szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - CUD...PRAWDZIWY CUD


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Agata
2005-01-27
Email
Dziewczynki kochane! Dziś po raz któryś karmiłam małą z piersi.....ale po raz pierwszy moje dziecię wygląda na najedzone!!!!!!!! Nie domaga się dokładki. Tzn karmiłam ją raz....było odbicie...odłożenie do łóżeczka. Zdążyłam kilka słów zamienić z Kamilą na gg i mała zaczęła płakać i szukać cyca. No to ją dołozyłam do cyca, dossała i teraz zasypia mi na ręce...wyglądając na najedzoną. Gdyby była głodna to napewno by nie zasnęła... HURRA Udało się!!!!!!!!!!!!
Aska
2005-01-27
16:13:21
Email
Świetnie!!!
sylwia
2005-01-27
16:43:31
Email
Tak trzymajcie!!
Jagoda
2005-01-27
17:33:53
Email
Brawa dla obu Pań!
Mała
2005-01-27
17:50:27
Email
Super Agata, moje gratulacje:).Bardzo sie ciesze z Waszego sukcesu:).Oby tak dalej:):):):):)
Agata
2005-01-30
14:54:28
Email
Maleńka już po kilka razy dziennie ssie cycusia. Z różnym skutkiem. Wczoraj np. po godzinnym maratonie przy piersi po raz pierwszy zasnęła nie chcąc butli i spała aż 4,5 godziny. Poprzednio jak pisałam, niestety obudziła się po 15 min. i trzeba było dokarmić z butli. Dzisiaj też ssała już 2-krotnie i też trzeba było dokarmiać.Na szczęście dokarmiam ją moim mleczkiem z butelki. A sztuczne dostaje na noc i ewentualnie w południe. Tylko, że mi zaczynają się problemy z bolącymi brodawkami(bo Sara nie potarfi mocno chwycić i ssać jak powinna tylko kąsa mnie dziąsełkami)...tak mnie bolą, że nie mogę się dotknąć, a poza tym ssanie małej chyba pobudziło mi laktację, bo mleka to mam tyle, że wystarczy na całe przedszkole!! Aż mnie piersi bolą, czuję takie dziwne mrowienie. Jednorazowo potrafię ściągnąć od 2 dni nawet 150 mililitrów. Szkoda tylko, że jak się naje to jej to nie starcza. Może potrzeba czasu, żeby przestała się dopominać dokarmienia?
Jagoda
2005-01-30
16:22:50
Email
Brawo! Brodawki przestaną boleć, dbaj o nie, po karmieniu smaruj własnym mlekiem. Mała z czasem się nauczy ssać dobrze i nie domagać się dokarmiania. Mrowienie w piersiach w czasie karmienia jest normalne i świadczy o tym, że dziecko dobrze ssie. Pilnuj czasu karmienia - jeśli Sara ssie krócej niż 10 minut i zasypia, budź ją. Na końcu karmienia mleko jest najbardziej kaloryczne, zawiera najwięcej tłuszczów, wtedy też dziecko się nasyca.
agat
2005-01-30
16:46:51
Email
na czas gojenia brodawek polecam kapturki silikonowe, dzidzia całkiem dobrze przez nie je, a ulga jest duża, przerobiłam już rany na brodawkach, kilka razy Zuza urwała mi sutka, więc mam sporo doświadczeń :)
Agata
2005-01-30
18:20:17
Email
Agat właśnie w tym wszystki o to chodzi, że ja od urodzenia Sary karmiłam ją przez kapturki, bo nie umiała inaczej ssać. I właśnie niedawno udało nam się wyzwolić od kapturków...poszły do szuflady. Sarunia bardzo ładnie piła przez kapturki, ale moim marzeniem było aby nauczyła się ssać z piersi. No i mała robi postępy. Chociaż przed chwilą skończyłam jej dawać pierś (ssała ponad godzinę) i niestety nie dojadła, bo płakała okropnie i właśnie mąż karmi ją teraz butlą z moim ściągniętym mleczkiem.
Monika
2005-01-30
23:44:24
Email
Na bolące sutki bardzo dobra jest maść Bepanthen.Kiedy ja zaczęłam karmić moją Olcie,płakałam i ja i ona.Piersi nie dosyć ,że mnie bolały bo miałam nawał mleczny to jeszcze sutki,były popękane,że zrobiły mi się rany.Zaczęłam smarować Bepanthen-em.Szybko działa(przynajmniej u mnie)i co najważniejsze,maśc jest bezpieczna dla dziecka! Naprawdę polecam.
Aska
2005-01-31
08:58:37
Email
Ja również korzystałam z maści Bepanthen - pomagała. Smarowałam po każdym karmieniu. Jak tylko była taka maóżliwość smarowałam też swoim pokarmem i nie zasłaniałam piersi aby wyschła. Ból i pękanie brodawek jest chyba nieuniknione. Moja Ola domagała się jedzenia a ja nie miałam odwagi dostawić jej do piersi. Z bólu byłam za każdym razem mokrósieńka. Mimo wszystko zapierałam się i karmiłam - z czasem wszystkie dokuczliwe dolegliwości zniknęly. Dzisiaj maść nie jest już potrzebna.

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum