szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Lutowe niemowlaczki


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 10 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, następna
Napisano: Treść:
emi
2006-02-15
Email
Witam:) Zgodnie z obietnica lutowych brzuchatek zakładamy nowe forum :) Zapraszam wszystkie zainteresowane mamusie do dzielenia sie swoimi obawami i problemami. Mysle ze fajnie jak bedziemy rozmawiac o dizeciach w podobnym wieku:)
Goga66
2006-03-01
20:06:49
Email
Może ale nie musi to być gronkowiec. Nawet jeżeli to Jolu jeszcze nie koniec świata. Poszukaj, gdzieś na forum była już rozmowa o gronkowcach. W każdym szpitalu roi się od tysięcy bakterii. Tego się nie ominie. Zuzia miała np. zapalenie spojówek po porodzie. W każdym szpitalu maluszek może coś złapać. Nie wiem, jak wygląda ta krostka. Bo Zuzia miała takie maciupkie napelnione płynem surowiczym ale ja też to miewam i u mnie jest to uczulenie
Eryka
2006-03-01
22:52:20
Email
Jolka_Jolka mój Kacperek miał gronkowca. To paskudztwo przyniósł ze szpitala. I nie tylko on:(NIe obwiniaj się , bo nie masz na to żadnego wpływu. Z tego co słyszałam gronkowiec na skórze jest lepszy (o ile można tak powiedzieć) od np tego w przewodzie pokarmowym. Córeczka mojej koleżanki taki miała i antybiotyk szybko sie z nim uporał. Zobaczysz będzie dobrze. A może to nie gronkowiec? Dawniej na forum pojawiała się często Anaisia. Jej synek Tymcio też miał gronkowca i pisała mi cos o chrostakach na skórze. Mówiła też że moze mi wysłać zdjecia synka z tego okresu (jej e-mail anaisia@poczta.onet.pl). Mój Kacperek miał gronkowca w przewodzie pokarmowym. Myslałam, że mały ma kolki, ale brzuszek męczył go prawdopodobnie od tej bakterii. Maluszek robił zgniłozielone, bardzo śmierdzące kupki, był to w zasadzie sam śluz. Zwalczyliśmy go antybiotykiem. Teraz jest wszystko w porządku. Kacperek nie miał gronkowca na skórze, więc nie wiem jak wygladają takie chrosteczki, ale jeśli chcesz napisz do Anaisi i poproś o przesłanie zdjeć jej synka. Pozdrawiam serdecznie i głowa do góry:) Będzie dobrze. Pozdrawiamy Eryka i zdrowy już Kacperek
Basia 26
2006-03-02
11:45:11
Email
CO Z TYM NOSKIEM???? dziewczyny mam problem. Miłosz w dzień ładnie oddycha, bez problemów śpi. za to na wieczór i w nocy budzi do świszczenie w nosku. kręci się wtedy, rączkami o nos pociera. to nie furczenie takie mokre, tylko taki suchy gwizd w nosie. jak u dorosłego, jak nos zatkany ale nic nie da się wydmuchać. nawilżam mu nos Disnemarem, własnym mlekiem (gdzies tu to wyczytałam), wilgoć w domu mam dobrą, 50%, jeszcze dobrze wszystko po zalaniu nie wyschło więc ma z czego parować. tak myślę, czy to nie jest spowodowane kąpielami w krochmalu. może on tak działa na sluzówkę, że ją wysusza... poradźcie, co zrobić żeby lepiej oddychał. już nawet myślałam, zeby raz go wieczorem nie kąpać, bo to zawsze po kąpieli sa problemy, i zobaczyć, jak noc minie...
Goga66
2006-03-02
11:47:42
Email
Basiu a może to jednak sapka miemowlęca? - Zuzia też miała tylko w nocy i wieczorem
emi
2006-03-02
14:42:31
Email
hej Czy ktoras z Was słyszała cos moze o przepuklinie pepkowej?? Dzis była u nas połozna i jak pokazałam jej to zgrubienie pod pepkiem o ktorym wam wczesniej pisałam to powiedziała ze to moze byc własnieprzepuklina. Popoludniu idziemy do lekarki zeby to zobaczyła:( Zaczynam sie bac, bo nie wiem czy to jakos nie przezemnie, moze go zle biore albo cos podobnego:( (Dodatkowo kubus tez ma problemy z noskiem i swiszczacym oddechem,a nawet to nie swiszczacy tylko taki jak dorosli maa kiedy maja zawalone płóca, tylko ze nie ma tak cały czas ale czasem. To połozna tez kazała mi sprawdzic:( Bardzo boje sie o naszego maluszka:( Basia a Ty ten nosek jeszcze jakos oczyyszczasz?? My robimy takie wkretki z waty i wkrecamy mu do noska zeby wyciagnac jesli cos zxazlega mu głebiej. Czasem sie udaje i odrazu Kubus lepiej oddycha. A powiedzcie jeszcze jak Wasze malenstwa przybieraja na wadze?? Ja mam nadzieje ze u lekarza dzis zwaza Kube bo chciała bym wiedziec ile juz przytył:))
JOLA-JOLKA
2006-03-02
14:52:08
Email
Dzięki za pocieszenie.Cały czas go obserwuję.Teraz mały tylko je i śpi.Kazali przyjeżdżać jak będzie coś niepokojącego.Mały ma apetyt i nie marudzi.Tylko ciągle śpi,ale to chyba normalne u 12 dniowego dziecka.Trochę go dziś ponosiłam, a on usnął mi na rękach.Jak rozpoznać jak będzie coś nie tak?On jest taki malutki.
Goga66
2006-03-02
15:05:33
Email
na przepuklinach się nie znam ale u dzieci to naogół nic groźnego. Natomiast co do sapek niemowlęcych - to u Zuzi wyglądała tak strasznie, że nawet laryngolog podejrzewała alergię. Okazało się, że to jednak tylko silna sapka. Zuzia charczała - spać nie mogłam, tak głosne to bylo. Denerwowałam się, że się udusi. My tylko płukaliśmy nosek disnemarem, kładliśmy ją na boczku do spania i pod materac włożyliśmy gruba książkę. Przeszło - nawet nie pamiętam kiedy
Eryka
2006-03-02
15:17:09
Email
Z tego co się orientuję, to przepuklina w większosci przypadków powinna się sama wchłonąć. Koleżance lekarz powiedział, że gdyby sie nie wchłonęła do roku czasu, to wtedy trzeba wykonać zabieg. Ale to bardzo rzadkie przypadki. Możesz podejść do przychodni i skonsultować się z pediatrą. Zobaczysz, wszystko będzie dobrze.
emi
2006-03-02
21:15:06
Email
Hej:) Bylismy u pediatry. Lekarka powiedziała ze to nie przepuklina, ale takie zgrubienie, fałd skory, jak bedziemy za 3 tygodnie na szczepieniu to zobaczymy czy cos ewentualnie sie tam robi. Na ten niedrozny nosek dostalismy aerozol chomeopatyczny. fajna ta lekarka bo nie daje odrazu jakichs silnych lekow:) Ale mam nadzieje ze ten pomoze. A wogole to Kubus przytył juz ok 700g od urodzenia liczac od najnizszej wagi po porodzie. iel dzieci powinny srednio przybierac? jemu juz zaczeła sie robic druga bródka;)) chyba po tatusiu;))
Basia 26
2006-03-03
07:45:29
Email
Emi, mój brzdąc od najniższej wagi to przytył już 880 g :) oj tłuścioszek się robi. lekarka patrzyła na mnie i pytała, czy aby na pewno jest tylko na piersi ;) ale to dobrze, może mamusi z ud ściąga sadełko, hahaha. Ja czyszczę nosek taka rurką FRIDA. dostępna w aptekach i sklepach zielarsko-medycznych. kosztuje ok 25 zł. polega to na tm, że z jednej strony bierzesz do buzi ta rurke, a drugi koniec przykładasz do noska maluszkowi. no i wyciągasz mu wszystko z noska. jest to lepdsze od gruszki i skuteczniejsze od wacika, bo wacik tak głęgoko nie oczysci noska.
Kajka
2006-03-03
11:40:23
Email
ja mam gruszke z canpol babies i jestem zadowolona:) a moge sie pochwalic :) wiec chwale sie:) w ciazy wazylam 79kg duzo- a dzisiaj sie zwarzylam i... 63kg:) super choc to jeszcze nie jest waga z przed ciazy ale juz zaczelam w ciuchy wchodzic- choc jeszcze sie nie zapne ale co tam to w koncu nie cale trzy tyg. od urodzenia Filipa:) a wy pochwalcie sie tez waga ile juz mniej wam wskazuje :D
JOLA-JOLKA
2006-03-03
11:41:15
Email
Mi kazali na nosek kupić STERIMAR.Jeszcze nie kupiłam czy to jest dobre?
Goga66
2006-03-03
11:46:47
Email
Moze być też disnemar - to to samo - tyle, że disnemar (wersja dla niemowląt!!!) ma lepszą końcówkę do noska - delikatniej wpryskuje wodę. Trudno go jednak dostać. Ja tregularnie przeczyszczam nosek Zuzi jednym albo drugim
Basia 26
2006-03-03
13:05:14
Email
ja... uwaga, wazyłam 85 w ciąży, a teraz 69:) i już tydz po porodzie weszłam w swoje spodnie na kantkę sprzed ciąży, a 2 tyg po w dżinsy biodrówki:) tylko z boczków muszę troszkę sadełka zrzucić. no i chciałabym jeszcze jakieś 6 kilo się pozbyc, mam nadzieję że Miłek to ze mnie ściągnie:) brzuszek powoli odzyskuje jędrność, skóra przestaje być taka sflaczała, noszę pas pociążowy, ale bardzo rzadko, bo na ciecie uciska...
Basia 26
2006-03-03
13:07:12
Email
z tego, co pamiętam, to sterimar ma bardzo szeroki wylot u ujścia koncówki zakraplającej. faktycznie destimar jest lepiej "zakończony" dla maluchów. a czy można stosować ten sterimar z miedzią??
emi
2006-03-03
13:42:40
Email
A ja do noska mam Marimer, ale to wszystko to samo tylko od innych producentow. Te wody maja za zadanie nawilzyc sluzowke szczegolnie jesli jest sucho w mieszkaniu. Teraz lekarka przypisała mi jeszcze taki aerozol homeopatyczny Euphorbium na katarek itp dla mojego maluszka. Bo on od urodzenia ma problem z tym a to mozna stosowac bezpiecznie u niemowlat. Co do mojej wagi to wazyłam ok 85-86kg w ciazy a teraz na razie 73kg. Niby zbyt duzo nie schudłam ale zawsze cos. Niestety brzuszek nie wyglada najlepiej bo jeszcze taki sflaczały:( no i rozstepy nie chca zniknac mimo ze smaruje sie serum Mustelli na rozstepy:( A wy macie rozstepy i czy macie na nie jakis sposób?? no i czy jest jakis sposób zeby brzuch stał sie jedrny a nie taki fałdzik skóry. Dodam ze w ciazy miałam ogromny brzuch, bo porawie wszystko poszło mi w niego:( nie powiem ze reszta nie przytyła;)) ale brzusio najbardziej:(
emi
2006-03-03
13:44:33
Email
Basia a jak sie sciaga ta rurka to wygodnie?? I wogole łatwo sie to robi, bo tez juz o niej słyszałam od mojej lekarki ale mam jakies takie obawy.
Bela
2006-03-03
14:08:00
Email
czesc.Nie odzywalam sie.Przechodze ciezkie 'chwile z moim malcem bo te kupki i nic nie spi tylko chce jesc.Jak mnie wydoil na zero to podalam mu butelke (raz dziennie).Uspokajal sie wtedy i spal przez 3-4 godz.Bylam dzis u lekarza.Kazala mu zrobic badania maczu.a ja zrobilam morfologie.Powiedziala ze sa 2 przyczyny:albo ma chopry uklad moczowy albo nietoleruje mojego zelaza (biore ze wzgl na anemie) i jesli moje wyniki beda kiepskie to bede musiala przejsc na sztuczne mleko.Poza tym malo utyl bo z 2900 ma dopiero 3300 mimo iz ciagle mnie doi.Dobrze ze dokarmiam go bo chyba nic by nie przytyl.Biedak meczy sie a moje jedzonko mu nie wystarcza. Albo malo sycace albo przez zelazo przeczyszczajace.I jak tu rosnac i tyc??GOGA co Ty na to??????????Hm.....Pod wieczor bede miec moje wyniki ale i tak musze czekac do poniedzialku lub wtorku.
Goga66
2006-03-03
14:51:07
Email
no cóż... musisz poczekać na wyniki badań. nie mam pomysłu na tę sytuację
Goga66
2006-03-03
15:07:20
Email
ja tez mam trochę malo czerwonych krwinek ale poniewaz leki na ogół na to nie pomagają - odstawiłam je. Nic mi się nie pogorszyło a po żelazie też nie poprawiało - sztuczne żelazo jest bardzo słabo przyswajalne. Trzeba je chyba brać razem z wit. C ale dobrze nie pamiętam. Moja koleżanka specjalizuje się w najnowszych badaniach. Samo żelazo niewiele daje. Nasi lekarze rzadko niestety takimi badaniami się interesują i jemy mnóstwo mało skutecznych leków. To żelazo przynajmniej Ci pomaga Bela?
Bela
2006-03-03
15:30:46
Email
w ciazy pomagalo a jak jest teraz???????Szkoda mi mojego maluszka.Taki dalej maly.Basi to rosnie jak na drozdzach a moj malo co :-((((Same problemy: z ciaza, lekarka a teraz z malym i karmieniem.A myslalam ze karmienie pojdzie dobrze....
Goga66
2006-03-03
16:51:17
Email
Bela, na razie się nie martw. Wszystko będzie ok, zobaczysz. Jeżeli nawet piersią nie będziesz karmić... A może warto odstawić będzie to żelazo? Ja się np. dobrze czuję i wyniki mi się nie pogorszyły. Ostatecznie będziesz karmić butelką. wiele pokoleń maluszków się na niej wychowało i jesteśmy zdrowi i silni. Ważne, żeby maluszek poczuł się dobrze. Jeżeli to problem z układem moczowym - to z tego dziecko wyrasta - mojej koleżanki córeczka ma refluks w drogach moczowych i faktycznie kiepsko przybywa na wadze. Ale dobrze jest wiedzieć wcześnie - można zapobiec zakażeniom bakteryjnym. W badaniach wszystko wyjdzie i dobierzecie taką linię postępowania, jaka będzie najlepsza dla dzidziusia:) I jakakolwiek by nie była diagnoza i decyzja lekarki skonsultujcie z jakimś jeszcze lekarzem. Jeżeli będą 2 różne, to jeszcze z jednym. Lekarze często się mylą. Trzymaj się i nie martw się - będzie wszystko dobrze
Bela
2006-03-03
17:51:13
Email
GOGA dziekuje Ci bardzo za porady i pocieszenie!!!!Chcialabym by juz wiecej wazyl byl pulchniejszy bo wtedy latwiej byloby mi go trzymac :-).Ostatnio jak go przewijam to potwornir sie drze.Jak mu masuje brzuszek to jeszcze bardziej.CZyzby kolka??
Goga66
2006-03-03
18:20:13
Email
pewnie nie lubi przewijania. Dużo noworodków nie lubi mieć gołej pupy :) Przy kolce by się darł niezależnie od tego, co robisz.
Bela
2006-03-03
20:11:17
Email
GOGA a czy mozna laczyc odciagniete mleko???Tzn jesli odciagnelam rano i zostawilam w lodowce to czy moge dalej wieczorem odciagac do tego samego mleka by utworzyla mi sie porzadana porcja???CZy tak nie mozna?? (maly np zjada 90 ml i rano odciagnelam 40 a wieczorem do tego samego chce dociagnac 50 ml).Jak to z tym jest???
Goga66
2006-03-03
20:24:03
Email
Bela - nie. Należy je ściągnąć do oddzielnego pojemnika
Basia 26
2006-03-04
08:51:31
Email
EMI Frida-rurka jest bardzo fajna. nie wsadzasz dziecku do noska żadnego dziadostwa, nie boisz się, że za głęboko albo coś, bo to przykładasz przy dziurce. ja troszkę tak tą końcówkę manipuluję, żeby dobrze oczyścić nosek. moim zdaniem rewelacja, gruszka wcale mi sie nie sprawdziła :( BELA żelazo trzeba brac naczczo, popic jakimś sokiem z witc (pomarańczowy) albo przegryźć pomarańczem, grejpfrutem (tylko to chyba nie najlepsze dla pokarmu... nie wiem, może dziecko sie buntować) no i najwazniejsze, nie jeść potem przez godzinę, żeby się wchłonęło. nie wolno żelaza popijać mlekiem, ogólnie białko hamuje jego wchłanianie się. wiem, co mówię, bo jak zaczęłam te zasady w ciąży stosowac, to hemoglobina mi skoczyła z 10.1 do 13.2. czym dokarmiasz maluszka?? bo ja za miesiąc na wesele idę i chyba zostawię teściom malucha i niech go karmią sztucznie. nie dam rady odciągnać pokarmu, bo maluch doi mnie równo.
Basia 26
2006-03-04
08:54:25
Email
Emi, mnie na szczęście rozstepy ominęły szerokim łukiem. dziś weszłam już w moje najszczuplejsze spodnie sprzed ciąży. wszystko fajnie wygląda, tylko jak siądę to mi opona z przydu sie zbiera. jak stoję to ok, fajna nawet figurka... ale lepiej nie siadać, hahaha. nie wiem co z tym brzuchem, chyba ćwiczyc by trzeba było. moja koleżanka katowała się ABGYMNIC'iem ale jak ja to kiedyś założyłam, to normalnie czułam jak mnie prąd kopie. nie mogłam tego zdjąc, no horro...
Inka
2006-03-04
10:06:00
Email
czesc dziewczyny!!! W koncu moge sie do Was dolaczyc na tychh stronach!!! Maly spi wiec mam chwilke.mnie rozstepy ominela w duzech ilosciach bo niestety na piersiach od spodu mam male kreseczki. A brzuszek nawet szybko zaczelam tracic ale jeszcze nie probowalam zakladac rzeczy sprzed ciazy... najgorzej to chyba bede miec z udami. Jak stoje to mozna przyjac ze jestem w miare plaska no ale jak siade to koszmar.TAAAAAAKA WIELKA OPONKA i wielka dziura w miejscu gdzie kiedys mialam ladny, zgrabny pepek. mam nadzieje ze wroci to w miare do normy. My pobylismy troche w szpitalu bo Maly mial zoltaczke. Zreszta nadal jest zoltawy. W szpitalu mial problemy ze skorka bo byl caly czerwony i w jakies chrosteczki. Ale byl chyba przegrzany bo w domu wszystko mu zniknelo w ciagu jednego dnia.Dziewczyny czy was tez tak szczypalo i ciagnelo w miejscu zszycia krocza?Robie sobie oklady z Rivanolu moze to cos pomoze...Aha i mam jedno pytanie bo zaczlelo mi wyplywac juz mleczko z piersi (samo, w nocy mokra koszula) wiec pora chyba udac sie do sklepu po odciagacz. Jakie sa dobre i niedrogie? wiecie moze?
Goga66
2006-03-04
10:18:01
Email
Inka- jeżeli będziesz odciągać, to jeszcze zwiększysz produkcję mleka. Kup sobie dobre wkładki laktacyjne - z czasem to się unormuje
JOLA-JOLKA
2006-03-04
13:10:45
Email
Mój mały śpi nie spokojnie.Cały czas albo się rusza, albo coś mruszy.Oczywiście są też chwilę kiedy śpi spokojnie.Czy to normalne?Cały czas obserwuję tego gronkowca.Znajoma położna bardzo się zdziwiła, że nie zrobili mu w szpitalu wymazu z rany.Myślałam, że w szpitalu się znają.Na wszystkim trzeba się znać.
Goga66
2006-03-04
16:16:17
Email
Jolka - to skąd wiadomo, że to gronkowiec? Może to coś innego - uczulenie - adaptacja skóry do otoczenia - co przechodzi każde dziecko? Oni tak "na oko" stwierdzili?
emi
2006-03-04
20:46:12
Email
Hej:) Jak mija weekendzik?? Ja mam dzis troszke lzej bo maz w domkuk i zaja sie wiecej Kubusiem. Najlepsze ze nasz maluszek juz czasami sie usmiech. Jest wtedy strasznie słodziutki:)) Poza tym zroiło mu sie jakies uczulenie na główce we włoskach, takie czerwone plamki i krostki ale wydaje mi sie ze to od przegrzania. Tylko czy to mozliwe ze tylko na główce?? Bo teraz zawijam go w rozek i jak zasnie przy cycusiu to cichutko kłade go w tym do łózeczka (czasem sie udaje ze sie nie budzi;)) ) i zastanawiam sie czy to moze byc od tego rozka. Jak myslicie?? Jola moj mały tez prawie cały czas sie rusza, i jeszcze otwiera oczka ale czasem tak dziwnie ze tylko białka mu widac. A teraz to wogole sie wycwanił przez to ciche wkąłdanie go do łózeczka, ze jak zasnie to co chwilke otwiera oczko i sporawdza gdzie jest, jak w łóżeczku to sie zaczyna wiercic, rozbudzac a pozniej to juz tylko głosik cwiczy. wogole to z niego chyba mały szantazysta rosnie, nie chce grzecznie sam polezec, ani sam zasypiac trzeba ciagle przy nim byc:( Boje sie co bedzie pozniej. A moze dzieciom to mija z czasem?? Pozdrowionka:)
emi
2006-03-04
20:54:17
Email
A to najnowsze zdjęcie Kubusia:)oczywiscie słaba jakosc bo z komorki, ale co tam;))

JOLA-JOLKA
2006-03-05
18:33:40
Email
GOGA oni tak stwierdzili po wyglądzie tego i po jakimś CRB.
JOLA-JOLKA
2006-03-05
18:39:00
Email
Mój mały często się pręży i prostuje.Wtedy rozciąga się i główkę odchyla do tyłu.Czy jak sam się tak przeciąga to może sobie zrobić krzywdę?
Goga66
2006-03-05
20:14:11
Email
raczej sobie nie zrobi krzywdy przeciągając się - nawet mocno. Ale jeżeli bardzo często i mocno się pręży i przy tym mocno zaciska piąstki, zwróć uwagę na to pediatrze - tak czy owak sam sobie nie powinien zrobić krzywdy
JOLA-JOLKA
2006-03-05
20:48:45
Email
Małemu się nie odbija.Nawet po noszeniu.Czy każdemu musi się odbijać?
Doti
2006-03-05
21:00:12
Email
Może się nie odbijać jak maluch dobrze "dobierze" się do piersi
Kajka
2006-03-06
08:44:43
Email
mojemu sie odbija, kiepski z niego zawodni w dobieraniu sie do cycuszka, choc by sie mu odbilo czasem to dlugo trwa... a mam pytanie, dlaczego moj synek caly czas kicha? slyszalam ze to jego organizm sie uodparnia, ale tyle czasu? i tak czesto i dlugo kicha (serie to ok3-6 kichniec) dlaczego tak jest??
Inka
2006-03-06
11:09:06
Email
Jolka mojemu Malemu baaardzo rzadko sie odbija a piers ssie super. Kajka wczoraj to samo mnie martwilo ale przeczytalam ze jesli nie ma kataru to jest to calkiem normalne u noworodkow.
JOLA-JOLKA
2006-03-06
12:38:36
Email
Wczoraj mnie nastraszyli, że każdemu maluchowi musi się odbijać.Pytałam położnej i powiedziała, że po matczynym mleku nie musi się odbijać.Zawsze musi się odbić po sztucznym.Już sama się w tym gubie.Każdy mówi co innego i każdy ma "dobre" rady.Dziś jedziemy do szpitala na kontrol z tym gronkowcem.Mam nadzieję, że będzie dobrze.Kiedy powinnam zgłosić się do pediatry na pierwsze ważenie?Mój mały też często kicha.Chyba mamy za sucho w mieszkaniu.Myślę nad zakupem nawilrzacza.Czy on się sprawdza?
Goga66
2006-03-06
13:00:11
Email
nie każdemu, musi się odbijać i nie zawsze. Szczególnie trzeba jednak dbać o to, kiedy maluszek lubi ulewać. Zuzia rzadko "odbekiwała" jedzonko. Co do nawilżacza - jeżeli już, to dobry - trzeba uważać na higienę, bo te urządzenia lubią się zagrzybiać i potem rozpylają grzyb. Więc przy kupnie trzeba się wypytać o szczegóły. Ale maluszki często kichają. Zuzia urodziła się w czerwcu i też kichała
czesia
2006-03-06
13:10:23
Email
cześć Jolka, moja córeczka też sporo kichała, tak min 3 razy dziennie po 2 razy i pytałam o to pediatrzycę. Poleciła nawilżacz i wode morską do noska - nie trzeba wpsikiwać, ale wystarczy posmarować dziureczki na dole. Kupiliśmy nawilżacz taki najprostszy jaki był akurat w sklepie - ok 130 zł BIONAIR i jest już lepiej. Malutka czasami jeszcze kichnie, ale znacznie rzadziej. Także taki nawilżacz to fajna rzecz, nawet nam się lepiej śpi przy wilgotności 50%. Buźka
Kajka
2006-03-06
13:53:33
Email
mam pytanie czy z 3 miesiecznym dziciaczkiem mozna jechac w gory w maju?
Goga66
2006-03-06
14:01:58
Email
jak zdrowe dziecko, to można, byle unikać wchodzenia na wysokości powyżej 1200 m chyba. Wysokości nie jestem pewna. Lepsze są niższe góry bo i klimat łagodniejszy. Ja byłam z 3-mies. Zuzą w Swiętokrzyskich. Najeździliśmy się wózkiem pod górę ;) ale głownie po szosach
Kajka
2006-03-06
14:10:54
Email
my planujemy do czech jechac, np. harachov, lomnice czy spinderovy mlyn badz vrchlabi... tam raczej wysoko nie jest bo po 500-1000m.n.p.m. ewentualnie szklarska:) chyba ze wy polecicie piekne miejsce na dolnym slasku i okolice badz czechy gdzie jest gdzie pochodzic z dzieckiem, pozwiedzac i odpoczac:D
Goga66
2006-03-06
14:20:11
Email
Kajka w Czechach na wysokości gór stołowych jest Skalnate mesto - takie nasze powiększone g. stołowe - jest prześlicznie. Miejscowość nazywa się Arpsztat lub b. podobnie. Z tym, że na szlaku nie pociągniecie wózka ale są i piękne lasy wokół
Goga66
2006-03-06
14:22:02
Email
Łomnice to chyba Słowacja, chyba ,że i w Czechach drugie. To skalnate jest kawałek za przejściem granicznym w Kudowie
MAti
2006-03-06
15:14:58
Email
MOja malutka zezuje wiem ze to normalne u noworodkow ale mi sie wydaje ze to troche za duzo poztym jak ja nakarmie to jest zadowolona usmiecha sie i wywraca oczami do gory jakby tracila przytomnosc martwi mnie to ale wszyscy mowia ze TAK MOZE BYC rutynowa odpowiedz lekarzy niech mi ktos powie czy wasze maluszki tez tak maja !!!
MAti
2006-03-06
15:15:24
Email
MOja malutka zezuje wiem ze to normalne u noworodkow ale mi sie wydaje ze to troche za duzo poztym jak ja nakarmie to jest zadowolona usmiecha sie i wywraca oczami do gory jakby tracila przytomnosc martwi mnie to ale wszyscy mowia ze TAK MOZE BYC rutynowa odpowiedz lekarzy niech mi ktos powie czy wasze maluszki tez tak maja !!!
Goga66
2006-03-06
15:20:13
Email
Zuzia do dziś, kiedy je wywraca z rozkoszy oczy tak do góry, ze białka tylko widać. A zezowanie jest pozorne - poczekaj gdzieś do 5 mies. i sprawdź czy się oczka poprawiają czy nie. Najbadziej się poprawiają, kiedy dziecko już siada. Jest jeszcze kwestia u niektórych (np. u Zuzi) b. szerokiej nasady noska, która zmyliła nawet jedną mniej doświadczona lekarkę, która nas przestraszyła, że Zuzia mocno zezuje. Okulistka z CZD powiedziała,że najprawdopodobniej w ogóle nie zezuje, tylko przez tę nasadę odnosi się takie wrażenie. I faktycznie jest coraz lepiej
emi
2006-03-06
15:54:30
Email
Hej:) Moj Kubuś tez zezuje, i nawet ostatnio tez zaczełam sie tym martwic. dodatkowo ma jakies uczulenie na głowce w e włoskach i na twarzy takie chrostki. Ale niegdzie wiecej. miałyscie moze cos takiego?? Czy to moze byc od tego jak spi na ktoras strone i pewnie ma tam goraco?? Pozdrawiam
Goga66
2006-03-06
15:55:53
Email
moze byc, że to są potówki
emi
2006-03-06
16:08:32
Email
A jak z tym walczyc, szczegolnie we włoskach??
Goga66
2006-03-06
16:10:19
Email
hmmm, kąpiel w krochmalu pomaga albo nadmanganianie potasu - takim, żeby woda byla tylko lekko różowa. Jeżeli to potówki a nie uczulenie
MAti
2006-03-06
16:55:53
Email
GOga to mnie uspokoiłaś Wielka Buzka
polishgirl
2006-03-07
13:20:23
Email
Wpisuje sie tez do lutowych mamusiek, a własciwie to marcowych. 03 marca urodziłam Maksymiliana. Wazył 3300 i miał 57 cm dł. Jestesmy w domu i uczymy sie karmienia, jest ciezko, ale staram sie nie poddawać. Najbardziej to mi żal szkraba jak nie moze złabać sutka i płacze przeraźliwie. Acha , dziewczyny ile razy dziennie trzeba czyścic pepuszek sirytusem????
JOLA-JOLKA
2006-03-07
13:28:50
Email
Nam kazali czyścić pępuszek cztery razy dziennie i odpadł po 9 dniach.Trzeba to robić dokładnie, bo my napoczątku robiliśmy z wierzchu i wypływała nam krew.Straszenie się przestraszyliśmy. My wróciliśmy ze szpitala z kontroli z tym gronkowcem.Nadal obserwacja i antybiotyk w areozolu.JAk podawać witamine D?Czy ściągać mleko i dolewać czy jest inny sposób?
bela
2006-03-07
13:40:23
Email
POLISH im czesciej przemywasz tym szybciej odpadnie
polishgirl
2006-03-07
14:13:59
Email
Dzięki dziewczyny. Mam jeszcze jedno pytanie, mój maluch spi juz od ostatniego karmienia 2, 5 godz, , czy to nie za długo?? Moje piersi w tym momencie są bardzo nabrzmiałe, jak sie martwiłam , że nie mam pokarmu tak terazgo przybyło. Piersi mnie bola , są ciepłe i nabrzmiałe. Czytałam że masarz pomaga i odciagniecie troche pokarmu, jakie macie rady??
JOLA-JOLKA
2006-03-07
17:13:37
Email
Mój mały też śpi tak długo.Ma już 16 dni.Czasami śpi 1,5 godziny, a innym razem 3 godziny.W szpitalu też nie miałam pokarmu i jak położne dały mu sztucznego mleka to spał prawie 6 godzin.Ja też w szpitalu nie miałam pokarmu, a teraz mam dużo.Nie masuję piersi, bo mówili mi w szpitalu, że czym częściej się je dotyka tym więcej robi się pokarmu i musisz potem ściągać.
Inka
2006-03-07
17:27:12
Email
I co POLISH zjadl juz?jak bedziesz masowala piersi to pokarmu bedzie ci przybywac a nie ubywac. Moj Maluch tez je roznie. Jesli naje sie porzadnie to potrafi spac okolo 4 godzin. Dzisiaj zjadl rano o 6 a potem dopiero o okolo 11. W miedzy czasie mial czkawke i nawet piersi nie chcial - odkryl ze fajniejsze sa palce a zwlaszcza kciuk :( Potem tylko raz pociagnal 2 razy bo mu sie chyba pic chcialo. Ale zauwazylam ze na raczkach i stopkach schodzi mu skora. Co to moze byc?
polishgirl
2006-03-07
17:54:27
Email
Inka, od tamtej pory obudził sie o 15 , przebrałam go , bo zrobił kupke i chciałam dac pierś, ale nie chiał jeśc tylko spokojnie zasnał. I spi do tej pory, nie wiem jaka bedzie noc, nawet nie chce mysleć. A dzis około 20 chcemy go kapac (pierwszy raz).
JOLA-JOLKA
2006-03-07
18:38:53
Email
Mojemu Mateuszkowi też schodzi skórka.Pielęgniarka kazał mi go natłuszczać.Od kiedy podawać witaminę D3?
basiar
2006-03-07
19:08:38
Email
Mi powiedzieli podawac wit.D3 od 15 doby zycia. Dziewczyny ja tez mam problem, moja Ola rzadko robi kupę, wlasciwie od powrotu ze szpitala w zeszly wtorek zrobila tylko 2 razy, i to taka zielonkawa, wydaje mi sie ze juz powinne byc żółte kupki, od czego to zależy? może ja stosuję niewłaściwą dietę?
Basia 26
2006-03-08
09:19:15
Email
Basiar hm... powiem ci, że jak byłam u lekarki i jej powiedziałam, że raz Miłek zrobił zieloną kupkę to mi ona powiedziała, że zielone są albo dlatego, ze za długo sa w pieluszce, albo dlatego, ze dziecko jest niedozywione:/ jeśli raz się to zdarzy to nic wielkiego, gorzej jak się powtarza. no ale skoro twój skarb tak rzadko się załatwia to lepiej z tym iść do lekarza, bo to na prawdę niepokojące.
Basia 26
2006-03-08
09:19:51
Email
Jolka, ja podaję witaminę D3 od trzeciego tygodnia
MAti
2006-03-08
14:37:46
Email
Jak jest sucha skora na raczkach i nóżkach to posmarujcie linomagiem a mojej małej na główce zrobil sie tak ajkby łupież czy to ciemieniuszka ??
emi
2006-03-08
14:43:41
Email
Hej Wit D podaje sie od 15 doby przez tydzien po kropelce a pozniej do drugiego roku zycia po dwie kropelki, ja mam DEVIKAP. Skorka schodzi bo ciałko sie adaptuje do nowych warunków. Mojemu kubusiowi schodziła z calego ciała. Najlepiej smarowac dziecko zwykła parafina. Nie uczula, jest najbezpieczniejsza a bardzo dobrze nawilza i jest bardzo tania. Ja tez zaczełam kapac kubusia w Oilatum. Bardzo dobrze mu to działa;)) Co do pierwszej kapieli to zeby dziecko sie nie przestraszyło to proponuje zawinac w pieluszke tetrowa i w niej powolutku wkładac dziecko a pozniej jak juz sie troszke namoczy powoli rozwijac. nasz kubus jak był wkładany golutki to strasznie płakał a z pieluszka juz prawie nie płacze. Do tego maz go myje, ja pomagam ale dodatkowo daje Kubie moj palec zeby m,iał sie czego trzymac. bo dzici strasznie reaguja na nagła zmiane połozenia a tak ma pewne poczucie bezpieczenstwa.:) A tak wogole to chyba juz zaczeły mu sie kolki:( dzis w nocy niezle nam szalał: Napoilismy go troche herbatka Hipp na trawienie i chyba troszke pomoglo. Ale powiem wam ze byłam przerazona tym ze on tak płacze a ja nie umiem mu pomoc:( Najgorsze ze on płacze i jak chcialam go przytulic to on sie odpychał ode mnie i mocno prezył:( To było koszmarne uczucie, bo myslalam ze przytulenie przez mame zawsze jest pozadane i pomaga:(
Inka
2006-03-08
19:59:23
Email
A moj Maly uwielbia sie kapac ( no chyba ze akurat jest glodny...) i jak go wyciagamy z wanienki to jest jeden wielki wrzask. A ta skorke na nozkach posmarowalam mu oliwka. A na glowce moze robic sie ciemieniuszka bo ona wlasnie przypomina podobno lupiez. Mi radzono po kapieli naoliwic glowke i wyczesywac wloski. Ale mam dziewczyny pytanie dotyczace szczepien: co myslicie o szczepionkach skojarzonych? Slyszalyscie cos o tym? Mam co prawda jeszcze troche czasu do kolejnego szczepienia ale wolalabytm wiedziec ktorym jest lepiej zaszczepic - standardowo czy tymi skojarzonymi. Pytam sie dlatego bo wiem ze jak sie zacznie szczepic jednym typem szczepionki to trzeba to kontynuowac.Rany on teraz spi jak susel!!!!! To noc moze byc ciekawa..... :(
Goga66
2006-03-08
21:00:04
Email
lepiej skojarzonymi - mniej kłucia - cierpienia dla dziecka
Basia 26
2006-03-08
22:49:54
Email
mój Miłosz też uwielbia się kąpać:) nic nie marudzi, tylko tak fajnie maiłczy jak do polewam wodą :) a jak go wyciągam z wanienki to nawet nie jęknie. kiedyś się darł jak nie wiem co, a teraz spokój, hihi... fajny jest:) kocham go :)
JOLA-JOLKA
2006-03-09
08:04:42
Email
Cześć dziewczyny.Wczoraj miałam "super" wieczór.Chyba mojemu synkowi też zaczęły się kolki.Ona ma dopiero 17 dni.Słyszałam, że kolki są dopieo od miesiąca.Czy to prawda?Też płakał i prężył się.Czy tr herbatki można podawać tak małemu dziecku?Na opakowaniach jest napisane, że po pierwszym miesiącu.Wczoraj obcieliśmy paznokcie.Trochę się bałam.Gronkowca nadal obserwujemy.Kąpać też sięnie lubi.Zawsze płacze.Wczoraj byłam u gin., bo zaczął boleć mnie szew, ale zbadała i powiedziała, że to normalne.Witaminę D też wczoraj podaliśmy po raz pierwszy.Zlizał z łyżeczki, bo bałam się wlać do buzi od razu.Kiedy pierwszy spacer?
JOLA-JOLKA
2006-03-09
08:09:44
Email
Co do szczepionek skojarzonych, to mi je odradzano.Podobno nie jest dobre podanie tak dużych dawek szczepionek odrazu.Mały mniej cierpi, ale tam podaje się kilka szczepionek równocześnie i tak mały organizm nie zawsze sobie może poradzić.Ja nie będę ryzykować.Mam czas to wolę zaszczepić normalnie.Mojemu małemu nadal się nie odbija, a wszyscy straszą, że może mu się coś stać.Podobno pomaga krótki leżenie na brzuchu, ale nie wiem jak go położyć.
Inka
2006-03-09
11:41:25
Email
Jolka mojemu Malemu tez sie nie zawsze odbija czy ulewa ale wszyscy mi mowia ze jak poloze go na boku to nic sie nie stanie.W nocy jak go nakarmie i zaczynam nosic zeby mu sie odbilo to mi sie wybudza a jak poloze na boczku to nawet spi. O szczepionkach tez wlasnie slyszalam ze to sa za duze dawki a poza tym dziecko moze jakiejs nie tolerowac a nie bedzie wiadomo co zle znosi. jedyny plus to ze raz klute. I tez sie bardziej sklniam do standardowych metod.
Inka
2006-03-09
12:00:13
Email
dziewczyny mojemu Misiowi odpadl pepek. Przemywac dlaej tymi platkami LEKO?POlozna przyjedzie dopiero we wtorek i nie wiem co robic...
bela
2006-03-09
12:10:07
Email
trzeba przemywac jeszcze ok 4 dni by w srodeczku wszystko prawidlowo si ezagoilo.Ja dla pewnosci przemywam nadal po kapieli choc pepek odpadl prawie 2 tyg temu
emi
2006-03-09
12:18:04
Email
czesc mamuski:) Moj mały wczoraj cały dzien był bardzo grzeczny ale za to w nocy zacza sie koszmar:( najpierw zaczał sie prezyc wyginac wyginac raczki i zaciskac piastki:( i nawet nie płakał z poczatku a pozniej jeszcze zaczał płakac. Czy tak objawiaja sie kolki?? Czy to moze byc od tego ze nie mogł kupki zrobic?? Podalismy mu herbatke i chyba troszke rozgrzała mu brzuszek. A moze mu sie dzien z noca pomylił?:( Jolka my dawalismy mu herbatki Hipp jeszcze zanim skonczył roczek. Mojemu Kubuie tez sie nie odbija, bo zasypia przy piersi i gdybym go zaczeła nosic to rozbudził by sie i znow wszystko od poczatku. Czasem jak sie obudzi to mu sie odbije jak zaczynam go nosic. Ja profilaktycznie klade go na boczku i kupiłam mu taka poduszke w kształcie klina zeby miał głowke wyzej. Witamine D powinno sie podawac na jezyczek a nie łyzeczka. A ile jolka jej dajesz ze az na łyzeczce??
JOLA-JOLKA
2006-03-09
12:28:06
Email
Daję 1 krople na mini łyżeczce.
bela
2006-03-09
12:33:36
Email
Emi dlaczego na jezyczek ????Mi DR powiedziala zeby wlasnie podawac na lyzeczce i dodac do tego mleczka lub cos innego dobrego!!!!!!Probowalas to??Jest niesmaczne a co dopiero dla dziecka
emi
2006-03-09
13:48:32
Email
bela nie wiem dlaczego na jezyczek. Mi tak kazała połozna. Ja Kubusiowi daje jak płacze i ma buzie otwarta;) wtedy na chwilke przestaje i sie rozsmakowuje;))
Basia 26
2006-03-09
14:43:40
Email
hej, co do wit D, ja daję dwie krople na łyżeczce. Miłek elegancko z łyżeczki je, więc mnie to cieszy, bo to rokuje na przyszłosć, hihi. dzisiejsza noc była wspaniała, Miłek spałraz pięc godzin, do 2 w nocy, a potem od 2.30 do 5.30. świetna nocka, oby jak najwięcej takich. ja podaję maluchowi na wieczór herbatkę hipp. to chyba nam pomaga uniknąć kolek. ja z reszta też ją piję ok 2 razy na dzień, ona idzie do mleczka i tez pomaga. a jak zjem coś, co obawiam się, ze może zaszkodzić, to piję do tego herbatkę PLANTEX... nie jest za dobra, ale na szybko da się wypić. ponadto sadze, że po tej herbatce Miłek mi lepiej śpi. daje małą łyżeczkę płaską na 60 ml. czasem jej wypije 20 ml, czasem 40. co do pepka, to należy przemywać trzy dni po całkowitym zagojeniu, a po odadnięciu to może jeszcze się troszkę czasu goić, może nawet troszkę krwawić z pępka. pamietaj INKA, że to otwarte dojście do jamy brzusznej i nalezy dobrze przemywać do czasu zagojenia. co do odbijania to MIŁEK czasem walnie tak głośno, jak dorosły, a czsem wcale- to zależy z jaką łapczywością jadł i czy idealnie się do piersi przyssał. jak go za długo przetrzymam i jest bardzo głodny, to je łapczywie i dlatego też powietrza się nałyka. za to moja mama mówi, że ani ja ani mój brat wcale nie odbijaliśmy. wręcz była zaskoczona jak Miłek beknął hihihi :) także nie ma się co martwic na zapas, ale najlepiej dziecię na boczku układać. Jolka poproś mamę żeby ci pokazała jak układac maluszka na brzusiu, albo położną.
Basia 26
2006-03-09
14:45:53
Email
a pytanie z innej beczki. do gina jak idziecie to z kim dziecko zostawiacie i jak długo was nie ma?? bo ja się wybieram i chyba ze sztuczną butla mamie Miłka zostawię. nie chcę katować piersi laktatorem, ściągać, a tym samym jeszcze wzmagać laktację. chyba wtedy to już by mi cycki pępkły z przepełnienia. a moja wizyta u gin to wyprawa na ok 4 godz... dojazd- bo w innym mieście (prywatnie), kolejka itd...
emi
2006-03-09
15:53:25
Email
basia do gina ja jade zzazwyczaj z mezem i zabieramy Kubusia ze soba, tylko ze moja wizyta trwa troszke krocej. A co to za herbatka PLANTEX?? na co ona jest i gdzie mozna ja kupic?
JOLA-JOLKA
2006-03-09
16:49:12
Email
Od którego tygodnia można podawać herbatki na kolki?
Basia 26
2006-03-09
18:00:46
Email
herbatki można podawać już od drugiego tyg. ja przynajmniej tak podawałam HIPPA i tak mi zaleciła położna. ten plantex to cos na bazie kopru włoskiego. tej herbatki nie podaje małemu tylko sama piję przy posiłku, który może spowodowac jakies wzdęcie (tak czy siak raz dziennie ją piję). do kupienia w aptekach, cena 10 zł za 10 saszetek.
polishgirl
2006-03-09
18:01:43
Email
Dziewczyny , ja dopiero teraz mam dzis czas zeby usiasc przy komputerze. Kurcze dzisiejsza noc byla ciezka, spalam jakies 4 godziny. Widze ze nie tylko mój szkrab ma problem z odbijaniem, martwilam sie i tak jak zjadl, to jeszcze nosilam go z 10 minut zeby mu sie odbilo i z marnym rezultatem. Dzisiaj juz troszke mnie wziela depresyjka, bo bylam zmeczona po nocy, a w ciagu dnia znowu co chwilke musialam karmic i na nic nie ma czasu, nawet zeby ugotowac cos do jedzenia. I jak tu sie dobrze odzywiac tak jak powinna kobieta w ciązy. Dziewczyny a jakie owoce jesc oprócz jablek, bo wszystkie inne uczulają, banany chyba mozna?
Goga66
2006-03-09
18:09:33
Email
Polish - spróbuj banany - są bardzo odżywcze. Na ogół nie uczulają. Ale tak naprawdę wszystko może uczulać - nawet jabłka - tyle, że zdarza się to naprawdę rzadko. Buziaki dziewczyny - trzymajcie się! Tylko pierwsze 6 mies. jest ciężkie. Potem jest lepiej :)
Basia 26
2006-03-09
21:40:01
Email
ja jem babany, kiedyś przed porodem wyczytałam, że dla kobity co urodziła, to do szpitala nosi się tylko suchary i banany, bo to najbezpieczniejsze. i tak juz dwa dni po cc, jak tylko jeść mogłam to banana zjadłam:) i nic nie było. luuuuzik:)
Inka
2006-03-10
10:10:26
Email
Ja tez jem banany.A jablek szczerze mowiac to boje sie jesc. Dzisiaj Maly skonczy 2 tyg. i wyrasta juz z rozka :( Ale cos nie chce mu zejsc zoltaczka.Dalej ma zolte oczka :(
JOLA-JOLKA
2006-03-10
10:25:31
Email
Mój od wczoraj marudzi.Wczoraj bałam się, że będzie wymiotował i szybko go podniosłam a tylko mu sie odbiło.Może zacznie mu się odbijać.Ma straszne gazy i płacze.Co robić?
polishgirl
2006-03-10
10:30:57
Email
Widzę , że nie tylko ja mam kłopoty. A juz się martwiłam , że nie moge sobie z tym wszystkim dać radę. Brakuje mi czasu, zeby w domu coś zrobic, bo mały albo ciągle je, albo trzeba go przebrać i znowu je. A jak juz zasnie to nie wiem czy mam odpocząć , czy coś zrobic w domu. Dzisiejsza noc znowu koszmarna, spałam tylko 4 godziny. Ide zaraz spać póki mały śpi, chociaż nie wiem czy zasnę w dzień mi jest ciezko mimo ze jestem zmęczona. Maksiu tez słabo sobie odija, a jak go połoze po karmieniu bez odbicia to , zaraz sie marsczy , napina i rozbudza.
basiar
2006-03-10
11:01:23
Email
Moja Oleńka tez ma gazy, ale podobno to normalne i dobrze że są. Ja się martwilam,że rzadko robi kupkę.A tu mała na dzień kobiet prezencik zrobiła i wczoraj też.Więc wszystko sie zaczyna unormowywać.A co do dzisiejszej nocy...hm,nie uwierzycie.Ola spała od 22 do 4.30, ja w zasadzie nie tak mocno, bo co chwila sie budziłam, sprawdzić czy wszystko w porządku,żal mi było ją budzić, tak smacznie postękiwała i sie przeciągała.Ale w końcu juz nie wytrzymałam, a raczej moje piersi, myślałam,że eksplodują i musiałam obudzić córcię.Teraz śpi, a ja mogę trochę ogarnąć domek, bo dziś znów zapowiadaja sie odwiedziny cioć:)
Inka
2006-03-10
11:02:30
Email
No Polish to witaj w klubie - ja dziesiaj (tak wszystko sumujac) to spalam okolo 5 godzin.I tez nie wiem czy z Malym isc spac czy sie czyms zajac w domu bo... zreszta same wiecie jak to jest w domu....:(
emi
2006-03-10
16:26:21
Email
widze ze wszystkie mamusie maja podobne problemy:)) Ale fajnie wiedziec ze nie jestesmy z tym wszystkim same i ze nie tylko nasz maluszek szaleje:)) Dobra biegne do mojego spiewaka:))
Inka
2006-03-10
18:24:36
Email
Kurcze, padam dzisiaj....strasznie chce mi sie spac a Maly dla odmiany buszuje :( w ogóle to boli mnie glowa i brzuch...Jak dlugo moze pobolewac po porodzie brzuszek?
JOLA-JOLKA
2006-03-10
20:11:54
Email
Ja trochę pospałam teraz z małym.Chyba ze trzy godziny.On zjadł i nadal śpi, a mi się już nie chce.Ciekawe jak będzie w nocy.Ja miałam cc i teraz trochę mnie bolały szwy.Byłam u gin. i podobno to normale.Jeszcze krwawie choć to już prawie trzy tygodnie po porodzie.Gin.powiedziała, że to normalne.Mam przyjść za miesiąc do niej, bo wtedy kończy się okres połogu.Jak bardzo Cię boli brzuch to idź na kontrol.
Inka
2006-03-10
21:40:15
Email
chyba pojde w poniedzialek. Ide sie wykapac, Maly nie spi a ja padam z nog. Oj nocka moze byc ciezka :(
polishgirl
2006-03-11
10:28:34
Email
Kolejna noc cięzka. Mały zje np 20 minut z jednej piersi, zasypia przy tym i musze wyciagac mu pierś, potrzymam go chwilke, żeby mu sie odbiło, ale czasem z marnym skutkiem. Połoze go do łożeczka, polezy chwilkę, ale za chwile zaczyna pojekiwać, wyginać sie, czasem mu się wtedy odbije, i czasem przy tym sie uleje. Zaczyna wiec płakać, biorę go na ręce, a on szuka piersi, daję mu wiec drugą, zje 15 minut czasem 20 - 25. No i wtedy uda mu się zasnąć gdy go połoze do łóżeczka, ale śpi godzinke, może troszke dłuzej i znowu budzi sie do jedzenia. (Ja nawet nie zdąże się przespać) Czyzby mój pokarm był mało sycący?? Sama juz nie wiem.Z kolei w dzień udaje mu sie przespać troche dłuzej, czasem 3 godziny, na początku nawet spał 5 godzin. Tylko ze wtedy mnie nie chce sie spac. Acha... zauważyłam , że maluszek na czółku sie poci, czy to oznacza że go przegrzewam?? Mój mąż z kolei panikuje i podkreca cały czas kaloryfer, w pokoju jest około 24-25 stopni.
Basia 26
2006-03-11
10:38:39
Email
Polish, ja mam w pokoju 20-21,5 stopni. więcej nie daje, bo ponoć wtedy dziecko ma za ciepło, że "piecucha" się choduje :)) co do czółka, hm... nie wiem za bardzo, kiedys słyszałam, ze dziecku brakuje witD3, ale ja mojemu daję tą witaminke i też czasem ma czółko lekko przypocone. w sumie to tylko ja to czuję, jak go przytulam do odbicia... zapomniałam wczoraj o to spytać położnej jak u mnie była... kurde...
polishgirl
2006-03-11
10:43:42
Email
No właśnie Basia, też wyczytałam że jak poci sie główka to brakuje witaminy D3, ale mysle ze jeszcze za wcześnie na podanie mojemu małemu witaminy, ma dopiero 1 tydzień. Myślę ze mogę spodziewać sie połoznej po niedzieli więc ja zapytam.
Basia 26
2006-03-11
10:44:57
Email
aha... wiesz, jak tak się często maluch budzi do karmienia, to dwa razy pod rząd daj mu tę samą pierś. wiem, że może wydawac się już pusta po pierwszym karmieniu, ale uwierz mi, że tam zostało wszystko to, co najlepsze, czyli ten tłusty, sycacy pokarm, po którym dziecko będzie spało. bo jak tylko chwile pocycka to sie w sumie tylko napije, bo na początku to woda leci prawie. a jak takiej wody popije to zaraz znów głodny... no i znów mu dajesz wode, bo z drugiej piersi znów wysysa ten początkowy pokarm. może zasypia przy piersi bo się męczy. dla dziecka takie ssanie to ciężka "praca". możesz też przetrzymac małego, nie dac mu piersi, zabawić, utulić, pohusiać... może smoczkiem zmylić... to potem jak się dossie to całą pierś wydoi. jak dobrze pamiętam to tez miałam taki etap. na początku Miłek jadł godzine dwa cycki na raz, potem po troszku przez co mało spał... a teraz wydoi jednego cyca w 10-15 minut i spi jak zabity przez nawet 5 godzin. ja Miłka smokiem "oszukuję" a potem je bardzo łakomo i wiem, że zjadł tego tłuszczyku i bedzie ładnie spał.
polishgirl
2006-03-11
11:01:36
Email
Basia, dziekuję Ci. JUz obniżyłam temperature w pokoju. I wypróbuje dzisiaj z tym podawaniem piersi jak radzisz. Tez własnie wyczytałam że najpierw leci prawie woda, a potem dopiero "grubszy" pokarm. Ale myślałam że pól godziny wystarczy na wyciagnięcie z piersi tego pokarmu. Najwidoczniej mój maluszek ciągnie bardzo pomału. Właściwie to faktycznie , czasem jak ma pierś w bzui to przysypia i musze pobudzać go delikatnie do ssania.
Basia 26
2006-03-11
11:08:04
Email
polish, na początku to te dzieciaczki sa bardzo leniuszkowate, jedza przez godzine bo ssą nieefektywnie... zobaczysz, i Twój Maks sie wytrenuje i mu lepiej będzie szło:) ja na początku jak Miłek tak zaczął jeść po 15 minut to miałam wrażenie, że się nie najada, no ale pierś pusta, Miłek śpi jak kamień, no i te 15 minut to intensywnie ssa, bez przysypiania... a po 15 minutach fil- śpi:) odbije go i spokój na jakies przynajmniej 3 godz:)
Basia 26
2006-03-11
11:08:39
Email
o do temp to pamiętaj, żeby ją podnieść tak do 22-23 stopnie do kąpieli :)
bela
2006-03-11
13:45:48
Email
POLISH ja mialam tak samo.Juz nerwy tracilam.Ale Zrob tak jak Mowila Basia.Ja tak robilam.Troche pomoglo bo juz myslalam ze mam lelawy pokarm.Jak odciagalam to leciala woda dopiero niedawno widze ze leci mleczko :-).Trzeba tez ten czas przeczekac.Mleczko sie normuje ( u mnie po ok 2,5 tyg).Ja dokarmialam raz dziennie by nie zaglodzic malego i by nie byl nerwowy bo nie moze sie najesc.Tez super pomoglo.Teraz tez dokarmiam.Ale po moim mleku spi tak jaj po butelkowym :-).Cierpliwosci bo poczatki sa trudne.Oj co ja sie naplakalam ze nie mam dobrego mleka, ze maly placze, ze sypia po 15 min.Aha co do odbijania to ja nie podnosze po karmieniu piersia bo mleko matki jest delikatne i niekoniecznie musi sie odbic.Ja nie robilam tak no bo maly sie rozbudzal i pomoglo.Za to obowiazkowo! trzmam do odbicia po butelce.Sprobuj moze Tobie i Maksowi to pomoze.Uloz go tylko na boczku na wszelki wypadek.I jeszce jedno.Gdzie mieszkasz?W ktorej czesci miasta, na jkim osiedlu?Ja dokladnie wcentrum.Moglybysmy chidzic razem na spacerki....
polishgirl
2006-03-11
14:32:25
Email
Dziekuje dziewczyny. Bela, ja mieszkam niedaleko Parku Strzeleckiego, na Wojtarowicza. Tak więc mogłybysmy chodzic na spacerki do parku. Chciaz ja jeszcze kilka tygodni poczekam ze spacerkami, bo za wczesnie, no i nie mam jeszcze wózka niestety. Ale jak najbardziej mozemy sie spotkac na spacerze.
Goga66
2006-03-11
19:16:08
Email
Bela, zawsze najpierw leci mleko wodniste, zeby dzidzia się napiła, potem gęstsze i na końcu gęste - dlatego ważne jest, żeby najpierw dziecko opróżniło jedną pierś a potem dopiero drugą. Inaczej dostaje tylko to wodniste mleczko.A to wodniste ma zdaje się więcej laktozy i dawanie tylko jego - nie dość, że mało jest kaloryczne, to może zwiększać kolki
Goga66
2006-03-11
19:19:45
Email
To potylica się poci przy braku wit. D. A że dziecko w ogóle potrafi się spocić przy jedzeniu, to normalne - większość dzieci się mocno rozgrzewa kiedy ssie i to normalne
emi
2006-03-11
20:38:05
Email
A ja juz sie bałam ze tylko ja mam juz dosc i nie wiem co robic z tym karmieniem. Dzis to juz myslałam ze nie dam rady, bo mały ciagle płakał i niby chciał jesc ale po chwili zaczynał sie szarpac, prezyc, szczypał mnie. Nie wiem czy to kolki czy nic mu juz nie leciało:( On niby wypije cała piers bo juz jak naciskam to raczej nic nie leci a mały juZ nie chce ciagnac tylko zaczyna sie denerwowac, podaje mu druga i znow to samo a pozniej dalej płacze:( i za chwilke znow głodny:(( Moze mam za mało mleka? Chyba musze zaczac go dokarmiac. A mam pytanko czy to mozliwe zeby maluszek po tym ze ja pije duzo kopru włoskiego i miety miał problemy jelitowe, gazy, zaparcia itp?? Bo juz nie wiem co z tym robic. Jak juz płacze na maksa to dajmy mu herbatke z Hippa na trawienie i troszke pomaga. Ktos mi mowil ze zamiast kopru lepiej pic rumianek bo lepiej dziala na dziecko. Słyszalyscie cos o tym?? A mam jeszcze jedno pytanko? Macie juz wózki?? Ja jeszcze nie bo ciagle nie wiem na jaki sie zdecydowac. Moze macie jakies sprawdzone??
Goga66
2006-03-11
21:05:29
Email
rumianek może uczulać a z koprem jest tak, że jest teoria, że nawet pogłębia kolki. Druga teoria jest odwrotna i masz tu babo placek. Emi, nie sądzę żebyś miała mało mleka. Dzidzie czasem lubią jeść często. Są jeszcze słabiutkie i czasem robią sobie przerwy, lubią też po prostu ssać cycka, bo sprawia im to przyjemność i zaspakaja różne potrzeby
emi
2006-03-11
21:20:15
Email
Goga ale moj maluch własnie niby chce ssac ale z drugiej strony wypluwa piers, złosci sie , prezy, ciagnie brodawke a raczkami az szczypie mnie w piersi tak sie szarpie. i to własnie jest najgorsze, bo nie wiem czy jest głodny a mi nic nie leci czy moze ma kolke, zatwardzenie lub cos w tym rodzaju:( Dzis to juz mi sie ryczec chciało. Dobrze ze w domu był moj maz:)
Inka
2006-03-11
21:32:34
Email
No Emi ja tez mam taki dzien. Maly caly czas siedzi na piersi ale w duzej mierze sie bawi. Jak go odstawie to krzyczy strasznie. A piersi strasznie mnie juz bola. Mij Maly robi kupi bardzo czesto a dzisiaj duzo robi baczkow :) - ale to chyba dobrze? Skorzystam z okazji ze spi i mam pare minut to zjem sobie kolacje.....
polishgirl
2006-03-11
22:21:47
Email
Emi, mój maluszek tez czasem tak sie pręzy i denerwuje, chce chwycic pierś i nie moze, zwłaszcza jak pierś jest juz nieźle "napeczniała" od pokarmu. Ale to spowodowane jest tym ze nie moze sobie porządnie chwycic piersi, nie sama brodawke, bo wtedy nie chce jeść i wypluwa, jak juz mu sie uda chwycic piers wraz z otoczką to jest spokojny i je. Trzeba wkładać pierś maluszka głęboko, wraz ze znaczną częścia otoczki, wtedy też mniej bola brodawki. A co do miety , zdaje sie ze ostatnio wyczytałam w czasopismie dla mam, że miety i szałwi nie powinno sie pic jak sie karmi piersią, bo powoduje wzdęcia u niemowląt. Ale zaraz sprawdze to na 100 %.
Doti
2006-03-11
22:27:47
Email
No własnie koper...u nas wcale nie pomagał a wręcz odwrotnie - jeszcze więcej gazów powodował i było jeszcze gorzej. Ja za radą położnych i pediatry zastąpiłam go rumiankiem.
Doti
2006-03-11
22:29:00
Email
Szałwia pomaga w utracie pokarmu!!!
Goga66
2006-03-12
10:00:15
Email
Dziewczyny, co z Olą? Co z uszkiem jej córeczki? Może macie jakieś wieści??? Lecę do szkoły. Buziaki na dzisiejszy dzionek dla Was i maluszków. Acha, jeżeli macie duże problemy, czy wątpliwości co do karmienia - korzystajcie z poradni laktacyjnych. Po to w końcu są. Powinny działać przy szpitalach położniczych. Nie poddawajcie się - naprawdę po pierwszym miesiącu już łatwiej "idzie" a po okresie kolkowym karmienie zaczyna sprawiać dużą przyjemność :)
emi
2006-03-12
15:13:57
Email
Polish ale tan moj maluch moze chycic brodawke dobrze, ale własnie jak ja chwyci to za chwilke wypluwa i zachowuje sie tak jak wczesniej pisałam. wiem ze brodawke trzeba wkładac z otoczka ale jak on ja wypluje i sprawdzam czy leci mleczko to tak cienko. Moze własnie przez to tak sie zachowuje;( Nie mam pojecia. Dzis w nocy znow szalał:( i w dzien dalej. Troche spał ale ogolnie krzyczy bez przyczyny:( Juz nie wiem co robic:( A mozna takie małe dzieci poic normalnym rumiankiem takim z herbatki ekspresowej. oczywiscie nie mocno zaparzonym?
emi
2006-03-12
15:14:44
Email
Aha i czy ktoras z was wie jak sie rozrabia glukoze, i na co sie ja podaje? Pozdrawiam i zycze udanego niedzielnego dzionka;)
polishgirl
2006-03-12
15:20:59
Email
Emi, no własnie tak jak napisała Doti, szałwia powoduje utratę pokarmu, wiec jeśli pijesz jej duzo to może faktycznie masz za mało pokarmu i dlatego dzidzia wypluwa pierś. Nie wiem jak to jest z rumiankiem ale ja wolałabym nic nie podawać do picia, tymbardziej, że wszędzie piszą , że jak karmi sie piersia to pojenie juz jest niepotzrebne. Glukoze podaje sie do picia rozrobiona z woda, ale jak to sie dokładnie rozrabia to nie wiem.
Inka
2006-03-12
15:54:43
Email
Mi polozna mowila ze glukoze rozrabia sie jedna plaska lyzeczke na 100 ml wody. ja kermie piersia ale podaje ja malemu bo ma ciagle zoltaczke :( a poza tym czasami chyba chce mu sie czegos innego dla odmiany napic.
JOLA-JOLKA
2006-03-12
16:22:02
Email
Witam dziewczyny.Jak czytam wasze opowieści, to tak jakbym widziała mojego Mateuszka.Też się czasami pręży i ma wszystkie opisane przez was zachowania.Myślałam, że tylko ja mam takie problemy,ale widać, że to normalne zachowania noworodków.Już kilka razy udało mu się odbić.Może rzeczywiście nauczy się tego.Wczoraj nam koncertował, ale moja mama ma na niego sposób.Nosi go na rękach, opowiada, lula i mały zasypia.Ja któregoś dnia już chciałam płakać i prawie pokłóciłam się z mężem, bo nie wiedzieliśmy jak mu pomóc i co chce.Ale nie ma to jak babcia.One mają jakieś podejście do maluszków.
olufal
2006-03-12
17:50:21
Email
Hej Lutowe mamuski :) Nareszcie mam swojego laptopa! ye ye ye wreszcie bede mogla na bierzaco sprawdzac forum :) Mam tylko maly problem bo klawiatura w laptopie jest francuska- wyglada jak polska tylko z poprzestawianymi literkami-jakby piorun w nia strzelil...no ale jakos daje rade na niej pisac ;) Mamuski jak wam idzie chowanie waszych pociech?przyznajcie sie szczerze czy wasze malnstwa spia w swoich lozeczkach czy z rodzicami? Amelia brzydzi sie swoim lozeczkiem a uwielbia spac pomiedzy rodzicami-ktorzy spia jak na ziarnku grochu...dodatkowo coz mamy problemy z czkaweczka i kolkami.mama musi jutro wynajac laktator bo cykiem-gdybym sie tylko postarala-to czlowieka moglabym zabic taki jest twardy i wielki-tajna bron ;)przed soba mamy jeszcze badanie sluchu-Amelce to przesiewowe badanie sluchu nie wyszlo :( Poza tym coz wszystko sie zmienilo :) najwazniejsza w domu jest kruszynka i tylko ona.A mama teraz chociaz nie bedzie odcieta od internetu-uff. Pozdrawiam Was wszystkie i bardzo sie ciesze ze do Was wrocilam! :)
emi
2006-03-12
20:54:54
Email
polish ja nie pije szałwi. Teraz przestałam na jakis czas pic koper a zaczełam pic rumianek, zobaczymy czy cos sie poprawi u Kubusia:) Dzis w nocy szalał i w dzien niestetty tez, a najgorsze ze nie wiem juz jak mu pomoc:( No ale to chyba wszyscy rodzice musza przejsc:) Olufal nasz maluszek tez nie cierpi swojego łózeczka. Kłade go tam jak juz tak mocno zasnie, ale niestety czasem sie przebudza i jak wyczai ze jest w łóżeczku to rozbudza sie juz na maxa i zaczyna sie opera:( Załuje ze od poczatku nie kładłam go spac do łózeczka;( Ale mam nadzieje ze kiedys sie nauczy tam spac:) Dzis przez to wszystko miałam juz takie nerwy ze pokłociłam sie z mezem. Qurcze zanim wychowamy naszego maluszka to sie chyba jakichs wrzodów zoładka nabawie;))) zeby chociaz pozniej dzieci doceniły to co sie dla nich robi:)
Goga66
2006-03-12
21:15:56
Email
Emi - nie licz na to ;))) Ty tak do końca doceniałaś? Rozumie się to dopiero kiedy samemu zostaje się rodzicem. Przy odrobinie szczęścia, jak uda Ci się dziecko dobrze wychoweać, może przynajmniej będzie szanować Twoją pracę - takie jest życie, hehe. Oddajemy naszym dzieciom dług zaciągnięty u rodziców
Inka
2006-03-12
22:30:43
Email
Kurcze moj Maluch spi od godziny 17 z przerwa na karmienie. os mi sie wydaje ze nocka bedzie nieciekawa bo on bedzie wyspany a ja padam ze zmeczenia :( Ja swojego klade od poczatku do lozeczka ale juz widze ze powoli zaczyna szantazowac mnie zebym wziela go na tapczan ;)Ide bo sie budzi :((
JOLA-JOLKA
2006-03-13
08:18:42
Email
Dziewczyny dziś nocka była w miarę.Przyłapałam się na tym, że jak go w nocy karmię to przysypiam.To chyba nie bezpieczne.Musze coś z tym zrobić, żeby maluchowi nie zrobić krzywdy.Dziś w nocy też tak się prężył jak wyjmowałam go z łóżeczka, że prawie wypadł mi z ręki, ale był w łóżeczku i na szczęście nie wysoko.Naprawdę trzeba na to wszystko uważać, a szczególnie w nocy jak jesteśmy zaspane.Moja gin.mówi, że najlepiej nauczyć malucha jeść o 24 a potem o 6 rano.Tylko jak to zrobić?Wczoraj najkarmiłam go tak jak pisałyście.Wypił całą pierś do końca.Jedna kropelka mi tylko została i spał ze 3 godziny.Potem obudził się na przewijanie.Drugiej (lewej) nie chce pić do końca i tak mnie "pogryzł" w nią,że strasznie bolała.Chyba z tą jest coś nie tak.Siedział przy niej godzinę, a i tak mąż rozrobił mu 30ml butli i wypił i jakby było więcej to też by wypił.Czy to normalne, że 3 tygodniowy maluch je tak często i tak dużo?Muszę go zważyć, bo na mojej wadzę (najpierw waże się z nim, a potem sama) to waży prawie 4 kilo, a wychodząc ze szpitala miał 2960.Gronkowca obserwujemy.Mam nadzieję, że mu szybko zejdzie.Mały usnął idę zrobic śniadanie.Pozdrawiam
Goga66
2006-03-13
08:45:45
Email
Mnie uczono, że noworodek jada co 3 godziny. Zuzia tak jadła do 6 miesiąca. Tylko w czwartym budziła się raz w nocy. Żąłodek maluszka jest tak mały, że mało przyjmuje i szybko spala mleko matki, bo jest mniej kaloryczne niż sztuczne. Ja bym w ogóle sztucznego nie dawała tylko na maxa pierś, kiedy tylko zechce. Jedzenie nawet co 2 godziny jest najnormalniejsze w świecie. Sztucznym, bardziej kalorycznym zapychacie po prostu maluszka. Jest to wygodne, bo wyspać się mozna i chyba tyle dobrego z tego
Inka
2006-03-13
09:07:28
Email
Oj dziewczyny noc byla fatalna. Obudzil sie o drugiej i koniec spania...a ja poszlam spac o 12 bo go jeszcze karmilam. A potem tylko chcial jesc ale tak pil z piersi 5 min ale co polgodziny. I tak do tej pory. Moze teraz sobie przysnie na dluzej to zdrzemnelabym sie troszke. Skad te Maluchy maja tyle energii?
polishgirl
2006-03-13
11:05:06
Email
Czesc Mamuski. Dzisiejsza noc tez byla nawet w miare ok. KUrcze strasznie duzo mam pokarmu i cieknie mi z piersi. Lewa jescze jest w miare, ale prawa bardziej boli i jest nabrzmiala, wyczuwam tez malutkie guzki. Z tej prawej maluszek jakos słabiej mi je, a poza tym to wlasnie pogryzl mi tą brodawkę i boli. Dziewczyny zastanawiam sie czy odciągać troche pokarmu, GOga, jak muyslisz??? Z tymze jak bede odciągac to wiecej go sie bedzie produkowac. Sama juz nie wiem co robic. Dzisiaj strasznie sie mu ulewało, najpierw troche, potem jak juz lezal wiecej i jak bo polozylam na brzuszku to bardzo duzo. Wogóle to myslałam ze przyjdzie dzisiaj połozna , ale niestety nie przyszła.
Goga66
2006-03-13
11:09:54
Email
Polish, jak robią Ci się guzki, to troszkę odciągnij. Mnie też do dziś czasem się leje w nocy, tyle, że piersi już tak nie nabrzmiewają
bela
2006-03-13
12:16:39
Email
POLISh czy sprobowalas karmic bez odbijania??Bo piszesz ze noc byla ok???Moj maly bardziej preferowal prawa niz lewa piers.Prawa byla pogryziona.teraz jest dobrze ale i tak prawa jest dziwna bo sutek jest mniejszy i czesciej zdarza sie ze pobolewa.Ilosc mleczka ustabilizuje sie ale jak czujesz guzki to pomasuj to miejsce i troszke odciagnij by nie bylo zastojow
Basia 26
2006-03-13
12:44:26
Email
Polish, odciągnij ale tylko do momentu ulgi. więcej pokarmu bedzie się produkować jesli będziesz odciągała bardzo dużo pokarmu. jak tak trochę to nic się nie stanie. co do gózków to mnie mówiono żeby nie masowac, bo wtedy ten zator roprowadzisz na sąsiednie-drożne kanaliki. za to położna mi mówiła żeby w tych miejschach przyłożyć kostkę lodu. a odciągnąć musisz w przypadku gózków, bo jak zastój się zrobi to... ho ho... lepiej tego uniknąć
Kajka
2006-03-13
13:12:40
Email
zauwazylam ze moj filipek ma kropki czerwone na twarzy, czy to moze byc alergia?
Goga66
2006-03-13
13:16:01
Email
może być, mogą też być potówki. Sama do dziś nie umiem tego rozróżnić. Może mydełko lub płyn szkodzi albo coś zjadłaś?
polishgirl
2006-03-13
13:46:52
Email
Sama juz nie wiem jak próbowałam karmic , chyba faktycznie bez odbijania, chwilke tylko przytrzymałam pionowao maluszka. Noc była ok, bo od 4 rano spał prawie do 9. A do 4 to tak róznie, po godzince i po dwie. Dziewczyny mam pytanko, czy wam w ciagu dnia miedzy karmieniami leci pokarm z piersi?? Bo mi dzisiaj strasznie leci, zwlaszcza z prawej, chociaz z lewej tez , tyle ze mnie. Do tego prawa jest bardziej boląca. Odciagnęlam troche, i leciało dooość duzżo, ale juz nie chce odciągać i czekam az maluszek sie obudzi. A on akurat spi smacznie od około 10.30 - 11. Czy jak tak pokarm leci z piersi to powinno sie odciagnąć???
emi
2006-03-13
14:02:40
Email
polish nie musisz odciagac, mozesz zastosowac muszle lektacyjne, one zbieraja wypływajace mleczko, ktore pozneij mozna przelac do butelki a dodatkowo wietrza sie brodawki a to jak najbardziej wskazane. Ja tez mam tak ze jedna piers prawa jest berdziej ulubiona:) do tego brodawka na niej jest wieksza i chyba wiecej mleczka sie w niej zbiera niz w lewej. Ja dzis noc miałam taka sobie. Mały zznow sie obudził i płakał. Masowalismy mu brzuszek i poilismy herbatka Hippa (jak co noc) i uspokoił sie dopiero jak udało mu sie oproznic, szkoda tylko ze to tak długo trwało i tyle płaczu było. Czy wasze maluszki tez maja takie problemy przy robieniu kupki???
Kajka
2006-03-13
14:05:18
Email
mi tez leci pokarm sam... bluzka mokra, a czasem leci jak fontanna... ja nie odciagam tylko trzymajac p[ieluszke z flaneli sciskam nia piers by nadmiar zebrac w pieluszke i by dzidzi latwiej bylo jesc... a nei sciagam bo wierze w to ze jak bym zaczela sciagac to dalej bedzi eprodukowany pokarm i to coraz wiecej coraz wiecej i wiecej ... a zgniatajac piers wierze ze tak sie dziac nie bedze
Basia 26
2006-03-13
14:14:05
Email
mi też leci pokarm... kap kap... bez wkładek laktacyjnych byłaby bieda:))
JOLA-JOLKA
2006-03-13
15:57:24
Email
Mi też pokarm leci sam.Zaczynają boleć mnie brodawki.Mojego maluszka też często boli brzuch.Masujemy brzuszek i tyłeczek i jak gazy odejdą to przestaje płakać.Mateuszkowi już zaczęło się odbijać przez dwa dni i dziś znowu mu się nie odbija.Siedzę nad nim i boję się, żeby mu się nie ulało.Czy napewno jak leży na boku to nic mu się nie stanie?Kilka dni temu też leżał na boku i miałam wrażenie, że będzie wymiotował.Podniosłam go gwałtownie do góry, a jemu się odbiło.Czy jakbym go nie podniosła, to czy mogło mu się coś stać? Czy jestem przewrażliwiona na tym punkcie?
bela
2006-03-13
16:19:00
Email
dziewczyny mi tez leci pokarm.Nosze piekluche pod bluzka by sie nie pomoczyc albo odciagam troche i juz mama spokoj.JOLA ja czasem po butelkowym mleku poloze bez odbicia na boczku.O bserwuje go i tez czsem ma mine jakby mial wymiotowac.Albo spokojnie mu sie odbije albo troszke wroci i jest spokoj.Wnoiskuje ze nic by sie nie stalo ale trzeba poobserwowac przez chwile
polishgirl
2006-03-13
17:13:55
Email
Dziewczyny, moze to zabrzmi źle , ale ciesze sie ze nie jestem osamotniona z tymi problemami, choc byłoby pieknie gdyby wogóle nie było tych problemów. Dzisiaj mojemy maluszkowi tak sie ulało , ze az sie wystraszyłam, duzo tego było. Tez nie zawsze mu sie odbije, czasem tak a czasem nie. Teraz nadchodzi wiecór ii ja znowu łapie doła, przygnebienie, że nie moge sobie z tym wszystkim poradzić, ze mnie przerasta, a to bolące piersi, a to pekajace brodawki, ulewanie, ból krocza... o rany ile tego wszystkiego. Siedze teraz znowu i placze ze nie daje sobie z tym rady. Najbardziej boje sie jak sie zbliza wieczór i noc, bo wiem ze wtedy bedzie ciezko, niewyspana i wogóle, a męzulek w najlepsze sobie spi, a ja niestety musze sie meczyc. O rany, myslałam ze to wszystko bedzie łatwiejsze.
olufal
2006-03-13
17:15:08
Email
Widze ze wszystkie mamy maja tn sam problem -mleko i kolki :)Ja wlasnie wynajelam laktator i bede probowala odciagnac troche mleczka bo jak nie to mi cycusie exploduja! Amelia byla dzis na badaniu sluchu-niestety w dalszym ciagu nie slyszy na jedno uszko ;(-wiec jest zmeczona jak nigdy i ogole nie chce jesc ;\... a tak do kolek wracajac to dzis pani pediatra powiedziala mi ze do 28 dnia zycia nic nie moge podawac malej dopiero jak skonczy miesiac to moge dawac herbatke HIPPo itd -czy to prawada?
olufal
2006-03-13
17:22:47
Email
A czy mamuski zakupily juz jakies lezaczki? czy takiego malutkiego brzdaca mozna juz na taki lezaczek klasc?
Inka
2006-03-13
17:27:34
Email
Polish zdecydowaqnie nie jestes osamotniona. Moj maluch dopiero po 15 zasnal a szalal od 2 w nocy z malymi 15 minutowymi drzemkami (najczesciej przy piersi) a mnie jak na zlosc strasznie dzisiaj bola brodawki i plecy pod lopatka. Dzisiaj jade do lekarza i maly poraz pierwszy na tak dlugo zostanie z babcia.Zobaczymy co to bedzie....... A pokarm tez mi sie ulewa ale nosze wkladki laktacyjne i pomagaja.
bela
2006-03-13
17:32:28
Email
POLISH rozumiem Cie doskonale.Mialam identycznie.Balam sie nocy.Wieczorami dostawalam nerwicy brzucha i co 5 min WC.Pocieszyc Cie moge ze to mija...U mnie po ok 2,5 tyg.Mleko sie unormowalo,nocne spanie tez.Dzis juz minal nam miesiac.Straram sie nie narzekac.Maly spi w nocy po ok 2,5-5 godzin-zalezy...Jest grzeczny.Czasem meczy go brzuszek ale...Rozumiem go a i on zaczyna mnie rozpoznawac.Sam sie na mnie uklada i jak go nosze to sie slicznie wtula we mnie.Slodki widok.Czasem tez mu sie uleje ale to chyba normalne zwlaszcza po butelce.Po moim mleku bardzo rzadko i tak jak pisalam nie odbijam mu bo po naszym mleku nie jest to konieczne.
Goga66
2006-03-13
17:45:27
Email
Olu, jakie sugestie, co do uszka? Będą jeszcze robić jakieś badania? Dobrze, że jednym słyszy. Moja mama w dzieciństwie ogłuchła mocno na jedno ucho (po zapaleniu ucha) i jej to nie przeszkadza. A może implant można w to uszko wlożyć?
JOLA-JOLKA
2006-03-13
20:34:14
Email
Po pordzie też przeżywałam podobne uczucie jak ty polishgirl.Też mi się chciało płakać i myślałam, że to depresja, ale to mija.Musisz przez to przejść i nie załamuj się.Mój mężulek też śpi w nocy, chyba, że go kopnę przy karmieniu (żeby coś pomógł) wtedy wie, ile razy w nocy wstawałam i w dzień stara mi sie pomagać.Napewno dasz sobie radę :)
Basia 26
2006-03-14
07:26:51
Email
JOLKA, a tak, żebyś wiedziała, u mnie też jest tak, że jak czegos nie mam pod reką w nocy to kopa daję i mąż wstaje... a co... wolne ma?? kurcze, ja nie będe się dwoiła i troiła a on w najlepsze chrapał, koniec tego... POLISH, oj znam to, ja też miałam serdecznie dość jak nadchodziła noc. po prostu noc mnie przerażała... to wstawanie, karmienie bolącymi piersiami... a jak wstawał nowy dzień to zawsze jakiś optymizm we mnie wchodził, za to wieczorem depresja przed zbliżająca się nocą... ale już mi to minęło. już wpadłam w rytm, Miłek też, kolki trwały tylko kilka dni. za to mam nowy problem.... KATAR.... !!!!!! rany, dziewczyny dziś idę z tym do lekarza. niby do dzieci zdrowych, bo boję się wsadzić Miłka do poczekalni z cherlającymi dziesięciolatkami:(noc wygladała tak, że ja co pół godz się budziłam, bo synkowi w nosie skwierczało, a Miłek tak co 45 minut sie budził bo miał problem z oddychaniem... no i tak: woda fizjologiczna, odciąganie Fridą... ech, co ja bez tej rurki bym zrobiła, gruszka w ogóle nie skutkowała. Miłosz tak był zmęczony tym katarem, że zasypiał w trakcie odciągania, nawet o jedzeniu nie myślał. przystawiłam go dwa razy do piersi :o 1.30 i o 4.50. ale o tej czwartej to tylko kilka razy cmoknął i koniec, za to w końcu o 7 się najadł, ale wcale nie dopraszał się o cycka, sama znów mu wsadziłam. myślę, ze jest tak zmordowany tym katarem, że już marzy tylko o spaniu i w nosie ma jedzenie. no i powiem wam, ze to jest normalny katar, ja mu takie gluty z nosa wyciągam jak kisiel... no normalnie dorosły ma też taki katar jak jest podziębiony... oj, martwię się... a w niedzielę chrzest :((
Strona 10 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum