szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Pytanie do Jagody lub Ewy


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Agata
2005-02-13
Email
Kochane kobitki pomóżcie mi rozwiązać pewien problem. Otóż chodzi o to, że moja córcia ma mieć w sobotę chrzest, a dziecko przyszłej matki chrzestnej zachorowało wczoraj na świnkę. Ja i moja Sarunia miałyśmy kontakt z tym dzieckiem tydzień temu w piątek. Poza tym chrzestna to moja bratowa i mieszka w domu razem z moimi rodzicami (czyli dziadkami Sary). Z rodzicami stykam się często - ostatnio dwa dni temu. Wszyscy oni mają być na chrzcinach. I teraz obawiam się czy oni mogą nas a głównie Sarunie zarazić? Zaznaczam, że nikt z nich ani z nas nie chorował na świnkę. Oczywiście tej chorej dziewczynki nie byłoby na chrzcinach. Problem jest w tym, że nie mogę odwołać chrztu, bo chrzestny przyjedzie specjalnie na tę uroczystość z bardzo daleka i specjalnie załatwił sobie jedyną wolną sobotę w pracy. Dzwoniłam już do kilku lekarzy i jedni mi mówią, że w tą sobotę będzie jeszcze bezpiecznie bo później mogą zarazić, a inni mi mówią, że to niebezpieczne...chociaż mówią też, że takie małe dziecko nie można zarazić. Bardzo chciałabym poznać wasze opinie na ten temat. Z góry serdecznie dziękuję.
Jagoda
2005-02-13
16:15:24
Email
O rany, ale łamigłówka :) Wirus świnki przenosi się drogą kropelkową, w ślinie pojawia się na 6 dni przed wystąpieniem obrzęku ślinianek. Okres wylęgania trwa od 14 do 24 dni. Oznacza to, że 1) bezpośrednio od chorego dziecka, raczej się nie zarazicie, bo kontakt był na 8 dni przed wystąpieniem objawów; 2)Przyjmijmy najkrótszy czas wylęgania i zarażenie kogoś w pierwszym dniu zakaźności chorej dziewczynki (czyli 7 dni temu); z tego wynika, że osoba, która zachoruje po 2 tygodniach od zarażenia, czyli za tydzień, może być zakaźna dla otoczenia od jutra. Jest więc ryzyko zarażenia się w dniu chrztu. Jeśli jednak okres wylęgania będzie u tej osoby maksymalnie długi - 24 dni - to takiego ryzyka nie ma. Na wszelki wypadek nie całujcie się na powitanie :) Przeciwciała, które dziecko dostaje z mlekiem matki, chronią je przed zachorowaniem na świnkę przez 6-8 miesięcy, oczywiście jeśli matka chorowała na świnkę lub była szczepiona. Miejmy nadzieję, że nikt nie zachoruje i nie zarazi ani Was, ani Saruni.
Ewka25
2005-02-13
16:59:31
Email
Hej,ho,nie miałam netu przez CAŁE dwa dni;-) Podpisuję się obiema rękami pod tym, co napisała Jagoda, sama ostatnio się nad tym zastanawiałam, teoretycznie na szczęście;-)
Jagoda
2005-02-13
17:33:59
Email
Zastanawiam się, czy się nie zaszczepić MMRem, jakiś czas po szczepieniu Zuzki. Nie chorowałam ani na świnkę, ani na odrę. A już na pewno zaszczepię męża ;)
Agata
2005-02-14
10:34:51
Email
Dzięki Wam za porady. Do wieczora musimy podjąć decyzje, czy moja rodzinka będzie na chrzcinach, czy zaprosimy ich później na pochrzcinowy obiad. A chrzestna byłaby tylko na mszy w kościele. Wiem, że to daleko posunięta ostrożność...ale wolę chuchać na zimne....i chyba tak zrobimy. Na szczęście moja rodzinka (mama, tata, brat, bratowa) zrozumieją to...bo już o takiej opcji rozmawialiśmy. No cóż,....życie to potarfi robić niespodzianki.

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum