szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Karmienie piersia


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Magda
2005-12-22
Email
Czesc. Jakis czas temu zalilam sie na forum na temat karmienia piersia. Po niemal 2 tygodniach poddalam sie i zaczelam karmic wylacznie mieszanka. Mialam bardzo malo pokarmu, coreczka sie nie najadala, musialam dokarmiac butelka, do tego mialam depresje, prawie nic nie jadlam. To wszystko sprawilo ze odstawilam piers. Od ponad tygodnia nie daje malej piersi, pokarm sciagm okazjonalnie, 1 albo 2 razy na dobe po ok. 30ml. Moje piersi sa bardzo miekkie, mleko leci, ale tyle co nic. Chce wrocic do karmienia piersia. Czy to jest jeszcze mozliwe? Jak szybko kanaliki sie zasuszja? Czy jest jeszcze szansa zeby mleko wrocilo w takiej ilosci, abym nie musiala malej dokarmiac butelka? Mam naprawde duza motywacje, ale boje sie tez bardzo niepowodzenia, bo od problemow z karmieneim zaczela sie moja depresja, zaczelam z niej wychodzic i jezeli znow sie nie uda, to boje sie ze znow bede musiala przechodzic przez ten okropny stan, a raz to bylo wystarczajaco duzo. Bardzo prosze o rade. Pozdrawiam cieplo.
Goga66
2005-12-22
16:29:39
Email
Magda, Ty naprawdę za bardzo się przejmujesz wszystkim! Żeby aż się do depresji doprowadzić! Wrócenie do karmienia piersią prawdopodobnie jest możliwe. Powinnaś wybrać się do poradni laktacyjnej chyba. Ale przede wszystkim jak najczęściej przystawiaj małą do piersi. Częściej niż karmisz butelką. Pobudzisz tym laktację. Po karmieniu - z 10 minut po - ściągaj pokarm przez kilka minut dodatkowo. Twój organizm musi się dowiedzieć, że ma produkować jak najwięcej mleka. Pytanie, czy mała będzie jeszcze chciała ssać jeżeli polubiła picie z butelki, co jest o wiele łatwiejsze? Ale i na to podobno są sposoby. pozdrawiam
Goga66
2005-12-22
16:33:18
Email
Pamiętaj też, że stres sprzyja problemom z produkowaniem mleka. Jeżeli nawet Ci się nie uda... To co z tego? Będziesz gorszą matką? Nie na tym polega macierzyństwo, do licha. Spróbuj karmić przynajmniej częściowo, to zdrowsze dla dziecka. Myślę, że ani się nie obejrzysz a już będziesz karmić bez dodatkowego dokarmiania. A jeśli nie? Świat się nie zawali. Masz zdrowe dziecko - ciesz się tym szczęściem, dziecko ma mieć szczęśliwą i spokojną mamę - to dla niego ważniejsze niż mleko z piersi!
Izka
2005-12-22
17:25:31
Email
Myśle że warto spróbować! Jak wczesniej pisała Goga jak najczęściej przystawiaj małą do piersi, pobudzaj laktację laktatorem i dużo pij! A przedewszystkim zachowaj spokój. Życze powodzenia!!!
Doti
2005-12-22
19:47:25
Email
Magda, tak jak kiedyś Ci napisałam karmiłam Gretę przez pierwsze 2 miesiące butlą (brak pokarmu). Cały czas ściągałam pokarm laktatorem, było tego co kot napłakał..ale opłaciło się. Dodatkowo przystawiałam ją do piersi. Położna która mnie odwiedzała poradziła żeby ten pokarm co ściągnęłam też jej dawać. Więc robiłam tak, że najpierw moje mleko z butelki (to ściągnięte) a póżniej sztuczne. Mnie się udało Tobie też się napewno uda!! Uszy do góry!!!!!

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum