wybrano: dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.) temat - witam po raz pierwszy Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Kaska 2005-05-18 |
witam Was dziewczyny,
jestem na tym forum po raz pierwszy,nie moge sie jeszcze odnazlezc i powoli sobie czytam wpisy.jestem w 32 tc,od kilku dni jestem na nospie,bo mialam kilka skurczy i mam za krotka szyjke.troche sie boje,oby za wczesnie moje malenstwo nie chcialo przyjsc na swiat,jak my nie bedziemy jeszcze gotowi.a co najwazniejsze,zeby nie chcialo tak wczesnie, ze moga byc problemy ze zdrowiem.
pozdrawiam Was serdecznie i biore sie za czytanie dalszych wpisow...:)))
|
ala 2005-05-19 11:36:18 |
Hej Kasia.Ja mam identyczną sytuacje. Też 32 tydzień,też szyjka się skróciła i tez biorę nospę. Musimy się trzymać i uważać na nasze bączki. Pozdrowienia Ala i brzunio |
Nusia 2005-05-19 11:51:19 |
Witam,ja jestem w 29 tyg. i też muszę leżeć i biorę nospę i magnez bo też miałam skurcze w 20 tyg. Te skurcze trwają do teraz, czasem jest ich mniej, czasem więcej - nawet do 20 na dobę. Lekarze mówią, żebym się nie martwiła, że jeśli będę odpoczywać to wszystko będzie dobrze. Dziewczyny Wy jesteście już w 32 tyg. to nawet jeśli teraz zdarzyłby się poród to dzieciaczkowi nic nie grozi. Mi tak powiedział lekarz - byleby pani dotrzymała do 32 tygodnia to nie będzie żadnego problemu. Głowa do góry. Ja tylko odliczam dni do 32 tygodnia. |
ala 2005-05-19 11:58:42 |
Niby tak,ale naszym bobasom byłoby lepiej w brzuniu. Mi lekarka podnosi poprzeczkę. Mowi musimy wytrzymać do 36 tyg. i my sie staramy. |
Nusia 2005-05-19 12:09:10 |
Jasne, że lepiej maluchom w brzuszku. Ja też chciałabym dotrzymać ciążę do końca, albo prawie do końca. Myślę, że trzeba być pozytywnie nastawionym. Na pewno się uda i Wam i nam. |
Kaska 2005-05-21 17:24:08 |
dzisija bylam u lekarza,poniewaz mialam takie bole jak przed miesiaczka.poniewaz termin nastepnego spotkania byl 2 czerwca, stwierdzilam,ze nie bede czekala.okazalo sie,ze moja szyjka teraz sie wydluzyla z 27 do 31 mm.juz nic nie rozumiem,troche sie poczulam lepiej psychicznie,mam nadzieje,ze bedzie juz ok i wszystkie dotrwamy do tego bezpiecznego zakonczania a raczej poczatku...:)) Pozdrawiam, Kasia |
punta 2005-05-21 17:29:29 |
Dziewczyny napewno wszystko się dobrze skończy. Ja też ostatnie 3 miesiące musiałam leżeć tyłkiem na poduszce i sporo z nerwów płakałam w poduszkę, brałam no-spę, boldaloin. Miałam rozwarcie prawie na 2 cm. I wiecie co. Urodziłam w dniu terminu i byłam (nadal jestem) z tego dumna. Wam też się uda donieść ciążę do końca. Pozdrawiam, Ania. |
Agata 2005-05-21 19:56:51 |
Niusia i wszystkie dziewczyny...leżcie jeśli taka jest potrzeba. Wierzcie mi, bo wiem co piszę....przeleżałam całą ciążę ( z wyjątkiem 2 tygodni). Było ciężko, nieraz wiele łez wylałam, nabrałam tyle leków w ciąży, że pewnie pół apteki wykupiłam. Ale opłacało się...mam teraz w domku cudownego skarbusia. Niusia niby 32 tydzień to juz taka granica bezpieczeństwa ale pamiętaj im dłużej dziecko jest w brzuszku tym korzystniej dla niego...liczy się każdy dzień. Moja córcia urodziła się w 36 t.c. i powiem szczerze, że gdybym tylko mogła coś zrobić ( a niestety nie mogłam...bo poród się zaczął)to zrobiłabym wszystko, żeby była jeszcze w brzuszku chociaż że 2 tygodnie Mała urodziła się z wagą 2610 i nie bardzo umiała ssać więc zaczęła tracić na wadze i spadła aż do 2340 gramów....między innymi dlatego musiłaysmy być dłużej w szpitalu po jej narodzinach. Ale na szczeście wszystko jest O.K. Pozdrawiam was brzuchatki i naprawdę kiedyś już to pisałam, że warto się poświęcic, żeby potem mieć taki cud w domu. Więc leżcie moje kochane , leżcie jeśli trzeba ( wiem, że ciężko...bo lato, ciepło itp.) ale wszystko da się wytrzymać. |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |