szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - przekręcanie główki


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Basia
2005-11-07
Email
Dziewczyny czy Wasze dzieci też miały czy mają taki problem? Otóż zwróciła mi uwagę położna, że moja córka położona na brzuszku ma trudności z przełożeniem główki z lewego policzka na prawy. Uzasadniła, że w taki sposób była ułożona w moim brzuszku i dlatego ma z tym problem. Mam ją układać na brzuchu i ćwiczyć przekładanie główki. Kilka razy jej się to udało ale z wielkim trudem. Zadziera wtedy nóżki do góry i strasznie się męczy. Poradźcie coś.
stacha100
2005-11-07
21:57:34
Email
a leżąc na pleckach zmienia położenie główki w obie strony?
Goga66
2005-11-08
11:09:10
Email
Eydaje mi się, że tylko ćwiczenia mogą coś pomóc. Moja Zuzia "skraca" lewy bok tzn. układa się na pleckach w literkę C. I też mam zapisane ćwiczenia i też wynika to z jej ułożenia w życiu płodowym.
Basia
2005-11-08
12:43:27
Email
Goga moja córka też układa się w ten sposób. Napisz jakie ćwiczenia wykonujesz? Na pleckach nie ma problemu z przekręcaniem główki.
Goga66
2005-11-08
13:18:17
Email
Wolałabym nie podawać, bo chłopczyk, który się pozornie identycznie jak Zuzia układał dostał od tej samej rehabilitantki inne trochę ćwiczenia. Jest młodszy też od Zuzi, może to ma też jakiś wpływ. Na pewno możesz próbować nosić tak, żeby przeciwna do skręcania się nóżka była trochę wyżej. To samo przy przewijaniu ,mozesz tak podnosić pupę, żeby nóżka przeciwna od skręcania się była wyżej. Są też sposoby podnoszenia i odkładania dziecka, ale zbyt skomplikowane, żeby dało sie to opisać bez pokazywania. Zawsze staraj się prostować dziecko lub nawet układać w odrotnym skręcie. Ale wszystko to delikatnie oczywiście. Nie wiem skąd jesteś. Bo jeżeli z Warszawy, to mogę podać adres jednej z najlepszych specjalistek od tego.
Basia
2005-11-08
15:20:30
Email
Dzięki za wskazówki. Niestety jestem z Wrocławia. Niedługo czeka nas wizyta u pediatry to wszystkiego sie dowiem. Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam.
MoNiSiA
2005-11-09
07:57:08
Email
Moja mała miała lekki skurcz szyji. Pediatra zwracała od samego początku na to uwagę jednak z czasem kiedy dziecko zaczyna kręcić na wszystkie boki głowę nie jestem w stanie jej tylko odpowidnio układać. Kiedy odbyła się wizyta kontrolna u ortopedy, ten nawet nie spojrzał na jej szyjkę, zajął się bioderkami i stwierdził, że wszystko jest dobrze i nawet nie wpisał wizyty do książeczki. Poszłam do naszej pediatry, która zaleciła innego ortopedę. I naprawdę jestem wdzięczna mu,że pomimo strasznych kolejek przyjął nas właściwie od razu. Powiedział, że jest malutki przykurcz i że jest to kwestia miesiąca czasu, aby wróciło do normy. Zaczęłam więc chodzić na tą straaaaaszną rehabilitację (metoda vojty) i po jednorazowym ćwiczeniu są niesamowicie zauważalne efekty. Chociaż w pierwszym odruchu miałam ochotę udusić tą babkę, bo Julia darła się w niebogłosy, a przy tym jest to dla niej straszny wysiłek. Ostatnio zaniedbałam te wizyty bo, albo ja byłam chora, albo Jula. Tak więc myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest pójść do dobrego ortopedy. Aaaaa i jeszcze jedno. Również i u córki przykurcz związany jest w upodobaniem prawej strony w łonie. Pozdrawiam
Goga66
2005-11-09
09:57:13
Email
Zuzia przeszła przez neurologa, bo zazwyczaj trzeba wykluczyć nierównomierne napięcie mięśni w przypadku skracania boku. Ale nawet gdyby to było to, to dziecko się z tego da wyleczyć. Ale faktycznie, najlepiej jak pediatra zadecyduje, co dalej.

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum