szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - Jak tatuś zajmuje się dzieckiem?


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Kamila
2005-02-21
Email
W marcowym numerze "Mamo to ja" jest piękny artykuł jak ojciec powinien spędzać czas z dzieckiem. Dodatkowo ksiażeczka o wychowywaniu córek :) Aż się wzruszyłam gdy czytałam, bo to tak jakbym widziała swojego męża :) to miłe widzieć jak tatuś opiekuje się córcią lub synkiem... Mój mąż wszystko robi przy niej. Dosłownie. Teraz to nawet karmi. Nie wszyscy mężczyźnie tak palą się do tego. Mam kolegę w firmie i gdy oglądał album ze zdjęciami Kini-prawie na wszystkich jest mój mąż z córcią- powiedział: chyba lubi się nią zajmować? Stwierdziłam, że tak a on mi na to, że jemu się nie chciało (ma 3. dzieci). Jak to jest z Waszymi facetami??? Też całkowicie oddali serce maluchom?
Maria
2005-02-21
16:40:15
Email
Mój tak jak Twój umie zrobić i często robi dokładnie WSZYSTKO, łącznie ze wstawaniem w nocy. Nigdy nie bałam się zostawić z nim Michałka samego. I nawet go nie musiałam na początku namawiać. Po prostu sam się za to zabrał. I powiem Wam szczerze, że chyba ma więcej cierpliwości ode mnie. Takiego mam faceta! :))czego wszystkim życzę.
Agata
2005-02-21
21:30:29
Email
Dziewczyny coś z tą cierpliwością jest. Ja też stwierdzam, że mój mąż ma jej o wiele więcej. Może wynika to z faktu, że ja jestem z małą przez cały dzień, a mój mąż jednak idzie do pracy i nie widzi małej kilka godzin. Ale też uwielbia się nią zajmować...a zwłaszcza rozmawiać z nią - Sarunia jest wpatrzona w niego jak w obrazek. Ponieważ karmię ją na zmianę raz z piersi raz z butli, mój mąż też ją karmi. W ciągu tygodnia w nocy ja wstaję do małej, a nad ranem jak się budzi ok.5-6 to już mąż ją karmi i potem szykuje mi śniadanko i wyprawia się do pracy. Jednego tylko mój mąż nie lubi robić...jak ja to nazywam - gorszych rzeczy - czyli np. czyścic nosek gruszką czy mierzyć temperaturke...mówi, że boi się zrobić jej krzywdę. No a najfajniejsza to jest kąpiel. Mąż ma ekstra zadanie podczas kąpieli. Ja kąpię małą...a ona tak się nauczyła, że bez trzymania taty za palec to chyba by kapieli nie było. gdy tylko mąż na chwilke zniknie np. podaje mi szampon, czy coś innego to ona tak rozpaczliwie szuka tego palca do trzymania, że nie ma rady...Tata musi trzymać za rączkę. Wiecie jak to słodko wygląda. Coś w tym jest że córy lgną do ojców...wiem to z własnego doświadczenia.
Mała
2005-02-23
12:15:04
Email
Mój mąż jest kochany!Wszystko robi przy Małej, z radością:).Karmi,przewija,kąpie,usypia,gdy płacze nosi tuli.Bawi się:)normalnie WSZYSCIUTENKO:).Słodko razem wyglądają:on taaki duzy ona taaka mała:)
Marta
2005-02-28
20:55:07
Email
Moj maz rowniez jest bardzo kochany, potrafi sie zajac nasza corcia, kapie, karmi. przewija, bawi sie .... Kiedy Julia sie urodzila ja nie moglam siadac przez dlugi czas, poniewaz mala sie zaklinowala raczka i niestety ja "peklam". Wszystko robila moj maz. Wstawal w nocy i podawal mi Julke zebym mogla ja nakarmic, robil obiady, sprzatal, wzial nawet na mnie opieke. Byl taki kochany i jest nadal. Bez niego nie dalabym rady. A jesli chodzi o ta cierpliwosc to cos w tym jest, oczywiscie ma jej wiecej ode mnie. Kocham Go za to bardzo!!
Julia
2005-03-11
21:12:36
Email
Mój mąż też robi prawie wszystko przy Bartku,przewija, kąpie, karmi (ale nie piersią), bawi się, fajnie mu śpiewa przy kąpieli :o) Tylko że nie ma na to zbyt wiele czasu, bo dużo pracuje :o( Ale jak wróciłam do domu po porodzie, to wziął kilka dni urlopu i robił wszystko: gotował, prasował, sprzątał, zmywał itp. Bardzo mi wtedy pomógł.

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum