szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - Książka z dzieciństwa z sentymentem


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
sylwia
2006-04-10
Email
Hej dziewczyny, kupiłam dzisiaj książkę mojemu synkowi, chociaż mozna powiedzieć, ze jakbym sama sobie ją kupiła, poniewaz możliwe jest, że on jak podrośnie, wcale po nia nie siegnie. Tak sobie pomyślałam, czy nie napisałybyście, co czytałyście w szkole podstawowej. Książka do jakiej macie sentyment, która przywołuje milusię wspomnienia. Ja kochałam "Anię z... z jej całą serią", i przygody Pana samochodzika, którego autor opisywał przygody mające miejsce w większości na Warmii i Mazurach, czyli "u mnie" :))).
pinkie
2006-04-10
18:10:57
Email
A jaką ksiażke kupiłaś? Ja też się zastanawiam, co nasze dzieci będą czytać. Moi siostrzeńcy albo nie czytają nic, albo niewiele. A ja połykałam ksiażki od zerówki. Całą serię Ani - kilkakrotnie. Oprócz tego "Karolcię","Wakacje z duchami", "I ty zostaniesz indianinem" i dużo książek Hanny Ożogowskiej, najukochańsze dwie to: "Dziewczyna i chłopak czyli heca na 14 fajerek" i "Głowa na tranzystorach". Miałam tez taką wielką grubą "Baśnie z dalekich wysp i lądów". Potem przyszedł czas na Musierowicz : "Kłamczucha" i inne. I seria o "Mikołajku" Sempe i Goscinny.Te zapamiętałam najbardziej, a czytałam całe mnóstwo.
sylwia
2006-04-10
20:43:51
Email
Pinkie, kupiłam właśnie jedną część 'Pana samochodzika". Zapomniałam też o 'Karolci", jeszcze pamiętam "oto jest Kasia" a Hanny Ożogowskiej uwielbiałam "Za minutę pierwsza miłość', dalsza część 'Głowy na tranzystorach".
Kamila
2006-04-10
21:12:49
Email
Też uwielbiam rudą Anię! Mam wszystkie części! Kolekcję kupiłam jeszcze w podstawówce :) "Głowy na tranzystorach" też czytałam :) ehhh kiedy to było... chciałabym bardzo dostać dla małej "Wróbelka Elemelka", ale w moim "wielkim" mieście niestety nie dorwałam.. Sylwia jakbyś miała okazję dorwać w Olsztynie to wielkie PLISSSSS kup mi! Kinia będzie wdzięczna! Buziak!
sylwia
2006-04-10
21:20:59
Email
Oki, Kamila nie ma sprawy, we środę kończę wcześniej i wyruszam na spacer po księgarniach. jak znajdę to od razu kupuję.
pinkie
2006-04-10
21:43:19
Email
Przypomniało mi się, jak mama jeszcze nam czytała "Buratino" (taki komunistyczny Pinokio) i "Przygody Nieumiałka i jego przyjaciół". Te ksiażki były pięknie wydane, miały śliczne ilustracje i razem z bratem znaliśmy je na pamięć, bo mama musiała nam czytać to z 10 razy. Ale raczej ich nie będzie w księgarniach, bo to był przedruk z rosyjskiego i teraz uszłyby za badziewie. A pamiętacie ksiażki z zupełnie dziecinnych lat, z pięknymi ilustracjami np Szancera albo Lutczyna?
pinkie
2006-04-10
21:47:07
Email
A moze serię "Poczytaj mi mamo"??? :)))
Migotka
2006-04-10
21:50:27
Email
Z czasów szkolnych mile wpominam "Za minutę pierwsza miłość", "Przygody Tolka banana","Szatan z 7 klasy"i ogólnie większość książek Makuszyńskiego.Rewelacyjne były również wszystkie części "Akademii Pana Kleksa",no i oczywiście cała seria "Ani ..."Od tygodnia czytam małemu "Brzechwa dzieciom".Aluś jest niesamowicie wsłuchany i robi kosmiczne minki,zupełnie tak,jakby rozumiał,co czytam-Świetne są te nasze dzieci.Pozdrawiam i życzę Wszystkim kolorowych,bajkowyh snów:)

Olga
2006-04-11
09:19:48
Email
Wszystkie części Ani..,Gorzka cząstka pomarańczy,Dzieci z Bulerbyn, Fizia Pończoszanka,Biały Kieł, Szara Wilczyca,Rogaś z doliny Roztoki,Poczytaj mi Mamo...[ nie sposób wyliczyć..],Baśnie Andersena, Baśnie Braci Grimm... I bajki..Przygód kilka wróbla ćwirka,Miś Uszatek, oraz Pszczółka Maja!
Basia.26
2006-04-12
07:04:17
Email
"Skrzaty" !!!! pewien mały, smieszny skrzacik, co miał siedmiu małych braci, rankiem się obudził wcześnie. patrzy, patrzy, bracie jeszcze we śnie. umył się, ubrał się, szybko siadł, bułkę zjadł, i nie mówiąc nic nikomu, wysedł cichuteńko z domu - w świat:) Idąc przez łąkę spotkał biedronkę, na kładce wąskiej minął dwie gąski, zaraz przy szosie pasło się prosię.... i dalej nie pamiętam... potem coś tam było: przy księgarni pani stała, a przy pani-panna mała. pani chciała iść już dalej, panna nie- i tak się żali. dla Dorotki piękne zwrotki, dla... bla bla bla (nie pamiętam) tylko nie ma książki o mnie, nikt dla Ewy nie napisał... oczywiście skrzacik to podsłuchał, wrócił do braci, którzy za nim płakali i razem postanowili z wielkim mozołem napisać książkę dla Ewy:) fajnie to było opisane jakie to ogromne przedsięwzięci ich czekało, ile pracy, rysunki jak przygryzają przy robocie języki, jak złoszczą, jak śmieją. no i wielka radość, książka napisana, oddana do druku i na końcu tacy zawstydzeni, zaczerwienieni dają Ewie książkę:) fajna bajeczka, tyle razy była czytana, że już każda kartka osobno jest:) a ona jeszcze pamięta dzieciństwo mojej mamy:) u mamy dalej ta książka jest. jak tylko Miłosz podrośnie, to mu ją będę czytała, ale raczej z ksero, żeby łapserdak nie potargał takiego "zabytku" ;)
mati81
2006-04-12
08:42:28
Email
Ja uwielbiałam "Dzieci z Bulerbyn" przeczytałam tę książkę chyba kilkanaście razy nadal jest u moich rodziców choć już bardzo zniszczona, w kolejnym etapie zachwycałam się serią M.Musierowicz -Jeżycjada. Ogólnie uwielbiam czytać książki!!! ehh szkoda że nie mam teraz na to czasu:((((


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum