szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - niespodzianka o poranku


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Tomek
2005-11-15
Email
Jak co rano dosc delikatne pomruki Kacpra obudzily mnie.Zerwalem sie z lozka by podgzac mlek i w miedzyczasie zacząłem go przewijać...i gdy juz dokopałem sie przez te spiochy i koszulki to pieluszki to zobaczyłem w niej piękną kupkę.Nie uwierzycie jaką mi to radośc sprawiło.Mały zrobił ją sam,bez pomocy,była to normalna lużna ,pomarańczowa kupka,ale sie ucieszyłem.... nawet nie wiedzialam ze taka kupa moze wywolac tyle radosci...a teraz to mi potrzeba takich milych prezencikow...bo chyba stracę prace...nie wiem jak to wtedy będzie,az boję sie pomyslec.Takie małe dziecko to pochłaniacz pieniedzy,ktory tak szybko rosnie i ciagle potrzebuje cos wiekszego do ubrania... na razie jakos dajemt sobie rade...ale az strach pomyslec co bedzie jak te straszne prognozy odnosnie pracy sie sprawdz,a...no ale jakos byc musi Zaczyna mi coraz bardziej brakowac zony ...nie umiem zapomniec ...nie umiem i nie chce... wstyd sie przyznac,ale ostatnio zaczynam plakac nocami jak dziecko...kiedy odruchowo klade reke na stonie łozka zony..a jej tam nie ma...nic juz nie ma dla mnie sensu... chyba sie zalamie...dlaczego to musialo spotkac wlasnie mnie?Jka maam zajmowac sie dzieckiem,jesli ciagle jestem przybity ,ta moja smetna mina na pewno tez wplywa na jego nastroj,ale choc sie staram byc przy nim wesoly to niezabardzo mi to wychodzi.Kacpre jest taki podobny do zony...czasami to nie moge na niego patrzec,tak mi ciezko...
MoNiSiA
2005-11-15
19:07:28
Email
Bardzo sie ciesze, ze Twoj synek zrobil kupke, ze jest u niego poprawa. Jesli chodzi o Ciebie, to rzeczywiscie, to co sie stalo jest niesprawiedliwoscia. Najwieksza na swiecie. Ja tez czesto w nocy placze, to nie jest wstyd, Tomku. Moje powody są mniejsze, na pewno, ale równie niesprawiedliwe. Samotne wychowywanie coreczki i wszystko co sie z tym wiaze. Oj, nie tak dawno i ja bardzo cierpialam przez los, nie raz mialam ochote pojsc gdzies i nie wrocic, nie cierpiec, nie zyc, ale z kazdym miesiacem zylo i zyje sie lepiej, ja mam marzenia i wierze ze kiedys zostanie kazda moja lza wynagrodzona, ale nie sugeruje ze i Ty musisz wierzyc, bo teraz i tak nie uwierzysz. Tesknisz i strasznie cierpisz, wiem o tym. Jest mi tak przykro, ze ludzie doswiadczaja takich tragedii, ze plakac mi sie chce! ;( Pozdrawiam.
Aśka
2005-11-16
12:23:04
Email
Super, że u Kacperka poprawa! Jeszcze niejedną podobną niespodziankę Ci sprawi.
Twoje życie ma teraz jeszcze większy sens ponieważ syn ma tylko Ciebie. Tylko Ty żyjesz dla niego i jetseś mu potrzebny. A pozostałe sprawy ułożą się pomyślnie. Płacz nocami - jeśli tylko to przynosi ulgę! Powodzenia i pisz do nas.
Anna
2005-11-16
14:41:22
Email
Tomku, super, że w końcu doczekałeś się jakiejś poprawy u Kacperka. Chyba mówienie o tym, że teraz to już bedzie z górki, byłoby trochę nieuczciwe, ale wierz mi właśnie takie małe radości potrafią dać nam dużo siły do pokonywania następnych trudności. Aha! Nie bierz sobie do serca tego co napisała "mała".
agnieszka74
2005-11-16
18:04:11
Email
Moje gratulacje dla dzielnego chłopczyka !!!:))))))))
Bedzie coraz lepiej ..:))
ADA
2005-11-16
20:29:18
Email
Tomku głowa do góry.Super,że jest kupka.Bardzo sie cieszę.Zobaczysz będzie coraz lepiej.Pozdrawiam
Anula
2005-11-16
23:33:42
Email
Cieszę się, że Kacperek zrobił Ci taką niespodziankę. Chociaż w taki sposób stara Ci się poprawić humor:-) Tomku wierzę, że jest Ci bardzo ciężko. Każdemu by było, gdyby spotkała go tak wielka tragedia. Spróbuj pomysleć o tym w taki sposób: Twoja Weronika patrzy na Was i jest z Was dumna. Z Kacperka, że taki duży, zdrowy, śliczny i dzielny chłopczyk z niego rośnie a z Ciebie-że jesteś takim wspaniałym tatą, że tak świetnie sobie radzisz w tej bardzo ciężkiej sytuacji, że jesteś tak samo dzielny jak Kacperek. Pomyśl, czy Weronika chciałaby abyś był aż tak smutny? Na pewno cieszyłaby się, gdybyś był radosny i swoim uśmiechem zarażał Kacperka aby mógł wyrosnąć na pogodnego chłopczyka. Zawsze będzie Ci Ją przypominał. Wiem, że łatwo jest komuś mówić o tym z boku, wiem że buntujesz się i zastanawiasz sie dlaczego to właśnie Was spotkało? Nie umiem Ci na to pytanie odpowiedzieć, ale wierze i gorąco Ci tego zyczę, aby Dla Ciebie i dla Twojego syneczka zaświeciło jeszcze kiedyś słoneczko. Dużo, duzo, dużo razy!!!

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum