szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - Nowy Tata, a co z byłym?


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
mama
2007-02-07
Email
Ratunku, stoje przed nie lada dylematem. Mam niespełna trzyletniego synka. Jego ojcem jest dużo ode mnie starszy mężczyzna. Nie pobraliśmy się, jednak on uznał ojcostwo i cały czas byliśmy w kontakcie. W kontakcie, to znaczy przychodził do nas do domu kilka razy w tygodniu, bawił sie z synkiem, przynosił prezenty. Wszystko to było pozytywne, synek bardzo lubi swojego tatę. Między nami tez nigdy nie było konfliktu, wręcz przeciwnie, zawsze mogłam liczyc na jego pomoc. I tyle. Ostatnio sytuacja zmieniła sie całkowicie. Poznałam mężczyznę, pokochaliśmy sie, chcemy życ razem. On chce być dla mojego synka ojcem. W czym tkwi problem? Otóż mój mężczyzna żąda całkowitego zerwania kontaktów mojego synka z biologicznym ojcem. Tylko w ten sposób będzie potrafił zaangażować sie w naszą rodzine, w bycie moim mężem i ojcem dla dziecka. Zaznaczam, że między prawie trzyletnim synkiem a jego biologicznym ojcem powstała nic emocjonalna, myślę, że sie kochają. Czy synek zapomni, czy zawsze bedzie tęsknił? No i czy moge nagle ojcu dziecka zabronic się z nim widywać? Jakkolwiek to ojcostwo wyglądało to jednak on był.
MoNiSiA
2007-02-07
15:03:15
Email
Witaj. Sądzę, że ojciec dziecka skoro sprawdził się w swojej roli, to absolutnie nie rezygnuj z kontaktów. Po pierwsze - nigdy nie wiesz, czy Twój partner tak naprawdę zaakceptuje Twojego synka (nawet jeśli teraz ma do tego super podejście), po drugie - zrobiłabyś dziecku niesamowitą krzywdę zrywając kontakty z ojcem, ponieważ jest do niego przywiązany i kocha go, po trzecie - nie możesz decydować za ojca dziecka, on ma również prawo widywać się ze swoim synem, tym bardziej, że uznał dziecko i może się domagać w sądzie o spotkania. Z drugiej strony, nie dziwię się, że Twój partner chciałby zerwać wszelkie kontakty z ojcem biologiczny i rozpocząć nowe życie. Wydaje się, że tak mogłoby być prościej. I pamiętaj, że nowy partner nigdy nie będzie ojcem dla Twojego dziecka nawet jeśli chciałby tego. Pozdrawiam.
agafa
2007-02-07
15:44:28
Email
Oj, to naprawde trudna sytuacja:( ale sadze ze nie nalezy odbierac dziecku mozliwosci kontaktu z jego ojcem biologocznym, tymbardziej, ze jak piszesz jest poprawna.Tak sie zastanawiam co kiedys bedzie myslal o tym Twoj synek, mysle ze bedzie mu przykro,jesli pozbawisz go jego taty.Z drugiei strony rozumiem Twojego partnera:)ale musicie o tym powznie jeszcze raz ia na spokojnie porozmawiac,mysle ze jesli Cie mocno kocha (i Twojego synka)zrozumie.Pamietajcie o jego szczesciu i przyszlosci...Mysle ze milosc to takze szukanie jak najlepszych rozwiazan, nie myslenie tylko o sobie.niestety Twoj synek jeszcze nie moze sam podejmowac decyzji...powodzenia
Atka
2007-02-07
15:51:59
Email
Myślę, że twoj partner kiedy podejmował decyzję i byciu z Tobą i z twoim synkiem powinień był już samym początku pogodzić się z tym iż twoje dziecko nie jest przecież sierotą - ma biologicznego ojca, z którym jak piszesz nigdy nie było sytuacji konfliktowych i trudnych emocjonalnie dla ciebie czy twojego synka. Pstaw się na miejscu ojca twojego dziecka. Czy Ty umiesz sobie wyobrazić, że to on na życzenie swojej nowej kobiety w życiu ograniczyłby ci kontakty z synkiem ? byłoby to rażącą niesprawiedliwością wobec niego i dziecka. Co powiesz synowi kiedy on dorośnie i zapyta dlaczego odsunęłaś w cień jego ojca, zabrałaś mu dotychczasową możliwość kontaktu z nim? Umiałabyś żyć z taką decyzją? Jesteśmy ludźmi dorosłymi i róznie układa się nam w życiu, ale kiedy pojawiają się dzieci to wszystkie nasze późniejsze decyzje nie powinny przyczyniać się do ich cierpień. Wytłumacz swojemu partnerowi że nie może ani od ciebie ani od twojego syna wymagać tego żebyś usunęła z waszego życia fakt tego, iż dziecko które teraz wspólnie bedziecie wychowywać, ma ojca, który jak piszesz kocha je. DZIECI NIE SĄ NASZĄ PRYWATNĄ WŁASNOŚĆIĄ żebyśmy do tego stopnia rozporządzali sie ich życiem, aby zabierać im jednego tatę po to by zastąpić go nowym. W czym problem żeby dziecko nadal spotykało sie z ojcem? przecież będzie dalej mieszkało z tobą. No i twoim przyszłym mężem. W czym miałby czuć się gorszy twoj partner lub zagrożony, że proponuje ci takie warunki?
ciekawa
2007-02-07
17:15:01
Email
Kochanie jesli dziecko zostało uznane przez tamtego pana to w zadnym wypadku nie wolno Ci ograniczać mu kontaktów z dzieckiem. Chyba ze sondownie ale to sama jak sie domyslasz ciężka sparwa i możesz wywoałać burze której nie zatrzymasz. To aspekt prawny. Z psychologicznego punktu widzenia(radze zasiegnac opinii psychologa dziecięcego)wydaje mi sie jak dziewczynom ze to ogromny szok i krzywda dla dziecka. skoro przez tyle czasu nawiązywała sie miedzy nimi więź ojca i syna to potwornoscia było by to teraz niszczyć-nie wiadomo jak zareaguje dziecko. Zwłaszcza ze jak sama piszesz zadowolona jestes z tego kontaktu. Apropo twojego partnera to wybacz ale jego żadanie jest wysoce samolubne-niestey skoro pargnie stworzyć z Toba rodzinę to musi dostosować sie do warunków jakie juz istnieja-dziecko to nie komputer który mozna sobie zaprogramowac od nowa. Poza tym nie zapominajmy o prawach i uczuciach ojca biologicznego. Pomyśl jak bys sie czuła na jego miejscu!. To bardzo trudna sytuacja ale w żadnym wypadku nie możesz dać sie szantazowac nowemu partnerowi argumentami ze on nie bedzie mógł sie w pełni zaangarzowac-to absurd. Skoro cie kocha to taka jaką jestes z takim zyciem jakie masz nie wolno mu zmieniać twojego zycia według własnego widzimisie. Zastanów sie czy jego żądanie nie jest powodem tak naparwde do przemyslenia jeszcze raz tego zwiazku.
Goga66
2007-02-07
20:38:33
Email
Kochasz nowego mężczyznę i dla Ciebie jest to pewien problem. Pytanie czy kochasz właściwego, dojrzałego człowieka, bo jego żądanie jest delikatnie mówiąc egoistyczne i niestosowne. Żaden człowiek nie zastąpi dziecku biologicznego ojca - zwłaszcza takiego, który kocha je i chce z nim przebywać. Zdecydowałaś się kiedyś (świadomie czy mniej świadomie) na seks owocujący ciążą i powstało dziecko a z kolei z faceta, z którym spałaś narodził się ojciec. I jest to człowiek, który ma prawo widywać i kochać swojego synka, który okazał sie facetem jak najbardziej w porządku nie unikającym odpowiedzialności i starającym się dać dziecku tyle, ile w Waszej sytuacji dać może. Przynajmniej tak to z zewnątrz wygląda. Obecnie Ty poznałaś nowego człowieka, który nie miał szansy sprawdzić się jako długotrwały (chyba) partner nie mówiąc już o ojcostwie i życzy sobie być jedynym ojcem nieswojego syna. Crazy!!! Lepiej dobrze przyjrzyj się temu człowiekowi, bo teraz jesteś w fazie zauroczenia ale mam wrażenie (mam nadzieję niesłuszne), że to typ faceta, który nad wszystkim lubi panować, wszystko mieć pod ścisłą kontrolą - a to dobrze długotrwałemu związkowi nie wróży. Przecież poznając Cię wiedział, że masz dziecko nie z Duchem Świętym tylko z człowiekiem i że ten człowiek jest ojcem Twojego dziecka - jakie więc ma prawo życzyć sobie zastąpić tego ojca? Przemyśl to spokojnie. Inna sprawa, że biologiczny ojciec w każdym sądzie wygra prawo do widywania dziecka skoro nie jest jakimś patologicznym sadystą, tyranem czy kimś stanowiacym zagrożenie dla dziecka. Jakie też okrutne by było odebranie ojcu dziecka? A gdyby on poznał kobietę, która by zapragnęła być mamusią dla Twojego synka i zacząłby starać się o odebranie Ci praw do dziecka? Zastanów się nad tym, bo dla mnie tu nie ma żadnych wątpliwości. Jeżeli Twój narzeczony Cię kocha, to przyjmie Ciebie i dziecko na normalnych warunkach a jeżeli jest inaczej, to i z nim lepiej sobie dać spokój, bo nie jest to prawidłowo emocjonalnie rozwinięty człowiek. Pozdrawiam i życzę wiele spokoju i rozsądku w dokonywaniu wyborów
lidiamital
2007-02-07
21:24:14
Email
Uznanie ojcostwa może wiązać się ścisle z faktem, że biologiczny ojciec wystąpi na drodze sądowej walcząc o swoje prawa jeśli zabronisz mu widywać synka. Skoro malec kocha tatę, a tata stara się istnieć w życiu chłopca to nie zabraniaj im tego. Może to poważnie nadszarpnąć psychikę malucha. Co do Twojego partnera to radziła bym postawić sprawę jasno. Skoro chce żyć z tobą i kocha Ciebie i twoje dziecko powinien zaakceptować tę sytuację. Jeśli będzie się starał nawiąże więź nie wykluczone że bardzo mocna z malcem. Ale twój synek ma prawo aby się z tm oswoić. To wymaga czasu. Teraz malec niezrozumie, że nie będzie już starego tatusia bo będzie miał nowego. Nie pozwól na to, a z czasem dzieciaczak zaakceptuje i pokocha nowego członka rodziny, napewno natomiast o pierszym tacie nie zapomni nigdy.
Basia.26
2007-02-11
00:34:05
Email
nie ma czegoś takiego jak "były tata". tata jest tatą... były to może być mąż. dziecko ma wspaniały kontakt z tatą i obu tym chłopakom sprawia to radość, oboje tego potrzebuja. dla twojego partnera synek może być wychowankiem, może i chłopiec pokocha go tak samo jak ojca, ale nie można dziecku nagle z rzeczywistości wymazać biologicznego tatę. to byłoby bardzo egoistyczne. tak jak ty kochasz synka, tak i tata go kocha... postaw się na miejscu taty?? chciałabyś, żeby ktoś nagle odciął cie od dziecka??

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum