szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Prężenie po raz kolejny


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Basia
2005-10-25
Email
Błagam pomóżcie! Wiem, że ten temat był już poruszany nie raz ale chciałabym jeszcze raz o coś zapytać. Moja córeczka ma 2 tygodnie. Od paru dni praktycznie przez cały dzień ( z małymi przerwami i gdy śpi) strasznie się pręży, wygina, wymachuje nóżkami i rączkami, robi się czerwona. Robi to nawet podczas karmienia. Byłam pewna, że to coś nie tak z moją dietą,ale wykluczyłam produkty, które mogłyby to powodować i dalej jest to samo. Kupki raczej ma regularne choć nie tak częste jak np. tydzień temu. Niepokoi mnie to, że to się dzieje prawie przez cały dzień ( raz lekko raz ciężej). Wieczorem jest gorzej niż rano. Napiszcie czy Wasze dzieci też tak miały.
weroni
2005-10-26
12:29:40
Email
moje dziecko, też tak miało, przez około 1,5 mca prężyło się i wyginało zwłaszcza po jedzeniu i w trakcie.Byłam u kilku lekarzy, jeden powiedział,że to normalne z powodu niedojrzałego ukadu trawienia, drugi,że to kolka,a jeszcze inny, ze to nietolerancja pokarmowa albo alergia na białko mleka krowiego(karmię sztucznym).Moje maleństwo cierpiało a ja razem z nim, miało kłopoty z zasypianiem i było bardzo zmęczone.Po jakimś czasie wszystko ustało, więc chyba powodem była niedostateczna ilość enzymów w żoładku.Dawałam esputicon, espumisan i w ońcu debridat, ale nie widziałam żadnej poprawy- było raz lepiej raz gorzej.Dopiero po około 1,5 - 2 mcach wszystko ustało.Wiem ,że to trudne ale mi wtedy koleżanka powiedziała,że chyba tak musi być, jedne dzieci mają kolkę, inne nie śpią w nocy a jeszcze inne się prężą.Musisz chyba się uzbroić w cierpliwość i przeczekać ( oczywiście konsultacj z pediatrą konieczna).. Moje malenśtwo ma teraz 3mce i czasem pręży się podczas jedzenia, wtedy przerywam, biorę do odbicia i po chwili wszytko ustaje i jemy dalej.Może też zrób.Trzymaj się,będzie dobrze. a, jescze jedno, może to pręzenie to zalegające gazy w bruszku -ja kładłam często na brzuszek i pomagało odrobinę.pozdrawiam.
Eryka
2005-10-26
14:21:44
Email
Basiu! Widzę, że mamy podobny problem. Mój synek ma trzy tygodnie i dwa dni. Podczas jedzenia, ale nie tylko pręży się, kopie nóżkami, czasem krzyczy, macha rączkami i szarpie główką (moje piersi są przez to w opłakanym stanie). Też nie wiem cojest tego przyczyną. Mam wrażenie, że lepiej mu, gdy sobie popurka, zrobi kupkę. Mi pediatra powiedziała, żeby pilnować, aby mu się odbijało po jedzeniu, a z tym u niego dość trudno. często mu się nie odbija. Może to od tego? Kupku też robi we włąśniwym kolorze i jest ich dość dużo. Mam nadzieję, że naszym dzieciaczkom to minie.
Basia
2005-10-26
16:53:54
Email
Witaj Eryko! A czy twój mały też tak potwornie stęka? Ja już nie mogę patrzeć jak się męczy moja maleńka. Dziś kupiłam w aptece Plantex i tak jakby było odrobinke lepiej. Poza tym objawy dokładnie jak u Ciebie.Niech to się skończy jak najszybciej. Pozdrawiam!
Agucha
2005-10-26
19:48:18
Email
No to witam w gronie ! Moja 3 tygodniowa córcia ma dokładnie to samo o czym piszecie :( czasem to aż mam wrażenie że mnie okłada piąstkami przy jedzeniu jak zacznie się złościć i prężyć. W nocy jeczy jak śpi i ciągle się przeciąga i pręży ja się budzę co chwilkę przy każdym głośniejszym dzwięku efekt jest taki że czasem chodze prawie na rzęsach. Na szczęście prawidłowo przybiera na wadze dzisiaj byliśmy sie zwazyc w 3 tygodnie przybrala cały kilogram a dodam że ssie mi po 10 minut maksymalnie więc balam sie ze moze za malo ale pediatra mnie uspokoila ze jest wszystko dobrze. Widać taki urok tych naszych dzieciaczków miejmy tylko nadzieje ze szybko im przejdzie. Pozdrawiamy i trzymajmy sie wszystkie dzielnie !
renya
2005-10-27
21:56:24
Email
Kochane! Nas co prawda ominęły kolki i prężenia, ale za to Perełka robiła kupkę tylko raz w tygodniu (ponoć niektóre dzieci tak mają). Było mi jej strasznie żal, kiedy mijał 5,6,7 dzień, a ona się męczyła. Położna poradziła, żebym kupiła herbatkę z kopru włoskiego (dokładnie kupiłam "Owoc kopru włoskiego" w saszetkach). Piłam grzecznie codziennie pełny kubek tego ohydztwa (żartuje - smakowało jak zwykłe ziółka ;P). Nie spowodowało to zwiększenia ilości kupek, ale malutka przez cały dzień puszczała bączki, brzuszek miała mięciutki i widać było, że jest jej lżej. A i ja nie miałam problemu z zaparciami itp. Na pewno żadnej z nas to nie zaszkodziło. Życze wam powodzenia, a maluszkom zdrówka.

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum