szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - dlaczego nic mi nie wychodzi?


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
rena27
2010-06-08
Email
dlaczego ciągle mam pecha od paru lat nie mogę znaleźć pracy a jak znalazłam to na czarno i ponad moje siły po ponad 10 godzin dziennie musiałam z niej zrezygnować bo fizycznie nie dawałam rady. nic mi nie wychodzi co bym nie zamierzyła to klapa po prostu nic w moim życiu nie idzie do przodu. ciągle tylko jakieś przeszkody i problemy co ze mną jest nie tak ? ludzie nawet nie muszą się starać i wszystko im wychodzi dla czego jest mi tak w życiu ciężko mam już dość! wczoraj jechałam z mężem samochodem i rozkraczyło nam się auto na środku drogi a dzisiaj siostrze zepsuł się samochód tez ze mną w środku. takich przykładów mogłabym podać miliony dlaczego jestem takim pechowcem?
Magdalenka
2010-06-09
09:27:57
Email
Rena, nie tylko ty tak masz. ja tez zaczelam podejrzewac siebie o przynoszenie pecha. kilka miesiecy temu mielismy bardzo trudny czas. zepsul nam sie nowey w zasadzie samochow, gwarancja nie pokryla naprawy. musielismy zaplacic 8 tysiecy. potem moj maz zgubil winiete, co nas kosztowalo kolejne 3. w miedzyczasie moja mama byla w szpitalu a lekarze kazali przygotowac sie na najgorsze, potem dzieci jedno za drugim tez szpital. takiego okreopnego pecha mamy od chyba 8 lat. owszem, w miedzyxzasie pobralismy sie i urodzila nam sie 2 slicznych i madrych dzieciakow, ale co przeszlismy, to nasze. ja zauwazylam, ze juz jestem zaprogramowana na negatywne myslenie. staram sie to zmienic, po prostu probuje nie myslec o tym, co moze mnie spotkac zlego.byc moze same przyciagamy te zle sytuacje? nie wiem, ale odkad przestalam tak zle sie nastawiac do swiata, nasz pech jakos sie zmniejszyl. nie stalo sie to, oczywiscie, z dnia na dzien, ale po jakims czasie zauwazylam, ze udalo sie jedno, potem kolejne przedsiewziecie. mysle tez, ze nie koniecznie musie byc tak, ze jestes pechowcem. byc moze po prostu widzisz glownie ale rzeczy ktore ci sie przytrafiaja. czlowiek juz taki jest, ze bardzis widzi porazki niz sukcesy. moja rada jest taka, abys starala sie jak najmniej myslec o zlych rzeczach ktore cie spotykaja albo moga spotkac. staraj sie skupioac na pozytywach, na tym co ci sie udalo, powtarzaj jak mantre co rano: jaki piekny dzien! dzis na pewno spotka mnie cos dobrego! dzis na pewno uda mi sie to i to. zobaczysz, ze po pewnym czasie okaze sie, ze rzeczywiscie jakos sie wszystko zaczyna ukladac. zycze powodzenia i pozdrawiam, nawrocona-pesymistka magda!
nelli
2010-06-09
19:34:11
Email
Znalezione w Internecie: "Dlaczego spoglądasz zawsze w tę drugą stronę? Dlaczego ciągle myślisz, że inni mają więcej szczęścia? Tak łatwo twierdzisz, że innym się powodzi o wiele lepiej... Ten drugi brzeg wydaje Ci się zawsze piękniejszy. Może dlatego, że jest od Ciebie oddalony, a Ty patrzysz jak skamieniała, zauroczona tym pięknym widokiem. Czy przyszło Ci kiedyś na myśl, że na tym drugim brzegu inni także na Ciebie patrzą i sądzą, że to Ty masz więcej szczęścia? Oni też zauważają wyłącznie Twoją lukrowaną stronę. Mniejszych i większych trosk, i kłopotów nie znają. Szczęście nie leży na drugim brzegu. Twoje szczęście znajduje się w Tobie!"
noemi
2010-07-14
15:03:31
Email
odkąd uśmiecham się do życia, życie uśmiecha się do mnie:) głupio brzmi, ale działa:)

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum