szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - zaczerwienione oczka


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
paren1
2005-10-12
Email
Cześć Mamuski! czy Waszym pociechom zdarzyło się (czego oczywiście nie życzę) by miały zaczerwienione oczka? Mojej Martynce dziś około południa zaczerwieniło się prawe oczko, mała zaczęła go trzeć, a potem miała w tym oku łezki. Przetarłam jej oczy rumiankiem, potem sola fizjologiczną i wieczorem już wyglądało ok.ale czy na pewno jej to przeszło? doradzcie czy iść do okulisty nawet jeśli jutro oczko już nie będzie czerwone? co to mogłoby być-zapalenie spojówek?pozdrawiam
paren1
2005-10-13
10:10:14
Email
i nie wytrzymałam dziś rano pojechaliśmy z Małą na ostry dyzur do szpitala okulistycznego. Po obejrzeniu obu oczek lekarz stwierdził, że to zatkane kanaliki łzowe, kazał masować te kanaliki i zakraplać oczy kroplami Fixine, ale wcześniej Mała jak płakała to łezki jej leciały więc czy to możliwe?
renya
2005-10-14
09:22:47
Email
Witaj! Z tymi kanalikami różnie bywa. Nasza córeczka jeszcze w szpitalu miała zaropiałe oczko (niedrożny kanalik łzowy). Taki stan utrzymywał się przez kilka tygodni. Przemywaliśmy jej to oczko czym się dało - od przegotowanej wody, poprzez sól fizjologiczną do kwasu bornego włącznie. Dodatkowo zakrapiane było Sulfacetamidem (wszystko po konsultacji z pediatrą i okulistą). Masowałam jej ten kanalik kilka razy dziennie. Już nawet dostaliśmy skierowanie i zaklepaliśmy termin w klinice na oddziale okulistycznym, żeby go "przepchać". Niestety termin był bardzo odległy (od sierpnia kiedy sie rejestrowalismy do listopada). Na szczęście oczka naszego Maleństwa same sobie poradziły. Już od dłuższego czasu oba są czyściutkie, kiedy trzeba ronią rzewne łzy (szczególnie kiedy mama ociąga się z podaniem szamanka;)). Nadal przemywamy je solą fizjologiczną, ale na 100% kanalik się udrożnił. Poobserwuj swoją córeczkę przez kilka dni, przemywaj jej oczka, masuj. Za kilka dni przejdźcie się znowu do okulisty - niech zobaczy małą. Wszystkiego dobrego
paren1
2005-10-14
12:52:28
Email
Reyna jak możesz to opisz mi objawy tych kanalików zatkanych, bo nasza Mała nie miała ani zaropiałych oczek nigdy, ani żadnej żóltej czy też zielonej wydzieliny, czasami rano po obudzeniu miała małe, białe "śpiochy" i to wszystko. Łzy jak płakała to jej ładnie płyneły, nigdy same z siebie jej nie kapały tylko tak jak napisałam wcześniej w południe w środę prawe oczko jej poczerwieniało. Dziś już oczka nie są czerwone, łezki same z siebie też nie lecą co prawda zakraplam jej kropelki Foxal (nie Fixine jak się pomyliłam wcześniej) i masuję te kanaliki. Mam nadzieję, że jej przejdzie. pozdrawiam
Julia
2005-10-14
14:05:20
Email
Paren a może Twojej córeczce po prostu coś wpadło do oczka i dlatego miała je zaczerwienione? Albo może uraziła je sobie czymś niechcący, a Ty nawet tego nie zauważyłaś. Skoro nie ma żadnych innych objawów, to dziwne wydaje mi się, żeby miała mieć zatkane kanaliki.
renya
2005-10-14
15:34:32
Email
U mojej malutkiej od początku było wiadomo, że to niedrożny kanalik - za wcześnie było na łezki, a oczko wciąż ropiało (czasami rano miała tak zaklejone, że dopiero przemycie je otwierało - wyglądało to kiepsko). Jeżeli u Twojej Martynki są już prawdziwe łezki, to tak jak pisze Julia - może tylko czymś sobie podrażniła oczko (podczas zabawy, snu - Alince musze bardzo czesto obcinać pazurki, bo wszędzie pcha łapki, również do oczu). Na pewno nie zaszkodzi Wam przemywanie oczek, ale nie sądzę, żeby dopiero teraz się okazało, że to wina kanalika. Jeśli za dzień lub dwa nadal coś będzie Cie niepokoiło - poradź się jeszcze raz okulisty. Powodzenia!
paren1
2005-10-14
17:04:20
Email
Julia też w pierwszej chwili jak zobaczyłam to zaczerwienienie to pomyślałam, że Mała je sobie zatarła, ale wieczorem czerwone zrobiło się też drugie oczko więc byłby to dziwny zbieg okoliczności... a poza tym na drugi dzień oczka znów były lekko zaczerwienione i troszkę załzawione. Nie wiem być może to jakaś infekcja? wkraplam jej te kropelki zobaczymy czy jutro już będzie lepiej. Dzieki Dziewczyny za porady ;-)))
agata87
2013-01-06
21:01:55
Email
Witajcie Mamusie!Mam pytanko:czy wasze maleństwa tez miały zaczerwienione prawe oczko?Zauważyłam dzisiaj u mojego 6 miesięcznego synka zaczerwienione prawe oczko:(Nie trze go,ani nic ale jest troche tak jakby załzawione.Jak byliśmy w Kościele to miał w oczku takiego ogromnego śpiocha że aż trudno go było wyjąć:(Siostra poradziła mi żebym przemywała rumiankiem lub solą fizjologiczną.Natomiast kuzyn mojego męża powiedział że to raczej nie był spioch tylko ropa i być może że jest to zapalenie spojówek:(.Czy Wy też miałyście taki problem z Waszymi maluszkami?I jak sobie poradziłyście?Proszę o Wasze porady.Z góry dziękuję i pozdrawiam Was wszystkie wraz z pociechami:)
noemi
2013-01-09
10:17:23
Email
hej, Agata. ja nie miałam takiego problemu, ale pewnie poszłabym do lekarza to skontrolować, koleżanki córca miała np zatkany kanalik łzowy, ale nie wiem do końca jakie były objawy. zdrówka dużo

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum