|
wybrano: dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp) temat - DECYZJA PODJĘTA... Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
| Napisano: | Treść: |
|---|---|
|
Migotka 2006-02-24 |
Cóż klamka zapadła.Jacek wyjeżdza na początku marca.Teraz pojechał do firmy pozałatwiać sprawy związane z wyjazdem...Boże jak mi ciężko...chyba się zaryczę...Jest tylko jedno światełko nadzieji,że nie będzie tak strasznie...brat Jacka wrócił z new yorku i zamieszka ze mną do powrotu męża.Marcin,to bardzo fajny facet,ma 25 lat,ale jest odpowiedzialny i bardzo sympatyczny,więc chyba nie będzie tak źle...przynajmniej będzie do kogo(no poza Alusiem)buzię otworzyć.Jednak to nie zmienia faktu,że nie wyobrażam sobie tylu miesięy bez bliskości mojego kochanego męża...Jestem optymistką i liczę,ze ten czas szybko nam minie...Pozdrawiam serdecznie |
|
Goga66 2006-02-24 17:37:39 |
Migotko, dobrze, że nie będziesz sama. Jeżeli brat męża jest na dodatek tego odpowiedzialnym facetem, to zobaczysz, że będzie ok. a te kilka miesięcy minie szybciutko. Może mąż może przylatywać raz w miesiącu? To on najwięcej traci - czas, kiedy maluszek się rozwija szybko, kiedy zmienia się z dnia na dzień |
|
Migotka 2006-02-24 17:39:57 |
O tak Goga,Jacek bardzo nad ym ubolea,ale nade wszystko stawia przyszłość Aleksa i dlatego zdecydował się na ten wyjazd. |
|
Doti 2006-02-24 18:32:27 |
Na początku będzie Ci napewno trochę smutno, ale minie tydzień, dwa.. Nie będzie tak żle-zobaczysz. USZY DO GÓRY!!!! |
|
Mała 2006-02-24 18:57:04 |
Migotko, jesteśmy w podobnej sytuacji Mój mąż miał już dawno wyjechać...na rok do Anglii...Na razie z pewnych względów to się opóźnia, ale na pewno niedługo wyjedzie...W planach mamy że jak wyjedzie zamieszka u nas brat mojego męża, bo nie chcę zostać sama...Najgorsze jest to że nie wiem kiedy wyjedzie, czy za miesiąc czy za dwa....a moze nawwet za 3?Boję sie tego wyjazdu...a najgorsze jest to że gdyby wyjechał w tym terminie co miał, już za 2 miesiące byłby z powrtoem... |
|
Mała 2006-02-24 19:03:31 |
Migotko, jesteśmy w podobnej sytuacji Mój mąż miał już dawno wyjechać...na rok do Anglii...Na razie z pewnych względów to się opóźnia, ale na pewno niedługo wyjedzie...W planach mamy że jak wyjedzie zamieszka u nas brat mojego męża, bo nie chcę zostać sama...Najgorsze jest to że nie wiem kiedy wyjedzie, czy za miesiąc czy za dwa....a moze nawwet za 3?Boję sie tego wyjazdu...a najgorsze jest to że gdyby wyjechał w tym terminie co miał, już za 2 miesiące byłby z powrtoem... |
|
agata83 2006-02-24 19:33:13 |
migotko moj maz pojechal w styczniu i juz mi minal miesiac:) Tez na poczatku ryczałam jak dziecko jak wychodzil i wiedzialam ze zobacze go za pół roku najbardziej było mi szkoda dziewczynek bo widzialam ze mu też nie jest lekko tak nas zostawić. Jednak postanowilam wziąść sie szybko w garsc przeciez moje dzieci mnie potrzebowaly. Czasami nawet teraz usiade i mysle ale staramy sie pisac choc maile codziennie on wysyla mi zdjecia ja mu wiec nie jest tak źle. Zobaczysz najgorsze poczatki a teraz staraj sie o tym nie myślec tylko spedzaj jak najwiecej z nim czasu i cieszcie sie ze jestescie w trojeczke:) |
|
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |