szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - Zapach przywołujący wspomnienia...


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
21Aneta
2006-06-22
Email
Dziewczyny tak sobie pomyślałam...czy są jakieś zapachy, które kojarzą Wam sie z Waszym dzieciństwem? Ja uwielbiam zapach maciejek po deszczu (rosły w ogrodzie u mojej babci-w dzieciństwie spędzałam tam całe wakacje), zapach świeżego zielonego groszku (z kuzynkami pachtowałyśmy go z babcinego ogrodu a dziadek na nas krzyczał , że go podepczemy...). Pamietam zapach kartonowych pudeł (mama kiedyś zajmowała się robieniem losów, które właśnie pakowała w kartony - robiła to przez trzy lata każdego wieczoru). Z późniejszego okresu, w sumie już dojrzewania, pamietam zapach Axe Alaska, którym pryskał się mój mąż na początku naszej znajomości (7 lat temu!)-do tej pory jak go czuję to przechodza mnie dreszcze :) Kocham zapach świeżych mebli (u Dominisia były wstawione nowe mebelki - do tej pory a mija już rok- ten zapach u niego w pokoiku się utrzymuje). A moja ukochana woda toaletowa to Naomi Campbell (ta w brązowej buteleczce) - sama słodycz!
21Aneta
2006-06-22
13:16:34
Email
I nie wiem dlaczego.. ale uwielbiam zapach brzoskwini! Mogę mieć wszystko brzoskwiniowe - mydło, szampon, krem, papeterię, odświeżacz powietrza, płyn do płukania... Wszystko! Uwielbiam ten zapach jak żadnego innego owocu...
Migotka
2006-06-22
13:33:17
Email
Ja rozkoszuję się ciężkim powietrzem przed burzą.Tak samo lubię zapach pierwszych letnich deszczy.Eukaliptus przywołuje mi wspmnienia z okresu ciąży,tak mi się wtedy ciepło przy sercu robi...Bardzo lubię wszelkie kosmetyki z migdałami i mandarynkami.A zapach,który przypomina mi pierwsze randki z męzem to czarny Adidas.
Michalina
2006-06-22
13:41:33
Email
Zapach maciejki kojarzy mi sie z wakacjami u babci :) Tak samo zapach pomidorow. Babcia miala szklarnie, w której rosły pomidory. Ostatnio mój synek dostał w prezencie gumowe, zapachowe klocki Fisher Price. I te klocki pachną jak chińskie gumki do wycierania ołowków (zapach z głębokiego dzieciństwa, niektóre forumowiczki z racji młodego wieku moga tych chińskich piórników na magnes, ołówkow i gumek nie pamiętac).
Migotka
2006-06-22
14:19:45
Email
Michalino ja te piórniki,,a bardziej gumki pamietam doskonale.Moja siostra była ich maniaczką,a ja uwielbiałam zjadać ...te gumki do mazania...fuj:)Więc zapach,a raczej smak jest mi doksnale znany:)
Kajka
2006-06-22
14:31:17
Email
uwielbiam zapach ksiazek nowych... hmm ale to nie z dziecinstwa:)a z dziecinstwa to zapach truskawek:) uwielbiam go i podobnie do anetki moge miec wszystko w tym zapachu:)
Michalina
2006-06-22
15:28:30
Email
No właśnie Migotka. Zapach kolorowych chińskich gumek w ogole nie szedł w parze z ich okropnym smakiem :)
katka
2006-06-22
20:54:24
Email
A ja czasami gdzies poczuje zapach kuchni polowej z wyjazdów kolonijnych ,lubie też zapach drewna i oczywiście konwalie. A moj mąż dodaje jeszcze ze zapach jego spoconego ciała ale chyba tylko on tak myśli...
Goga66
2006-06-22
21:05:38
Email
Chińskie gumki - hmmm... to właśnie moje dzieciństwo. A smak...? Znośny :))) Jeżeli potrafiliśmy gumę do żucia żuć z kawałkiem kredki żeby była kolorowa i wymieniać się kolorami z ust do ust, to smak chińskich gumek przy tym był boski ;) Moje dzieciństwo to też gumy donald - wytęsknione, upragnione i trudno dostępne. Niedawno wyrzuciłam cały zbiór komiksów dołaczanych do tych gum. I żałuję tego :(
A zapach dzieciństwa - to zapach wypastowanej podłogi i czyściutkiego mieszkania, kiedy wracaliśmy z wakacji. Moja mama umie perfekcyjnie utrzymać w porządku mieszkanie. Niestety nie odziedziczyłam tej cechy po niej :(((
Drugi zapach, którego już nie umiem tak wyczuć, to zapach budzącej się wiosny - piękny, przyprawiający o dreszcze. Próbuję co roku ale to już nie to. Albo wiosna dziś inaczej pachnie albo część dziecięctwa uleciała z kolejnymi zimami :(((
Basia.26
2006-06-22
22:08:08
Email
tak własnie... wiosna... lubie ten moment, kiedy jednego dnia wychodząc do szkoły, na uczelnię albo do pracy nagłe czuje: tak, to dziś... dziś jest wiosna:) to jeden jedyny dzień w roku, kiedy ten zapach powoduje, ze czuję się inaczej:) maciejka- to wakacje w domu rodzinnym mojego taty. powrót z ogniska czy dyskoteki, sen przy otwartym oknie pod którym rosły te wonne kwiaty. zapach skoszonej trawy, zapach żniw to każde wakacje z dzieciństwa:) a czarny adidas mi się kojarzy z kimś innym niż mój mąż ;) z kuzynką oie miałysmy takiego fioła na punkcie tego faceta, że każdy list od niej był popsikany tym perfumem (podbierała bratu;) hahaha, śmieszne to:) gumy donald, to wieczory z rodzicami. siedzieliśmy wszyscy razem, mama i tata na fotelach, a ja z bratem u nich na kolanach i z zapałem rozpakowywaliśmy te gumy, żulismy i z przejęciem tłumaczyliśmy komiksy:) tata przynosił całymi opakowaniami te gumy, ale ciedziennie otwieraliśmy po jednej:) to był taki wieczorny rytuał:) i jeszcze zapach świeżej, wykrochmalonej pościeli... to jest to, czego mnie się nie chce robić, a co moja mama nie odpuszczała:)
Goga66
2006-06-22
22:15:25
Email
Zazdroszczę niektórym dziewczynom tego dzieciństwa nie w dużym mieście, z zapachem kwiatów wpadającym przez okno. Mieszkałam przy Polach Mokotowskich więc źle nie było ale to jednak nie to samo, co zapach roślin z przydomowego ogródka.
Migotka
2006-06-23
13:55:00
Email
Odnośnie gum DONALD...czy wiecie może gdzie można je jeszcze dostać,lub cos co pachniałoby,lub smakowało tak samo.Ja podobnie jak Basia kocham zapach skoszonej trawy i siana,są one nieodłącznie powiązane z wakacjami na wsi u ciotki.Goga ma racje prawdziwą wiosnę ożna poczuć jedynie z dala od wielkich miast,które swoim włsnym odorem zabijaja w większości przyjemną woń wiosny.Bardzo tęskie za zapachem Bałtyku i naszymi brudnymi palażami:)Odpowiada mi także zapach benzyny:)Jak sobie przypomne o jakims innym zapchu to go wpiszę.Pozdrawiam ciepło.
ciekawa
2006-06-23
16:02:30
Email
A ja uwielbiam jesień ze względu na zapach;) Suche liscie i tem duszący zapach unoszący sie dokoła-poprostu to kocham. generalnie to mam noś jak pies;):) i czasem sprawia mi to kłopoty;( Najbardziej gdy ktoś ma słodkie perfumy-poprostu zbiera mnie na wymioty:( I wcale nie musi ich być duzo. mieskam na osiedlu gdzie wiosna kwitnie masa krzaków przy bezwitrznej pogodzie wchodzi sie jak do perfumerii-ale te naturalne zapachy są swietne. I jeszcze jedno: czasm czuje taki zapach-nie potrafie go okreslić-jakby starych mebli, scian-taki zapach był u mojej babci w domu-wiecie stare budynki:) Babcia nie zyje tyle lat a ja wtedy czuja jakby była przy mnie-mam w piwnicy jej komode-czasem schodze i ja otwieram zeby sie na wąchac:):)
ciekawa
2006-06-23
18:58:17
Email
czasem bardzo mi jej brak;( i czasem bardzo chciałabym zeby mnie zabrała. Zdarza sie że czuje jak głaszcze mnie po głowie. Miała takie spracowane dłonie-szorstkie i tak delikatnie gładziła mnie po włosach.
Migotka
2006-06-24
20:24:56
Email
Aha zapach,który przywołuje najsłodsze wspomnienia to Cool Water by Davidoff,kojarzy mi się z w wsaniałym facetem...ochhh....


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum