wybrano: dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.) temat - Infekcje Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Rena 2005-06-08 |
Witam wszystkie kobietki:) Jestem u Was po raz pierwszy, a zajrzałam tutaj dletego, że mój test ciążowy wyszedł z wynikiem ujemnym (ciąża) i mam w związku z tym jedno pytanie, które mnie strasznie męczy. Otóż, czy infekcje dróg płciowych, które zdarzały mi się czesto maja wpływ na rozwój ciąży? Jesli dobrze licze, to w tej chwili jestem w 4 t.c. i zaczyna znów mi się cos dziać (mam na mysli infekcje), boje się, że może to zaszkodzić płodowi. Czy wam tez się to zdarzało? w piatek ide na pierwsza wizytę do lekarza ale chciałabym już coś więcej wiedzieć, więc może wasze doświadczenie może mnie uspokoić? bądź nie..... |
Eryka 2005-06-08 15:21:50 |
Witaj:) Jak powiedziała moja gin "ciąża to wymarzony okres dla grzybicy i infekcji dróg płuciowych". Niektóre kobiety nie mają z tym problemu, a inne wręcz przeciwnie. Ja niestety należę do grupy nieszczęśliwców w tym względzie. Jestem w 25 t.c. Odkąd zaszłam w ciążę grzybica dopadała mnie już 3 razy. Za każdym razem poddawałam się leczeniu (mąż także), mijało kilka tygodni a ja już czułam nieprzyjemne pieczenie i swędzenie. Paskudztwo. Moja gin powiedziała mi, że niektóre kobiety mają grzybicę nawet przez całą ciążę. Co do leczenia, to nie lekceważ tego stanu. Nie jestem lekarzem, więc trudno mi powiedzieć czy infekcje mają szkodliwy wpływ na rozwój płodu. (Opinię oszkodliwości słyszałam od koleżanki) Jednak nie leczone na pewno same nie przejdą. Udaj się do lekarza i powiedz o infekcji. Pozdrawiam:) |
Eryka 2005-06-08 15:29:34 |
Oczywiście miało być "dróg płciowych" - ale ze mnie polonistka od siedmiu boleści:)) |
Jagoda 2005-06-08 15:37:36 |
Infekcje mogą mieć wpływ na rozwój dziecka, dlatego trzeba je leczyć. |
Rena 2005-06-08 17:05:08 |
Dzięki śliczne Eryka za odp. Pewnie ja należę do tej samej grupy kobiet co Ty więc "witamy w klubie":-) A możesz mi napisac jakie leki w tym wyjątkowym okresie Twoj gin Ci przepisuje? Czy clotrimazolum do zewnętrznego użytku nadaje się do czasu przepisania innych leków od gin? |
Basia 2005-06-08 21:32:22 |
Cześć. Jestem w 23 tc i też mam prblemy z infekcjami. Ale radzę Ci nie używać niczego bez konsultacji z lekarzem, nawet maści, którą używałaś do tej pory - szczególnie w tak wczesnej ciązy. Pozdrawiam!! |
Eryka 2005-06-08 22:40:59 |
Ja dostaję za każdym razem Nystatynę dopochwowo. Już po trzech dniach mi pomaga, ale zazwyczaj biorę ją jeszcze do tygodnia. A do użytku zewnętrznego przy pierwszej infekcji też dostałam clotrimazolum, a później gin zmieniła mi maść na krem Pimafucort. Ja pewnie na Twoim miejscu zanim zastosowałabym clotrimazolum zadzwoniłabym do ginekologa. Przy wczesnej ciąży trzeba uważać z lekami. Wybacz, że nie umiem Ci udzielić pewnej odpowiedzi, bo po prostu nie wiem czy ta maść jest bezpieczna w tak wczesnej ciąży. Bardzo Ci współczuję, bo wiem jak uciążliwe są infekcje. Zadzwoń do lekarza i zapytaj. Może któraś z dziewczyn wie coś więcej? |
Dorka 2005-06-09 11:51:54 |
Czesc, nie wiem dokładnie jak maść, ale globulki dopochwowe clotrimazolum są wykluczone do stosowania w pierwszym trymestrze ciąży, więc lepiej się wstrzymaj. Pozdrawiam |
natula 2006-11-13 11:53:18 |
hejka wszystkim, chcialm powiedziec, że tez naleze do osób, które maja ciagłe problemy z infekcjami kobiecymi.. :( niestety co jakiś czas wracają upławy, swiąd i zaczyna się w kółko wszystko od początku. Leczona juz byłam chyba wszystkim co możliwe (i clotrimazolem i ketokonazolem i macmirorem...). poprawa jest chwilowa, a potem znów. Dodam, że stosuje odpowiednią bezcukrową diete, staram się jeść dużo czosnku i pić duzo jogurtów naturalnych. Co do ciąży natomiast, to faktycznie z tym clotrimazolem to dziwna sprawa, bo na ulotce jest napisane że nie powinno sie przyjmować w czasie ciąży, a niektórzy lekarze zalecają, ja jednak bałabym sie o dzidziusia... i jak mi lekarz to przepisał, to zmieniłam lekarza :D Poszłam do innego, który mi zalecił nystatyne i powiem tak od siebie, że mimo, że wiem, że w ciąży nystatyne można podawać bez zadnych skutków ubocznych, to jednak i tak i tak wolałam nie przyjmować takich leków. Kolejny lekarz kazał mi brac w ciąży LaciBios femina - to są takie tabletki zawierające bakterie kwasu mlekowego i one nie lecza grzybicy, tylko zapobiegają rozwojowi. I na grzyba zalecił mi nystatyne to fakt, ale po wyleczeniu już tylko ten probiotyk z bakteriami i dotrwałam do porodu. A teraz tez jak mam obniżona odpornośc to sobie kupuje, bo działa na mój organizm, a przynajmniej nie jest tak, ze co trzy miesiace dawka nystatyny czy innych leków :/ |
ciekawa 2006-11-13 13:05:32 |
A próbowałaś zmienić płyn do chigieny intymnej. Swojego czasu tez ciągle mi dokuczała grzybica-lekarka poleciła mi Chili-do kupienia w aptekach. No i kurcze pomogło:) A tak swoją drogą robiłaś wymaz co to za grzyby Cie dopadają-moze to nie grzyby a bakterie. Koleżanka tak sie leczyła po czym się okazało ze niepotrzebnie brała kupe leków bo złapała paciorkowca i nie wszytsko na to działa. |
weronika_21 2006-11-14 19:46:29 |
Witajcie. Jestem w 26tyg. ciąży, również od poczatku ciązy jak i przed walczę z różnymi infekcjami.Głównie dopadaja mnie infekcje rzybicze(grzyby), zapalenia, opryszczka. Fakt są one tak uporczywe i dokuczaja strasznie,na szczescie moj gin przepisuje mi od samego poczatku wlasciwe leki i po tyg kuracji dolegliwosci znikaja. Z tym ze trzeba wiedziec, ze jesli raz sie jakas infekcja pojawi, niestety bedzie ona powracac, a ciaza jest tak specifycznym dla nas czasem, ze jestesmy 1000razy bardziej podatne niz normalnie.Trzeba na pewno stosowac sie do zalecen lekarza.Moj przepisuje mi globulki dopochwowe PIMAFUCIN na dzien.Sa dosc drogie (3szt. ok.20zł) ale skuteczne, do tego GYNALGIN równiez globulki dopochwowe (1 na noc) i krem do uzytku zewnetrznego PIMAFUCORT ardzo dobry i skuteczny. Z ta mascia clotrimazolum lepiej sie wstrzymac z uzytkowaniem bo slyszalam ze niewskazana dla kbiet w ciazy, niestety nie wszysycy lekarze przestrzegaja ;-) Troszke wiem o infekcjach, poprzednia ciaze straciłam przez głupote lekarza który zapisywał mi niewłasciwe leki na infekcje,albo wcale ich nie zapisywał. Pozdrawiam serdecznie, jestem do dyspozycji, piszczcie na meila. Buziaki |
pinkie 2006-11-15 08:44:36 |
Natula, badałaś sie może na chlamydię? To może być przyczyna tych częstych infekcji. Ja właśnie tak miałam. Do tego bardzo bolesne zapalenia pęcherza. Ale okazało sie to dopiero po porodzie, jak dziecko zachorowało na zapalenie płuc- chlamydiozę. |
natula 2006-11-24 18:14:43 |
robiłam wymaz, wszystkie badania posiewy, cytologia itd. zawsze wychodzi mi, że bakterii nie mam (najgorsze to to, ze jak nie łykałam Lacibiosu femina, to w ogóle nie miałam też ważnych lactobacillusów, a teraz przynajmniej mam pH ok i mnóstwo bakterii mlekowych :D. posiew wykazywał obecność zwykłego candide albicans, więc własnie nie wiem, dlaczego nie mogłam się go pozbyć tak do końca, skoro to najpopularniejszy z grzybów :/ na chlamydie też robiłam - to nie to. po prostu zwykły albicans. |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |