wybrano: dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp) temat - Może nawet zabawne... Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Goga66 2006-10-16 |
"Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim
mężem i gdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki
do pracy.
Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzę naszą
piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i
głaszcząc po główkach żegnam w progu, gdy idą do szkoły.
Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc
wesołe piosenki. Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszym
proszku, na który stać nas dzięki pracy Mojego męża, i rozwieszam
je na sznurku na balkonie.
W międzyczasie dzwoni często mamusia mojego męża i pyta o
zdrowie Swojego dziubdziusia. Teściowa jest kobietą pobożną i
katoliczką, znalazłyśmy wiec wspólny punkt widzenia.
Po miłej rozmowie, jeśli już skończyłam pranie i
sprzątanie, które dają mi tyle radości i poczucie spełnienia się w
obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję smaczny obiad dla naszego
pracującego męża i ojca, który jest podporą naszej rodziny i dla
naszych pięciu pociech.
Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie
jest czyste, pozwalam sobie na chwile relaksu przy płycie z Ojcem
Świętym i robię na drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej
pociechy, która jest już w drodze, a którą Pan Bóg pobłogosławił
nas mimo przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego
woli.
Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i
bezeceństwo mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej
rodziny.
Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się z kolorowego pisma
dla katolickich pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować
nie może się w pełni spełnić życiowo.
Kiedy moje dzieci wracają ze szkoły radośnie świergocząc,
wysłuchuję z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w szkole.
Opowiadają mi o lekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których
udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka różańcowego.
Córeczki proszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być
prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek
magazynów, chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie
popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych
siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego
Szatana. Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych,
lecz jestem szczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich
dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją.
Mój maż wraca z pracy po południu. Witamy go wszyscy w
progu, poczym myje on ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu
najlepsze kąski, aby zachował siłę do pracy.
Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim w
poszukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabieram jego
skarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów meczu
sportowego w telewizji.
Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę je spać. Kiedy
wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek
małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, ze spokojem i
godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli o zbawienie
tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami, ale którym
lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają
wstrętnych i grzesznych przyjemności. Zasypiam po długiej modlitwie
i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia."
A teraz pytanie za 3 punkty - co to k... jest ? Odpowiedz ponizej. FRAGMENT Z: Szczęśliwa Kobieta "Przygotowanie do życia w rodzinie", podręcznik zaaprobowany przez MEN i opłacony z Twoich podatków. Cena detaliczna 12pln. I wiecie co ? To wcale nie jest zart - MEN naprawde doklada do tego gowna. Poszukac w ksiegarniach. |
Michalina 2006-10-16 12:49:39 |
Nie, nie , nie. Tekst jest stary, jak świat i jest tylko parodią. Wklejam link skąd to pochodzi. http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1867 |
Goga66 2006-10-16 14:38:06 |
To super. Bo w naszym kraju wszystko jest możliwe. Natomiast kiedyś chodziły teksty z poradników lat 60-tych - prawdziwe i dość przerażające. Także te o wychowaniu dzieci |
pinkie 2006-10-16 15:08:18 |
A już chciałam zapytać, czy ta pani jest wyznawczynią Boga, czy Własnego Męża... |
ciekawa 2006-10-16 16:49:21 |
żartujecie prawda??? |
katka 2006-10-16 19:43:51 |
i tak powinna wyglądac szczęśliwa rodzina,dobrze że moja jest nawskros nieszczęśliwa |
agnieszka74 2006-10-16 20:23:55 |
buuuhhahahahahha... !!!! O kutwa nawet nie wiedzialam jaka jestem nieszczęśliwa heheheh.. Powiesze sobie to na lodówce albo zrobie tapete na pulpit hihi... |
pinkie 2006-10-17 10:28:10 |
A moze zrobiłybyście porządek ze swoimi facetami? polecam filmik: http://www.kabarety.fani.pl/articles.php?id=393 Dowiecie sie, gdzie jest naprawdę ich miejsce.... |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |