tyg jak dziadków odwiedzaliśmy... dzis jedziemy na spacer wóziem:) i jak nam dobrze pójdzie to jutro do lekarza się wybierzemy:)... we dwójke tylko :)
Doti
2006-02-28
11:04:01
Email
Kajka ulewać mu się może bo: naciskasz mu brzuszek jak go masz na rękach, może też za dużo zjadł. Ponoś go, poprzytulaj, zmień pomieszczenie w którym jesteś. Musisz próbować znależć "sposób" na niego. Greta lubiła być w kuchni. Powodzenia!!!
Doti
2006-02-28
11:07:17
Email
Greta kiedyś też ciągle ryczała, byłam z tym u lekarza i pierwsze co kazała zrobić to badanie moczu, ale było ok. Może też się wybierzcie.
Kajka
2006-02-28
13:10:24
Email
wlasnie chyba usna mi na rekach:) zadzwonilam do poloznej i przyszla, mowi ze to kolka zastanawia mnie ze zlapala go rano ... chyba ze trzymala od wczoraj:( ok, dzieki dziewczyny za odpowiedzi:) kurcze co ze mnie za mamusia... ale w sumie dawalam mu tea koperkowa...
emi
2006-02-28
15:28:23
Email
Kajka wydaje mi sie ze ostatnio wszystkie maluszki maja zle dni. Moj Kubus tez teraz duzo płacze, mimo ze najedzony, przebrany itp. Podaje mu cycusia a on na sekunde wezmie a pozniej wypluwa a pozniej nie moze dobrze złapac wiec sie wkurza, i znow płacz i okropnie sie przy tym wygina:( Czasem poprostu daje mu popłakac i za chwilke znow piers to wtedy lepiej ja łapie. Ale czasem nic nie pomaga:( juz mu nawet smoczka daje i czasem go bierze ale najczesciej wypluwa, smiesznie wyglada bo robi taka mine jakby miał zwymiotowac:)) A wiesz jak mi ostatnio sie uspokoił i zasnał, jak tak na poł siedzaco na łózku połozyłam go sobie na klatke piersiowa i zaczełam troche go bujac w dól i gore. Mysle ze tez troszke mu przy tym brzuszek rozmasowałam. Tak ze to czasem pomaga ale nie zawsze niestety. Dzis zauwazyłam ze ma takie wglebienie nad pempkiem a wokól pempuszka jakby spuchniete:( Nie wiem czy to ormalny kształt brzuszka czy moze cos mu sie tam dzieje:( Moj maz powiedział ze to moze przepuklina. czy to mozliwe?? Aha dziewczyny mam jeszcze jedna sprawe jak mozna przyzwyczaic trzytygodniowego maluszka do spania w łóżeczku?? Nasz Kubus cały czas spi z nami i zasypia mi przy piersi. Chciałam go teraz zaczac przestawiac na łóżeczko, ale tam nie moze zasnac i płacze:( Spoi tam tylko wtedy gdy zaniose go tam juz mocno spiacego. Co robic??
Goga66
2006-02-28
21:07:57
Email
Zuzię kolka też łapała rano. Można ją łagodzić ale herbatka koperkowa to zazwyczaj mało. Można próbować dawać krople przeciwkolkowe, ale idealnych metod nie ma.
Kajka
2006-03-01
09:28:30
Email
kupilam nusiowi infacol, chyba pomaga bo spi teraz(ciekawe jak dlugo) chyba ze odsypia bo od 3 w nocy zadymial... wiem ze spacer uspokaja niusia mojego:) ale chyba wszystkie dzieci:) zastanawiam sie jeszcze co moze mnie zaskoczyc;)
Goga66
2006-03-01
10:26:23
Email
Zuzia kolki dostawała od 3-4 w nocy i trwala do ok 12-14. Niektóre dzieci niestety tak mają. Pocieszające jest to, że kolki mijają :) - ok. 4 miesiąca w 90 proc. przypadków - przy dużym pechu ok. 6 miesiąca
Kajka
2006-03-01
11:30:58
Email
zawsze to jakies pocieszenie:) mam nadzieje ze szybko to minie i ze nie zaczesto bedzie mial te koleczki, bo tam zemna niechce by misiu cierpial i maz by sie wyspal, bo teraz to na polspiacego do pracy go wyprawiam:( a jak tam coreczka, mam nadzieje ze nei masz z nia juz problemow;D
Goga66
2006-03-01
11:33:37
Email
Zuzia bardzo dobrze. To mija i się o tym szybko zapomina ale napłakałam si,ę razem z nią - były b. złe dni w czasie kolek. Skończyła 4 miesiące i klasycznie powoli minęło
JOLA-JOLKA
2006-03-01
18:11:24
Email
GOGA okazało się, że ten bąbelek to może być gronkowiec.Jestem załamana.Podobno zarazili go w szpitalu.Byliśmy w szpitalu nie zostawili go, bo nie ma miejsc.Dostał antybiotyk w areozolu.Nie mogę przestać płakać i się obwiniać dlaczego wybrałam ten szpital do porodu.Bardzo się boję.Nie wiem co robić.Mam go obserwować,ale jestem chyba przewrażliwiona.
Goga66
2006-03-01
20:06:49
Email
Może ale nie musi to być gronkowiec. Nawet jeżeli to Jolu jeszcze nie koniec świata. Poszukaj, gdzieś na forum była już rozmowa o gronkowcach. W każdym szpitalu roi się od tysięcy bakterii. Tego się nie ominie. Zuzia miała np. zapalenie spojówek po porodzie. W każdym szpitalu maluszek może coś złapać. Nie wiem, jak wygląda ta krostka. Bo Zuzia miała takie maciupkie napelnione płynem surowiczym ale ja też to miewam i u mnie jest to uczulenie
Eryka
2006-03-01
22:52:20
Email
Jolka_Jolka mój Kacperek miał gronkowca. To paskudztwo przyniósł ze szpitala. I nie tylko on:(NIe obwiniaj się , bo nie masz na to żadnego wpływu. Z tego co słyszałam gronkowiec na skórze jest lepszy (o ile można tak powiedzieć) od np tego w przewodzie pokarmowym. Córeczka mojej koleżanki taki miała i antybiotyk szybko sie z nim uporał. Zobaczysz będzie dobrze. A może to nie gronkowiec? Dawniej na forum pojawiała się często Anaisia. Jej synek Tymcio też miał gronkowca i pisała mi cos o chrostakach na skórze. Mówiła też że moze mi wysłać zdjecia synka z tego okresu (jej e-mail anaisia@poczta.onet.pl). Mój Kacperek miał gronkowca w przewodzie pokarmowym. Myslałam, że mały ma kolki, ale brzuszek męczył go prawdopodobnie od tej bakterii. Maluszek robił zgniłozielone, bardzo śmierdzące kupki, był to w zasadzie sam śluz. Zwalczyliśmy go antybiotykiem. Teraz jest wszystko w porządku. Kacperek nie miał gronkowca na skórze, więc nie wiem jak wygladają takie chrosteczki, ale jeśli chcesz napisz do Anaisi i poproś o przesłanie zdjeć jej synka. Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry:) Będzie dobrze. Pozdrawiamy Eryka i zdrowy już Kacperek
Basia 26
2006-03-02
11:45:11
Email
CO Z TYM NOSKIEM???? dziewczyny mam problem. Miłosz w dzień ładnie oddycha, bez problemów śpi. za to na wieczór i w nocy budzi do świszczenie w nosku. kręci się wtedy, rączkami o nos pociera. to nie furczenie takie mokre, tylko taki suchy gwizd w nosie. jak u dorosłego, jak nos zatkany ale nic nie da się wydmuchać. nawilżam mu nos Disnemarem, własnym mlekiem (gdzies tu to wyczytałam), wilgoć w domu mam dobrą, 50%, jeszcze dobrze wszystko po zalaniu nie wyschło więc ma z czego parować. tak myślę, czy to nie jest spowodowane kąpielami w krochmalu. może on tak działa na sluzówkę, że ją wysusza... poradźcie, co zrobić żeby lepiej oddychał. już nawet myślałam, zeby raz go wieczorem nie kąpać, bo to zawsze po kąpieli sa problemy, i zobaczyć, jak noc minie...
Goga66
2006-03-02
11:47:42
Email
Basiu a może to jednak sapka miemowlęca? - Zuzia też miała tylko w nocy i wieczorem
emi
2006-03-02
14:42:31
Email
hej Czy ktoras z Was słyszała cos moze o przepuklinie pepkowej?? Dzis była u nas połozna i jak pokazałam jej to zgrubienie pod pepkiem o ktorym wam wczesniej pisałam to powiedziała ze to moze byc własnieprzepuklina. Popoludniu idziemy do lekarki zeby to zobaczyła:( Zaczynam sie bac, bo nie wiem czy to jakos nie przezemnie, moze go zle biore albo cos podobnego:( (Dodatkowo kubus tez ma problemy z noskiem i swiszczacym oddechem,a nawet to nie swiszczacy tylko taki jak dorosli maa kiedy maja zawalone płóca, tylko ze nie ma tak cały czas ale czasem. To połozna tez kazała mi sprawdzic:( Bardzo boje sie o naszego maluszka:( Basia a Ty ten nosek jeszcze jakos oczyyszczasz?? My robimy takie wkretki z waty i wkrecamy mu do noska zeby wyciagnac jesli cos zxazlega mu głebiej. Czasem sie udaje i odrazu Kubus lepiej oddycha. A powiedzcie jeszcze jak Wasze malenstwa przybieraja na wadze?? Ja mam nadzieje ze u lekarza dzis zwaza Kube bo chciała bym wiedziec ile juz przytył:))
JOLA-JOLKA
2006-03-02
14:52:08
Email
Dzięki za pocieszenie.Cały czas go obserwuję.Teraz mały tylko je i śpi.Kazali przyjeżdżać jak będzie coś niepokojącego.Mały ma apetyt i nie marudzi.Tylko ciągle śpi,ale to chyba normalne u 12 dniowego dziecka.Trochę go dziś ponosiłam, a on usnął mi na rękach.Jak rozpoznać jak będzie coś nie tak?On jest taki malutki.
Goga66
2006-03-02
15:05:33
Email
na przepuklinach się nie znam ale u dzieci to naogół nic groźnego. Natomiast co do sapek niemowlęcych - to u Zuzi wyglądała tak strasznie, że nawet laryngolog podejrzewała alergię. Okazało się, że to jednak tylko silna sapka. Zuzia charczała - spać nie mogłam, tak głosne to bylo. Denerwowałam się, że się udusi. My tylko płukaliśmy nosek disnemarem, kładliśmy ją na boczku do spania i pod materac włożyliśmy gruba książkę. Przeszło - nawet nie pamiętam kiedy
Eryka
2006-03-02
15:17:09
Email
Z tego co się orientuję, to przepuklina w większosci przypadków powinna się sama wchłonąć. Koleżance lekarz powiedział, że gdyby sie nie wchłonęła do roku czasu, to wtedy trzeba wykonać zabieg. Ale to bardzo rzadkie przypadki. Możesz podejść do przychodni i skonsultować się z pediatrą. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze.
emi
2006-03-02
21:15:06
Email
Hej:) Bylismy u pediatry. Lekarka powiedziała ze to nie przepuklina, ale takie zgrubienie, fałd skory, jak bedziemy za 3 tygodnie na szczepieniu to zobaczymy czy cos ewentualnie sie tam robi. Na ten niedrozny nosek dostalismy aerozol chomeopatyczny. fajna ta lekarka bo nie daje odrazu jakichs silnych lekow:) Ale mam nadzieje ze ten pomoze. A wogole to Kubus przytył juz ok 700g od urodzenia liczac od najnizszej wagi po porodzie. iel dzieci powinny srednio przybierac? jemu juz zaczeła sie robic druga bródka;)) chyba po tatusiu;))
Basia 26
2006-03-03
07:45:29
Email
Emi, mój brzdąc od najniższej wagi to przytył już 880 g :) oj tłuścioszek się robi. lekarka patrzyła na mnie i pytała, czy aby na pewno jest tylko na piersi ;) ale to dobrze, może mamusi z ud ściąga sadełko, hahaha. Ja czyszczę nosek taka rurką FRIDA. dostępna w aptekach i sklepach zielarsko-medycznych. kosztuje ok 25 zł. polega to na tm, że z jednej strony bierzesz do buzi ta rurke, a drugi koniec przykładasz do noska maluszkowi. no i wyciągasz mu wszystko z noska. jest to lepdsze od gruszki i skuteczniejsze od wacika, bo wacik tak głęgoko nie oczysci noska.
Kajka
2006-03-03
11:40:23
Email
ja mam gruszke z canpol babies i jestem zadowolona:) a moge sie pochwalic :) wiec chwale sie:) w ciazy wazylam 79kg duzo- a dzisiaj sie zwarzylam i... 63kg:) super choc to jeszcze nie jest waga z przed ciazy ale juz zaczelam w ciuchy wchodzic- choc jeszcze sie nie zapne ale co tam to w koncu nie cale trzy tyg. od urodzenia Filipa:) a wy pochwalcie sie tez waga ile juz mniej wam wskazuje :D
JOLA-JOLKA
2006-03-03
11:41:15
Email
Mi kazali na nosek kupić STERIMAR.Jeszcze nie kupiłam czy to jest dobre?
Goga66
2006-03-03
11:46:47
Email
Moze być też disnemar - to to samo - tyle, że disnemar (wersja dla niemowląt!!!) ma lepszą końcówkę do noska - delikatniej wpryskuje wodę. Trudno go jednak dostać. Ja tregularnie przeczyszczam nosek Zuzi jednym albo drugim
Basia 26
2006-03-03
13:05:14
Email
ja... uwaga, wazyłam 85 w ciąży, a teraz 69:) i już tydz po porodzie weszłam w swoje spodnie na kantkę sprzed ciąży, a 2 tyg po w dżinsy biodrówki:) tylko z boczków muszę troszkę sadełka zrzucić. no i chciałabym jeszcze jakieś 6 kilo się pozbyc, mam nadzieję że Miłek to ze mnie ściągnie:) brzuszek powoli odzyskuje jędrność, skóra przestaje być taka sflaczała, noszę pas pociążowy, ale bardzo rzadko, bo na ciecie uciska...
Basia 26
2006-03-03
13:07:12
Email
z tego, co pamiętam, to sterimar ma bardzo szeroki wylot u ujścia koncówki zakraplającej. faktycznie destimar jest lepiej "zakończony" dla maluchów. a czy można stosować ten sterimar z miedzią??
emi
2006-03-03
13:42:40
Email
A ja do noska mam Marimer, ale to wszystko to samo tylko od innych producentow. Te wody maja za zadanie nawilzyc sluzowke szczegolnie jesli jest sucho w mieszkaniu. Teraz lekarka przypisała mi jeszcze taki aerozol homeopatyczny Euphorbium na katarek itp dla mojego maluszka. Bo on od urodzenia ma problem z tym a to mozna stosowac bezpiecznie u niemowlat. Co do mojej wagi to wazyłam ok 85-86kg w ciazy a teraz na razie 73kg. Niby zbyt duzo nie schudłam ale zawsze cos. Niestety brzuszek nie wyglada najlepiej bo jeszcze taki sflaczały:( no i rozstepy nie chca zniknac mimo ze smaruje sie serum Mustelli na rozstepy:( A wy macie rozstepy i czy macie na nie jakis sposób?? no i czy jest jakis sposób zeby brzuch stał sie jedrny a nie taki fałdzik skóry. Dodam ze w ciazy miałam ogromny brzuch, bo porawie wszystko poszło mi w niego:( nie powiem ze reszta nie przytyła;)) ale brzusio najbardziej:(
emi
2006-03-03
13:44:33
Email
Basia a jak sie sciaga ta rurka to wygodnie?? I wogole łatwo sie to robi, bo tez juz o niej słyszałam od mojej lekarki ale mam jakies takie obawy.
Bela
2006-03-03
14:08:00
Email
czesc.Nie odzywalam sie.Przechodze ciezkie 'chwile z moim malcem bo te kupki i nic nie spi tylko chce jesc.Jak mnie wydoil na zero to podalam mu butelke (raz dziennie).Uspokajal sie wtedy i spal przez 3-4 godz.Bylam dzis u lekarza.Kazala mu zrobic badania maczu.a ja zrobilam morfologie.Powiedziala ze sa 2 przyczyny:albo ma chopry uklad moczowy albo nietoleruje mojego zelaza (biore ze wzgl na anemie) i jesli moje wyniki beda kiepskie to bede musiala przejsc na sztuczne mleko.Poza tym malo utyl bo z 2900 ma dopiero 3300 mimo iz ciagle mnie doi.Dobrze ze dokarmiam go bo chyba nic by nie przytyl.Biedak meczy sie a moje jedzonko mu nie wystarcza. Albo malo sycace albo przez zelazo przeczyszczajace.I jak tu rosnac i tyc??GOGA co Ty na to??????????Hm.....Pod wieczor bede miec moje wyniki ale i tak musze czekac do poniedzialku lub wtorku.
Goga66
2006-03-03
14:51:07
Email
no cóż... musisz poczekać na wyniki badań. nie mam pomysłu na tę sytuację
Goga66
2006-03-03
15:07:20
Email
ja tez mam trochę malo czerwonych krwinek ale poniewaz leki na ogół na to nie pomagają - odstawiłam je. Nic mi się nie pogorszyło a po żelazie też nie poprawiało - sztuczne żelazo jest bardzo słabo przyswajalne. Trzeba je chyba brać razem z wit. C ale dobrze nie pamiętam. Moja koleżanka specjalizuje się w najnowszych badaniach. Samo żelazo niewiele daje. Nasi lekarze rzadko niestety takimi badaniami się interesują i jemy mnóstwo mało skutecznych leków. To żelazo przynajmniej Ci pomaga Bela?
Bela
2006-03-03
15:30:46
Email
w ciazy pomagalo a jak jest teraz???????Szkoda mi mojego maluszka.Taki dalej maly.Basi to rosnie jak na drozdzach a moj malo co :-((((Same problemy: z ciaza, lekarka a teraz z malym i karmieniem.A myslalam ze karmienie pojdzie dobrze....
Goga66
2006-03-03
16:51:17
Email
Bela, na razie się nie martw. Wszystko będzie ok, zobaczysz. Jeżeli nawet piersią nie będziesz karmić... A może warto odstawić będzie to żelazo? Ja się np. dobrze czuję i wyniki mi się nie pogorszyły. Ostatecznie będziesz karmić butelką. wiele pokoleń maluszków się na niej wychowało i jesteśmy zdrowi i silni. Ważne, żeby maluszek poczuł się dobrze. Jeżeli to problem z układem moczowym - to z tego dziecko wyrasta - mojej koleżanki córeczka ma refluks w drogach moczowych i faktycznie kiepsko przybywa na wadze. Ale dobrze jest wiedzieć wcześnie - można zapobiec zakażeniom bakteryjnym. W badaniach wszystko wyjdzie i dobierzecie taką linię postępowania, jaka będzie najlepsza dla dzidziusia:) I jakakolwiek by nie była diagnoza i decyzja lekarki skonsultujcie z jakimś jeszcze lekarzem. Jeżeli będą 2 różne, to jeszcze z jednym. Lekarze często się mylą. Trzymaj się i nie martw się - będzie wszystko dobrze
Bela
2006-03-03
17:51:13
Email
GOGA dziekuje Ci bardzo za porady i pocieszenie!!!!Chcialabym by juz wiecej wazyl byl pulchniejszy bo wtedy latwiej byloby mi go trzymac :-).Ostatnio jak go przewijam to potwornir sie drze.Jak mu masuje brzuszek to jeszcze bardziej.CZyzby kolka??
Goga66
2006-03-03
18:20:13
Email
pewnie nie lubi przewijania. Dużo noworodków nie lubi mieć gołej pupy :) Przy kolce by się darł niezależnie od tego, co robisz.
Bela
2006-03-03
20:11:17
Email
GOGA a czy mozna laczyc odciagniete mleko???Tzn jesli odciagnelam rano i zostawilam w lodowce to czy moge dalej wieczorem odciagac do tego samego mleka by utworzyla mi sie porzadana porcja???CZy tak nie mozna?? (maly np zjada 90 ml i rano odciagnelam 40 a wieczorem do tego samego chce dociagnac 50 ml).Jak to z tym jest???
Goga66
2006-03-03
20:24:03
Email
Bela - nie. Należy je ściągnąć do oddzielnego pojemnika
Basia 26
2006-03-04
08:51:31
Email
EMI Frida-rurka jest bardzo fajna. nie wsadzasz dziecku do noska żadnego dziadostwa, nie boisz się, że za głęboko albo coś, bo to przykładasz przy dziurce. ja troszkę tak tą końcówkę manipuluję, żeby dobrze oczyścić nosek. moim zdaniem rewelacja, gruszka wcale mi sie nie sprawdziła :( BELA żelazo trzeba brac naczczo, popic jakimś sokiem z witc (pomarańczowy) albo przegryźć pomarańczem, grejpfrutem (tylko to chyba nie najlepsze dla pokarmu... nie wiem, może dziecko sie buntować) no i najwazniejsze, nie jeść potem przez godzinę, żeby się wchłonęło. nie wolno żelaza popijać mlekiem, ogólnie białko hamuje jego wchłanianie się. wiem, co mówię, bo jak zaczęłam te zasady w ciąży stosowac, to hemoglobina mi skoczyła z 10.1 do 13.2. czym dokarmiasz maluszka?? bo ja za miesiąc na wesele idę i chyba zostawię teściom malucha i niech go karmią sztucznie. nie dam rady odciągnać pokarmu, bo maluch doi mnie równo.
Basia 26
2006-03-04
08:54:25
Email
Emi, mnie na szczęście rozstepy ominęły szerokim łukiem. dziś weszłam już w moje najszczuplejsze spodnie sprzed ciąży. wszystko fajnie wygląda, tylko jak siądę to mi opona z przydu sie zbiera. jak stoję to ok, fajna nawet figurka... ale lepiej nie siadać, hahaha. nie wiem co z tym brzuchem, chyba ćwiczyc by trzeba było. moja koleżanka katowała się ABGYMNIC'iem ale jak ja to kiedyś założyłam, to normalnie czułam jak mnie prąd kopie. nie mogłam tego zdjąc, no horro...
Inka
2006-03-04
10:06:00
Email
czesc dziewczyny!!! W koncu moge sie do Was dolaczyc na tychh stronach!!! Maly spi wiec mam chwilke.mnie rozstepy ominela w duzech ilosciach bo niestety na piersiach od spodu mam male kreseczki. A brzuszek nawet szybko zaczelam tracic ale jeszcze nie probowalam zakladac rzeczy sprzed ciazy... najgorzej to chyba bede miec z udami. Jak stoje to mozna przyjac ze jestem w miare plaska no ale jak siade to koszmar.TAAAAAAKA WIELKA OPONKA i wielka dziura w miejscu gdzie kiedys mialam ladny, zgrabny pepek. mam nadzieje ze wroci to w miare do normy. My pobylismy troche w szpitalu bo Maly mial zoltaczke. Zreszta nadal jest zoltawy. W szpitalu mial problemy ze skorka bo byl caly czerwony i w jakies chrosteczki. Ale byl chyba przegrzany bo w domu wszystko mu zniknelo w ciagu jednego dnia.Dziewczyny czy was tez tak szczypalo i ciagnelo w miejscu zszycia krocza?Robie sobie oklady z Rivanolu moze to cos pomoze...Aha i mam jedno pytanie bo zaczlelo mi wyplywac juz mleczko z piersi (samo, w nocy mokra koszula) wiec pora chyba udac sie do sklepu po odciagacz. Jakie sa dobre i niedrogie? wiecie moze?
Goga66
2006-03-04
10:18:01
Email
Inka- jeżeli będziesz odciągać, to jeszcze zwiększysz produkcję mleka. Kup sobie dobre wkładki laktacyjne - z czasem to się unormuje
Strona 6 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum