wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - marchewka Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
ila 2005-11-18 |
ola na 4 m-ce,dałam jej wczoraj pierwszy raz marchewke ze słoiczka i dziś mała zrobiła kupkę, w której znalazłam tą marchewkę, praktycznie niezmienioną (tak mi się wydaje). Czy ona jej wogle nie trawi? czy mogę jej jeszcze podać marchewkę? |
Goga66 2005-11-18 12:38:40 |
pewnie to nic nadzwyczajnego. Nie chcę tu mącić, bo nie wiem, ale wydaje mi się, że żołądek uczy się dopiero trawić. Jak Ci się udało nakarmić maluszka marchewką? Moja Zuza ze stoickim spokojem wypycha wszystko języczkiem a ma ponad 5 mies. Nie złości się, nie krzyczy, patrzy mi w oczy i spokojnie wypycha na zewnątrz. |
Michalina 2005-11-18 13:05:04 |
Goga, czytałam gdzies, że niemowlęta mają taki odruch wypychania wszystkiego z buzi języczkiem. Niemowlęta "zabezpieczają się" (a w zasadzie natura tak je zabezpiecza) przed połknięciem rzeczy/przedmiotów o nie płynnej konsystencji, które mogą zaszkodzić. Marchewka nie jest płynna więc może Twoja Zuzia odruchowo ją wypycha z buzi bo jeszcze nie zanikł u niej ten odruch, a nie dlatego, że nowy specyfik nie smakuje. Poczekaj ze dwa tygodnie, a wszystko moze się zmienić. |
ila 2005-11-18 13:05:55 |
ola odpukać na razie wsuwa wszystko ;o), ale musi być w dobrym humorze, popołudnie wczesne |
Goga66 2005-11-18 13:13:39 |
To jest możliwe :) Pewnie języczek pracuje jej jak przy ssaniu piersi. Na szczęście mam jeszcze miesiąc, by na poważnie wzbogacać jej dietę. Na razie próbuję ją przyzwyczajać do nowych smaków. Z upodobaniem np. ssie kawałek twardego jabłka. Banan je się też podobał ale jest trochę miękki i boję się żeby jakiś kawałek większy się nie urwał i żeby się nie zadławiła |
Michalina 2005-11-18 14:46:37 |
Goga, mój Łukasz pałaszuje już prawie wszystko, banany bardzo lubi, ale musze mu je dawać w baaardzo małych kawałeczkach i bardzo rozciapane bo inaczej ma odruchy wymiotne. Raz moja mama dała Małemu więcej banana na łyżeczce i Mały zrobiła taką minę, jakby się dusił co ogromnie wystraszyło babcię... i od tej pory bardzo ostrożnie dajemy banany. |
Julia 2005-11-18 19:28:47 |
Ila taka kupka jest całkiem normalna. Tak jak pisze Goga: dziecko na początku nie potrafi jeszcze strawić pokarmu innego niż mleko mamy i dlatego może wydalić pokarm w stanie zupełnie nie zmienionym. To wcale nie oznacza, że marchewka Twojej córci zaszkodziła. |
aga 2005-11-18 19:37:53 |
z bananami trzeba podobno uwazac,jesli dziecko jest uczulone moze miec powazne zaparcia..moja kumpela przez to przechodzila ze swoim synkiem,lekarze nie wiedzieli co jest,ciagle lewatywy i termometr..a tu wystarczylo banany wyrzucic..pozdrawiam:) |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |