szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Piękna mama (kosmetyki, zabiegi, ciuchy, diety, sport, itp)
temat - jakie szmatki dla niskiej kobitki


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, następna
Napisano: Treść:
rena27
2007-09-27
Email
cześć dziewczyny!!! może mi coś poradzicie bo sama już nie wiem w co mam się ubierać by wyglądać trochę poważniej. chcę tak wyglądać ponieważ mam już dość tego że ekspedientki proszą minie o okazanie dowodu!!!! kiedy kupuję wino dla gości, piwo dla męża itd. mam 150cm wzrostu (rozmiar ciuchów 34) 27 lat, męża i dziecko i mało brakowało a byłoby drugie ;))
ciekawa
2007-09-27
23:08:00
Email
Myśle ze kurcze nic tylko sie cieszyc:) ale: pantofelek, spódniczka przed kolanko, jakis zakiecik, koszula z mankietem i przedewszystkim zobacz co masz na głowie raczej kucyk i proste rozpuszczone włosy nie dodają lat-moze cos innego z włosami wykombinuj i lekki makijaż napewno tez pomoże.
pinkie
2007-09-28
07:56:45
Email
Rena ;) miałam ten sam problem, mimo, ze mam 167cm. Ale byłam bardzo szczupła i wszyscy brali mnie za nastolatkę. Po dziecku trochę przytyłam, zmieniłam kolor włosów na bardzo jasny blond i teraz odejmują mi tylko 6 lat ;) Namiętnie oglądam programy na TVN style i tam słyszałam, ze kontrastowe zestawienie góry i dołu jeszcze bardziej skraca. Czyli nie zakładaj białej bluzki do czarnej spódnicy. Na twoim miejscu ubierałabym się elegancko, tak jak pisze Ciekawa: żakiecik, pod nim sukienka, buty na obcasie.
rena27
2007-09-28
09:45:53
Email
dzięki za porady a co do fryzury to mam włosy blond -taki średni opadające na ramiona no i same się falują nie wiążę ich w kucyk ani kok bo nie lubię mieć upiętych włosów. próbowałam je cieniować skracać ale wydaje mi się ze w każdej innej fryzurze wyglądam głupio. zmiana koloru też odpada bo już raz pomalowałam włosy szamponem koloryzującym i jak mąż to zobaczył to mało do rozwodu nie doszło chyba lubi te moje blond kudełki.sama już nie wiem.
pinkie
2007-09-28
09:53:41
Email
Rena, własnie zobaczyłam zdjecia z chrzcin. Bardzo ładnie, elegancko i seksownie wyglądasz. Nie wiem, dlaczego Cię biorą za małolate. Chyba ze na codzień wyglądasz zupełnie inaczej ;) Fryzura jest super. Codziennie możesz tak wygladać.
Goga66
2007-09-28
10:45:41
Email
Niska kobietka to na pewno raczej krótkie góry. Jeśli lubisz taki styl, to żakiet czy marynarka zazwyczaj dodaje wieku. I bluzki koszulowe. Odpadają T-shirty z nadrukami, bojówki, słodkie sukieneczki. Jak sukienka to raczej coś w stylu szmizjerki. wg mnie postarza zazwyczaj styl biurowo-elegancki. Mnie by było szkoda luzu. Miałam ten sam problem, kiedy miałam 25-26 lat. Ale wolałam wyciągnąć dowód niż zrezygnować ze swobody i wygody i ówczesnego stylu. Buty do dziś noszę na płaskim obcasie pomimo drobnej budowy i 160 cm. Acha, niskie kobiety nie powinny nosić butów kontrastujących z podłożem. Białe buty tylko na białej podłodze, hehe. długie góry też skracają sylwetkę. Wszystko,co krótkie na górze i lekko dopasowane w pasie jest dobre albo luźne długości do pasa czy połowy bioder jak się nie ma dużego biustu. Pionowe cięcia ubrań też wydłużają. Moja koleżanka żeby się postarzyć zafundowała sobie np. okulary zerówki. Nie zamieściłaś foty więc trudno coś radzić z włosami. Acha - postarza mocny makijaż ale niestety nie upiększa :)
rena27
2007-09-28
12:15:19
Email
tak wyglądam na co dzień. przepraszam za jakość zdjęcia ale w tej chwili nie mam w kompie innego swojego zdjęcia

pinkie
2007-09-28
14:28:30
Email
Rena, w tej spódniczce nie dałabym Ci więcej niż 18 :) Nie obraź sie, ale jest wręcz dziecinna. Rozumiem, ze w domku i tak nie będziesz się stroić. Ale na wyjście pewnie chciałabyś wyglądać jak mała kobietka, a nie jak mała nastolatka. Nie wiem na ile Cię stać, ale mam taką radę: omijaj sklepy z ciuchami dla nastolatek. Wczoraj byłam przypadkiem w reserved i widziałam pare fajnych eleganckich krótkich żakiecików i sukienek, coś w stylu Audrey Hepburn. Możesz sobie obejrzeć na stronie RESERVED wejdź na NOW IN STORES. Nie wiem, gdzie mieszkasz, chętnie poszłabym z Tobą 'poprzymierzać'. Może poproś jakąś szczera kolezanke. Nie mówię od razu o kupowaniu, ale mozesz zobaczyć w czym wyglądasz doroślej. Masz bardzo młoda twarz i nie jestem pewna czy ta opaska jeszcze się nie odmładza. Włosy spróbowałabym raczej 'okiełznać'. Ale to juz fryzjer powinien doradzić.
rena27
2007-09-28
15:22:25
Email
kurcze aja gdzieś przeczytałam ze krótkie spódniczki optycznie wydłużają sylwetkę. to jak to w końcu jest?
Goga66
2007-09-28
16:30:20
Email
Do ślubu chciałam mieć krótką sukienkę. Jednak krawcowa z Mody Polskiej namówiła mnie na długą, bo w długiej okazalej się wygląda. Krótka powoduje, ze nogi ma się dłuższe ale tak krótka raczej wieku nie dodaje. I jak chcesz się postarzyć to raczej jak krótka to na dwa palce przed kolana i prosta a nie rozkloszowana. Nogi i sylwetkę skraca spódnica do kolan, do półkolana i za kolano. Taka nad kostkę raczej wydłuża. Ja i modę i postarzanie się miałam w nosie i właśnie się ubierałam jak lubiłam. Akurat styl - żakiet, spódnica, bluzka koszulowa odstręczał mnie i do dziś go unikam. Można pod żakiet jeszcze jakiś golfik wdziać. Ja jeśli już to preferuję żakieciki w stylu militarnym. Ale Ty ubierasz się i czeszesz wręcz małoletnio. Zwłaszcza, że sylwetkę masz raczej dziecka. Powagi dodaje stylowa biżuteria i klasyczne buty (brrrr). Lepiej zrób sobie na ciuchach nadruki - jestem pełnoletnia i olej :)
Goga66
2007-09-28
16:34:19
Email
Acha - jeszcze możesz przytyć - to tak średnio dodaje 5 lat. Ja mam ciuchy 34/36 i dzięki temu i pewnie genom mam szczęście należeć do tych "młodszych" czterdziestek, chociaż akurat mnie dla urody przydałoby się ze 2-3 kg żebym ważyła 52-53 a nie 48-49, bo w wieku 30 lat z ta samą wagą wygląda się pełniej.
rena27
2007-09-28
20:50:46
Email
może z tymi nadrukam to nie jest taki zły pomysł ;))
rena27
2007-09-28
20:53:56
Email
a może to winą mojego dziecięcego wygladu nie jest styl ubierania sie ale niski wzrost? moze gdybym była wyższa to krótka spódniczka nie podziecinniałaby mnie tak?
Goga66
2007-09-28
20:58:22
Email
Rena - na pewno wzrost się przyczynia do takiego a nie innego odbioru. Gdybyś miała 170 cm, to pewnie dawaliby Ci nawet w takiej spódniczce więcej :)A jak byś do tego miała potężną sylwetkę to byś wyglądała na jeszcze więcej. Jedyne co możesz zrobić to właśnie poważnie się ubierać. Chociaż może szkoda. W okolicach 50-tki i tak będziesz musiała zmienić styl a może wcześniej - zależy na ile wtedy będziesz wyglądać.
rena27
2007-09-28
21:08:59
Email
więc lepiej żebym po prosu była sobą nie postarzała się na siłę i olewała te wszystkie przykre dla mnie incydenty? a co do incydentów to jakieś dwa dni temu na bazarze zatrzymałam się przy warzywniaku. zapytałam panią sprzedającą o pomidorki a ona podaje mi woreczek i mówi ,,nawybieraj sobie" obok mnie stała dziewczyna dam sobie rękę uciąć że 5-7 lat młodsza ode mnie i oczywiście do niej mówiono pani :))
Goga66
2007-09-28
21:25:27
Email
hmm... Ja w ogóle zauważyłam, że osoby niższe są często bardziej lekceważone. W sklepie czasem mnie jakby nie zauważają i pierwszą obsługują wysoką, postawną kobietę. Badania psychologów zresztą potwierdziły moje spostrzeżenia, że słuszny wzrost wzbudza większy szacunek. Jakoś z tym musimy żyć :)
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum