wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - Do Basi Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Eryka 2006-02-11 |
Hej Basiu! Fajnie, że się odezwałaś. Co tam słychać u Ciebie i Twojej pociechy. Mój Kacperek rośnie jak na drożdżach. Też ma skazę białkową (wg mojej diagnozy, bo pediatra nie potwierdziła oficjalnie, ale tak z obserwacji i reakcji alergicznej wnioskuję). Ostatnio coś nie przybiera mocno, ale waży już ponad 7 kg i dr mówiła, że waga nie jest zła. A tak swoją drogą ciekawe co słychać u Aguchy, też rodziła w podobnym terminie. Pozdrawiam serdecznie i dobrej nocy:)) |
Basia 2006-02-19 21:01:25 |
Cześć Eryka! Moja miśka też wspaniale rośnie. Na ostatnim ważeniu było 6700. Twój Kacper to duży chłop. Jak na razie skaza "siedzi cicho". Bardzo sporadycznie coś jej wyskakuje. We wtorek jedziemy pierwszy raz w dłuższą podróż ( Wrocław-Warszawa). Mam nadzieję że jakoś to przeżyję. Ostatnio wisiała nad nami groza noszenia poduszki Frejki, ale po wizycie u dobrego specjalisty udało się tego uniknąć. Serdecznie cię pozdrawiam i przesyłam buziaczki dla Kacpusia. Pa! |
Basia 2006-02-19 21:06:25 |
Eryka, a jakie objawy skazy ma Kacperek? Ja się modlę, aby to przeszło. Lekarz alergolog pozwolił spróbować coś z białkiem krowim po ukończeniu 6 miesiąca. Zobaczymy! |
Basia 2006-02-21 10:11:46 |
Podciągam |
Eryka 2006-02-27 16:19:24 |
Cześć BVasiu! Fajnie, że sie odezwałaś i przepraszam, że dopiero teraz zobaczyłam Twoje wpisy. U mnie ze skazą to wyglada mniej wiecej tak, że jak zjem troche sera (np. w pizzy, za którą przepadam i trudno mi się jej wyrzec:() lub jakichś innych produktów, które zawieraja mleko to Kacperkowi wyskakują chrostki na policzkach, na skroniach, czasem przy uszkach, zdarza się też i na brzuszku. Po niedługim czasie znikają, kiedy przestaję jeść coś z białkiem. Jeśli chodzi o ból brzuszka, to nie zauważyłam, żeby temu towarzyszył. Basiu! Mi żaden lekarz oficjalnie nie powiedział, że to skaza. To tylko moje obserwacje. Słuchaj, a co z tą poduszką Frejki? Dlaczego niepokoiłaś się, że dzidzia będzie musieć ja nosić? Kiedy się ją nosi? Mój Kacper nie był na żadnych badaniach (oprócz chirurga, bo ma wodniaka jąderka) u ortopedy. Myślisz, że piowinnam tak profilaktycznie poprosić o skierowanie? Moje dwie pediatrzyce nigdy nic na ten temat nie wspomniały. Pozdrawiam serdecznie |
Basia 2006-02-27 18:22:01 |
Eryka radziłabym ci zrobić profilaktycznie usg stawów biodrowych. Jeden ortopeda bez usg zalecił poduszkę Dominice. Ja jednak poszłam prywatnie i po zrobieniu usg okazało się, że jest całkiem dobrze i musimy tylko gimnastykować stawy biodrowe. Jak się czegoś obawiasz to zrób usg i będziesz miała czyste sumienie. Całusy dla Kacpusia. Oglądałam wasze najnowsze zdjęcia. Śliczny!!!! |
Bela 2006-02-27 18:22:10 |
eryko jesz juz pizze???????????? |
Eryka 2006-02-27 19:14:41 |
Beluś! Kacperek nie jest już taki malutki. Powoli zaczęłam próbować różnych rzeczy po troszku, bo przez 4 miesiące byłam na ścisłej diecie. Co do pizzy to najpierw spróbowałam różnych składników. Na przykład grzybów w zupie grzybowej i jako farszu w zrazach. Było w porządku - żadnych uczuleń ani problemów z brzuszkiem. Potem popróbowałam keczupu, zupę pomidorową, kiełbasę wiejską, cebulę - wszystko OK. Później wzięłam się za delikatne przyprawy - też było OK. Zatem stwierdziłam, że na taką bardzo uproszczoną wersję pizzy: wędlina, boczek, grzyby, cebula, przyprawy mogę sobie pozwolić. No i oczywiście jak tu dać do pizzy ten nieszczęsny ser:( co ze względu na skaze białkową nie jest wskazany? Trzeba sie jakoś obejść. Ale mąż staje na głowie, żeby pizza była smaczna. I też nie jest tak, żebym jadła tej pizzy nie wiadomo ile na raz. Wszystko po trochu stopniowo. Kacperek ma 5 miesięcy i dość dobrze toleruje moje urozmaicenie diety. Zatem powolutku próbuje i obserwuję. Pozdrawiam Was cieplutko:) |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |