wybrano: dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp) temat - Budujemy nowy dom... :) Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Basia 26 2006-03-31 |
dziewczyny, może któraś z was jest tez na etapie budowania domu, może remontowania. macie może pomysły na ciekawą aranżację wnętrz, ogrodów?? może coś świetnego w necie znalazłyście?? dajcie znać:) ja w listopadzie-bo wtedy dostałam pozwolenie, zdążyłam zrobić tylko piwnice. teraz jak pogoda się unormuje to robimy strop i zaczynamy ciągnąć mury. zamieszczam stronę z projektem domu, który budujemy z mężem:) http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GL-47,59,61,opis.html |
Goga66 2006-03-31 11:58:20 |
Basiu - z czego budujecie? My przymierzamy się do budowy i pytamy wszystkich - z czego ściany, zeby było ciepło ale niedrogo. I czym ocieplacie? Musimy mieć niestety projekt indywidualny, bo tam gdzie mamy działkę wszystko trzeba budować w tzw. zabudowie ostrej czyli niby bliźniaki. Pół domu naszych sasiadów już stoi. Nas nie stać na tak dużą powierzchnię jak u nich - myślimy o 140 m2 |
Goga66 2006-03-31 11:59:48 |
No ładny ten dom!!! ale i spory. W warszawskich warunkach koszty by nas zjadły :( |
Basia 26 2006-03-31 12:10:18 |
Goga budujemy z ceramiki, z Porothermu 33. na to normalnie styropian i tynk akrylowy. nie ma co się pchać w porotherm 44, który ponoc z ciepłolubną zaprawa wystarczą, że nie trzeba ocieplać itd i że ściany oddychają... skoro jak dasz tynk akrylowy to i tak ściana traci właściwości oddychające. no i jak nie ocieplisz, tylko dasz porotherm 44 to i tak nadproża zrobisz z betonu i one mogą przemarzać w zimie. aha, no i każdy da ci gwarancję na to, ze porotherm utrzyma ciepło, ale nikt nie daje gwarancji na tą zaprawę:( i stwierdzilismy, że dajemy dobry pustak, za to odpuszczamy sobie ocieplanie watą i dajemy styropian:) no a w śroku ścianki porotherm 25. my możemy strzelic duży dom, bo działkę też mam spora, no i ucieklismy z terenów o intensywnej zabudowie. tak szczerze, to ja za swoje zbudowałabym same piwnice i utknęłabym w ziemi, hahaha... po prostu pozwalam tacie realizować marzenie o budowie domu:) stwierdził, że dla siebie już mu się nie opłaca, ale mi wybuduje:) a co mi tam,... nie przeszkadzam mu ;) |
Goga66 2006-03-31 12:15:54 |
To masz super z tym swoim tatą. I mój i Roberta zmarli wcześnie a obie mamy mają niewielkie emerytury. Ale jak masz taką możliość, to fajnie - w końcu dom się buduje na lata. Śliczny projekt wybraliście. Dzięki za pomoc. To cenne informacje. Też mi ktoś mówił, że jednak w lepiej cieńsze ściany a jednak ocieplić. |
Basia 26 2006-03-31 12:20:50 |
sądzę, że nawet najlepiejoddychające ściany nie zastąpią porządnego wietrzenia, więc lepiej cieńsza ściana i ocieplenie, niż hm... marne to oddychanie ścian i możliwe przemarzanie w zimie... a jak powtórzą sie zimy takie same jak w tym roku, to sam pustak może nie wystarczyć:) |
Betti 2006-04-04 00:55:53 |
Cześc, my też budujemy domek, ale trochę mniejszy od waszego, (to jest stronka z projektem naszego:http://www.dobredomy.pl/?id_project=21). U nas na razie zaczynają kłaść tynki...i na razie żadnego pomysłu na wnętrza. Prawie 3 tyg. temu urodziłam dzidzię i dopiero teraz po mału się zabieram do wymyślania. Na razie znalazłam śliczną kuchnię na str. :http://www.rust.pl/index_content.html), a do ogrodu, najprawdopodobniej coś zaprojektuje znajoma. Nam też pomogli rodzice, moi i męża, ale beż olbrzymiego kredytu na 30 lat się nie obyło. Mam prośbe, jak ktoraś będzie miała coś ciekawego to dajcie znać, mój adres: beatadumala@interia.pl. |
Betti 2006-04-04 01:03:27 |
AAA, bardzo ładny projekt wybraliście, ale trochę za duży jak dla mnie. No i my nie mamy piwnic, podobno to bardzo kosztowne. My planujemy wprowadzić się do konca roku, na Święta, a Wy Basiu? Pozdrawiamy z Kinią. |
Basia 26 2006-04-04 07:16:14 |
witaj Betti, no tak, wielu moich znajomych takze wzięło podobne kredyty żeby mieć swój wymarzony domek. piękny jest ten twój projekt. miałam katalog z tej firmy, mają kilka ciekawych pomysłów. sama widziałam już gotowy, wybudowny, wykończony dom EMANUELA z tej serii. był piękny i wykończony dokładnie w tych kolorach, które masz w projekcie. był piękny, nie mogłam się napatrzyć. też nie mam koncepcji na wnętrze, będzie trzeba trochę pogimnastykowac umysł;) ładne te kuchnie, dwie mi sie spodobały:) a co do piwnic, to fakt... gotowe, przykryte stropem to koszy około 70 tyś... brrr... jak wszystko dobrze pójdzie to wprowadzimy się na następne wakacje:) |
Basia.26 2006-05-11 07:12:59 |
hej dziewczyny, dziś zalewamy strop nad piwnicami:) w końcu pójdą ściany w górę i będzie coś widać nad ziemią:)
|
Goga66 2006-05-11 09:31:55 |
zazdroszczę, my na etapie projektowania |
Basia.26 2006-05-12 07:07:07 |
Goga nic się nie martw, każdy musi przejść i projektowanie. tyle, że Wy macie trudniej, bo robicie indywidualny projekt, a ja naniosłam drobne poprawki na gotowym. więc u mnie poszło z tym szybciej. wczopraj spędzilismy cały dzień na budowie razem z maluszkiem:) spał jak mops:) a tu gotowy strop do zalania na zdjęciu
|
Basia.26 2006-05-12 07:07:41 |
tutaj już zalewany:)
|
Basia.26 2006-08-04 07:22:37 |
wyciągam mój dawny temat:) mu juz ciągniemy poddasze i na koniec sierpnia kładziemy dach:) mam nadzieję na nastepne wakacje się wprowadzić. ale głowa mnie boli jak pomyśle o tych wszystkich wnętrzach, ich wykańczaniu no i o... aranzacji ogrodu. mam kiepską ziemie dlatego zebralismy grubą warstwe wierzchnią i musimy nawieźć takiej fajnej czarnej ziemi, ale to bedzie jakieś 17 wywrotek.... skad ja ją wezmę, skąd ja wezmę na to kase, nie wiem ile z tego wszystkiego sfinansują nam rodzice. ogród i meblowanie chyba pozostanie nam... nie chce mi się nawet o tym myśleć. jedno co mi bedzie dokuczało, to to, że nie zajdę już na nogach do centrum miasta:) zarówno od rodziców jak i od mojego mieszkania, na nogach do centrum jest jakieś 10 minut spacerkiem:) tutaj mam jakies 5 km. nie mam co narzekać, bo od głównej ulicy dzieli mnie lasek i trzy wcześniejsze rzędy domów, czli jakieś 300m. stamtąd mam idealne połączenie do centrum. no ale jak się człowiek przyzwyczai, ze wszystko ma pod nosem, to potem narzeka:) ważne, ze mam niedaleko piekarnię i kilka pawilonów ze sklepami róznej masci:) no i przedszkole i szkoła blisko (jak Miłek podrośnie;) dodatkowo do pracy będe miała jakieś 15 minut zaoszczędzonego czasu dojadu, bo ominę wszystkie światła i cały ten korek mojego miasta:) wpadam zaraz na drogę szybkiego ruchu i w 15 minut bede już w zakładzie pracy:) bardzo sie cieszę, ze będę miała dom, jednak przeraża mnie równiez ten fakt, bo jako blokowiec z 25-letnim stażem cieżko mi bedzie miszkac w niskiej zabudowie, bez sąsiada za ścianą i bez wpadajacego nocą przez okno światła ulicy. nie wiem kiedy zrobia asfalt albo kostkę brukową koło mojej działki, na razie mam tylko utwardzona drogę. no ale kawałek własnego ogródka chyba wynagrzdza wszystko:) |
Basia.26 2006-08-04 07:44:59 |
aha, zapomniałam dodać, ze jednak moje dzieciństwo oprócz blokowiska, kręciło się również wokół ogródków działkowych moich rodziców i mojej babci więc jakies tam pojęcie o roslinkach mam:) na pewno sie skuszę na jabłonke, czereśnię i sliwkę. do tego krzaczek agrestu, pożeczka czarna i czerwona i borówka amerykańska:) kilka krzaczków truskawek i poziomek. i obiecałam sobie jedną grządkę na której bedzie kilka marchewek, pietruszek, koper, rzodkiew, kalarepka.... no ale nie wiem, czy to nie czcze obietnice;) ale chyba miło mieć pod reką takie rzeczy, jak do rosołku potrzeba:) działka ma 1540m2 więc miejsce jest, zobaczymy jak z realizacją bedzie. te krzczki i drzewa owocowe- fajnie skubnąc co jakiś czas to i owo z krzaczka. pamiętam, ze jak na działce obieraliśmy agrest, porzeczkę czy jakies drzewko-wiśnie czy śliwke, to obowiązywala zasada "zostawić cos na późniejsze skubniecie" :) oczywiście tuje, skalniaki, róże wzdłóz alejki... no takie mam plany, zobaczymy co z tego wyjdzie:) |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |