szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Pierwsza wizyta u dentysty


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Aśka
2005-11-30
Email
my już ją mamy za sobą. Poszłyśmy tak profilaktycznie (w rodzinie z mojej strony mamy słabe zęby i muszę wczas zadbać o ząbki Oli). Naszczęście narazie jest Ok, dostałyśmy kilka zaleceń i pomyślałam, że podzielę się nimi z Wami, bo może się przydadzą. Jak byłam ostatnio u dentysty i pytałam kiedy należałoby przyjść pierwszy raz z dzieckiem (bo zabrałam Ole do mojego dentysty) już wtedy pierwsze o co mnie spytał to czy karmię małą piersą w nocy bo to jest podobno pierwszy czynnik, który niszczy zęby. Podkreślam, pytał o nocne karmienie. Ola sama odstawiła pierś, dokładnie jak miała rok i jeden dzień ostatni raz karmiłyśmy się piersią, a że bardzo, bardzo, bardzo późno wyszły jej ząbki nie zdązyły się zepsuć. I jeszcze jedno czy pije w nocy, bo jeśli tak to mam podawać jej wode mineralną (nie gotowaną) lub przegotowaną zwykłą wode. Nie herbatkę, która też ma zły wpływ na zęby. Bardzo to podkreślał też wczoraj na wizycie. Tu mam kłopot bo Ola nie chce w nocy pić mineralnej, płacze a uspokaja się dopiero gdy podam herbatke. POwiedziałam mu to i kazał mi zmienić to radykalnie. Uzasadnił to swoim przykładem, mówi, że jego dziecko też nie chciało pić wody ale byli z żona wytrwali i udało im się. A najlepiej podobno by było gdyby wcale nie piła w nocy. Trudne zadanie przede mna i chyba ciężkie noce.
Może i Wy skorzystacie z tych zaleceń, jeśli tak to powodzenia!
Goga66
2005-11-30
11:33:41
Email
a co ma herbatka, jeżeli BEZ CUKRU do psucia się zębów? Rozumiem osłodzony napój czy herbata z cukrem? Jedynie osad może zostawić i podbarwić szkliwo ale zepsuć??? !!! No ciekawe :)
Goga66
2005-11-30
12:22:57
Email
żeby to nie zabrzmiało, że nie wierzę doktorowi ale zdziwiło mnie to. Kiedyś robiłam wywiad z dentystą dziecięcym i wspominał tylko o osłodzonych napojach. Mleko obiety też ma w sobie cukier więc i mleko z pewnością może szkodzić. DZIEWCZYNY - a najbardziej szkodzi cola!!!! Ma to do siebie, że niszczy słabo zmineralizowane kości naszych dzieci. Stąd i w ciązy nie powinno się jej pić a już na pewno dziecko! Włóżcie na kilka dni kość do coli zobaczycie, co się będzie dziać!! Jak byłam mała nie dawało się dzieciom pić coca-coli - obecnie widzę, że wszyscy ją dają (oczywiście starszym niż niemowlęta) A to na pewno osłabi zęby!!! Plus duża ilość kofeiny niekorzystnej dla młodego serduszka
aśka
2005-11-30
14:33:02
Email
to oczywiste ze herbatka bez cukru psuje w mniejszym stopniu, ale jednak niestety też
aśka
2005-11-30
14:44:23
Email
a zresztą, ja nie chcę i nie będę nikogo przekonywać, z dobrej woli podzieliłam się swoimi informacjami z mamami, które być może jeszcze nie były ze swoimi pociechami u dentysty, pomyślałam, że może będzie Was to interesowało
Goga66
2005-11-30
15:13:12
Email
no jasne, że to interesujące i w końcu ważne, tylko zaskoczyło mnie, że herbatka psuje zęby - dentysta to jakoś tłumaczył?
aśka
2005-11-30
15:21:49
Email
przyznam szczerze, że nie wdawałam się w dyskusję na temat herbatki bo my z Olą przerzucamy się powoli z herbatek dla dzieci na liptonki z cytrynką -słodzoną, na kompociki, mam nadzieję - że na soczki i było dla mnie oczywiste, że to wszystko psuje ząbki, więc nie pomyślałam aby wypytywać o herbatkę, którą powoli odstawiam (a może powinnam, i zrobię to przy następnej mojej wizycie, może faktycznie nie szkodzą i mogłabym je podawać Oli) ale i tak moim skromnym zdanie, to i te herbatki dla dzieci (bez cukru ) nie są tak do końca bez znaczenia na zdrowie ząbków.
Goga66
2005-11-30
16:35:44
Email
tu trochę wiedzy o pielęgnacji ząbków niemowląt: Higienę jamy ustnej dziecka rozpoczynamy od pierwszych dni życia. Po każdym posiłku należy dziecku przemywać jamę ustną. Robimy to nasączonym przegotowaną wodą lub naparem z rumianku płatkiem gazy. Czynność tę wykonujemy w celu usunięcia resztek pokarmu z zachyłków jamy ustnej, co zapobiega tworzeniu się pleśniawek i drożdżaków. Zabieg ten poprawia ukrwienie błony śluzowej i wałów dziąsłowych, w których znajdują się zawiązki zębów. Po wyrznięciu się pierwszych ząbków w ten sam sposób oczyszczamy powierzchnie ząbków. W okresie niemowlęcym do kąpieli możemy dawać dziecku do zabawy miękką szczoteczkę – oczywiście taka zabawa wymaga stałego dozoru rodzica. Po ukończeniu przez dziecko pierwszego roku życia możemy rozpocząć naukę posługiwania się szczoteczką z użyciem przegotowanej wody. Gdy nauczymy dziecko wypluwania wody, możemy rozpocząć używanie śladowej ilości pasty do zębów. Pamiętamy o tym, aby dziecko nauczyć wypluwać resztkę pasty do zlewu. Po szczotkowaniu z użyciem pasty do zębów, płuczemy jamę ustną przegotowaną wodą.
aśka
2005-11-30
19:44:57
Email
dokładnie tak! i dlatego tak ważne jest nie jedzenie i picie w nocy, ponieważ nie możemy przez sen stosować wspomnianych przez ciebie zabiegów
Kamila
2005-12-01
15:18:44
Email
Asiu poruszyłaś bardzo ciekawy temat :) jeszcze z Kinią nie byłyśmy u dentysty-sadysty hehe :) ale w końcu trzeba sie wybrać... powiedz, czy Ola bez problemu otworzyła buźkę?? Cos mi sie wydaje że z moim Kindziorem nie pójdzie tak łatwo... Jeden problem mam z głowy bo Kinia nie pije w nocy :) herbatek w ciagu dnia też praktycznie nie, zwykle Kubusie i sok malinowy, no ale to też oczywiście z cukrem... więc czas chyba na wizytę...
aśka
2005-12-01
15:34:33
Email
coś Ty Kamila, nie obeszło się bez małego płaczu mimo, iż dentysta i ja bardzo sięstaraliśmy i byliśmy ostrożni. Ja juz kilka dni wcześniej nauczyłam Olę pokazywać ząbki, na pytanie jak pokarze panu ząbi robiła taką fajną minę, ale nadarmo cała nauka bo tam była taka speszona i zawstydzona... Lekarz najpierw pokazał jej narzędzia, siedziała u mnie na kolanach na fotelu i coś Ty ani mowy nie było o otwarciu buzinki, troszkę na siłę to załatwiliśmy, jednak nie drastycznie, ja jestem zadowolona. Dentysta powidział mi, że nasza wizyta nie różniła się niczym od wizyt innych dzieci, podobno w wieku Oli to normalna reakcja. A uczyć ją przyzwyczajania się do dentysty na zasadzie wizyt bez zaglądania w ząbki można w/g lekarza dopiero ok 2-3 latek, teraz podobno to nie przyniosło by efektu. Na koniec dostała balona-punka z rękawiczki, którego dentysta zrobił na miejscu i medal, wszystko musiała zabrać mama bo Ola nie chciała się tykać. Za to w domu szaleje z balonem-rękawiczką-punkiem.
Anula
2005-12-02
23:13:10
Email
Mój Rafał przez ponad 4 lata miał śliczne, białe i zdrowe ząbki. I nadal ma a dopiero niedawno zrobiły mu się 2 ubytki-ale znalazłam fantastycznego stomatologa i po pierwszej plombie (koloru zielonego-największy hit wsród dzieci to kolorowe plomby) mój syn spytał kiedy znów pójdziemy do pani dentystki? Nieprawdopodobne, co? Wydaje mi się, że warto na pierwszą wizytę (aby się nie zraziło) wybrać się do dobrego dentysty (np. dziecięcego ale niekoniecznie, bo ta moja była od dorosłych, ale miała wspaniałe podejście do dzieci-najpierw mu wszystko wytłumaczyła co, czym i dlaczego robi, potem mu śpiewała a na koniec oczywiście drobny prezencik, Kosztowało mnie to 40 zł.)Sama myję mu ząbki (dziecko do 6 r.ż. nie zrobi tego dokładnie) lub poprawiam po nim, a po wieczornym myciu zebów nie ma żadnego picia (jedynie wodę) ani jedzenia. Jak skończył 3 lata kupiłam mu szczoteczkę elektryczną. Aha - pochwalę się, że mojej Nikolce w wieku 7,5 m-ca wyszły dwie dolne jedynki!

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum