wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - długa żółtaczka Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Goga66 2005-11-03 |
Dodam jeszcze jeden temat. Moja żuzia miała przeciętną żółtaczkę. Niestety ma nadmiar bilirubiny do dzis. Jest to niewiele ponad norme - ma 1,7 ale jednak strasznie dlugo. Czy ktoś się już z tym spotkał? Lekarka kazała mi przez 2 dni przegotowywać mój pokarm. Jeszcze się na to nie zdobyłam, bo wciąż nie obeznana jestem ze smoczkami i butelkami. |
Anula 2005-11-03 22:20:20 |
Pierwsze słyszę o przegotowywaniu pokarmu. Ta lekarka chyba nie wiem co mówi. Przy tak wysokiej temp. giną wszystkie przeciwciała odpornościowe, w każdej literaturze tak piszą. Nie wiem jak długo przedłuża się ta żółtaczka. Miałam podobne doświadczenia-mój obecnie blisko 5-letni syn miał w 4 dobie 21,8 bilirubiny! Groziło mu przetaczanie krwi. Na szczęście wieczorem drugi raz pobrano mu krew i była tendencja spadkowa, nie duża ale najważniejsze że nie rosła, więc przetaczanie nas omineło. Byłam przerażona, wszyscy mieli przy sobie dzieci, tylko moje było całą dobe w inkubatorze. Przynosili mi go tylko na 1-2 godz. na czas mycia inkubatorów. No i na szczęście mogłam go odwiedzać ile chciałam w pomieszczeniu gdzie stały te urządzenia. Oprócz lamp, kroplówki w główce (brrr...) i leków lekarka faktycznie kazała mi go na 2-3 dni odstawić od piersi i przejść na modyfikowane. Nie wiem z czego to wynika. Ale na pewno nie gotować mleka bo traci wszystkie wartości odżywcze. Zresztą może zadzwoń do Poradni Laktacyjnej i upewnij się. A co do 1,4 bilirubiny to myslę, że nie powinno to budzić Twojego niepokoju. Ale upewnij się na wszelki wypadek pediatry. Pozdrawiam! |
Goga66 2005-11-04 11:26:33 |
Nie napisałam, że Zuzia ma już 4,5 mies. Nigdy nie miała ekstremalnie duzo bilirubiny - max. 13,7. Rzecz w tym, że nadal ma jej nadmiar. Czytałam gdzieś w internecie, że promil niemowląt tak ma i związane to jest z pokarmem matki. Ale czyto prawda? Lekarka mówiła, że ilość 1,7 nie zagraża zdrowiu ale lepiej, żeby była norma. A przegotowywać mam tylko przez 2 dni, tzn. doprowadzać do wrzenia i natychmiast wyłączać. Te 2 dni to pewnie nic wielkiego - teoretycznie to jest w tej przychodni najlepsza specjalistka od dziecięcych brzuszków. Problem w tym, że nie mogę zmoblilizować się do przejścia na butelkę - pierś to jednak wygodny wynalazek :) |
lola 2005-11-25 19:51:08 |
to jest dobry pomysł bo mojemu maluszkowi pomogło było ciezko |
Goga66 2005-11-25 20:12:59 |
dobry pomysł z tym przegotowywaniem? |
Kacha 2005-11-25 22:15:08 |
Ja mialam podobny problem. Lezalam z moim malym po urodzeniu 2 tyg. w szpitalu. Mial problemy z oddychaniem, 10 dni dostawal antybiotyki i do tego zoltaczka. Na szczescie lezalam sama, wiec przywiezli mi to lozko z lampami na sale, nauczyli obslugiwac i moglam wyjmowac malego, kiedy tylko plakal lub byl glodny. Kiedy wreszcie mieli mnie wypisac okazalo sie, ze malemu znowu skoczyla bilirubina. Lekarz powiedzial mi, ze to moze byc zoltaczka pokarmowa i kazal mi sciagac mleko i dawac siostrom do przegotowania. Karmilam malego z butelki tym przegotowanym mlekiem i rzeczywiscie po 24 godz. Wszystko wrocilo do normy i w koncu wypisali mnie z tego szpitala. Mysle, ze warto sprobowac przegotowac to mleko przez dwa dni. Malej nic sie nie stanie. Nie wiem czemu, ale czasem dzieci maja podwyzszona bilirubine przez pokarm matki.Mojemu Oliwierkowi to pomoglo. |
paren1 2005-11-27 14:29:09 |
Wyczytałam w książce ;Pierwszy rok życia dziecka", że w mleku niektórych kobiet jest jakaś substancja, która zakłóca rozpad bilirubiny, ;diagnozę taką potwierdza ogromny spadek bilirubiny po podawaniu dziecku sztucznej mieszanki mlecznej przez 36 godz. (w tym czasie matka opróżnia piersi w porach karmienia, by nie zachamować laktacji), gdy powrócimy do podawania dziecku mleka matki poziom bilirubiny zwykle się podnosi, ale już nie do poprzedniej wysokości. Stan taki ustępuje zazwyczaj w ciągu kilku tygodni".(str.92) |
Goga66 2005-11-28 10:53:24 |
To pewnei prawda, tylko, że jak opisuję wtemacie "kłopoty z butelką" Zuzia odmawia jedzenia innego niż z piersi. A w piersi ani nie przegotuję mleka ani nie wleje w nie sztucznej mieszanki :( A tu trzeba 2 doby tak karmić |
Dagmara 2005-11-30 16:16:07 |
mój Mateusz też miał żółtaczkę wzmożona jeszcze tym że miałam z nim konflikt grup krwi-ja mam 0 a on A. Mnie tez kazano przez parę dni przegotowywac pokarm-podobno jakiś hormon mogłam mieć w mleku. |
Goga66 2005-11-30 16:37:56 |
Ja też mam ) a Zuzia A |
Goga66 2005-11-30 16:38:46 |
Też mam 0 a Zuzka A |
goga show 2006-03-30 11:19:46 |
hi hi |
Goga66 2006-03-30 11:21:27 |
muszę sprawdzić krew Zuzi - myślę, że już śladu po billirubinie nie ma :))) |
venuss 2007-03-14 16:13:51 |
Goga jak poradziłas sobie z tą zółtaczką? Moja Ola ma 2 tygodnie i ma jeszcze zółtaczke, mam skierowanie na badanie bilibruliny, i juz sie martwie co będzie dalej... Powiedz Goga czy to groźne? |
Goga66 2007-03-14 17:19:34 |
Venuss, już Ci odpisałam w dziale ciąża. Na razie spokojnie do tego podejdź. Jak nic nie pomoże a próby wątrobowe będą ok, to spróbuj z tym przegotowywaniem pokarmu lub sztucznym mlekiem przez 2 doby |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |