szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Lutowe niemowlaczki


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 12 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, następna
Napisano: Treść:
emi
2006-02-15
Email
Witam:) Zgodnie z obietnica lutowych brzuchatek zakładamy nowe forum :) Zapraszam wszystkie zainteresowane mamusie do dzielenia sie swoimi obawami i problemami. Mysle ze fajnie jak bedziemy rozmawiac o dizeciach w podobnym wieku:)
JOLA-JOLKA
2006-03-04
13:10:45
Email
Mój mały śpi nie spokojnie.Cały czas albo się rusza, albo coś mruszy.Oczywiście są też chwilę kiedy śpi spokojnie.Czy to normalne?Cały czas obserwuję tego gronkowca.Znajoma położna bardzo się zdziwiła, że nie zrobili mu w szpitalu wymazu z rany.Myślałam, że w szpitalu się znają.Na wszystkim trzeba się znać.
Goga66
2006-03-04
16:16:17
Email
Jolka - to skąd wiadomo, że to gronkowiec? Może to coś innego - uczulenie - adaptacja skóry do otoczenia - co przechodzi każde dziecko? Oni tak "na oko" stwierdzili?
emi
2006-03-04
20:46:12
Email
Hej:) Jak mija weekendzik?? Ja mam dzis troszke lzej bo maz w domkuk i zaja sie wiecej Kubusiem. Najlepsze ze nasz maluszek juz czasami sie usmiech. Jest wtedy strasznie słodziutki:)) Poza tym zroiło mu sie jakies uczulenie na główce we włoskach, takie czerwone plamki i krostki ale wydaje mi sie ze to od przegrzania. Tylko czy to mozliwe ze tylko na główce?? Bo teraz zawijam go w rozek i jak zasnie przy cycusiu to cichutko kłade go w tym do łózeczka (czasem sie udaje ze sie nie budzi;)) ) i zastanawiam sie czy to moze byc od tego rozka. Jak myslicie?? Jola moj mały tez prawie cały czas sie rusza, i jeszcze otwiera oczka ale czasem tak dziwnie ze tylko białka mu widac. A teraz to wogole sie wycwanił przez to ciche wkąłdanie go do łózeczka, ze jak zasnie to co chwilke otwiera oczko i sporawdza gdzie jest, jak w łóżeczku to sie zaczyna wiercic, rozbudzac a pozniej to juz tylko głosik cwiczy. wogole to z niego chyba mały szantazysta rosnie, nie chce grzecznie sam polezec, ani sam zasypiac trzeba ciagle przy nim byc:( Boje sie co bedzie pozniej. A moze dzieciom to mija z czasem?? Pozdrowionka:)
emi
2006-03-04
20:54:17
Email
A to najnowsze zdjęcie Kubusia:)oczywiscie słaba jakosc bo z komorki, ale co tam;))

JOLA-JOLKA
2006-03-05
18:33:40
Email
GOGA oni tak stwierdzili po wyglądzie tego i po jakimś CRB.
JOLA-JOLKA
2006-03-05
18:39:00
Email
Mój mały często się pręży i prostuje.Wtedy rozciąga się i główkę odchyla do tyłu.Czy jak sam się tak przeciąga to może sobie zrobić krzywdę?
Goga66
2006-03-05
20:14:11
Email
raczej sobie nie zrobi krzywdy przeciągając się - nawet mocno. Ale jeżeli bardzo często i mocno się pręży i przy tym mocno zaciska piąstki, zwróć uwagę na to pediatrze - tak czy owak sam sobie nie powinien zrobić krzywdy
JOLA-JOLKA
2006-03-05
20:48:45
Email
Małemu się nie odbija.Nawet po noszeniu.Czy każdemu musi się odbijać?
Doti
2006-03-05
21:00:12
Email
Może się nie odbijać jak maluch dobrze "dobierze" się do piersi
Kajka
2006-03-06
08:44:43
Email
mojemu sie odbija, kiepski z niego zawodni w dobieraniu sie do cycuszka, choc by sie mu odbilo czasem to dlugo trwa... a mam pytanie, dlaczego moj synek caly czas kicha? slyszalam ze to jego organizm sie uodparnia, ale tyle czasu? i tak czesto i dlugo kicha (serie to ok3-6 kichniec) dlaczego tak jest??
Inka
2006-03-06
11:09:06
Email
Jolka mojemu Malemu baaardzo rzadko sie odbija a piers ssie super. Kajka wczoraj to samo mnie martwilo ale przeczytalam ze jesli nie ma kataru to jest to calkiem normalne u noworodkow.
JOLA-JOLKA
2006-03-06
12:38:36
Email
Wczoraj mnie nastraszyli, że każdemu maluchowi musi się odbijać.Pytałam położnej i powiedziała, że po matczynym mleku nie musi się odbijać.Zawsze musi się odbić po sztucznym.Już sama się w tym gubie.Każdy mówi co innego i każdy ma "dobre" rady.Dziś jedziemy do szpitala na kontrol z tym gronkowcem.Mam nadzieję, że będzie dobrze.Kiedy powinnam zgłosić się do pediatry na pierwsze ważenie?Mój mały też często kicha.Chyba mamy za sucho w mieszkaniu.Myślę nad zakupem nawilrzacza.Czy on się sprawdza?
Goga66
2006-03-06
13:00:11
Email
nie każdemu, musi się odbijać i nie zawsze. Szczególnie trzeba jednak dbać o to, kiedy maluszek lubi ulewać. Zuzia rzadko "odbekiwała" jedzonko. Co do nawilżacza - jeżeli już, to dobry - trzeba uważać na higienę, bo te urządzenia lubią się zagrzybiać i potem rozpylają grzyb. Więc przy kupnie trzeba się wypytać o szczegóły. Ale maluszki często kichają. Zuzia urodziła się w czerwcu i też kichała
czesia
2006-03-06
13:10:23
Email
cześć Jolka, moja córeczka też sporo kichała, tak min 3 razy dziennie po 2 razy i pytałam o to pediatrzycę. Poleciła nawilżacz i wode morską do noska - nie trzeba wpsikiwać, ale wystarczy posmarować dziureczki na dole. Kupiliśmy nawilżacz taki najprostszy jaki był akurat w sklepie - ok 130 zł BIONAIR i jest już lepiej. Malutka czasami jeszcze kichnie, ale znacznie rzadziej. Także taki nawilżacz to fajna rzecz, nawet nam się lepiej śpi przy wilgotności 50%. Buźka
Kajka
2006-03-06
13:53:33
Email
mam pytanie czy z 3 miesiecznym dziciaczkiem mozna jechac w gory w maju?
Goga66
2006-03-06
14:01:58
Email
jak zdrowe dziecko, to można, byle unikać wchodzenia na wysokości powyżej 1200 m chyba. Wysokości nie jestem pewna. Lepsze są niższe góry bo i klimat łagodniejszy. Ja byłam z 3-mies. Zuzą w Swiętokrzyskich. Najeździliśmy się wózkiem pod górę ;) ale głownie po szosach
Kajka
2006-03-06
14:10:54
Email
my planujemy do czech jechac, np. harachov, lomnice czy spinderovy mlyn badz vrchlabi... tam raczej wysoko nie jest bo po 500-1000m.n.p.m. ewentualnie szklarska:) chyba ze wy polecicie piekne miejsce na dolnym slasku i okolice badz czechy gdzie jest gdzie pochodzic z dzieckiem, pozwiedzac i odpoczac:D
Goga66
2006-03-06
14:20:11
Email
Kajka w Czechach na wysokości gór stołowych jest Skalnate mesto - takie nasze powiększone g. stołowe - jest prześlicznie. Miejscowość nazywa się Arpsztat lub b. podobnie. Z tym, że na szlaku nie pociągniecie wózka ale są i piękne lasy wokół
Goga66
2006-03-06
14:22:02
Email
Łomnice to chyba Słowacja, chyba ,że i w Czechach drugie. To skalnate jest kawałek za przejściem granicznym w Kudowie
MAti
2006-03-06
15:14:58
Email
MOja malutka zezuje wiem ze to normalne u noworodkow ale mi sie wydaje ze to troche za duzo poztym jak ja nakarmie to jest zadowolona usmiecha sie i wywraca oczami do gory jakby tracila przytomnosc martwi mnie to ale wszyscy mowia ze TAK MOZE BYC rutynowa odpowiedz lekarzy niech mi ktos powie czy wasze maluszki tez tak maja !!!
MAti
2006-03-06
15:15:24
Email
MOja malutka zezuje wiem ze to normalne u noworodkow ale mi sie wydaje ze to troche za duzo poztym jak ja nakarmie to jest zadowolona usmiecha sie i wywraca oczami do gory jakby tracila przytomnosc martwi mnie to ale wszyscy mowia ze TAK MOZE BYC rutynowa odpowiedz lekarzy niech mi ktos powie czy wasze maluszki tez tak maja !!!
Goga66
2006-03-06
15:20:13
Email
Zuzia do dziś, kiedy je wywraca z rozkoszy oczy tak do góry, ze białka tylko widać. A zezowanie jest pozorne - poczekaj gdzieś do 5 mies. i sprawdź czy się oczka poprawiają czy nie. Najbadziej się poprawiają, kiedy dziecko już siada. Jest jeszcze kwestia u niektórych (np. u Zuzi) b. szerokiej nasady noska, która zmyliła nawet jedną mniej doświadczona lekarkę, która nas przestraszyła, że Zuzia mocno zezuje. Okulistka z CZD powiedziała,że najprawdopodobniej w ogóle nie zezuje, tylko przez tę nasadę odnosi się takie wrażenie. I faktycznie jest coraz lepiej
emi
2006-03-06
15:54:30
Email
Hej:) Moj Kubuś tez zezuje, i nawet ostatnio tez zaczełam sie tym martwic. dodatkowo ma jakies uczulenie na głowce w e włoskach i na twarzy takie chrostki. Ale niegdzie wiecej. miałyscie moze cos takiego?? Czy to moze byc od tego jak spi na ktoras strone i pewnie ma tam goraco?? Pozdrawiam
Goga66
2006-03-06
15:55:53
Email
moze byc, że to są potówki
emi
2006-03-06
16:08:32
Email
A jak z tym walczyc, szczegolnie we włoskach??
Goga66
2006-03-06
16:10:19
Email
hmmm, kąpiel w krochmalu pomaga albo nadmanganianie potasu - takim, żeby woda byla tylko lekko różowa. Jeżeli to potówki a nie uczulenie
MAti
2006-03-06
16:55:53
Email
GOga to mnie uspokoiłaś Wielka Buzka
polishgirl
2006-03-07
13:20:23
Email
Wpisuje sie tez do lutowych mamusiek, a własciwie to marcowych. 03 marca urodziłam Maksymiliana. Wazył 3300 i miał 57 cm dł. Jestesmy w domu i uczymy sie karmienia, jest ciezko, ale staram sie nie poddawać. Najbardziej to mi żal szkraba jak nie moze złabać sutka i płacze przeraźliwie. Acha , dziewczyny ile razy dziennie trzeba czyścic pepuszek sirytusem????
JOLA-JOLKA
2006-03-07
13:28:50
Email
Nam kazali czyścić pępuszek cztery razy dziennie i odpadł po 9 dniach.Trzeba to robić dokładnie, bo my napoczątku robiliśmy z wierzchu i wypływała nam krew.Straszenie się przestraszyliśmy. My wróciliśmy ze szpitala z kontroli z tym gronkowcem.Nadal obserwacja i antybiotyk w areozolu.JAk podawać witamine D?Czy ściągać mleko i dolewać czy jest inny sposób?
bela
2006-03-07
13:40:23
Email
POLISH im czesciej przemywasz tym szybciej odpadnie
polishgirl
2006-03-07
14:13:59
Email
Dzięki dziewczyny. Mam jeszcze jedno pytanie, mój maluch spi juz od ostatniego karmienia 2, 5 godz, , czy to nie za długo?? Moje piersi w tym momencie są bardzo nabrzmiałe, jak sie martwiłam , że nie mam pokarmu tak terazgo przybyło. Piersi mnie bola , są ciepłe i nabrzmiałe. Czytałam że masarz pomaga i odciagniecie troche pokarmu, jakie macie rady??
JOLA-JOLKA
2006-03-07
17:13:37
Email
Mój mały też śpi tak długo.Ma już 16 dni.Czasami śpi 1,5 godziny, a innym razem 3 godziny.W szpitalu też nie miałam pokarmu i jak położne dały mu sztucznego mleka to spał prawie 6 godzin.Ja też w szpitalu nie miałam pokarmu, a teraz mam dużo.Nie masuję piersi, bo mówili mi w szpitalu, że czym częściej się je dotyka tym więcej robi się pokarmu i musisz potem ściągać.
Inka
2006-03-07
17:27:12
Email
I co POLISH zjadl juz?jak bedziesz masowala piersi to pokarmu bedzie ci przybywac a nie ubywac. Moj Maluch tez je roznie. Jesli naje sie porzadnie to potrafi spac okolo 4 godzin. Dzisiaj zjadl rano o 6 a potem dopiero o okolo 11. W miedzy czasie mial czkawke i nawet piersi nie chcial - odkryl ze fajniejsze sa palce a zwlaszcza kciuk :( Potem tylko raz pociagnal 2 razy bo mu sie chyba pic chcialo. Ale zauwazylam ze na raczkach i stopkach schodzi mu skora. Co to moze byc?
polishgirl
2006-03-07
17:54:27
Email
Inka, od tamtej pory obudził sie o 15 , przebrałam go , bo zrobił kupke i chciałam dac pierś, ale nie chiał jeśc tylko spokojnie zasnał. I spi do tej pory, nie wiem jaka bedzie noc, nawet nie chce mysleć. A dzis około 20 chcemy go kapac (pierwszy raz).
JOLA-JOLKA
2006-03-07
18:38:53
Email
Mojemu Mateuszkowi też schodzi skórka.Pielęgniarka kazał mi go natłuszczać.Od kiedy podawać witaminę D3?
basiar
2006-03-07
19:08:38
Email
Mi powiedzieli podawac wit.D3 od 15 doby zycia. Dziewczyny ja tez mam problem, moja Ola rzadko robi kupę, wlasciwie od powrotu ze szpitala w zeszly wtorek zrobila tylko 2 razy, i to taka zielonkawa, wydaje mi sie ze juz powinne byc żółte kupki, od czego to zależy? może ja stosuję niewłaściwą dietę?
Basia 26
2006-03-08
09:19:15
Email
Basiar hm... powiem ci, że jak byłam u lekarki i jej powiedziałam, że raz Miłek zrobił zieloną kupkę to mi ona powiedziała, że zielone są albo dlatego, ze za długo sa w pieluszce, albo dlatego, ze dziecko jest niedozywione:/ jeśli raz się to zdarzy to nic wielkiego, gorzej jak się powtarza. no ale skoro twój skarb tak rzadko się załatwia to lepiej z tym iść do lekarza, bo to na prawdę niepokojące.
Basia 26
2006-03-08
09:19:51
Email
Jolka, ja podaję witaminę D3 od trzeciego tygodnia
MAti
2006-03-08
14:37:46
Email
Jak jest sucha skora na raczkach i nóżkach to posmarujcie linomagiem a mojej małej na główce zrobil sie tak ajkby łupież czy to ciemieniuszka ??
emi
2006-03-08
14:43:41
Email
Hej Wit D podaje sie od 15 doby przez tydzien po kropelce a pozniej do drugiego roku zycia po dwie kropelki, ja mam DEVIKAP. Skorka schodzi bo ciałko sie adaptuje do nowych warunków. Mojemu kubusiowi schodziła z calego ciała. Najlepiej smarowac dziecko zwykła parafina. Nie uczula, jest najbezpieczniejsza a bardzo dobrze nawilza i jest bardzo tania. Ja tez zaczełam kapac kubusia w Oilatum. Bardzo dobrze mu to działa;)) Co do pierwszej kapieli to zeby dziecko sie nie przestraszyło to proponuje zawinac w pieluszke tetrowa i w niej powolutku wkładac dziecko a pozniej jak juz sie troszke namoczy powoli rozwijac. nasz kubus jak był wkładany golutki to strasznie płakał a z pieluszka juz prawie nie płacze. Do tego maz go myje, ja pomagam ale dodatkowo daje Kubie moj palec zeby m,iał sie czego trzymac. bo dzici strasznie reaguja na nagła zmiane połozenia a tak ma pewne poczucie bezpieczenstwa.:) A tak wogole to chyba juz zaczeły mu sie kolki:( dzis w nocy niezle nam szalał: Napoilismy go troche herbatka Hipp na trawienie i chyba troszke pomoglo. Ale powiem wam ze byłam przerazona tym ze on tak płacze a ja nie umiem mu pomoc:( Najgorsze ze on płacze i jak chcialam go przytulic to on sie odpychał ode mnie i mocno prezył:( To było koszmarne uczucie, bo myslalam ze przytulenie przez mame zawsze jest pozadane i pomaga:(
Inka
2006-03-08
19:59:23
Email
A moj Maly uwielbia sie kapac ( no chyba ze akurat jest glodny...) i jak go wyciagamy z wanienki to jest jeden wielki wrzask. A ta skorke na nozkach posmarowalam mu oliwka. A na glowce moze robic sie ciemieniuszka bo ona wlasnie przypomina podobno lupiez. Mi radzono po kapieli naoliwic glowke i wyczesywac wloski. Ale mam dziewczyny pytanie dotyczace szczepien: co myslicie o szczepionkach skojarzonych? Slyszalyscie cos o tym? Mam co prawda jeszcze troche czasu do kolejnego szczepienia ale wolalabytm wiedziec ktorym jest lepiej zaszczepic - standardowo czy tymi skojarzonymi. Pytam sie dlatego bo wiem ze jak sie zacznie szczepic jednym typem szczepionki to trzeba to kontynuowac.Rany on teraz spi jak susel!!!!! To noc moze byc ciekawa..... :(
Goga66
2006-03-08
21:00:04
Email
lepiej skojarzonymi - mniej kłucia - cierpienia dla dziecka
Basia 26
2006-03-08
22:49:54
Email
mój Miłosz też uwielbia się kąpać:) nic nie marudzi, tylko tak fajnie maiłczy jak do polewam wodą :) a jak go wyciągam z wanienki to nawet nie jęknie. kiedyś się darł jak nie wiem co, a teraz spokój, hihi... fajny jest:) kocham go :)
JOLA-JOLKA
2006-03-09
08:04:42
Email
Cześć dziewczyny.Wczoraj miałam "super" wieczór.Chyba mojemu synkowi też zaczęły się kolki.Ona ma dopiero 17 dni.Słyszałam, że kolki są dopieo od miesiąca.Czy to prawda?Też płakał i prężył się.Czy tr herbatki można podawać tak małemu dziecku?Na opakowaniach jest napisane, że po pierwszym miesiącu.Wczoraj obcieliśmy paznokcie.Trochę się bałam.Gronkowca nadal obserwujemy.Kąpać też sięnie lubi.Zawsze płacze.Wczoraj byłam u gin., bo zaczął boleć mnie szew, ale zbadała i powiedziała, że to normalne.Witaminę D też wczoraj podaliśmy po raz pierwszy.Zlizał z łyżeczki, bo bałam się wlać do buzi od razu.Kiedy pierwszy spacer?
JOLA-JOLKA
2006-03-09
08:09:44
Email
Co do szczepionek skojarzonych, to mi je odradzano.Podobno nie jest dobre podanie tak dużych dawek szczepionek odrazu.Mały mniej cierpi, ale tam podaje się kilka szczepionek równocześnie i tak mały organizm nie zawsze sobie może poradzić.Ja nie będę ryzykować.Mam czas to wolę zaszczepić normalnie.Mojemu małemu nadal się nie odbija, a wszyscy straszą, że może mu się coś stać.Podobno pomaga krótki leżenie na brzuchu, ale nie wiem jak go położyć.
Inka
2006-03-09
11:41:25
Email
Jolka mojemu Malemu tez sie nie zawsze odbija czy ulewa ale wszyscy mi mowia ze jak poloze go na boku to nic sie nie stanie.W nocy jak go nakarmie i zaczynam nosic zeby mu sie odbilo to mi sie wybudza a jak poloze na boczku to nawet spi. O szczepionkach tez wlasnie slyszalam ze to sa za duze dawki a poza tym dziecko moze jakiejs nie tolerowac a nie bedzie wiadomo co zle znosi. jedyny plus to ze raz klute. I tez sie bardziej sklniam do standardowych metod.
Inka
2006-03-09
12:00:13
Email
dziewczyny mojemu Misiowi odpadl pepek. Przemywac dlaej tymi platkami LEKO?POlozna przyjedzie dopiero we wtorek i nie wiem co robic...
bela
2006-03-09
12:10:07
Email
trzeba przemywac jeszcze ok 4 dni by w srodeczku wszystko prawidlowo si ezagoilo.Ja dla pewnosci przemywam nadal po kapieli choc pepek odpadl prawie 2 tyg temu
emi
2006-03-09
12:18:04
Email
czesc mamuski:) Moj mały wczoraj cały dzien był bardzo grzeczny ale za to w nocy zacza sie koszmar:( najpierw zaczał sie prezyc wyginac wyginac raczki i zaciskac piastki:( i nawet nie płakał z poczatku a pozniej jeszcze zaczał płakac. Czy tak objawiaja sie kolki?? Czy to moze byc od tego ze nie mogł kupki zrobic?? Podalismy mu herbatke i chyba troszke rozgrzała mu brzuszek. A moze mu sie dzien z noca pomylił?:( Jolka my dawalismy mu herbatki Hipp jeszcze zanim skonczył roczek. Mojemu Kubuie tez sie nie odbija, bo zasypia przy piersi i gdybym go zaczeła nosic to rozbudził by sie i znow wszystko od poczatku. Czasem jak sie obudzi to mu sie odbije jak zaczynam go nosic. Ja profilaktycznie klade go na boczku i kupiłam mu taka poduszke w kształcie klina zeby miał głowke wyzej. Witamine D powinno sie podawac na jezyczek a nie łyzeczka. A ile jolka jej dajesz ze az na łyzeczce??
JOLA-JOLKA
2006-03-09
12:28:06
Email
Daję 1 krople na mini łyżeczce.
bela
2006-03-09
12:33:36
Email
Emi dlaczego na jezyczek ????Mi DR powiedziala zeby wlasnie podawac na lyzeczce i dodac do tego mleczka lub cos innego dobrego!!!!!!Probowalas to??Jest niesmaczne a co dopiero dla dziecka
emi
2006-03-09
13:48:32
Email
bela nie wiem dlaczego na jezyczek. Mi tak kazała połozna. Ja Kubusiowi daje jak płacze i ma buzie otwarta;) wtedy na chwilke przestaje i sie rozsmakowuje;))
Basia 26
2006-03-09
14:43:40
Email
hej, co do wit D, ja daję dwie krople na łyżeczce. Miłek elegancko z łyżeczki je, więc mnie to cieszy, bo to rokuje na przyszłosć, hihi. dzisiejsza noc była wspaniała, Miłek spałraz pięc godzin, do 2 w nocy, a potem od 2.30 do 5.30. świetna nocka, oby jak najwięcej takich. ja podaję maluchowi na wieczór herbatkę hipp. to chyba nam pomaga uniknąć kolek. ja z reszta też ją piję ok 2 razy na dzień, ona idzie do mleczka i tez pomaga. a jak zjem coś, co obawiam się, ze może zaszkodzić, to piję do tego herbatkę PLANTEX... nie jest za dobra, ale na szybko da się wypić. ponadto sadze, że po tej herbatce Miłek mi lepiej śpi. daje małą łyżeczkę płaską na 60 ml. czasem jej wypije 20 ml, czasem 40. co do pepka, to należy przemywać trzy dni po całkowitym zagojeniu, a po odadnięciu to może jeszcze się troszkę czasu goić, może nawet troszkę krwawić z pępka. pamietaj INKA, że to otwarte dojście do jamy brzusznej i nalezy dobrze przemywać do czasu zagojenia. co do odbijania to MIŁEK czasem walnie tak głośno, jak dorosły, a czsem wcale- to zależy z jaką łapczywością jadł i czy idealnie się do piersi przyssał. jak go za długo przetrzymam i jest bardzo głodny, to je łapczywie i dlatego też powietrza się nałyka. za to moja mama mówi, że ani ja ani mój brat wcale nie odbijaliśmy. wręcz była zaskoczona jak Miłek beknął hihihi :) także nie ma się co martwic na zapas, ale najlepiej dziecię na boczku układać. Jolka poproś mamę żeby ci pokazała jak układac maluszka na brzusiu, albo położną.
Basia 26
2006-03-09
14:45:53
Email
a pytanie z innej beczki. do gina jak idziecie to z kim dziecko zostawiacie i jak długo was nie ma?? bo ja się wybieram i chyba ze sztuczną butla mamie Miłka zostawię. nie chcę katować piersi laktatorem, ściągać, a tym samym jeszcze wzmagać laktację. chyba wtedy to już by mi cycki pępkły z przepełnienia. a moja wizyta u gin to wyprawa na ok 4 godz... dojazd- bo w innym mieście (prywatnie), kolejka itd...
emi
2006-03-09
15:53:25
Email
basia do gina ja jade zzazwyczaj z mezem i zabieramy Kubusia ze soba, tylko ze moja wizyta trwa troszke krocej. A co to za herbatka PLANTEX?? na co ona jest i gdzie mozna ja kupic?
JOLA-JOLKA
2006-03-09
16:49:12
Email
Od którego tygodnia można podawać herbatki na kolki?
Basia 26
2006-03-09
18:00:46
Email
herbatki można podawać już od drugiego tyg. ja przynajmniej tak podawałam HIPPA i tak mi zaleciła położna. ten plantex to cos na bazie kopru włoskiego. tej herbatki nie podaje małemu tylko sama piję przy posiłku, który może spowodowac jakies wzdęcie (tak czy siak raz dziennie ją piję). do kupienia w aptekach, cena 10 zł za 10 saszetek.
polishgirl
2006-03-09
18:01:43
Email
Dziewczyny , ja dopiero teraz mam dzis czas zeby usiasc przy komputerze. Kurcze dzisiejsza noc byla ciezka, spalam jakies 4 godziny. Widze ze nie tylko mój szkrab ma problem z odbijaniem, martwilam sie i tak jak zjadl, to jeszcze nosilam go z 10 minut zeby mu sie odbilo i z marnym rezultatem. Dzisiaj juz troszke mnie wziela depresyjka, bo bylam zmeczona po nocy, a w ciagu dnia znowu co chwilke musialam karmic i na nic nie ma czasu, nawet zeby ugotowac cos do jedzenia. I jak tu sie dobrze odzywiac tak jak powinna kobieta w ciązy. Dziewczyny a jakie owoce jesc oprócz jablek, bo wszystkie inne uczulają, banany chyba mozna?
Goga66
2006-03-09
18:09:33
Email
Polish - spróbuj banany - są bardzo odżywcze. Na ogół nie uczulają. Ale tak naprawdę wszystko może uczulać - nawet jabłka - tyle, że zdarza się to naprawdę rzadko. Buziaki dziewczyny - trzymajcie się! Tylko pierwsze 6 mies. jest ciężkie. Potem jest lepiej :)
Basia 26
2006-03-09
21:40:01
Email
ja jem babany, kiedyś przed porodem wyczytałam, że dla kobity co urodziła, to do szpitala nosi się tylko suchary i banany, bo to najbezpieczniejsze. i tak juz dwa dni po cc, jak tylko jeść mogłam to banana zjadłam:) i nic nie było. luuuuzik:)
Inka
2006-03-10
10:10:26
Email
Ja tez jem banany.A jablek szczerze mowiac to boje sie jesc. Dzisiaj Maly skonczy 2 tyg. i wyrasta juz z rozka :( Ale cos nie chce mu zejsc zoltaczka.Dalej ma zolte oczka :(
JOLA-JOLKA
2006-03-10
10:25:31
Email
Mój od wczoraj marudzi.Wczoraj bałam się, że będzie wymiotował i szybko go podniosłam a tylko mu sie odbiło.Może zacznie mu się odbijać.Ma straszne gazy i płacze.Co robić?
polishgirl
2006-03-10
10:30:57
Email
Widzę , że nie tylko ja mam kłopoty. A juz się martwiłam , że nie moge sobie z tym wszystkim dać radę. Brakuje mi czasu, zeby w domu coś zrobic, bo mały albo ciągle je, albo trzeba go przebrać i znowu je. A jak juz zasnie to nie wiem czy mam odpocząć , czy coś zrobic w domu. Dzisiejsza noc znowu koszmarna, spałam tylko 4 godziny. Ide zaraz spać póki mały śpi, chociaż nie wiem czy zasnę w dzień mi jest ciezko mimo ze jestem zmęczona. Maksiu tez słabo sobie odija, a jak go połoze po karmieniu bez odbicia to , zaraz sie marsczy , napina i rozbudza.
basiar
2006-03-10
11:01:23
Email
Moja Oleńka tez ma gazy, ale podobno to normalne i dobrze że są. Ja się martwilam,że rzadko robi kupkę.A tu mała na dzień kobiet prezencik zrobiła i wczoraj też.Więc wszystko sie zaczyna unormowywać.A co do dzisiejszej nocy...hm,nie uwierzycie.Ola spała od 22 do 4.30, ja w zasadzie nie tak mocno, bo co chwila sie budziłam, sprawdzić czy wszystko w porządku,żal mi było ją budzić, tak smacznie postękiwała i sie przeciągała.Ale w końcu juz nie wytrzymałam, a raczej moje piersi, myślałam,że eksplodują i musiałam obudzić córcię.Teraz śpi, a ja mogę trochę ogarnąć domek, bo dziś znów zapowiadaja sie odwiedziny cioć:)
Inka
2006-03-10
11:02:30
Email
No Polish to witaj w klubie - ja dziesiaj (tak wszystko sumujac) to spalam okolo 5 godzin.I tez nie wiem czy z Malym isc spac czy sie czyms zajac w domu bo... zreszta same wiecie jak to jest w domu....:(
emi
2006-03-10
16:26:21
Email
widze ze wszystkie mamusie maja podobne problemy:)) Ale fajnie wiedziec ze nie jestesmy z tym wszystkim same i ze nie tylko nasz maluszek szaleje:)) Dobra biegne do mojego spiewaka:))
Inka
2006-03-10
18:24:36
Email
Kurcze, padam dzisiaj....strasznie chce mi sie spac a Maly dla odmiany buszuje :( w ogóle to boli mnie glowa i brzuch...Jak dlugo moze pobolewac po porodzie brzuszek?
JOLA-JOLKA
2006-03-10
20:11:54
Email
Ja trochę pospałam teraz z małym.Chyba ze trzy godziny.On zjadł i nadal śpi, a mi się już nie chce.Ciekawe jak będzie w nocy.Ja miałam cc i teraz trochę mnie bolały szwy.Byłam u gin. i podobno to normale.Jeszcze krwawie choć to już prawie trzy tygodnie po porodzie.Gin.powiedziała, że to normalne.Mam przyjść za miesiąc do niej, bo wtedy kończy się okres połogu.Jak bardzo Cię boli brzuch to idź na kontrol.
Inka
2006-03-10
21:40:15
Email
chyba pojde w poniedzialek. Ide sie wykapac, Maly nie spi a ja padam z nog. Oj nocka moze byc ciezka :(
polishgirl
2006-03-11
10:28:34
Email
Kolejna noc cięzka. Mały zje np 20 minut z jednej piersi, zasypia przy tym i musze wyciagac mu pierś, potrzymam go chwilke, żeby mu sie odbiło, ale czasem z marnym skutkiem. Połoze go do łożeczka, polezy chwilkę, ale za chwile zaczyna pojekiwać, wyginać sie, czasem mu się wtedy odbije, i czasem przy tym sie uleje. Zaczyna wiec płakać, biorę go na ręce, a on szuka piersi, daję mu wiec drugą, zje 15 minut czasem 20 - 25. No i wtedy uda mu się zasnąć gdy go połoze do łóżeczka, ale śpi godzinke, może troszke dłuzej i znowu budzi sie do jedzenia. (Ja nawet nie zdąże się przespać) Czyzby mój pokarm był mało sycący?? Sama juz nie wiem.Z kolei w dzień udaje mu sie przespać troche dłuzej, czasem 3 godziny, na początku nawet spał 5 godzin. Tylko ze wtedy mnie nie chce sie spac. Acha... zauważyłam , że maluszek na czółku sie poci, czy to oznacza że go przegrzewam?? Mój mąż z kolei panikuje i podkreca cały czas kaloryfer, w pokoju jest około 24-25 stopni.
Basia 26
2006-03-11
10:38:39
Email
Polish, ja mam w pokoju 20-21,5 stopni. więcej nie daje, bo ponoć wtedy dziecko ma za ciepło, że "piecucha" się choduje :)) co do czółka, hm... nie wiem za bardzo, kiedys słyszałam, ze dziecku brakuje witD3, ale ja mojemu daję tą witaminke i też czasem ma czółko lekko przypocone. w sumie to tylko ja to czuję, jak go przytulam do odbicia... zapomniałam wczoraj o to spytać położnej jak u mnie była... kurde...
polishgirl
2006-03-11
10:43:42
Email
No właśnie Basia, też wyczytałam że jak poci sie główka to brakuje witaminy D3, ale mysle ze jeszcze za wcześnie na podanie mojemu małemu witaminy, ma dopiero 1 tydzień. Myślę ze mogę spodziewać sie połoznej po niedzieli więc ja zapytam.
Basia 26
2006-03-11
10:44:57
Email
aha... wiesz, jak tak się często maluch budzi do karmienia, to dwa razy pod rząd daj mu tę samą pierś. wiem, że może wydawac się już pusta po pierwszym karmieniu, ale uwierz mi, że tam zostało wszystko to, co najlepsze, czyli ten tłusty, sycacy pokarm, po którym dziecko będzie spało. bo jak tylko chwile pocycka to sie w sumie tylko napije, bo na początku to woda leci prawie. a jak takiej wody popije to zaraz znów głodny... no i znów mu dajesz wode, bo z drugiej piersi znów wysysa ten początkowy pokarm. może zasypia przy piersi bo się męczy. dla dziecka takie ssanie to ciężka "praca". możesz też przetrzymac małego, nie dac mu piersi, zabawić, utulić, pohusiać... może smoczkiem zmylić... to potem jak się dossie to całą pierś wydoi. jak dobrze pamiętam to tez miałam taki etap. na początku Miłek jadł godzine dwa cycki na raz, potem po troszku przez co mało spał... a teraz wydoi jednego cyca w 10-15 minut i spi jak zabity przez nawet 5 godzin. ja Miłka smokiem "oszukuję" a potem je bardzo łakomo i wiem, że zjadł tego tłuszczyku i bedzie ładnie spał.
polishgirl
2006-03-11
11:01:36
Email
Basia, dziekuję Ci. JUz obniżyłam temperature w pokoju. I wypróbuje dzisiaj z tym podawaniem piersi jak radzisz. Tez własnie wyczytałam że najpierw leci prawie woda, a potem dopiero "grubszy" pokarm. Ale myślałam że pól godziny wystarczy na wyciagnięcie z piersi tego pokarmu. Najwidoczniej mój maluszek ciągnie bardzo pomału. Właściwie to faktycznie , czasem jak ma pierś w bzui to przysypia i musze pobudzać go delikatnie do ssania.
Basia 26
2006-03-11
11:08:04
Email
polish, na początku to te dzieciaczki sa bardzo leniuszkowate, jedza przez godzine bo ssą nieefektywnie... zobaczysz, i Twój Maks sie wytrenuje i mu lepiej będzie szło:) ja na początku jak Miłek tak zaczął jeść po 15 minut to miałam wrażenie, że się nie najada, no ale pierś pusta, Miłek śpi jak kamień, no i te 15 minut to intensywnie ssa, bez przysypiania... a po 15 minutach fil- śpi:) odbije go i spokój na jakies przynajmniej 3 godz:)
Basia 26
2006-03-11
11:08:39
Email
o do temp to pamiętaj, żeby ją podnieść tak do 22-23 stopnie do kąpieli :)
bela
2006-03-11
13:45:48
Email
POLISH ja mialam tak samo.Juz nerwy tracilam.Ale Zrob tak jak Mowila Basia.Ja tak robilam.Troche pomoglo bo juz myslalam ze mam lelawy pokarm.Jak odciagalam to leciala woda dopiero niedawno widze ze leci mleczko :-).Trzeba tez ten czas przeczekac.Mleczko sie normuje ( u mnie po ok 2,5 tyg).Ja dokarmialam raz dziennie by nie zaglodzic malego i by nie byl nerwowy bo nie moze sie najesc.Tez super pomoglo.Teraz tez dokarmiam.Ale po moim mleku spi tak jaj po butelkowym :-).Cierpliwosci bo poczatki sa trudne.Oj co ja sie naplakalam ze nie mam dobrego mleka, ze maly placze, ze sypia po 15 min.Aha co do odbijania to ja nie podnosze po karmieniu piersia bo mleko matki jest delikatne i niekoniecznie musi sie odbic.Ja nie robilam tak no bo maly sie rozbudzal i pomoglo.Za to obowiazkowo! trzmam do odbicia po butelce.Sprobuj moze Tobie i Maksowi to pomoze.Uloz go tylko na boczku na wszelki wypadek.I jeszce jedno.Gdzie mieszkasz?W ktorej czesci miasta, na jkim osiedlu?Ja dokladnie wcentrum.Moglybysmy chidzic razem na spacerki....
polishgirl
2006-03-11
14:32:25
Email
Dziekuje dziewczyny. Bela, ja mieszkam niedaleko Parku Strzeleckiego, na Wojtarowicza. Tak więc mogłybysmy chodzic na spacerki do parku. Chciaz ja jeszcze kilka tygodni poczekam ze spacerkami, bo za wczesnie, no i nie mam jeszcze wózka niestety. Ale jak najbardziej mozemy sie spotkac na spacerze.
Goga66
2006-03-11
19:16:08
Email
Bela, zawsze najpierw leci mleko wodniste, zeby dzidzia się napiła, potem gęstsze i na końcu gęste - dlatego ważne jest, żeby najpierw dziecko opróżniło jedną pierś a potem dopiero drugą. Inaczej dostaje tylko to wodniste mleczko.A to wodniste ma zdaje się więcej laktozy i dawanie tylko jego - nie dość, że mało jest kaloryczne, to może zwiększać kolki
Goga66
2006-03-11
19:19:45
Email
To potylica się poci przy braku wit. D. A że dziecko w ogóle potrafi się spocić przy jedzeniu, to normalne - większość dzieci się mocno rozgrzewa kiedy ssie i to normalne
emi
2006-03-11
20:38:05
Email
A ja juz sie bałam ze tylko ja mam juz dosc i nie wiem co robic z tym karmieniem. Dzis to juz myslałam ze nie dam rady, bo mały ciagle płakał i niby chciał jesc ale po chwili zaczynał sie szarpac, prezyc, szczypał mnie. Nie wiem czy to kolki czy nic mu juz nie leciało:( On niby wypije cała piers bo juz jak naciskam to raczej nic nie leci a mały juZ nie chce ciagnac tylko zaczyna sie denerwowac, podaje mu druga i znow to samo a pozniej dalej płacze:( i za chwilke znow głodny:(( Moze mam za mało mleka? Chyba musze zaczac go dokarmiac. A mam pytanko czy to mozliwe zeby maluszek po tym ze ja pije duzo kopru włoskiego i miety miał problemy jelitowe, gazy, zaparcia itp?? Bo juz nie wiem co z tym robic. Jak juz płacze na maksa to dajmy mu herbatke z Hippa na trawienie i troszke pomaga. Ktos mi mowil ze zamiast kopru lepiej pic rumianek bo lepiej dziala na dziecko. Słyszalyscie cos o tym?? A mam jeszcze jedno pytanko? Macie juz wózki?? Ja jeszcze nie bo ciagle nie wiem na jaki sie zdecydowac. Moze macie jakies sprawdzone??
Goga66
2006-03-11
21:05:29
Email
rumianek może uczulać a z koprem jest tak, że jest teoria, że nawet pogłębia kolki. Druga teoria jest odwrotna i masz tu babo placek. Emi, nie sądzę żebyś miała mało mleka. Dzidzie czasem lubią jeść często. Są jeszcze słabiutkie i czasem robią sobie przerwy, lubią też po prostu ssać cycka, bo sprawia im to przyjemność i zaspakaja różne potrzeby
emi
2006-03-11
21:20:15
Email
Goga ale moj maluch własnie niby chce ssac ale z drugiej strony wypluwa piers, złosci sie , prezy, ciagnie brodawke a raczkami az szczypie mnie w piersi tak sie szarpie. i to własnie jest najgorsze, bo nie wiem czy jest głodny a mi nic nie leci czy moze ma kolke, zatwardzenie lub cos w tym rodzaju:( Dzis to juz mi sie ryczec chciało. Dobrze ze w domu był moj maz:)
Inka
2006-03-11
21:32:34
Email
No Emi ja tez mam taki dzien. Maly caly czas siedzi na piersi ale w duzej mierze sie bawi. Jak go odstawie to krzyczy strasznie. A piersi strasznie mnie juz bola. Mij Maly robi kupi bardzo czesto a dzisiaj duzo robi baczkow :) - ale to chyba dobrze? Skorzystam z okazji ze spi i mam pare minut to zjem sobie kolacje.....
polishgirl
2006-03-11
22:21:47
Email
Emi, mój maluszek tez czasem tak sie pręzy i denerwuje, chce chwycic pierś i nie moze, zwłaszcza jak pierś jest juz nieźle "napeczniała" od pokarmu. Ale to spowodowane jest tym ze nie moze sobie porządnie chwycic piersi, nie sama brodawke, bo wtedy nie chce jeść i wypluwa, jak juz mu sie uda chwycic piers wraz z otoczką to jest spokojny i je. Trzeba wkładać pierś maluszka głęboko, wraz ze znaczną częścia otoczki, wtedy też mniej bola brodawki. A co do miety , zdaje sie ze ostatnio wyczytałam w czasopismie dla mam, że miety i szałwi nie powinno sie pic jak sie karmi piersią, bo powoduje wzdęcia u niemowląt. Ale zaraz sprawdze to na 100 %.
Doti
2006-03-11
22:27:47
Email
No własnie koper...u nas wcale nie pomagał a wręcz odwrotnie - jeszcze więcej gazów powodował i było jeszcze gorzej. Ja za radą położnych i pediatry zastąpiłam go rumiankiem.
Doti
2006-03-11
22:29:00
Email
Szałwia pomaga w utracie pokarmu!!!
Goga66
2006-03-12
10:00:15
Email
Dziewczyny, co z Olą? Co z uszkiem jej córeczki? Może macie jakieś wieści??? Lecę do szkoły. Buziaki na dzisiejszy dzionek dla Was i maluszków. Acha, jeżeli macie duże problemy, czy wątpliwości co do karmienia - korzystajcie z poradni laktacyjnych. Po to w końcu są. Powinny działać przy szpitalach położniczych. Nie poddawajcie się - naprawdę po pierwszym miesiącu już łatwiej "idzie" a po okresie kolkowym karmienie zaczyna sprawiać dużą przyjemność :)
emi
2006-03-12
15:13:57
Email
Polish ale tan moj maluch moze chycic brodawke dobrze, ale własnie jak ja chwyci to za chwilke wypluwa i zachowuje sie tak jak wczesniej pisałam. wiem ze brodawke trzeba wkładac z otoczka ale jak on ja wypluje i sprawdzam czy leci mleczko to tak cienko. Moze własnie przez to tak sie zachowuje;( Nie mam pojecia. Dzis w nocy znow szalał:( i w dzien dalej. Troche spał ale ogolnie krzyczy bez przyczyny:( Juz nie wiem co robic:( A mozna takie małe dzieci poic normalnym rumiankiem takim z herbatki ekspresowej. oczywiscie nie mocno zaparzonym?
emi
2006-03-12
15:14:44
Email
Aha i czy ktoras z was wie jak sie rozrabia glukoze, i na co sie ja podaje? Pozdrawiam i zycze udanego niedzielnego dzionka;)
polishgirl
2006-03-12
15:20:59
Email
Emi, no własnie tak jak napisała Doti, szałwia powoduje utratę pokarmu, wiec jeśli pijesz jej duzo to może faktycznie masz za mało pokarmu i dlatego dzidzia wypluwa pierś. Nie wiem jak to jest z rumiankiem ale ja wolałabym nic nie podawać do picia, tymbardziej, że wszędzie piszą , że jak karmi sie piersia to pojenie juz jest niepotzrebne. Glukoze podaje sie do picia rozrobiona z woda, ale jak to sie dokładnie rozrabia to nie wiem.
Inka
2006-03-12
15:54:43
Email
Mi polozna mowila ze glukoze rozrabia sie jedna plaska lyzeczke na 100 ml wody. ja kermie piersia ale podaje ja malemu bo ma ciagle zoltaczke :( a poza tym czasami chyba chce mu sie czegos innego dla odmiany napic.
JOLA-JOLKA
2006-03-12
16:22:02
Email
Witam dziewczyny.Jak czytam wasze opowieści, to tak jakbym widziała mojego Mateuszka.Też się czasami pręży i ma wszystkie opisane przez was zachowania.Myślałam, że tylko ja mam takie problemy,ale widać, że to normalne zachowania noworodków.Już kilka razy udało mu się odbić.Może rzeczywiście nauczy się tego.Wczoraj nam koncertował, ale moja mama ma na niego sposób.Nosi go na rękach, opowiada, lula i mały zasypia.Ja któregoś dnia już chciałam płakać i prawie pokłóciłam się z mężem, bo nie wiedzieliśmy jak mu pomóc i co chce.Ale nie ma to jak babcia.One mają jakieś podejście do maluszków.
olufal
2006-03-12
17:50:21
Email
Hej Lutowe mamuski :) Nareszcie mam swojego laptopa! ye ye ye wreszcie bede mogla na bierzaco sprawdzac forum :) Mam tylko maly problem bo klawiatura w laptopie jest francuska- wyglada jak polska tylko z poprzestawianymi literkami-jakby piorun w nia strzelil...no ale jakos daje rade na niej pisac ;) Mamuski jak wam idzie chowanie waszych pociech?przyznajcie sie szczerze czy wasze malnstwa spia w swoich lozeczkach czy z rodzicami? Amelia brzydzi sie swoim lozeczkiem a uwielbia spac pomiedzy rodzicami-ktorzy spia jak na ziarnku grochu...dodatkowo coz mamy problemy z czkaweczka i kolkami.mama musi jutro wynajac laktator bo cykiem-gdybym sie tylko postarala-to czlowieka moglabym zabic taki jest twardy i wielki-tajna bron ;)przed soba mamy jeszcze badanie sluchu-Amelce to przesiewowe badanie sluchu nie wyszlo :( Poza tym coz wszystko sie zmienilo :) najwazniejsza w domu jest kruszynka i tylko ona.A mama teraz chociaz nie bedzie odcieta od internetu-uff. Pozdrawiam Was wszystkie i bardzo sie ciesze ze do Was wrocilam! :)
emi
2006-03-12
20:54:54
Email
polish ja nie pije szałwi. Teraz przestałam na jakis czas pic koper a zaczełam pic rumianek, zobaczymy czy cos sie poprawi u Kubusia:) Dzis w nocy szalał i w dzien niestetty tez, a najgorsze ze nie wiem juz jak mu pomoc:( No ale to chyba wszyscy rodzice musza przejsc:) Olufal nasz maluszek tez nie cierpi swojego łózeczka. Kłade go tam jak juz tak mocno zasnie, ale niestety czasem sie przebudza i jak wyczai ze jest w łóżeczku to rozbudza sie juz na maxa i zaczyna sie opera:( Załuje ze od poczatku nie kładłam go spac do łózeczka;( Ale mam nadzieje ze kiedys sie nauczy tam spac:) Dzis przez to wszystko miałam juz takie nerwy ze pokłociłam sie z mezem. Qurcze zanim wychowamy naszego maluszka to sie chyba jakichs wrzodów zoładka nabawie;))) zeby chociaz pozniej dzieci doceniły to co sie dla nich robi:)
Goga66
2006-03-12
21:15:56
Email
Emi - nie licz na to ;))) Ty tak do końca doceniałaś? Rozumie się to dopiero kiedy samemu zostaje się rodzicem. Przy odrobinie szczęścia, jak uda Ci się dziecko dobrze wychoweać, może przynajmniej będzie szanować Twoją pracę - takie jest życie, hehe. Oddajemy naszym dzieciom dług zaciągnięty u rodziców
Inka
2006-03-12
22:30:43
Email
Kurcze moj Maluch spi od godziny 17 z przerwa na karmienie. os mi sie wydaje ze nocka bedzie nieciekawa bo on bedzie wyspany a ja padam ze zmeczenia :( Ja swojego klade od poczatku do lozeczka ale juz widze ze powoli zaczyna szantazowac mnie zebym wziela go na tapczan ;)Ide bo sie budzi :((
JOLA-JOLKA
2006-03-13
08:18:42
Email
Dziewczyny dziś nocka była w miarę.Przyłapałam się na tym, że jak go w nocy karmię to przysypiam.To chyba nie bezpieczne.Musze coś z tym zrobić, żeby maluchowi nie zrobić krzywdy.Dziś w nocy też tak się prężył jak wyjmowałam go z łóżeczka, że prawie wypadł mi z ręki, ale był w łóżeczku i na szczęście nie wysoko.Naprawdę trzeba na to wszystko uważać, a szczególnie w nocy jak jesteśmy zaspane.Moja gin.mówi, że najlepiej nauczyć malucha jeść o 24 a potem o 6 rano.Tylko jak to zrobić?Wczoraj najkarmiłam go tak jak pisałyście.Wypił całą pierś do końca.Jedna kropelka mi tylko została i spał ze 3 godziny.Potem obudził się na przewijanie.Drugiej (lewej) nie chce pić do końca i tak mnie "pogryzł" w nią,że strasznie bolała.Chyba z tą jest coś nie tak.Siedział przy niej godzinę, a i tak mąż rozrobił mu 30ml butli i wypił i jakby było więcej to też by wypił.Czy to normalne, że 3 tygodniowy maluch je tak często i tak dużo?Muszę go zważyć, bo na mojej wadzę (najpierw waże się z nim, a potem sama) to waży prawie 4 kilo, a wychodząc ze szpitala miał 2960.Gronkowca obserwujemy.Mam nadzieję, że mu szybko zejdzie.Mały usnął idę zrobic śniadanie.Pozdrawiam
Goga66
2006-03-13
08:45:45
Email
Mnie uczono, że noworodek jada co 3 godziny. Zuzia tak jadła do 6 miesiąca. Tylko w czwartym budziła się raz w nocy. Żąłodek maluszka jest tak mały, że mało przyjmuje i szybko spala mleko matki, bo jest mniej kaloryczne niż sztuczne. Ja bym w ogóle sztucznego nie dawała tylko na maxa pierś, kiedy tylko zechce. Jedzenie nawet co 2 godziny jest najnormalniejsze w świecie. Sztucznym, bardziej kalorycznym zapychacie po prostu maluszka. Jest to wygodne, bo wyspać się mozna i chyba tyle dobrego z tego
Inka
2006-03-13
09:07:28
Email
Oj dziewczyny noc byla fatalna. Obudzil sie o drugiej i koniec spania...a ja poszlam spac o 12 bo go jeszcze karmilam. A potem tylko chcial jesc ale tak pil z piersi 5 min ale co polgodziny. I tak do tej pory. Moze teraz sobie przysnie na dluzej to zdrzemnelabym sie troszke. Skad te Maluchy maja tyle energii?
polishgirl
2006-03-13
11:05:06
Email
Czesc Mamuski. Dzisiejsza noc tez byla nawet w miare ok. KUrcze strasznie duzo mam pokarmu i cieknie mi z piersi. Lewa jescze jest w miare, ale prawa bardziej boli i jest nabrzmiala, wyczuwam tez malutkie guzki. Z tej prawej maluszek jakos słabiej mi je, a poza tym to wlasnie pogryzl mi tą brodawkę i boli. Dziewczyny zastanawiam sie czy odciągać troche pokarmu, GOga, jak muyslisz??? Z tymze jak bede odciągac to wiecej go sie bedzie produkowac. Sama juz nie wiem co robic. Dzisiaj strasznie sie mu ulewało, najpierw troche, potem jak juz lezal wiecej i jak bo polozylam na brzuszku to bardzo duzo. Wogóle to myslałam ze przyjdzie dzisiaj połozna , ale niestety nie przyszła.
Goga66
2006-03-13
11:09:54
Email
Polish, jak robią Ci się guzki, to troszkę odciągnij. Mnie też do dziś czasem się leje w nocy, tyle, że piersi już tak nie nabrzmiewają
bela
2006-03-13
12:16:39
Email
POLISh czy sprobowalas karmic bez odbijania??Bo piszesz ze noc byla ok???Moj maly bardziej preferowal prawa niz lewa piers.Prawa byla pogryziona.teraz jest dobrze ale i tak prawa jest dziwna bo sutek jest mniejszy i czesciej zdarza sie ze pobolewa.Ilosc mleczka ustabilizuje sie ale jak czujesz guzki to pomasuj to miejsce i troszke odciagnij by nie bylo zastojow
Basia 26
2006-03-13
12:44:26
Email
Polish, odciągnij ale tylko do momentu ulgi. więcej pokarmu bedzie się produkować jesli będziesz odciągała bardzo dużo pokarmu. jak tak trochę to nic się nie stanie. co do gózków to mnie mówiono żeby nie masowac, bo wtedy ten zator roprowadzisz na sąsiednie-drożne kanaliki. za to położna mi mówiła żeby w tych miejschach przyłożyć kostkę lodu. a odciągnąć musisz w przypadku gózków, bo jak zastój się zrobi to... ho ho... lepiej tego uniknąć
Kajka
2006-03-13
13:12:40
Email
zauwazylam ze moj filipek ma kropki czerwone na twarzy, czy to moze byc alergia?
Goga66
2006-03-13
13:16:01
Email
może być, mogą też być potówki. Sama do dziś nie umiem tego rozróżnić. Może mydełko lub płyn szkodzi albo coś zjadłaś?
polishgirl
2006-03-13
13:46:52
Email
Sama juz nie wiem jak próbowałam karmic , chyba faktycznie bez odbijania, chwilke tylko przytrzymałam pionowao maluszka. Noc była ok, bo od 4 rano spał prawie do 9. A do 4 to tak róznie, po godzince i po dwie. Dziewczyny mam pytanko, czy wam w ciagu dnia miedzy karmieniami leci pokarm z piersi?? Bo mi dzisiaj strasznie leci, zwlaszcza z prawej, chociaz z lewej tez , tyle ze mnie. Do tego prawa jest bardziej boląca. Odciagnęlam troche, i leciało dooość duzżo, ale juz nie chce odciągać i czekam az maluszek sie obudzi. A on akurat spi smacznie od około 10.30 - 11. Czy jak tak pokarm leci z piersi to powinno sie odciagnąć???
emi
2006-03-13
14:02:40
Email
polish nie musisz odciagac, mozesz zastosowac muszle lektacyjne, one zbieraja wypływajace mleczko, ktore pozneij mozna przelac do butelki a dodatkowo wietrza sie brodawki a to jak najbardziej wskazane. Ja tez mam tak ze jedna piers prawa jest berdziej ulubiona:) do tego brodawka na niej jest wieksza i chyba wiecej mleczka sie w niej zbiera niz w lewej. Ja dzis noc miałam taka sobie. Mały zznow sie obudził i płakał. Masowalismy mu brzuszek i poilismy herbatka Hippa (jak co noc) i uspokoił sie dopiero jak udało mu sie oproznic, szkoda tylko ze to tak długo trwało i tyle płaczu było. Czy wasze maluszki tez maja takie problemy przy robieniu kupki???
Kajka
2006-03-13
14:05:18
Email
mi tez leci pokarm sam... bluzka mokra, a czasem leci jak fontanna... ja nie odciagam tylko trzymajac p[ieluszke z flaneli sciskam nia piers by nadmiar zebrac w pieluszke i by dzidzi latwiej bylo jesc... a nei sciagam bo wierze w to ze jak bym zaczela sciagac to dalej bedzi eprodukowany pokarm i to coraz wiecej coraz wiecej i wiecej ... a zgniatajac piers wierze ze tak sie dziac nie bedze
Basia 26
2006-03-13
14:14:05
Email
mi też leci pokarm... kap kap... bez wkładek laktacyjnych byłaby bieda:))
JOLA-JOLKA
2006-03-13
15:57:24
Email
Mi też pokarm leci sam.Zaczynają boleć mnie brodawki.Mojego maluszka też często boli brzuch.Masujemy brzuszek i tyłeczek i jak gazy odejdą to przestaje płakać.Mateuszkowi już zaczęło się odbijać przez dwa dni i dziś znowu mu się nie odbija.Siedzę nad nim i boję się, żeby mu się nie ulało.Czy napewno jak leży na boku to nic mu się nie stanie?Kilka dni temu też leżał na boku i miałam wrażenie, że będzie wymiotował.Podniosłam go gwałtownie do góry, a jemu się odbiło.Czy jakbym go nie podniosła, to czy mogło mu się coś stać? Czy jestem przewrażliwiona na tym punkcie?
bela
2006-03-13
16:19:00
Email
dziewczyny mi tez leci pokarm.Nosze piekluche pod bluzka by sie nie pomoczyc albo odciagam troche i juz mama spokoj.JOLA ja czasem po butelkowym mleku poloze bez odbicia na boczku.O bserwuje go i tez czsem ma mine jakby mial wymiotowac.Albo spokojnie mu sie odbije albo troszke wroci i jest spokoj.Wnoiskuje ze nic by sie nie stalo ale trzeba poobserwowac przez chwile
polishgirl
2006-03-13
17:13:55
Email
Dziewczyny, moze to zabrzmi źle , ale ciesze sie ze nie jestem osamotniona z tymi problemami, choc byłoby pieknie gdyby wogóle nie było tych problemów. Dzisiaj mojemy maluszkowi tak sie ulało , ze az sie wystraszyłam, duzo tego było. Tez nie zawsze mu sie odbije, czasem tak a czasem nie. Teraz nadchodzi wiecór ii ja znowu łapie doła, przygnebienie, że nie moge sobie z tym wszystkim poradzić, ze mnie przerasta, a to bolące piersi, a to pekajace brodawki, ulewanie, ból krocza... o rany ile tego wszystkiego. Siedze teraz znowu i placze ze nie daje sobie z tym rady. Najbardziej boje sie jak sie zbliza wieczór i noc, bo wiem ze wtedy bedzie ciezko, niewyspana i wogóle, a męzulek w najlepsze sobie spi, a ja niestety musze sie meczyc. O rany, myslałam ze to wszystko bedzie łatwiejsze.
olufal
2006-03-13
17:15:08
Email
Widze ze wszystkie mamy maja tn sam problem -mleko i kolki :)Ja wlasnie wynajelam laktator i bede probowala odciagnac troche mleczka bo jak nie to mi cycusie exploduja! Amelia byla dzis na badaniu sluchu-niestety w dalszym ciagu nie slyszy na jedno uszko ;(-wiec jest zmeczona jak nigdy i ogole nie chce jesc ;\... a tak do kolek wracajac to dzis pani pediatra powiedziala mi ze do 28 dnia zycia nic nie moge podawac malej dopiero jak skonczy miesiac to moge dawac herbatke HIPPo itd -czy to prawada?
olufal
2006-03-13
17:22:47
Email
A czy mamuski zakupily juz jakies lezaczki? czy takiego malutkiego brzdaca mozna juz na taki lezaczek klasc?
Inka
2006-03-13
17:27:34
Email
Polish zdecydowaqnie nie jestes osamotniona. Moj maluch dopiero po 15 zasnal a szalal od 2 w nocy z malymi 15 minutowymi drzemkami (najczesciej przy piersi) a mnie jak na zlosc strasznie dzisiaj bola brodawki i plecy pod lopatka. Dzisiaj jade do lekarza i maly poraz pierwszy na tak dlugo zostanie z babcia.Zobaczymy co to bedzie....... A pokarm tez mi sie ulewa ale nosze wkladki laktacyjne i pomagaja.
bela
2006-03-13
17:32:28
Email
POLISH rozumiem Cie doskonale.Mialam identycznie.Balam sie nocy.Wieczorami dostawalam nerwicy brzucha i co 5 min WC.Pocieszyc Cie moge ze to mija...U mnie po ok 2,5 tyg.Mleko sie unormowalo,nocne spanie tez.Dzis juz minal nam miesiac.Straram sie nie narzekac.Maly spi w nocy po ok 2,5-5 godzin-zalezy...Jest grzeczny.Czasem meczy go brzuszek ale...Rozumiem go a i on zaczyna mnie rozpoznawac.Sam sie na mnie uklada i jak go nosze to sie slicznie wtula we mnie.Slodki widok.Czasem tez mu sie uleje ale to chyba normalne zwlaszcza po butelce.Po moim mleku bardzo rzadko i tak jak pisalam nie odbijam mu bo po naszym mleku nie jest to konieczne.
Goga66
2006-03-13
17:45:27
Email
Olu, jakie sugestie, co do uszka? Będą jeszcze robić jakieś badania? Dobrze, że jednym słyszy. Moja mama w dzieciństwie ogłuchła mocno na jedno ucho (po zapaleniu ucha) i jej to nie przeszkadza. A może implant można w to uszko wlożyć?
JOLA-JOLKA
2006-03-13
20:34:14
Email
Po pordzie też przeżywałam podobne uczucie jak ty polishgirl.Też mi się chciało płakać i myślałam, że to depresja, ale to mija.Musisz przez to przejść i nie załamuj się.Mój mężulek też śpi w nocy, chyba, że go kopnę przy karmieniu (żeby coś pomógł) wtedy wie, ile razy w nocy wstawałam i w dzień stara mi sie pomagać.Napewno dasz sobie radę :)
Basia 26
2006-03-14
07:26:51
Email
JOLKA, a tak, żebyś wiedziała, u mnie też jest tak, że jak czegos nie mam pod reką w nocy to kopa daję i mąż wstaje... a co... wolne ma?? kurcze, ja nie będe się dwoiła i troiła a on w najlepsze chrapał, koniec tego... POLISH, oj znam to, ja też miałam serdecznie dość jak nadchodziła noc. po prostu noc mnie przerażała... to wstawanie, karmienie bolącymi piersiami... a jak wstawał nowy dzień to zawsze jakiś optymizm we mnie wchodził, za to wieczorem depresja przed zbliżająca się nocą... ale już mi to minęło. już wpadłam w rytm, Miłek też, kolki trwały tylko kilka dni. za to mam nowy problem.... KATAR.... !!!!!! rany, dziewczyny dziś idę z tym do lekarza. niby do dzieci zdrowych, bo boję się wsadzić Miłka do poczekalni z cherlającymi dziesięciolatkami:(noc wygladała tak, że ja co pół godz się budziłam, bo synkowi w nosie skwierczało, a Miłek tak co 45 minut sie budził bo miał problem z oddychaniem... no i tak: woda fizjologiczna, odciąganie Fridą... ech, co ja bez tej rurki bym zrobiła, gruszka w ogóle nie skutkowała. Miłosz tak był zmęczony tym katarem, że zasypiał w trakcie odciągania, nawet o jedzeniu nie myślał. przystawiłam go dwa razy do piersi :o 1.30 i o 4.50. ale o tej czwartej to tylko kilka razy cmoknął i koniec, za to w końcu o 7 się najadł, ale wcale nie dopraszał się o cycka, sama znów mu wsadziłam. myślę, ze jest tak zmordowany tym katarem, że już marzy tylko o spaniu i w nosie ma jedzenie. no i powiem wam, ze to jest normalny katar, ja mu takie gluty z nosa wyciągam jak kisiel... no normalnie dorosły ma też taki katar jak jest podziębiony... oj, martwię się... a w niedzielę chrzest :((
Basia 26
2006-03-14
07:31:57
Email
aha, jeszcze jedno. jak tak w nocy nie jadł, to wiecie co... wcale mi piersi nie pęczniały WCALE!!! bo ostatnio to już tak było, że co 6 godz mi tak lekko pęczniały (bo już nie tak jak na poczatku ale jednak) a dziś w nocy... nic... wiem, ze piersi się przyzwyczajają, dopasowują itd ale postanowiłam je sprawdzić... skoro Miłek nie jadł,to odciągłam pokarm na popołudnie jak do gina pójdę i mamie Miłka zostawię... no i ściągłam za jednym razem 60 ml... już z tej lekko cyckanej piersi:) więc chyba moge być spokojna, pokarm jest:)) leciał jeszcze dalej, no ale już postanowiłam dłuzej cycka nie... cyckac:)
JOLA-JOLKA
2006-03-14
09:14:35
Email
Dziś w nocy małemu jakby coś "gwizdało" w buzi.Chyba mam zasuche powietrza.Muszę rozejrzeć się za nawilżaczem.Narazie do sklepu nie mogę iść, bo nikt w domu nie chce z nim zostać.Mąż zgodził się, ale jak szybko wrócę, więc po zakupach nici.Boją się.Basia my też chcemy w niedziele go ochrzcić.Najlepiej Mateuszkowi śpi się na naszym łóżku.Szczególnie jak mąż pójdzie do pracy.Życzę spokojnego wtorku.
Inka
2006-03-14
09:38:31
Email
Czesc! A u nas noc minela podobnie jak wczoraj. Od 2 w nocy maly nie spi. Zasnal o 5 i "pospal" do 6. Potem wsatalam ubralam sie, zjadlam sniadanie z Maruda a teraz....SPI OD 7.30 !!!!!!!! :) zmala przerwa na karmienie. Ja tez dospalam godzinke bo w nocy spalam tylko ze 3 godzinki. Dzisiaj przyjdzie polozna i oceni Malego zoltaczke czy trzeba robic jeszcze raz badanie krwi czy nie. Mi sie wydaje ze jest lepiej..... Oj koniec spania powoli. Moze dzisiaj bedzie lepszy dzien? Wczoraj jak pojechalam do gin. to Maly zostal z babcia ale cala moja nieobecnosc smacznie przespal. A moj maz powiedzial ze jesli mam ochote to sobie moge isc na zakupy tylko musze mu zostawic pokarm w butelce. A my na noc na kaloryfer kladziemy mokre pieluszki - przewaznie te z wanienki po kapieli - susza sie a zarazem powietrze jest lepsze do spania.
polishgirl
2006-03-14
12:16:07
Email
A u mnie w nocy , bylo ciezko znowu,piersi mialam napeczniale jak balony i twarde jak kamienie. Maluszek nie mógl zlapac brodawki, denerwowal sie a ja razem z nim, juz nawet sie poplakalam i powiedzialam do meza ze chyba zrezygnuje , z tego karmienia piersia bo tak mnie okropnie bola brodawki. No ale jakos zlapal zjadl i spal smacznie, do 7 rano potem od 7 znowu zjadl i spal do okolo 10. Ja w nocy miedzy karmieniami przykladalam kostki lodu do bolacych piersi, chyba troche pomoglo. Dziewczyny a powiedzcie czym smarujecie brodawki jak was bola, bo ja uzywam Bepanten i nie wiem sama czy pomaga, moze troche tak. A do tego wszystkiego dzisiaj rano zadzwonila moja siostra , ze babcia zmarla, nagle. Strasznie mi sie zrobilo przykro, bo nie bede mogla pojechac na pogrzeb, to 180 km, no i widzialam ja po raz ostatni jeszcze z brzuchem w styczniu, a wczoraj wieczorem mama dzwonila ze wywolala sobie zdjecia Maksia które jej posłalam i dala babci i byla zauroczona. Biedaczka jeszcze wieczorem zdąrzyła go zobaczyc tylko na zdjęciu i rano uamrła, tak nagle. Strasznie mi smutno z tego powodu. Przepraszam dziewczyny ze ja tak o smierci, ale chcialam sie wyzalic.
basiar
2006-03-14
12:33:17
Email
Polishgirl współczuje Ci z powodu Twojej babci.Takie życie jest niestety okrutne czasami,ech... Moja nocka minela nawet dobrze.Tylko godzinka marudzenia.Wiesz Polish, jak tak czytam Twoje wpisy to jakbym widziala siebie, naprawde.Bolące piersi, popekane brodawki.Najpierw placze Olka z glodu, zaraz potem ja z bólu.Jeszcze w dzien jako tako.Ale jak nadchodzi wieczor i noc to...brrr.Jezu, az mi zaczynaj piersi bolec na sama mysl.Ja tez brodawki smaruje Bepanthenem.Dla mnie pomaga, ale strasznie powoli sie goją.Polozna radzila smarowac Linomagiem,ale trzeba myc przed karmieniem sutki.A mama mowi ze maść propolisowa tez jest dobra.Ale ja nie probowalam jeszcze.Po kazdym karmieniu smaruje Bepanthenem.A wiecie ze mi mniej bolą piersi odkąd noszę stanik.Prawie wogóle go nie zdejmuję.Jest bardzo wygodny, taki specjalny do karmienia. Aha, ja tez przeszłam lekką depresyjkę po powrocie do domu.Nic nie mogłam sama zrobić, tak mnie bolała rana.I wkurzało mnie to że mąż sam sie niczego nie domyśli,że zetrzeć kurze trzeba, umyć podłogę.Wszystko musiałam mu mówić.No, ale dzięki Bogu,że on z natury cierpliwy i spokojny.Też zdarzało mi sie przepłakać parę godzin.oj jeszcze przedwczoraj ryczałam jak bóbr, tak mnie bolały brodawki i myślałam, że już nie dam rady więcej karmić.Ale jak patrzę na moją cudowną córeczkę, bezbronną,niewinną...Zniosę i przecierpię ten ból.W końcu minie, co nie?
emi
2006-03-14
15:49:58
Email
czesc dziewczyny. Ja dzis miałam bardzo krótka nocke bo Kubus przed 3 sie obudził i nie spał juz do rana a ja z nim. Jak zrobił kupke to myslałam ze zasnie ale niestety sie przel;iczyłam:(( Ranop zasna przed 8 ale tylko do 9 a pozniej juz tylko tak po pare minut przysypiał. teraz zasna i mam nadzieje ze długo sobie pospi:)) Qurcze tez mam depresje przed noca:(( zauwazyłam ze on moze sie zalatwic tylko tak na siedzaco, opieramy go o noge (ja lub maz, jemu to lepiej wychodzi) i poimy herbatka i wtedy on sie oproznia. Czy od Hippa moze sie uzaleznic?? Ale z drugiej strony boje sie ze jak mu nie damy i nie posadzimy to bedzie płakał jeszcze gorzej i juz wtedy nie wytrzymam:( Qurcze serce mi sie kraje jak słysze jego płacz i nie umiem mu pomoc:( Co do bolacych piersi to mnie tez niestety bola. A na prodawki maz mi wczoraj kupił muszle laktacyjne wentylowane. I wiecie co widze poprawe, bo piersiaczki sie wietrza i nic mi nie podraznia brodawek. Basia moj maluszek tez ma katar, ale tak od samego poczatku, i nic mu nie pomaga:(( Maz kupił mi wczoraj ta Fride ale nia tez nie moge wyciagnac nic z noska, dopiero takie skrecone wałeczki z waty ktore wkreca sie do noska pomagaja, ale to go boli a wyciagam takie smarki długie, taki sluzciagnacy. Wyciagam gdzies az ze srodka. Mam nadzieje ze to nie zatoki:(
polishgirl
2006-03-14
16:12:36
Email
Dziewczyny a jak uzywa sie te muszle laktacyjne, podczas karmienia??? Czy to jest coś takiego jak osłonki na piersi? I ile kosztuja??
21Aneta
2006-03-14
16:26:15
Email
Ja używałam wkładki laktacyjne. Wkłada sie je do stanika na cycki. Ja osobiście byłam zadowolona bo dopóki mi sie laktacja nie unormowała to mi non stop mleko wyciekało. Ja kupowałam wkładki laktacyjne Bella, o ile dobrze pamiętam kosztowały 14 zł za 20 sztuk,ale nie jestem pewna. Teraz już ich nie używam bo nie mam takiej potrzeby - mleczko już nie cieknie chociaż ciągle karmię piersią (6 miesięcy).
21Aneta
2006-03-14
16:27:43
Email
Kurcze.. nie wiem czy Ci o to chodziło :)
emi
2006-03-14
17:12:39
Email
polisch te muszle nosi sie pomiedzy karmieniami. To takie osłonki plastikowo siliconowe. takie pojemniczki anatomiczne z otworkiem na brodawke. Qurcze nie wiem jak ci dokładnie opisac, zobacz sobie na necie, ja mam firmy NUK. kosztuja ok 30zł. Na allegro chyba tez mozna kupic. W nich brodawki nie sa przez nic dotykane ani podrazniane, to tak jakbys chodziła z odsłonietymi piersiami. Mleczko jest zbierane i co jakis czas sie je wylewa do zlewu. co do wkładek laktacyjnych to tez uzywałam, ale jak zakładałam na piers po karmieniu mokra to czesto przyklejały mi sie do brodawki i odklejanie zdeka bolało:(
olufal
2006-03-14
17:15:21
Email
Polish-wyrazy najglebszego spolczucia...wyobrazam sobie jak jest Ci teraz ciezko...kazda z nas z tego co czytam przezywa teraz trudne chwile,polog,depresja poporodowa i zaburzona laktacja to ciezki okres ale nikt nam nie obiecywal ze bedzie latwo...Czytalam dzis w ksiazce ze najgorszy jest pierwszy miesiac a potem to juz powolutku bedzie lepiej-musimy w to wierzyc!Za oknami mamy paskudna pogde z maluszkami jestesmy zamkniete w czterech scinach,pocieszyc czekoladka sie nie wolno bo dzidzia moze dostac kolki,drink tez niewskazany ale ale drogie panie-przyjdzie wiosna,wyjedziemy z wozeczkami na ulice,wrocimy do rozmiarow sprzed porodu,laktacja sie ustatkuje i bedzie dobrze!!!A jezeli juz faktycznie nie dajecie rady to najlepiej jeszcze zwrocic sie z pytankiem do poloznej-nieh przyjdzie do domu zobaczy jak karmicie co jest nie tak,niech rozmasuje piersi- a jak juz to nie pomoze to nie ma co siebie winic i trzeba po prostu przejsc na butelke-dzieki bogu mamy teraz dobrej jakosci mleka modyfikowane-i nie ma sie co winic ze tak sie stalo czy inaczej!
olufal
2006-03-14
17:21:27
Email
GOGA diagnozy lekarz nie wystail poniewaz podobno Amelia jet jeszcze za mala by cokolwiek stwierdzic.Mamy kolejna wizyte 19 kwietnia i wtedy sie dowiemy co i jak.Moze po prostu sa zatkane kanaliki lub sa za waskie lub ma tam wody plodowe...Dobrze ze na jedno ucho slyszy-marne to pocieszenie ale zawsze jakies. Uzbrajamy sie w cierpliwosc i czekamy do kwietnia.A czy ty GOGA mozesz mi cos napisac o lezaczkach?Mala malo sp w dzien wiec jej taki kupilam-rozklada sie prawie na plasko ale jest miekki i wlasnie o ta miekkosc mi chodzi-czy to ne szkodzi na plecki?
olufal
2006-03-14
17:24:59
Email
I jak BASIU Milosz sie czuje? co z tym katarkiem? Amelia ma sapke ale podobno to normale,doktor kazala zakraplac nosek sola fizjologiczna i kupic nawilzacz powietrza- na razie nic nie pomaga ;(
polishgirl
2006-03-14
18:50:52
Email
Dziekuje dziewczyny. Mam jeszcze do was pytanko, czy wy odczuwacie jeszcze przy siadaniu ból krocza w zszyciu. Wydaje mi się ze nie powinno tak bolec po tygodniu, mam wrazenie ze zostalam zle zszyta. Jak długo ból bedzie jeszcze odczuwany? Kurcze sama juz nie wiem, wszystko mnie boli...;-(
Inka
2006-03-14
20:07:34
Email
Polish ja po tygodniu od porodu to w ogole usiasc nie moglam. Karmilam tylko na lezaco. Dopiero jak mi polozna (to bylo prawie 2 tyg. po porodzie) sciagnela szwy to bylo troche lepiej. Teraz juz minal gdzies tydzien od tego czasu - sciagniecia szwow a jeszcze czasem jak zle siade albo siedze za dlugo (zwlaszcza przy karmieniu) to mnie jeszcze boli. A mama, babcia, tesciowa i wszystkie znajome co urodzily "pocieszaja" mnie ze to troche trwa i"ma prawo jeszcze bolec"... Ciekawe jaka noc dzisiaj bedzie? bo ja juz padam.....
Basia 26
2006-03-15
07:31:56
Email
Polish, strasznie mi przykro z powodu babci:(( Olufa....ech, maluch jest przeziębiony... ci goście to czasem katastrofa... ktoś przyniósł wirusa... na dorosłym mógł on nawet wrażenia nie robić, no ale takie maleństwo zaraz złapało:(( ma katarek, lekko gardło zaczerwienione:(( dostał same homeopaty i mamy zgłosić sie w piątek. ech, po prostu serce się kraje:( ale dzisiejsza noc była dobra, budził się co 3 godz a nie do pół godz z katarem do pasa. za leki zapłaciłam na dzień dobry 89 zł... ale zapłaciłabym i dwa razy tyle, byle tylko pomogły:(( boję się żeby kasłac nie zaczął... ech... straszne:((
Basia 26
2006-03-15
07:33:26
Email
dzięki ola za troskę:))
evika
2006-03-15
10:23:43
Email
Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki, dawno mnie tutaj nie bylo ale ciągle jeszcze choruję po porodzie. Moze teraz zaczne zaglądać częściej. Chcialam Wam pokazać mojego synusia Adasia.

basiar
2006-03-15
10:24:38
Email
No mamusie, zaczęło sie prawdziwe życie co?Kolejne problemy będą spędzać nam sen z powiek.Oby było ich jak najmniej.Wy narzekacie że wasze maluszki nie śpią w nocy, a ja mam odwrotny problem.Muszę sama budzić mego śpiocha na karmienia.Dziś w nocy zaspałam.I Ola jak zasnęła o 20 to ją obudziłam o 1.30.A moje piersi były jak kamienie twarde.ale wydoila obie naraz taka glodna byla.godzinke to trwalo, i dalej w kimono.Dziewczyny, ile razy wasze dzidzie robią kupki?Bo moja Oleńka raz na 3-4 dni i nie wiem czy to nie za rzadko.
Evika
2006-03-15
10:27:02
Email
i jeszcze jedno juz w domku :))

Basia 26
2006-03-15
10:28:40
Email
basiar, mój Miłek to strzela nawet 5 na dzień... w sumie to jak zużywam około 6-7 pieluch dziennie to tylko jedna zmieniana w srodku nocy nie jest z kupką. reszta zawsze... zazłocona... powiedz o tym lekarce przy kontroli, bo moja lekarka się pytała czy robi kilka kupek dziennie...
Basia 26
2006-03-15
10:32:49
Email
evika, piekny chłopak:)) ech, ale mamy na tym forum przystojniaków:)) a powiedz co tak odchorowujesz??
Evika
2006-03-15
10:54:50
Email
Basiu, ponoć uciekłam spod lopaty :(, teraz powoli mam nadzieję dochodzę do siebie.NO coż dowiedziałam s ię po wyjsciu ze szpitala ze chorowalam na zakaznie krwi. cięzko mi o tym jeszcze mówić, kiedys moze opowiem. buziaki
Basia 26
2006-03-15
12:40:34
Email
o kurze, evika wracaj do sdrowia... dobrze, ze wszystko się szczęsliwie skończyło. trzymamy z Miłkiem kciuki za ciebie:) pozdrawiamy
polishgirl
2006-03-15
12:44:29
Email
Basiu, przykro mi z powodu przeziebienia twojego Miłoszka. Mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje. Mój Maksiu dzisiaj troszke marudził. Bolał go brzuszek , prezył się i pomogło jak polozyłam go na brzuszku i wtedy mu się odbiło, i dał bączka. Najprawdopodobniej to przez to że na obiad zjadłam sałate pekińską. Tak tez potwierdziła połozna, która była dzisiaj u nas. Tak sobie myslę że praktycznie nie mamy za dużego wyboru do jedzenia. Wszystko może zaszkodzić maleństwu. A wy jak gotujecie, to mezowi osobno i sobie osobno?? Bo przeciez ile maz może jeść to samo co my.
bela
2006-03-15
13:53:34
Email
dziewczyny moj chlopczyk to robo ik7-8 kupek.raz wiecej raz mniej.Ja gotuje mezowi to co sobie.Nie narzeka na to jedzenie.Czasem jak ma ochote na cos bardziej doprawionego to sobie sam robi.Ja juz coraz wiecej produktow wlaczam do diety.POLISH i co odbijasz synkowi po karmieniu czy nie???Jakie efekty???
polishgirl
2006-03-15
14:13:07
Email
Bela, staram się odbijać, trzymam go chwile poziomo, ale niestety nie odbija mu sie , troszke sie prezy, i mam wrazenie ze tak jakby delikatnie mu sie odbilo, ale nie slychac, nie jest tak glosno. A Ty odbijasz czy tez nie??
bela
2006-03-15
14:39:54
Email
ja nie odbijam po swiom mleku.Wcale nie musi sie dziecku odbic dlatego tego nie slyszysz.O tym ze nie trzeba odbijac powiedzieli mi w szpitalu i potwierdzila to nasza DR.To nie szkodzi dziecku bo nasze mleko jest delikatne i latwo przechodzi przez jelita.Wiec moj maly jak sie naje i usnie przenosze go do lozeczka i smacznie sobie spi bez niepotrzebnego wybudzania sie.A ja mam spokoj :-)Natomiast koniecznie nalezy odbijac po butelce.ja dokarmiam 2 razy dziennie i wiem jakie sa klopoty by po odbiciu usnal.Nie ma szans :-(.Dlatego czasem jak zje butelke, odbije mu sie i widze ze jest spiacy ale bez cyca nie usnie to przystawiam go na chwile az usnie i juz nie odbijam drugi raz.Sprobuj tak u siebie.Nie martw sie nic synkowi nie bedzie ale jesli mialoby to pomoc to czemu nie zobaczyc jak Twoj Maksiu sie bedzie zachowywal.
basiar
2006-03-15
15:53:16
Email
Dzis byla u mnie polozna.Powiedziala ze tak moze byc u dzieci karmionych piersią, że rzadko robia kupke.Wazne zeby gazy odchodzily, no i pozwolila klasc malą na brzuszku czasami.oj lece, bo ktos tam placze:)
emi
2006-03-15
16:01:53
Email
polish wspolczucia z powodu babci. Wiecie co moj Kuba to robi teraz kupki tak raz dziennie, a najgorsze to, to ze robi je dopiero jak go połozymy do pozycji polsiedzacej. na lezaco nie chce robic:( A mam pytanie, takie niedyskretne ale w nocy ostatnio sie przestraszyłam, moze ktoras z was miała podobne zdazenie lub cos słyszała na ten temat: w nocy Kuba obudził sie, zacza sie prezyc, płakac tak jakby chciał zrobic siku lub kupke albo jakby miał cos w pieluszce. postanowiłam go przebrac i jakiez było moje zdziwienie kiedy po zdjeciu pieluszki okazalo sie ze moj maluch ma wzwód... przez to pewnie nie mogł zrobic siku. Ale qurcze czy to normalne zeby taki maluszek miał cos takiego??? Ja powiem szczeze przestraszyłam sie dosc mocno.
Basia 26
2006-03-16
08:08:01
Email
Emi:) hihi... jak zmieniam pieluchę i widzę, ze mojemu Miłkowi antenka stoi, to wiem, ze zaraz mnie osika:). juz kilka razy mnie tak załatwił:) więc teraz kłade go nie wyciągając starej pieluch spod pupy i na pyrtusia kłade tą mokrą chusteczke do pupy. zaraz zrobi siku i antenka opada;)
Basia 26
2006-03-16
08:12:13
Email
polish, dzięki, juz mu jest z dnia na dzień lepiej. ale ten nosek... oj, szkoda mi szkraba:( polish dzieciaczki z dnia na dzień jedza z piersi coraz ładniej, nie tak na łapu-capu i dlatego nie łykają powietrza, przez co się nie odbija:) o rety, co ja słyszałam... mój miłek chyba ma w pieluszce teren skażony radioaktywnie.... :)) basiar, no to skoro tak mówiła położna, to możesz być spokojna... mnie to trochę niepokoiło, ale teraz już oki:)) bela, bo nie wiem, czy już cię pytałam, jakim mlekiem dokarmiasz?? bo jak na razie to elegancko ściągam pokarm jak gdzieś chcę wyjsć, no ale jakby coś...
JOLA-JOLKA
2006-03-16
08:32:13
Email
Witam dziewczynki, a raczej mamuśki.Wczoraj zauważyłam,że Mateuszkowi ten gronkowiec jakby zaczął się odklejać od ręki.MAm nadzieję, że będzie dobrze.Wczoraj wyszłam kupić małemu ubranka do chrztu, a on podobno urządził w domu nie zły koncert.Nakarmili go 30 ml mleka sztucznego i mu się nie odbiło.Dziś rano przy karmieniu zaczął kasłać, a jak go podniosłam to kasłał i chyba mu się lekko odbiło.Trochę się przestraszyłam.Czy to możliwe, że po sztucznym mu się nie odbiło?Ja dokarmiam BEBIKO, bo takie polecili mi w szpitalu.Ale podobno może dziecko mieć zaparcia.Polecają mi Babilon na trawienie.Co Wy o tym myślicie?Pozdrawiam
basiar
2006-03-16
09:11:29
Email
Wiecie co dziewczyny, jak tak czytam wasze wpisy to jestem troche zdziwiona.Bo w szpitalu, ktorym ja rodzilam kategorycznie zabrania sie dokarmiania dzieci czymkolwiek.Tylko mleko matki do 6 miesiaca.Karmienie piersia wystarcza dziecku tak mowia,wiec ja nawet nie mysle o jakichkolwiek mieszankach sztucznych.Niektore kobiety mysla ze maja malo pokarmu, ale jakby przystawiac maluszka do piersi czesciej to przeciez wzmaga laktacje i napewno dzidzius sie najada. Nie sądzicie tak??
polishgirl
2006-03-16
10:42:57
Email
Dziewczyny, ja dzisiaj padam ze zmeczenia. kurcze coraz bardziej jestem zmeczona. Maly przy karmieniu nadal meczy sie ze złapaniem brodawki, w nocy jest strasznie boja przysypiam prawie i nie mozemy sobie poradzic. A wogóle to ile te brodawki będa boleć zanim sie przyzwyczaja do karmienia, bo ja juz mam dosyć, bola mnie okropnie i czasami mam ochote zrezygnować z karmienia piersią. Juz sama nie wiem co robić. Dziewczyny a uzywacie lub uzywałyście tych ochronnych nakładek, co o tym sądzicie, mąż pojechał mi je właśnie kupic, bo naprawdę, czuję normalnie lek przed karmieniem. A do tego jeszcze ten szew w kroczu, nadal nie moge siadać. Wczoraj połozna zobaczyła powiedziała że ładnie się goi , ale szwy są dosyć grube i na wierzchu mnie uwierają, o rany juz sama nie wiem co robic, czuje że się rozkleja, dzisiaj od rana płacze.
basiar
2006-03-16
11:59:16
Email
Polish, jak juz pisalam ja tez mam problem z popekanymi brodawkami.I odkrylam ze jak lewą karmie na siedząco to mala lepiej chcwyta brodawke.I zaczelo sie szybciej goic.A prawa karmie na lezaco, ale ibiema dlonmi wkladam jej do buzi sutek.Sprobuj moze karmic w innej pozycji.Nie zalamuj sie,ja tez mialam chwile ze juz zrezygnuje, ale pomysl ze dla twojego synka to jest najlepsze co mozesz dac.Musisz przecierpiec.Ja zaciskam zęby, łzy mi ciekną ale karmię i będę karmić!
bela
2006-03-16
12:51:37
Email
POLISH bolace brodawki- skad to znam.Ja smarowalam linomagiem i troche pomoglo.Moj synek tez mial klopoty z lapaniem.Oj bylo ciezko szczegolnie w nocy bo plakal i plakala ja z nim.Trzeba sie nie poddawac.Potem (ok 2 tyg) juz nie mial problemow.Latwo sie mowi ale wszystkie chyba to przeszlysmy.Wiem jakie to uczucie bolace poranione sutki i doskwierajace krocze.Jesli bardzo Cie boli wez sobie paracetamol.balam sie ale w szpitalu to podawali i mowieli ze nie ma to zlego wplywu na dziecko i mleko.Wiec pomagalam sobie tym w cierpieniu :-).Tez juz chcialam sie poddac.Kupilam sobie te nakladki ale sa beznadziejne bo nawet moj maz mial problemy by cos z nich wyciagnac a co dopiero dziecko ktore nie moze sie zassac.Nie polecam choc moze twojemu synkowi moze sie udac.Jedyna rada to WYTRZYMAC i pomyslec ze juz wkrotce bedzie dobrze jak reka odjal.Nawet sie nie spodziejesz.BASAI uzywam mleka NAN bo jest najbardziej zblizone smakiem do mleka matki - tak mi powiedziala Dr.Sprawdzilam to i uwazam ze miala racje.Smakuje identycznie jak moje!!!!POLECAM!!Inne mleka sa slodkie i dziecko szybko przyzwyczaja sie do takiego smaku dlatego pozniej nie chce piersi.W szpitalu u mnie dokarmiali (slodkim -bo rzadko dzieci jedza)BEBIKo by dzieci nie spadly z wagi.KAzdy szpital, lekarz, polozna mowia cos innego odnosnie karmienia.Mysle ze to zalezy od tego kto co stosowal.Moja rodzinna karmila tylko piersia wiec upiera sie przy piersi.Inna znajoma lekarka dokarmial swoje dziecko wiec poleca dokarmianie gdy cos jest nie tak(np nie przybiera na wadze).I tak kazdy ma swoje teorie , swoje zdanie.A to od nas matek zalezy co zastosujemy.to my jestesmy z dzieckiem na codziem i je obserwujemy.
polishgirl
2006-03-16
14:55:18
Email
Bela, dziekuje za wsparcie ;-), wogóle wszystkim Wam dziekuje. Bela, a dlaczego ty dokarmiasz?? Masz mało pokarmu, czy wtedy jak gdzieś wychodzisz???
bela
2006-03-16
16:27:39
Email
dokarmiam bo mialam bardzo liche mleko sama woda po dociagnieciu a moj bobas nie spal i ciagle plakal.Wiec zaczelam dokarmiac raz o godz 17.I bylo wszystko ok.Juz nie plakal.Potem okazalo sie ze slabo przybiera na wadze wiec dalam butle drugi raz rano 0 9.Dopiero po 3 tyg moje mleko zrobilo sie wreszcie dobre-biale jak mleko ale butle zostaly.W najblizszym czasie wybieram sie na wazenie.Jesli bedzie dobrze wazyl to moze wycofam ta ranna.Poza tym wydaje mi sie ze czasem nie nadazam z produkcja mleczka bo wtedy szarpie mnie i szarpie.Taki sposob doradzila mi inna dr
Inka
2006-03-16
17:54:58
Email
Hej dZiewczyny!!! Ja juz jestem 3 tyg. po porodzie a brodawki tez mnie bola. Nie sa popekane ale strasznie mnie bola i szczypia. Bylo lepiej ale potem znowu sie pogorszylo... Wczoraj maluch mial kolke (pierwsza) oj straszne to bylo. Cala noc nieprzespana a w ciagu dnia tez nie spal tylko soe strasznie prezyl i plakal. A ja plakalam razem z nim. Dopiero na wieczor mu przeszlo. Ja nie dokarmiam ale daje mu glukoze.A jakie herbatki mozna dawac takiemu malcowi (ma trzy tygodnie)?? Co wy dajecie??
Julia
2006-03-16
19:21:21
Email
Polish z tymi nakaładkami to jest różnie, musisz spróbować! Ja miałam straszne problemy z karmieniem, mały nie chciał też dobrze złapać piersi, wyślizgiwała mu się. Męczyliśmy się ok 2-3 tygodni, ryczałam non stop, jedna brodawka tak mi popękała, że krwawiła, przy karmieniu też. A jak zaczęłam stosować nakładki, Bartek od razu załapał, bez jakiegokolwiek wysiłku. Karmiłam przez te nakładki 2 mies, bo długo mi się brodawki goiły. W ogóle długo mnie karmienie bolało. Martwiłam sie, czy mały będzie potrafił ssać potem bez tych nakładek, bo wszyscy straszą, że 2 tyg to góra i powinno się je odstawić. Tymczasem pewnego dnia, po tych 2 mies, po prostu dałam mu bez kapturka i doznałam szoku - pil jakby nigdy nic. W sumie karmiłam 9 mies, a na początku czarno to widziałam i byłam bardzo załamana. Dziewczyny, na pewno Wam też dobrze pójdzie!! Trzymajcie się :o)
setka
2006-03-16
19:42:31
Email
Jak ja sobie przypomne moje poczatki z karmieniem piersia to dostaje dreszczy:( Maialam tak popekene brodawki ze az mi sie strupy porobily. Przyszla polozna i polecila mi wlasnie te wkladki silikowane. Wydawalo mi sie to dziwne ale bylam tak zdesperowana ze sprobowalam. Maly probowal, probowal az sie nauczyl a mi brodawki spokojnie sie wyleczyly. ALE BOLALO JAK CHOLERKA:(( Pozniej postanowilam powoli przejsc na butelke i jak zaczelam to maly nie chcial juz ssac piersi bo za ciezko a o wkladkach silikonowycxh moglam w ogole zapomiec hehehe (w sumie korzystalam z nich z przyzwyczajenia). Karmie na przemian raz piers raz butelka. A moj synek pije z piersi juz bez wkladek:)) Ogladalam taki program gdzie nie polecali tych wkaldek bo malenstwa duzo sily wkladaja w ciagniecie mleka. Ale to chyba babki ktore nie mialy tak naprawde poranionych brodawek!!!! Ciesze sie ze mam to za soba:)) pozdrawiam i zycze powodzenia
emi
2006-03-16
21:17:58
Email
Hej:) my dzisiaj mielismy chyba pierwsza prawdziwa kolke w nocy:(( Najadłam sie wczoraj plackow ziemniaczanych:( Nie wiedziałam ze tak zaszkodza Kubusiowi:( W nocy to mi sie normalnie serce kroiło jak słyszałam ten jego przerazliwy płacz:( a jakie wyrzuty sumienia miałam:((((( Qurcze po tej nocy to miałam ochote na jedzenie tylko chleba i wody, zeby tylko go nie bolało. Wogole juz drugi dzien nie robi kupki i mimo ze wiem ze tak moze sie zdazyc to jakos jestem tym troche przerazona bo widze ze chce zrobic a mu nie wychodzi;( polish na te bolace szwy to polecam robienie tzw przymoczek z rywanolu. Lejesz rywanol na gazik, kładziesz sie gdzies i przykładasz sobie ten gazik na szwy. Trzeba tak lezec przynajmniej z 10min kilka razy dziennie, no i trzeba jeszcze wietrzyc szwy najczesciej jak to mozliwe. qurcze boje sie dzisiejszej nocy po tej wczorejszej. Dajecie maluszkom cos na kolki??
Basia 26
2006-03-17
07:57:54
Email
Polish, ja smarowalam brodawki za wsze po karmieniu maścią PURE LAN 100. nie trzba potem myć sutków przed karmieniem po tej maści. co do nakładek... hm... ja już w szpitalu miałam tak poranione brodawki, ze kazałam meżowi je kupić. no i okazało się, ze boli mnie przy karmieniu tak samo jak i bez nakładek. no i mleko zamiast do buzi Miłka to spływało do tych nakładek i jakoś trudno Miłkowi było się najeść. zaznaczam, ze byłam po cesarce i karmiłam wtedy na leżaco. ale potem nawet jak wstałam to karmiłam juz bez nakładek, bo jakoś nie mogłam się z tym wszystkim pozbierać: tu trzymać główkę, tu te nakładki na piersi, tu sutka dobrze podać.... a zabawa tylko z tym była... zagryzałam zęby i wsadzałam cyca bez nakładki. no i jakoś przetrwałam. ale ważne, zeby te strupki na brodawkach nie przyklejały się do wkładek w biustonoszu. ja te wkładki wyłożyłam... uwaga... tą siateczką z podpaski always.... super sprawa, sutki się wygoiły raz dwa. trzymaj się, musisz to przeżyc, potem już nie będzie maluch tak łapczywie łapał piersi... będzie ssał od samego początku delikatnie i jednostajnie:)
Basia 26
2006-03-17
08:00:28
Email
EMI jak coś takiego "grzesznego" zjesz, to wypij herbatkę PLANTEX- do kupienia w aptece i zielarskim. ja tak robie i mam spokój z kolkami:) INKA ja daję małemu już od trzeciego tyg herbatkę HIPP wspomagającą trawienie. na 50 ml wody płaska łyżeczka. ja natomiast dwa razy dziennie piję z dwóch łyżeczek. maluch czasem wypije 20 ml, czasem 40.
Basia 26
2006-03-17
08:13:26
Email
a ja z Miłkiem ide dziś do lekarza.... znów... na kontrolę co prawda, no ale nie ma jakiś rewelacji... nadal ma katar:(( czasem pokasłuje, nie wiem czy to z ego, że mu katar spływa, czy może już dzieje się coś gorszego i kaszle bo coś ma na oskrzelach albo na płuckach... rety rety, jak mi sie serce kraje... dziewczyny uważajcie na swoje bobaski, choc w sumie nie wiadomo do końca jak ustrzec dzidzię przed tym przeziębieniem. wystarczy że ktoś przyjdzie i wirusa przyniesie... ech, wypadałoby pozamykac drzwi i koniec...
Basia 26
2006-03-17
08:14:11
Email
na szczęście nie goraczkuje, ma 36,6
Inka
2006-03-17
11:04:12
Email
dzieki Basiu!!! Chyba tez siegne po ta herbatke Plantex bo Radek mial wtedy kolke po jakiejs ostrzejszej zupie :( {a taka dobra byla....} Dzisiaj nad ranem tez strasznie plakal i sie prezyl - nawet cycus nie pomogl i dopiero przed chwila usnal. Tez mi sie te wkladki laktacyjne przyklejaja do brodawek i cholernie boli jak je odrywam :( . My bylismy wczoraj u lekarza. No i Malemu zoltaczka jeszcze nie zeszla i bierze teraz tabletki. Jak do tygodnia nie zejdzie to trzeba bedzie robic poziom bilirubiny. Ide sie na chwile polozyc skoro mam pare minut "wolnego"......
polishgirl
2006-03-17
12:05:05
Email
Czesc Dziewczyny. Mój Maksiu nadal wczoraj miał kolkę. Biedaczek, pomoglo mu na chwilke masowanie brzuszka, jak go położyłam na brzuszku to mu się odbiło. Tak około godziny się męczył, potem zasnął przy karmieniu i tak nawet spał od około 1 w nocy do 7 rano. Ja kupiłam te nakładki silikonowe na brodawki i nawet Maksiu ładnie je ciagnie, troche mleka ulewa mu się jak się zbierze w tej nakładce, no i boli jak wkładam mu brodawkę, dopiero jak juz mija chwila i zassie to ból mija, czuję tylko mrowienie. Ale denerwuja mnie te wkładki , bo odklejają sie, musze je przytrzymywac. No ale troche w nich pokarmie i odstawie jak sutki przestana tak boleć. Zastanawiam się kiedy to wszystko minie i karmienie bedzie przyjemnością. Dzisiaj dowiedziałam się od pewnej mamy, żeby wyeliminować ser żółty, biały, mleko, jogurty, jabłka surowe, soki jabłkowe, jeśc tylko chleb z delikatną szynką, dzemem ale nie z truskawek, zupe, rosołek chudy i krupnik, z warzyw marchewkę. Kurcze przeciez to oznacza nie jedzenie prawie niczego. No ale spróbuje, bo faktycznie jadłam jogurty i mleczne przetwory, ser żólty, moze po tym miał tą kolke.
bela
2006-03-17
12:49:14
Email
POLISh calkiem mozliwe ze te produkty mleczne tak nan niego wplynely.Moze jeszcze ich nie toleruje.Mi w szpitalu na zejscie opuchlizny kazali jesc jogurty.Pozwolilo tez drozdzowke.Ojej co si ewtedy dzioalo.Maly robil smierdzace baki i wlasnie mial kolke.Nic nie pomoglo dopiero jak mi inna polozna powiedziala ze to wina jogurtow.Jak odstawilam to wszystko wrocilo do normy.Ja do swojej diety wprowadzam coraz wiecej nowosci i nic (odpukac ) sie nie dzieje.Poczatkowo jadlam chleb z wedlina, gotowane udka, piersi, zupki na wywarze z tego mieska z dodatkiem kaszy(krupnik), ryzu, ziemniaczkow marchewki, pietruszki ,selera.Teraz jest juz parowka , ciasta, nabial i inne....ale dla Ciebie jeszcze za wczesnie :-)).napisz co z tym odbijaniem po karmieniu?????Probowalas nie odbijac???Jak maly to znosi???Moze odbija mu sie w trakcie jedzenia???Mojemu Tomkowi tak si eczasem odbija.To takie jakby westchniecie lub pojedyncza czkawka.Niedlugo i Twoj Maksiu bedzie smacznie spal.Moj konczy 5 tygodni i wobraz sobie ze w nocy po kapieli i karmieniu spi mi (odpukac) 6-7 godzin!Pozdrawiam i glowa do gory jescze troche meczarni :-)) (mysle ze po miesiacu juz zacznie sie wszystko normowac)
Basia 26
2006-03-17
14:03:01
Email
Bela, a niedawno my to przechodziłysmy:)) Polish, troszkę wytrwałości, aha... nie rezygnuj całkowicie z nabiału, skoro nie ma skazy. wypij dziennie pół szklanki mleka... lub zjedz serek homo, ale tylko jedna z tych rzeczy. co do nakładek, to właśnie... na początku boli, a potem nie... no i jak tak samo miałam jak gołą pirs dawałam. dlatego zrezygnowalam, bo tylko zamieszanie z tą nakładką... no i jeszcze własnie odklejała sie, wyginała... ech, rzuciłam je w kąt. własnie wróciłam od fryzjera, zrobiłam sobie kolor i podciełam troszkę. zabuliłam o zgrozo 120 zł. zaraz wychodzę z Miłkiem do lekarza... oj, boję się osłuchiwania płucek i klatki piersiowej...trzymajcie kciuki.
Basia 26
2006-03-17
14:04:37
Email
Polish wyeliminuj ser żółty, miód, czekoladę, migdały, orzechy. ja już tak jak bela bardzo wzbogaciłam swój jadłospis a malutkiemu nic nie jest, także i na ciebie przyjdzie pora:))
Inka
2006-03-17
14:23:59
Email
polish poza tym jak juz jesz np. ser zolty to nie popijaj go np. mlekiem bo za duzo nabialu szkodzi i moze dooprowadzic do skazy bialkowej u dziecka.Tak przynajmniej gdzies slyszalam. A nowe produkty jesli jesz to wprowadzaj je na wszelki wypadek do poludnia zeby ewentualnie ten najwiekszy bol kolkowy przypadl na wczesna godzine - tak mi radzila polozna. I mowila mi jeszcze ze najlepiej jest jesc jedna nowa rzecz zeby bylo wiadomo co powoduje te dolegliwosci a co nie. Z ciastek to moge jesc herbatniki, babki i biszkopty. Z owocow to jem banany ale boje sie zjesc surowe jablko - to robie sobie kompoty.Ja sie wlasnie zastanawiam nad wprowadzeniem jogurtu naturalnego.Ale zjem go jutro rano. BASIA i jak tam Maluszek - zdrowy? Co powiedzial lekarz?
bela
2006-03-17
14:38:20
Email
BASIA wklejaj fote!!!!Czekam na twoj nowy wizerunek.ja wybieram sie przed swietami by miec fryz na swieta.Wtedy tez planuje chrzciny.A Wy kolezanki kiedy chrzcicie dzieciaczki?????
basiar
2006-03-17
14:46:09
Email
No wlasnie ta dieta...U mnie wlasnie zaczely sie wieczory pt. Kolki Olki.Chyba sie rozpedzilam z jedzeniem.Ostatnio pofolgowalam sobie z czekoladą i mysle ze przez to Ole boli brzuszek.Ale jak tu nie jesc jak jej pelno w domu , co rusz ktos przynosi:( Dzis jet troche spokojniejsza, ale poprzednie 2 dni byly straszne.Basia, ty synkowi herbatke Hipp podajesz od 3 tyg.? Ale trzeba konsultowac to z lekarzem czy tak mozna samemu zacząć podawac?Bela. my tez planujemy chrzciny w święta.Oczywiście mamusia musi zadbać o swój wygląd, ale wątpię, że uda mi się zrzucić 7 kilo do tego czasu i powstanie nowy problem pt. nie mam w co sie ubrać:( A kupować w rozmiarze XXXXL???hm...
Inka
2006-03-17
15:06:47
Email
BASIAR ja tez mam problem z ubraniem. W rzeczy z przed ciazy sie nie mieszcze (na biodrach i w pupie no i w pasie oczywiscie) a w ubrania z czasu ciazy sa za duze. My chrzciny bedziemy robic w maju to moze juz dzieki spacerkom jakos uda mi sie zrzucic z 5 kg. Ja ostatnio zjadlam kupne ciseczka kruche z kakao - moze po tym Radek szalal z kolka? Chyba jeszcze za wczesnie na takie eksperymenty. maly ma dopiero 3 tyg. Mi lekarz mowil o herbatce Plantex ze moge juz podawac.
polishgirl
2006-03-17
16:53:28
Email
Bela, my też prawdopodobnie będziemy chrzcić na świeta.Co do odbijania to róznie z tym jest, jesli maluch zasnie głebiej to podniose go tak delikatnie żeby go nie obudzic i wtedy mu sie odbije, ale jak widze ze spi ale niespokojnie to nie podnosze go, tylko ze wydaje mi sie ze jak sobie nie odbije to wtedy prezy sie i tak czy tak sie rozbudzi bo go zaczyna brzuszek bolec. Ja dzisiaj mam ostra diete, wyeliminowałam nabiał, nie jem surowych jabłek i zobaczymy jak bedzie. Własnie ugotowałam sobie zupke z kawalkiem indyka i marchewka oraz ryżem. Nawet smaczna hehe. Dziewczyny a jak jest u Was ze szczepienieami, bo u mnie wlasnie była lekarka w domu i umówiłam sie na szczepienie, zostawiła ulotki odnosnie tych szczepionek skojarzonych. Powiem szczerze ze ceny są niebagatelne. 170 zl, pneumokoty 270 zl. Ufff
bela
2006-03-17
17:03:15
Email
dziewczyny ja tez sie nie mieszcze w stare ciuchy a szafa pelna.A jak nie schudne to trzeba nowe ciuchy tylko gdzie je bede trzymac??No i wlasnie co tu ubrac na chrzest???POLISH co to za szczepionka za 170 zl??????Ja za te skojarzona (Infanrix + hib) bede placic 120 zł
polishgirl
2006-03-17
17:14:46
Email
Tak , to jest 5 w jednej tak jak mówisz 120 zl, a lekarka mi powiedziala ze jest jeszcze 6 w jednej , jakas dodatkowa i kosztuje 175 zl, tylko nie powiedziala mi dokladnie. A mam jeszcze ulotke przed soba na szczepionke Hib za 45 zl,. Czy wy szczepicie na te zalecane a nieobowiazkowe??
olufal
2006-03-17
19:47:45
Email
chodze nieprzytomna...KOLKA-co za koszmar...co zjem to zle...mam do was pytanko-czy wasze pociechy tez sie przejadaja? Amelia raz dziennie wymiotuje i ma dzis trzy tygodnie i jeden dzien a przytyla 1kg-czy to duzo? jak tam wasze maluszki tyja?martwie sie ze Amela za duo je ale jak sie daje cycka to ciezko to przeciez sprawdzic a karmie jak sie domaga...pomocy!!!BASIA a co do tej herbatki na kolke to czy ty dajesz hipp z kopra wloskiego czy jakas inna?
Strona 12 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum