szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - PAŹDZIERNIKOWE NIEMOWLACZKI 2006;-))


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 935 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315, 316, 317, 318, 319, 320, 321, 322, 323, 324, 325, 326, 327, 328, 329, 330, 331, 332, 333, 334, 335, 336, 337, 338, 339, 340, 341, 342, 343, 344, 345, 346, 347, 348, 349, 350, 351, 352, 353, 354, 355, 356, 357, 358, 359, 360, 361, 362, 363, 364, 365, 366, 367, 368, 369, 370, 371, 372, 373, 374, 375, 376, 377, 378, 379, 380, 381, 382, 383, 384, 385, 386, 387, 388, 389, 390, 391, 392, 393, 394, 395, 396, 397, 398, 399, 400, 401, 402, 403, 404, 405, 406, 407, 408, 409, 410, 411, 412, 413, 414, 415, 416, 417, 418, 419, 420, 421, 422, 423, 424, 425, 426, 427, 428, 429, 430, 431, 432, 433, 434, 435, 436, 437, 438, 439, 440, 441, 442, 443, 444, 445, 446, 447, 448, 449, 450, 451, 452, 453, 454, 455, 456, 457, 458, 459, 460, 461, 462, 463, 464, 465, 466, 467, 468, 469, 470, 471, 472, 473, 474, 475, 476, 477, 478, 479, 480, 481, 482, 483, 484, 485, 486, 487, 488, 489, 490, 491, 492, 493, 494, 495, 496, 497, 498, 499, 500, 501, 502, 503, 504, 505, 506, 507, 508, 509, 510, 511, 512, 513, 514, 515, 516, 517, 518, 519, 520, 521, 522, 523, 524, 525, 526, 527, 528, 529, 530, 531, 532, 533, 534, 535, 536, 537, 538, 539, 540, 541, 542, 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552, 553, 554, 555, 556, 557, 558, 559, 560, 561, 562, 563, 564, 565, 566, 567, 568, 569, 570, 571, 572, 573, 574, 575, 576, 577, 578, 579, 580, 581, 582, 583, 584, 585, 586, 587, 588, 589, 590, 591, 592, 593, 594, 595, 596, 597, 598, 599, 600, 601, 602, 603, 604, 605, 606, 607, 608, 609, 610, 611, 612, 613, 614, 615, 616, 617, 618, 619, 620, 621, 622, 623, 624, 625, 626, 627, 628, 629, 630, 631, 632, 633, 634, 635, 636, 637, 638, 639, 640, 641, 642, 643, 644, 645, 646, 647, 648, 649, 650, 651, 652, 653, 654, 655, 656, 657, 658, 659, 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, 669, 670, 671, 672, 673, 674, 675, 676, 677, 678, 679, 680, 681, 682, 683, 684, 685, 686, 687, 688, 689, 690, 691, 692, 693, 694, 695, 696, 697, 698, 699, 700, 701, 702, 703, 704, 705, 706, 707, 708, 709, 710, 711, 712, 713, 714, 715, 716, 717, 718, 719, 720, 721, 722, 723, 724, 725, 726, 727, 728, 729, 730, 731, 732, 733, 734, 735, 736, 737, 738, 739, 740, 741, 742, 743, 744, 745, 746, 747, 748, 749, 750, 751, 752, 753, 754, 755, 756, 757, 758, 759, 760, 761, 762, 763, 764, 765, 766, 767, 768, 769, 770, 771, 772, 773, 774, 775, 776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789, 790, 791, 792, 793, 794, 795, 796, 797, 798, 799, 800, 801, 802, 803, 804, 805, 806, 807, 808, 809, 810, 811, 812, 813, 814, 815, 816, 817, 818, 819, 820, 821, 822, 823, 824, 825, 826, 827, 828, 829, 830, 831, 832, 833, 834, 835, 836, 837, 838, 839, 840, 841, 842, 843, 844, 845, 846, 847, 848, 849, 850, 851, 852, 853, 854, 855, 856, 857, 858, 859, 860, 861, 862, 863, 864, 865, 866, 867, 868, 869, 870, 871, 872, 873, 874, 875, 876, 877, 878, 879, 880, 881, 882, 883, 884, 885, 886, 887, 888, 889, 890, 891, 892, 893, 894, 895, 896, 897, 898, 899, 900, 901, 902, 903, 904, 905, 906, 907, 908, 909, 910, 911, 912, 913, 914, 915, 916, 917, 918, 919, 920, 921, 922, 923, 924, 925, 926, 927, 928, 929, 930, 931, 932, 933, 934, 935, 936, 937, 938, 939, 940, 941, 942, 943, 944, 945, 946, 947, następna
Napisano: Treść:
justka271
2007-03-04
Email
Hej!Postanowilam dodac taki temat bo niema o październikowych niemowlaczkach 2006.Ja osobiscie mam coreczke Juleczke ur. 27.10.2006.Jest najslodsza na swiecie;).Ktos z was urodzil swoje malenstwo w pazdzierniku?Czekam na jakies odpowiedzi.A jak bede miala czas wstawie foteczke swojej niuni.Pozdrawiam;-)
bea1978
2011-07-01
17:47:40
Email
Ech ja tez bym chciała być takim palaczem imprezowym ale wiem że u mnie to nie przejdzie :(Bo ja tak zaczynałam za każdym razem, mowiłam sobie eeee tam jedna fajka spoko będzie, no a potem druga, poźniej do każdej kawki, potem już się kupuje jedną paczkę na 20dni niby, potem jakoś paczki nie starcza na tydzień...no i wiadomo za jakiś czas paczką na dzień i dupa tyle było z niepalenia. Więc wiem że ja to nie mogę ani jednej zajarać, bo potem będzie kusiło przy każdej okazji jak ktoś palący wpadnie :( Wolę nie ryzykować, no ale nie wie jak to będzie na piwku miedzy palacymi wrrr
bea1978
2011-07-01
17:49:26
Email
A ja przywiozłam niedawno moje dzieciaki do domu. Oczywiście nie chciały wracać, bo to takie cygańskie dzieci hehe No ale tata też musi odpoczywać wiec musiały wracać. Mąż koło 20 wraca do domu więc znowu będzie normalnie w domu, bo tak jak sama dwa dni byłam to masakra tak cicho hahaha
Angella132
2011-07-18
19:08:33
Email
Dziewczyny pisałam do Was wczesniej ale mi wyłaczyli prąd i potem zlecialo...aż głupio, że się tyle czasu nie odzywam ale nie mamakiedy. Dzisiaj sekunde mam więc piszę w skorcie. W Chorzowie porobili badania i czekamy na wyniki - maja byc pod koniec lipca. W robocie u mnei zmiany - chcą księgowość do Dąbrowy Górniczej przenieść we wrzesniu - więc zznou roboty szukam( Narazie powiedziaąlm, że będę dojeżdżać ale to nierealne...półtorej godzinki w jedną stronę:((( Poza tym kamil był chory - tydzien czasu antybiotyk brał - zapalenie gardła i zaraził Natalę...kurde mąż z nimi tydzień siedział. Natala miaal w tamtym tygodniu taką gorączkę, że aż dostałą drgawek. W panice jak z roboty wróciłam to wsadzilam jej czopka....zamaist 1/3 to całego. Ale na szczęście ponoć czopki się wydalają - tzn ich nadmiar. W sumie u nas ciągle coś. Jak mała zachorowała to ją wysypało. tesciowa myślała, że dostaąl ospy...a to wysypka. teraz w domu siedzi - dostaąl antybiotyk i leki przeciwalergiczne - w tym steryd do samrowania (normlanei bym nie smarowała ale wygląda koszmarnie). Kamila dzisiaj moi rodzice zabrali do siebie - bo musiałyb iść do przedszkola a jeszcze kaszle. Zresztą sam chciał...więc na 2- 3 tygodnie mam spokój:) Przynajmniej z nim. Cieszę się , że u Was jakoś leci. Poczytam na spokojnie w wolnej chwili (chociaż ostatanio brakuje mi czasu na wszystko). Dzisiaj w robocie koszmarny zapierdziel - siedziaąłm do 18:( Noa le może coś uda mi się znaleźć innego..narazie na rynku pracy bryndza......
bea1978
2011-07-19
08:35:12
Email
No to widze Aniu ze za spokojnie nie macie :(Tak sobie mysle o tej wysypce, najpierw goraczka potem wysypka, moze to trzydniowka byla i ja wysypalo??Moje dzieci jak mialy to wlasnie koszmarnie wygladaly przy tym bardzo!! No ale mysle ze rozpoznalabys ja od razu. U nas po staremu, od wczoraj z mezem jestesmy na urlopie, pogoda do dupy wiec szkoda kasy zeby jechac gdziekolwiek i siedziec na kwaterze. Pojedziemy chyba do tesciowej i od niej bedziemy w ladne dni jezdzic nad morze, bo to z 40km tylko bedzie.Ech sama nei wiem co robic. Dzis ostatni dzionek ladny u nas wiec niedlugo jedziemy nad jeziorko, poplywany rowerkiem wodnym albo lodka, bo na plazy miedzy ludzmi szlak mnie trafia - taki ludziowstręt mam!!!Mowie wam nienawidze ludzi przez ta prace!!!!!Zmykam do sklepu po jakis prowiant na caly dzionek :)
justka271
2011-07-20
21:54:21
Email
HEJ! U NAS MOZLIWIE. JESTESMY JUZ PO CHRZCINACH. MALY TROCHE DAJE POPALIC ALE JEST PRZESLODKI;) WIECIE JAK SIE WKURWILAM BO INACZEJ NIE DA SIE TEGO NAZWAC,SKLADALAM O RODZINNE I PRZEKROCZYLO NAM 4ZL SUPER CO? ZAJEBISTY MAMY KRAJ! ALE COZ JA ZROBIE CZEKA MNIE BEZPLATNY WYCHOWAWCZY NIEWIEM JAK SOBIE DAMY RADE BOJE SIE:( ALE ZEBYM JA Z 2TYS ZARABIALA TO MOGLABYM WROCIC DO PRACY I NIANKE WZIAC A TAK TO BEZ SENSU NAJNIZSZA KRAJOWA PLUS JESLI CALY MIESIAC PRZEPRACUJE TO WTEDY PREMIA ALE PRZY DZIECIACH TO NIE MOZLIWE,AJ SZKODA GADAC.U NAS TEZ POGODY ROZNE W DZIEN UPALY JAK CHOLERA POD WIECZOR LEJE, MOJ MAZ OD PN IDZIE NA URLOP ALE MY W TYM ROKU NIE JEDZIEMY NIGDZIE JEDYNIE W NAST TYG DO ZNAJOMYCH NA WEEKEND NA WIES;)ANIU TRZYMAM KCIUKI BEDZIE OK,I DUZO ZDROWKA! BEA UDANEGO URLOPOWANIA:)
bea1978
2011-07-22
09:36:10
Email
Ja juz u tesciowej, wczoraj skoczylismy nad morze do sztutowa, jessulu laski jaka woda ciepla, Ola z mezem nie wychodzili z dwie godziny z wody!!! Slonko nam pieknie swiecilo wiec dzionek udany byl. Dzis gorzej sie zapowiada wiec chyba do fromborka skoczymy i na zalew wislany, zobaczymy jeszcze bo dzieci wolaja nad morze znowu...ale za chlodno chyba jednak jest, do tego zapowiadaja deszcze przelotne ech nei wiem co robic. Justka wspolczuje,k 4zl przeklroczyc to w dupsko mozna sie ugryzc. ja po tym, jak oddac musialam za rodzinne to nawet nei skladalam ale chyba bysmy dostali, musze sie dowiedziec kiedy mozna isc po wnioski i moze zloze, zawsze to kolo 150zl by bylo :)Zmykam bo maz krzywo patrzy ze sziedze na laptopie tesciowej hehehebea1
angella132
2011-08-04
14:52:38
Email
Laski ja tylko na chwile z pracy pisze. Dalej wynikow nie mamy z Chorzowa . W robocie pracy masa ale przynajmniej jest co robić. Jak znajdę chwile to napisze z domu!
angella132
2011-09-21
13:30:26
Email
Żyjecie? Kurcze ponad miesiąc zero wpisów. Ja ostatanio tylko przelotem zaglądalam z pracy ale nie pamietalam loginu i hasla i nie moglam napisać jako ja:) Mam nadzieję, że u Was oki. Justka jak Szymek? U nas niestety średnio. Tzn ogolnie rzecz biorąc chyba i tak lepiej niz było. Okazuje się, że w pracy jednak zostanę na miejscu w CZ-wie. Przynajmniej jeszcze rok a może dwa. Chociaż tyle...bo gdybym miała dojeżdzac do tej Dabrowy to bym zrezygnowała...i znowu szukać roboty....ble. A co do Natalki to mamy wkońcu wypis ze szpitala i diagnoże...ma padaczkę i stwardnienei guzowate. Dostala lek Sabril i jej napady ustały. Nie wiem czy chwilowo czy na zawsze..ale przynajmniejw iem na czym stoje. Stwardnienie guzowate nie jest uleczalne..leczy się objawy, a jednym z objawówo wlasnie jest ta padaczka (u niej to ślinienie, oczy w bok i śmiech a czasmi krzyk). Poza tym chyba roziwja sie prawidlowo..zaczela więcej gadać a po leku jest dwa razy bardziej ruchliwa niż była. Dotarlismy też do prof. z Warszawy - specjalisty od stwarnienia i mamy u nieog wizyte 15 listopada. Pewnie za dużo nie pomoże bo genu się przeciez nie zmieni..ale chociaż może nakresli nam co dalej robić. N apewno mala bedfzie co roku musiała przejść kontrolne badania całościowe - chyba w Chorzowie..szkoda tylko,że własnie Chorzów za późno postawil diagnoże i wg, tego profesora (bo gadaliśmy z nim przez telefon) za późno o rok dostala lek!!! Wtedy juz co miala te zgięcia powinna dostac lek czy dalej cos bylo czy nie...a Chorzów z lekka nas olal. Al enie moge sie z nimi klócic bo dalej będę korzystała z ich pomocy. Troche mnie w pewnym momencie to przeroslo ale zaczynam wracac do normalności - jako takiej. A co do Kamila to poszedl do przedszkol a- ci po 2 dniach wrócil z katarem, po tygodniu zachorowala i siedzi już 2 tydzień u moich starych...normlanie cudo....Mma nadzieję , że u Was lepiej niz u mnie. Piszcie laski co slychać.
kyja
2011-09-23
19:20:47
Email
Aniu, zajrzałam tutaj, bo nasz ciążowy wątek padł. Kochana, trzymaj się dzielnie i ukochaj ode mnie Natalę!!!
justka271
2011-09-24
15:17:24
Email
HEJ! U NAS OK. DUZO SPACEROWALISMY TERAZ OGRANICZYLISMY. JULKA CHODZI BEZ PRBLEMU TERAZ ZAKATARZONA JA OD NIEJ PODLAPALAM COS SZYMON ZACZYNA. MALY JEST SLODKI JEST OGROMNY,WESOLY AJJ CO TU DUZO PISAC JAK TO DZIECKO NO FAJNACKI! ANIU CO DO CIEBIE TO KURCZE W SZOKU TROCHE JESTEM SZKODA ZE TAK WYSZLO ALE DOBRZE ZE WOGLE WYKRYLI,SZKODA MALEJ. NIE MAM NA NIC CZASU MOWIE WAM NIEWIEM KIEDY I ZA CHWILE MAMY WIECZOR. ZA SZYBKO CZAS LECI ZA KROTKA JEST DOBA. ANIU MASZ KONTO NA FACEBOOK?ZOBACZYLABYS MOJEGO NIUNKA BO BEA WIDZE ZE MA.ALE PEWNIE TEZ JEST ZAPRACOWANA I NA NIC NIE MA CZASU...ZANIEDBALYSMY TROCHE NASZE WPISY...GORACO SCISKAM!!
bea1978
2011-09-25
10:19:22
Email
Oj ANiu ale się porobiło...szkoda małej cholera, co za pieprzone czasy, skąd te dziwne choroby??!!Najwazniejsze teraz, ze mała jest pod dobrą opieką, wiecie co jest i możecie o nią odpowiednio zadbać. Szlak mnie trafia od wewnątrz, bo co chwilę słyszę, ze gdzieś jakieś dziecko choruje poważnie, trzy dni temu dowiedziałam się, że mojej koleżanki 7letni synek ma raka kości. Kuźwa zdrowe dziecko było, miesiąc temu narzekał że go nóżka boli - najczęściej się tłumaczy wtedy że boli, bo rośniesz - bynajmniej u nas w rodzinie się tak gadało, a tu kuźwa raczysko nagle!!! Jejku mówie wam jak ja się boję o swoje dzieci...A po za tym u nas oki, też posmarkaliśmy od 1 września ale jest juz oki. W pracy średnio, podkładanie świń itp ale jakoś daję radę, premię dostałam ladną wiec jestem zadowolona. Ola w szkole spoko, pierwsza miłość się pojawiła, nowy kolega w klasie, jedna ławka aż musiałam interweniowac i kazałam ją przesadzić, bo nic tylko kolega w temacie rozmów był :) Czarek luzik, radzi sobie oki, nie chce się uczyć pisać więc nei wiem jak to będzie w szkole :) Acha laski słyszałyście coś o zmianach w tej dziadoskiej ustawie??ponoc nasze smrody rodzone po sierpniu nie musza jednak isc przymusowo szybciej??Co wy na to??Dajecie wasze jak by co wczesniej??bo ja chyba nie, Czarek kurdupelek mały i jakis przytulasek za duzy jeszcze jest. Jak bedzie szansa zeby zostal to zostanie, chociaz za pewne ku jego nieszczesciu, bo on juz by szedl dzisiaj nawet do szkoly wrrrr Trzymajcie sie laski, odzywajcie sie czesciej, bo faktycznie nasz temat podupada ostatnio. ALbo Aniu dawaj namiary na facebooka jak masz to najwyzej tam sie bedziemy zgadywaly czasami na czacie czy mailowo, fotki tez tam mozna poogladac. JA czasu przy kompie niewiele spedzam ale czasem tam zajrze hehe
justka271
2011-09-25
20:30:04
Email
Bea dobry pomysl z facebook!Ania zakladaj konto jak nie masz;) My dzis spedzilismy dzionek u ciotki fajnie bylo tylko Szymciowi cos sie nie podobalo byl okropny a jak do domu zajechalismy to reka odjal!Bea co do nauki to moja Jula zawsze byla taka pilna ja jej ksiazki kupowalam w domu fajnie sie uczyla sobie poprzez zabawe a w przedszkolu lipa mowie wam tez nie chce sie uczyc i co do szkoly to ja popsrostu trzymam cholernie kciuki oby nasze smordki nie musialy isc w wieku 6lat jesli nie ja na 100% Julki nie puszczam!!!!Nie bede jej zabierac dziecinstwa!Bea u nas tez sie mowi ze jak cos tam boli to rosnie dziecko jeju w szoku jestem za co te dzieciaczki musza cierpiec:( zdrowka dla tego chlopca!Aniu bedzie dobrze!Dzis jeszcze rano jezdzilam do swojej lekarki zeby zobaczyla dzieciaki Jula ostro zakatarzona najlepoiej zeby posiedziala w domu wiec jutro ja puszczam niech pani da ksiazki a we wt sr przetrzymam ja w domu zobaczymy co bedzie a Szymon ma katar!Buziaki dobranoc;)
bea1978
2011-10-01
08:37:39
Email
Hej kobitki, co tam u Was?Ja wziełam na dziś wolne, bo już padnięta jestem od jakiegoś czasu. Ciągle w biegu, czasu brak na odpoczynek, jak już niedziela wolna, to zawsze zorganizowana od rana do wieczora więc o odpoczynku nie ma mowy. Dlatego czas już był na dwa dni wolnego w kawałku, bez organizowanych wypadów hehe Wczoraj chatkę wysprzątałam więc mam luzik, tylko jakiś obiadek na dwa dni skręcić. Koło 10 jadę z kumplem i tatą do tego kręgarza co w zeszłym roku mnie nastawiał, bo łeb trzaska mnie od 2 tygodni, więc może jak kręgi szyjne nastawi to przejdzie, a jak nie to niestety lekarz będzie musiał ingerować.Tata z nami musi jechać, bo mąż zazdrosny o tego kolegę jest hehe a że on się poważnie uszkodził i bardzo chce jechać to go zabieramy hihi no a tata jako przyzowitka tylko jedzie :)Ech miło tak wiedzieć, że ten mąż po tylu latach jeszcze troszke zazdrosny jest hehe Po za tym okej, sporo ostatnio z mezem jeździłam motorem, co raz bardziej zaczynam to lubić. Jeździmy po okolicy, robimy koło 100-150km na jeden wypad, podziwiamy widoki i okoliczne zabytki, których mamy od groma jak się okazuje :)Dziś albo jutro też jeszcze wykorzystamy ładną pogodę, upchnę gdzieś dzieciaki i śmigamy!!A teraz uciekam robić śniadanko bo dzieci powstawały juz :)
Angella132
2011-10-05
22:49:53
Email
Hejka. Melduje się. Co do facebooka to mam konto ale tam to dopiero nie zagladam:) Powiem Wam szczerze,ze ostatnio przy ompie w domu to siedziałam chyba z meiisac temu o ile nie lepiej. Nie mam czasu na to wszystko./ Z roboty wracam teraz po 17. Normlanie przebic sie przez Cz-we to graniczy z cudem - a aj dojeżdzam z jednego konca na drugi. Co do pracy to przez rok nie będę musiałą do Dąbrowy dojeżdzac więc przynajmniej tu mam luz (przez rok) a Natala narazie oki. Dostała ten Sabril i te napady ustały. Nie jestem w stanie ocenć czy wszystko z nią oki - z grubsza chyba tak. Może za mało mówi ale tego tez pewna nie jestem. Jutro składamy papiery do przychodni wczesnej rehabilitacji dzieciecej - bedzie pod opieka psychologa, pedagoga i logopedy. Potem bedziemy się starać o grupę inwalidzka - bo stwardnienie guzowate ejst niestety nieuleczaną chorobą i ponoć jej się nalezy - a jeszcze jak ma padaczkę to na pewno. Nie wiem za bardzo do czego ta grupa na dzien dzisiejszy ale lekarka kazał złożyc papiery - bo na przysżłość np na jakies wyjazdy, badania bedzie dofinansowanie. No i zasilek pielęgnacyjny. taka jestem zamotana , że nawet nie wiem ile to kasy. Pewnie jakieś grosze. Ogólnei chyba chwilowo się uspokoiliśmy. Ale ta coroba jest przebiegła i w każdej chwili moze być coś. Żyć jednak jakos trzeba. Starać się, żebyt o jakoś normlanie wyglądało. Kończę ten temat bo nudzę. Justka postaram się wejśc na facebooka i zobaczyc Szymka. Nie mam w pracy za bardzo kiedy - bo od 1 pażdzieniak jestem sama. Aż do połowy grudnia. Zapierdziel taki, że od poniedzialku nawet pić nie mam kiedys obei zrobić. Wiecie jak pracowałyśmy we dwie to jakoś to się rozkładało. a tak samemu to koszmar. Co do chorob to Kamil był chory ponad 3 tygodnie. Siedzial 2 tyg. znowu u moich starych. Natala też podłapała. troche miaal katar, potem kaszel, później przeszło a teraz o 2 tyg. coś ją nęka. Najpier miala mega chrypę, potem się smarkala a na konie cprzestała jeśc. Lekarka oczywiście powiedziala - osłuchowo czysta....i sama nei wiem co robić. Bea przeraziaś mnie z tym chłopcem..kurde ja juz mam ośc chorob i naparwdę nawet nie chcę myslec o nich. Boję się tak strasznie o Natalkę i o Kamila też. Dobrze, ze mama mało czasu na myślenie bo inaczej deprecha murowana.
Angella132
2011-10-05
22:53:55
Email
Chciałam Wam wstawić jakieś foty al epowiem szczerze, że nie ma mocy:) Dzisiaj musiałam skorzystać z kompa bo troche kopii musiłam zrobić. I tak przy okazji się odzywam. Może coś w wekeend wstawię...:) Na nk wstawilam jakie foty z sierpnia. W miarę aktualne:) Tak szybsko się już nie zmieniamy:) A co do posyłania Kamyak dos zkoły to ja zobacze. Jak większośc dzieci z jego przedskzola pójdzie to ja chyba też go poślę. Nie chce żeby potem czuł się osamotniony . A co do zabierania dzieciństwa to też tak jak wy myslę, że to dla naszych dzieci jest gorsze..ale jak rozważam zai przeciw to myslę, że jak się spotka ze swoimi dzieciakami z przedszkola w szkole to bedzie my raźniej. Cza spokaże co nasz mądry rząd wymyśli. Spadam laski spac bo jutro 5.40 musże wstać...i tak codziennie (w soboty i niedzielę też bo Kamil wstaje o 6:)))
bea1978
2011-10-26
08:18:29
Email
Hej laseczki, u nas jak zwykle cisza, szkoda troszku ale co poradzić jak każda ma czasu za mało...Ja od poniedziałku na zwolnieniu lekarskim jestem, i gardło mnie boli i jelitówka, wszystko na raz, więc sie kuruje, dzieciaki też przerobiły ale już jest spoko. Ogólnie u nas bez więkrzych zmian, każdy dzień taki sam. W sobotę robiłam Czarusiowi urodzinki, wpadło kilkoro dzieciaczków,imprezka była że ho ho!!!:)To już 5 lat laski jak ten czas leci, Ola miesiąc temu 9skończyła...starzejemy się buuuuuuuuu Powiedzcie jak wasze smrodki mają z nauką?Znają literki ??Czarek pięknie rysuje, pięknie koloruje ale żeby pisał??!!Przepisze ewentualnie literki czy wyrazy ale nic nei koduje, zero zapamiętywania!!Jestem załamana, bo Ola w jego wieku już pisała pojedyncze słówka, znała wsyzstkie literki a Czarek coś nie kumaty w tym kierunku jest!!Ogólnie chęci nabrał do pisania ale jak tłumaczę że A jak Auto na przykład to on jakoś nie wie o co chodzi, bo powie że A jak hmm np. tramwaj :)Nie wiem jak uczyć, żeby pojął??!
Angella132
2011-11-25
13:20:35
Email
Bea faktycznie nie ma kiedy nawet wejść coś napisać. Ja w domu na kompie to juz chyba z 3miechy nie siedzialam:( W pracy mama kocioł więc sporadycznie mi się uda poczte sprawdzić. Szkoda bo nasze forum fajowe jest:) Co do dzieciaków to Kamil z rysowaniem średnio - raczej interesuja go gry na konsoli, ale jak juz się zajmie to woli pisac literki niż malować. Ja go uczę w ten sposób,że kropkuję mu literkę a on poprawia. Z liczeniem jest o wiele lepiej bo do 100 w sumie sam liczy z mała pomocą - jak konczy się dziesiątka np 39 to trzeba mu podpowiedzieć, że teraz 40:))) I sam dalej aż do 39 . czasmi liczy dalej a czasmi myli 40 z 14:) Zaczął dodawać tak do 15. Z odejmowaniem jest troche gorzej ale na palcach idzie oki:) Poza tym niegrzeczny się zrobil bardzo. Pyskuje i w sumie to przestaje nas słuchać. Jak coś mu się zakazuje to krzyczy albo od razu placz. Myslę,że wychodzi rozpieszczenie. Tera zna etapie zabawek są klocki lego..oczywiscie autka poszły na bok..Teraz rodzinka moja i meża prześciga się w kupowaniu klocków - a to lego City a to STAR WORS i to te największe zestawy,. A co Kamil robi? Po ich ulożeniu kładzie na pólkę i tak stoją. Normalnie kolekcjoner:( Troche mnei to martwi bo przy maniakalnym sprzątaniu mojeog męża to może być poczatek fobii u Kamila. Co do Natalkit o zdiagnozowana jest juz calkowicie. Ma stwardnienie guzowate. Dostała Sabril na padaczke i narazie jest oki. Tzn po ostatni,m eeg pani neurolog powiedziała, że bardzo popędziela do przodu. Tez jest nieznośna i rozpoeszczona. Nie mówi jeszcze tak jak powinn ale już zaczyna coraz więcej wyrazów powatrzać. Chodzimyz nią do logopedy i oczywisćie za rok znowu wizyta w Chorziwe mnie czeka. teraz z mala co roku będziemy musieli do szpitala się kłaść i przebadać ją cała. Poza tym dostała grupę inwalidzką .Taki urok. mam nadzieję, że jakoś to będzie, Tzn musi być...ale żyby bylo naj najlepiej:) Co do mnie to jeszcze pracuje w tym samy miejscu. Nie wiem jak długo i staram sie nie myslęc co będzie. Kamil tez urodzinki już miał! Właśnie dziewczyny wszystkiego najlepszego dla Waszych smordków!!! Tak dzien za dniem leci, że czlowiek zapomina o takich ważnych uroczystościach. Wybaczcie i ucalujcie dzieciaki ode mnie:) Szkoda, że jak mama pracuje to nie ma czaus na nic. Może jak dzieciaki troche podrosna i pójda do szkoły to jakoś reaktywujemy wpisy na forum.Najważniejsze żeby chociaz raz na miesiąc się odezwać:) Pozdrowionka i czekam na wasze wpisy. Anka
bea1978
2011-12-03
19:22:03
Email
No tak to już jest z tym czasem, jak już mam chwilkę, to przeważnie ktoś w domu kompa zajmuje :)Wlasnie siadłam przelewy porobić ale mi się odechciało i doszłam do wniosku, że skrobnę coś na forum a nie tam przelewy robić hehe jutro zrobię, jeden dzień nie zbawi )Aniu zdrówka dla Natalki życzę,będzie dobrze :)Nie wiem dokładnie ale to chyba dobrze, że tak wcześnie wykryto tę chorobę u małej, z tego co czytałam (bo jednak choroba zupełnie mi nieznana wcześniej była więc wiki się ukłoniła)bo możecie teraz regularnie ją badać i w razie czego działać szybko. Ech skad takie gówniane choróbska się biorą??U nas w sumie żadnych rewelacji nie ma, Czarek w przedszkolu broi, co chwilę kary jakieś dostaje, a my się śmiejemy, bo to taki aniołek jest przecież i cycek mamusi, a tu panie skarżą że mój synuś coś zbroił znowu :)Jego pierwsze słowa jak wychodzi z przedszkola są takie, że albo znowu nie udało mi się być grzecznym i stałem w kącie albo mamusiu dzisiaj dałem radę!!!:)) Ola w sumie spoko, pani skarżyła że w stosunku do koleżanek niemiła bywa czasami, że zachowuje się jak "mała stara" czasami w odzywkach, więc ukruciłam filmy z Hanna Montaną i inne, zagroziłam wypisaniem z baletu i się uspokoiła :)Z nauką nie ma problemów, ostatnio w recytacji wiersza dowolnego była druga w klasie, dziś był dalszy etap ogólnoszkolny i poszła tam z drugą koleżanka, niestety nie zdobyły żadnych miejsc tylko dyplomy przyniosły ale co tam, liczy się scena i widownia :)Nerwy miała od wczoraj, w nocy z miską spała bo wymiotować jej się chciało :( ale dała radę :)wyrecytowała jeden z dłuzszych wierszy i patrząc na niektóre dzieci mówiła przepięknie :)w porównaniu z nimi :)Ja to jak zwykle, praca, dom praca dom, czasem w locie kogoś odwiedzę ale rzadko :(Wczoraj wybrałam sobie u kumpeli w optyku nowe okularki, wiec neibawem bede lepiej widziała klawiaturę i może częściej coś skrobnę ;)A że premię dostałam to Wam pisałam :)Jak nei to piszę teraz, jestem baaardzo zadowolona, bo kaski sporo jak wyrobię normę, z której wypracowaniem nei mam problemów :)Wcześniejsze problemy ucichły ale licho nie śpi więc jestem czujna, umowa kończy mi się w styczniu i nie jestem pewna czy będzie kolejna więc cieszę sie póki co tym co mam :)Justka jak tam Szymcio i Julka??Aniu skrobnij coś nowego!!:)Zdrówka!!!Nie wiem jak u was ale odpukać my się pięknie trzymamy póki co !!!
bea1978
2011-12-23
20:18:19
Email
Dziewczyny ja tylko na chwilę, urwanie głowy mam i nawał pracy od jakiegoś miesiaca. Padam na pysk, doby brakuje ale zdrowi na szczęście jesteśmy więc gorzej by być mogło :)Chciałam Wam życzyć Wesołych Świąt, pięknych prezentów i pyszności na stole :)Uciekam do garów, bo robię wigilię u taty więc wszystko na mojej głowie :(
Angella132
2012-02-08
20:07:15
Email
Cześć dziewczyny.U mnie aktualnie panuje ospa.Kamil już prawie zdrowy -od 3 tyg.siedzi u moich rodziców.Wywieźliśmy go żeby nie zaraził Natalki,Ale niestety, małą dopadło.Od czwartu ma krostki.Teraz jest zsypana masakrycznie.Krostka przy kroście, nawet w buzi na podniebieniu, w uszach...Jest marudna wieć mamy trudny okres.Poza tym ja dalej pracuje w tej samej firmie. Narazie.Bo koniec końcem firma się przenosi na śląsk.Obecnie jestem w CZ-wie,ale jak długo nie wiem.Ogólnie mam masę roboty.W robocie ciężko,pracy więcej, nowe procedury i nowe pomysły kadry zarządzającej, a koleżnka,która wróciła po macierzyńskim ma deprechę i od połowy stycznia siedzi na L4.wszystko spada na mnie.Totalnie nie wyrabiam.W domu jestem po 17 - koło 18.Jak dzieciaki pójdą spać robi się 22 i tak w koło ...Brak mi czasu dla siebie. Natala dostała lek na oadaczkę i mamy chwilowo spokój.Ma grupę inwalidzką - bo jej choroba jest nieuleczalna.Problem pojawia się z przedszkolem bo pani neurolog nam powiedziała,że nie może chodzić do przedszkola normlanego tylko integracyjnego.
Angella132
2012-02-08
20:11:24
Email
Rozwija się super, tylko malo mówi. Poza tym ze względu na padaczkę musi być pod szczególną opieką. mamy kolo siebie przedszkole integracyjne. Mieliśmy iść z małą na spotkanie 14 lutego..ale ze względu na ospę trzeba przełożyć. I nie wiem czy się dostanie bo na integracyjne jako dziecko otocvzone opieką rozwija się za dobrze :( To opinia pani psycholog. LKurde to gdzie ma iść? Do normlanego nie bo za mało opieki i za liczne grupy a do integracyjnego nie bo jest za normlana:( Nie wiem co będzie ale próbujemy. Kamil dalwj idzie do przredszkola.Jeszcze rok. Przestal tak chorować. I tak się toczy dzień po dniu:)
bea1978
2012-02-09
11:29:20
Email
No to Aniu nieciekawie wiedzę u was. Ospa przejdzie to pikuś gorzej z tym przedszkolem dla małej. Za zdrowa żeby się dostać, no nie wiem co o tym mysleć. Moze odpowiedź pisemna z przedszkola co??Niech napiszą że dziecka ci nei przyjmą bo za zdrowe jest!!Papier może Ci później posuzyc w celach wykłócających w kuratorium czy gdzieś indziej!!Ale pewnie na piśmie nikt ci tego nie dam tylko nagle miejsce się znajdzie dla niej. Spróbować zawsze mozna :)U nas to juz obie wiecie, pracy nei mam i łapię doła po mału. Nie żebym się rwała do niej ale kasa z powietrza nie wpadnie w kieszeń więc szukam na gwałt czegos.Poki co mam zwolnienie lekarskie do jutra, rodzinny nie chce dac dluzej, zeby sie nie narazac. Musze do ortopedy isc bo nadgarstek mam spieprzony i boli strasznie ale ten znowu nie uchwytny ostatnio. Nie chce isc do UP jako bezrobotna, bo zle mi sie to kojarzy bardzo. Kupa znajomych siedzi na bezrobociu od ponad roku wiec nie usmiecha mi sie dzielic ich sytuacji wrrrr Chetnie bym cos swojego otworzyla ale co??Dzieciaki zdrowe wiec jedno mnie cieszy. Czarek poki co ze mna siedzi w domku, bo mowi ze lenia ma i z mamusia gnije :)Kolejny tydzien to ferie u nas wiec tydzien posiedzi znowu, bo maz ma tez urlop, Ola na drugi tydzien zapisana jest dopiero na zimowisko, wiec bedziemy tydzien w 4 siedziec :)Dzis spadl nam pierwszy raz porzadny snieg, mrozi lekko to sie utrzyma kilka dni na pewno :)Po meza pracy pewnie skoczymy sobie gdzies na saneczki :)Zmykam w gary obiadek szykowac :)
Angella132
2012-02-09
18:09:01
Email
Beata z praca jest masakra.Ja dawno bym zmieniła -nie dlatego,że nie lubię tego co robię tylko ze względu na to,że szykuje się przeniesienie firmy na śląsk. Ale co z tego,że bym chciala coś zmienić jak roboty nie ma. Od czerwca wysyłam cv i byłam dopiero na 1 rozmowie - teraz w styczniu. Jak się dowiedziałam,że na umiowę na zastępstwo za najniższą krajową i to praca do października zgłosiło się w ciągu tygdnia miezy innymi ponad 80 głownych księgowych to się podłamałam.Moja kumpela szuka roboty drugi rok - a w doświdczeniu ma 5 lat pracy na stanowisku kierownika działu finansowego i controlingu i to w firmie budowlanej. Jak pomyślę to mnie ogarnai strach. Pracę mam oki. Podoba mi się to co robię. Najlepsze,że od listopada jestem sama. Tzn jest główna księgowa, któa jest 2 h dziennie i robi swoje rzeczy, teraz od lutego jej zastępczyni (ale na śląsku) a robotę odwalam ja. Mam tak tego dużo,że nie mam w ciągu dnia kiedy siku iśc zrobić.Dla mnie z jednej strony suoper bo się uczę niwych rzeczy.wszyscy mega zadowoleni, kasowo nieżle...ale perspektywa śląska mnie rozkłada na łopatki. Nie wiem co zrobię. Doajzdy to min 2 h w jedną stronę dziennie!!! Ile kasy i czasu stracę to już pomijam. Beata mam nadzieję,że ci się coś uda znaleźć..A co z robotą poprzednią?Bo chyba nie pisałaś
Angella132
2012-02-09
18:10:18
Email
A co do przedszkola to wiem to nieoficjalnie. W przedszkolu mjaa taki wybór,że poprostu ją nie orzyjma i nie muszą wyjaśniać dlaczego, Na rok jest tylko 5 miejsc dla tych dzieci z upośledzeniami. Dlatego wiemy od pani psycholog z poradni,która kieruje tam dzieci,że szanse są nikłe:(
bea1978
2012-02-10
08:48:59
Email
Z moją poprzednią pracą to tak jak pisałam wam chyba w grudniu, umowa się skończyła i tyle. Pani która miała coś do powiedzenia w firmie czekała na moment końca umowy, żeby nie dać kolejnej. Ogolnie ja byłam za drogim pracownikiem. Obiecane premie musieli wypłacać, prowadziłam sklep praktycznie sama, kupa nadgodzin no i kasa super z tego tytulu, no i to się nie podobalo pewnie tym u góry.Po za tym kolejna umowa byłaby umowa na stałe, wiec to też juz problem. Ech nie ma się co rozczulać, tylko szukać nowej muszę. Póki co mizernie to wygląda, rozsyłam cv po necie, bo żeby łazić gdzieś to za zimno jak na razie.Znajomości uruchomione ale to na zasadzie - jak by ktoś coś to da znać...marne szanse.Ogolnie złoze chyba też papiepry do szkoły policji, jest u mnie w miescie wiec jak bym miala sie zalapac to daleko mnie nie wygnaja :)Ale najpierw musze wyleczyc nadgarstek.Bo pilka lekarska nie rzuce na sportowych testach hihi
A co do przedszkola, to faktycznie nic nie zrobisz w takiej syruacji, myślałam że oficjalnie usłyszałaś taki tekst. Aniu a z Twoją praca też nieciekawie jak widzę. Dwie godziny dojazdu wrrrr nie poszła bym na to raczej. Ja dojeżdzałam 30-40min kiedyś do pracy i cieżko było, czas zmarnowany :(aż żal było patrzec ile godzin miesiecznie na bezczynne siedzenie w autobusie uciekało.NO ale teraz gdybym znowu miala tyle jezdzic do takiej pracy jak wtedy to pewnie bym skorzystala. No ale dwie godziny to juz odpada, na pewno, nie zdecydowała bym się na pewno.
Angella132
2012-02-11
13:27:14
Email
Widzisz Bea jak z robota jest trudno a w Cz-wie jeszcze największe bezrobocie na śląsku:( Nie wiem co zrobie jak przyjdzie pora dojazdów.Może cos dziewczyny wykombinują.Ja zaproponowałam wynajęcie Busa.Ale jest nas za dużo -na dzień dzisiejszy jakby wszyscy mieli dojeżdzać to w sumie by bylo 13 osób.Oczywiście pracowników zwykłych.Nie wspominam tu o dyrekcji i Zarządzie,W kaz=żdym razie teraz jeżdzi 5.Od lutego swoim autem jeżdzą bo wczesniej dostały auto służbowe.Teraz im zbarali.# laski mają auta i na zmianę jeżdzą a dwie pozostałe więcej płacą.I tyle.Ale na obecna chwilę jest luz bo one pracują od 8 do 16.(Wcześniej były od 8.30 do 15.30- widzicie jak to sie zmienia). Ale jak zacznie dojeżdzać więcej osób to będą pracy na zmiany.I tu rodzi się kolejny problem z dojazdami. Nie wiem co będzie, Robota mi się podoba.Ale posiecać się dla pracy kosztem rodziny??? Nie wiem sama.Zobaczymy co będzie.
bea1978
2012-02-11
19:54:25
Email
Bedziesz musiała sobie zadać pytanie Aniu, co jest u was najwazniejsze. Jesli kasy maz zarabia dosc i bez Twojej wyplaty dajecie spokojnie rade,to ja bym odpuscila sobie ta prace. Ale jesli jest jak u nas,ze z jednej wyplaty nie daje sie rady, to niestety obie polowki musza zapieprzac i to juz niewazne, czy kosztem rodziny czy nie :(A po za tym powiedz, czy nie mozesz sie starac o pieniazki z racji choroby Natalki??Nie znam sie na tych przepisach, grupach inwalidzkich itp ale kumpela wlasnie sie stara o rente czy pielegnacyjne na syna, tj. jakies 750zl chyba jak sie nie myle i rezygnuje z pracy jak to dostanie. Maly ma autyzm - lekki ale ma, ciagle rehabilitacje i lekarze koliduja z godzinami jej pracy wiec nie daje rady. Ty nie mozesz sie starac o cos takiego???Jesli chcesz ja sie dowiem dokladnie o co ona sie stara i o co w tym dokladnie chodzi, ale znajac Ciebie jestes w tych tematach obcykana :)
A u nas z racji ze pierwszy porzadny snieg mamy, wczoraj pojechalismy na lotnisko nasze na schrony pozjezdzac sankami :)wysokosc masakralna a dzieciaki zamiast na sankach zjezdzaly na pupach. Zabralismy siorki corcie wiec wesolo nam bylo. Jednak na koniec dzieciaki juz przemarzniete na maxa wyly ze dupska bola :)Siorki corcia sie rozchorowala dzisiaj biedna ale mimo goraczki 39stopni mowila, ze jak wyzdrowieje znowu sie pisze z nami na taka wyprawe :)Moje dzieci zdrowe, odpukac nic nie lapia w tym sezonie :)Mam nadzieje, ze co mialy chorowac to juz wychorowaly :)Siorki cora do tej pory nic tez nie lapala, a teraz pierwszy sezon co tak z byle czego goraczki dostaje biedna. Widac swoje dzieci musza przerobic, nie ma ze odporne sa od zawsze i nigdy nic nie lapia.
bea1978
2012-02-11
19:55:18
Email
Bedziesz musiała sobie zadać pytanie Aniu, co jest u was najwazniejsze. Jesli kasy maz zarabia dosc i bez Twojej wyplaty dajecie spokojnie rade,to ja bym odpuscila sobie ta prace. Ale jesli jest jak u nas,ze z jednej wyplaty nie daje sie rady, to niestety obie polowki musza zapieprzac i to juz niewazne, czy kosztem rodziny czy nie :(A po za tym powiedz, czy nie mozesz sie starac o pieniazki z racji choroby Natalki??Nie znam sie na tych przepisach, grupach inwalidzkich itp ale kumpela wlasnie sie stara o rente czy pielegnacyjne na syna, tj. jakies 750zl chyba jak sie nie myle i rezygnuje z pracy jak to dostanie. Maly ma autyzm - lekki ale ma, ciagle rehabilitacje i lekarze koliduja z godzinami jej pracy wiec nie daje rady. Ty nie mozesz sie starac o cos takiego???Jesli chcesz ja sie dowiem dokladnie o co ona sie stara i o co w tym dokladnie chodzi, ale znajac Ciebie jestes w tych tematach obcykana :)
A u nas z racji ze pierwszy porzadny snieg mamy, wczoraj pojechalismy na lotnisko nasze na schrony pozjezdzac sankami :)wysokosc masakralna a dzieciaki zamiast na sankach zjezdzaly na pupach. Zabralismy siorki corcie wiec wesolo nam bylo. Jednak na koniec dzieciaki juz przemarzniete na maxa wyly ze dupska bola :)Siorki corcia sie rozchorowala dzisiaj biedna ale mimo goraczki 39stopni mowila, ze jak wyzdrowieje znowu sie pisze z nami na taka wyprawe :)Moje dzieci zdrowe, odpukac nic nie lapia w tym sezonie :)Mam nadzieje, ze co mialy chorowac to juz wychorowaly :)Siorki cora do tej pory nic tez nie lapala, a teraz pierwszy sezon co tak z byle czego goraczki dostaje biedna. Widac swoje dzieci musza przerobic, nie ma ze odporne sa od zawsze i nigdy nic nie lapia.
Angella132
2012-02-12
11:23:03
Email
Bea my dosatejmy pielęgnacyjny zasiłek.To na miesiąc 150 zł. A gdybym chciała z pracy zrezygnować to dostane okolo 600 zł. Ale nie chodzi tylko o kasę.Ale też o to co będzie ze mna. Jad to pracy hcodze to raz,że z ludzmi mam kontnatk, odpoczywam od problemu choroby Natalki a dwa,że maz nie ma takiej sily żeby się nade mna pastwić. Jak zostane na jego garnuszku to znowu się zacznę. Muszę dla dobra swojej psychiki do roboty łazić. Kasy na pewno więcej się przyda - tymbardziej,że przeciez mamy kredyt na mieszkanie. Szukam czegos na miejscu, Nie wiem czy znajdę bo bezrobocie jest masakryczne. I pojawia się własnie dylemat - co lepsze: do pracy jezdzic i nie być z dzicmi 5 dni w tyg. (bo jak wychodz e to się z nimi nie widze i jak będę wracać po 20 to będa spać) czy tez dla dobra rodzinyw domu zostac.
bea1978
2012-02-12
17:07:28
Email
No tak Aniu, zapomniałam, ze ty masz z mezem problem. Faktycznie dla zdrowia psychicznego lepiej byc w pracy.Zawsze to na waciki sie prosic nie musisz od niego...Ja juz tez uslyszalam,zebym sie czasem na zwolnieniu nie zasiedziala...w cale nie mam zqmiaru ale jesli mam pracy nie miec to lepsze to niz nic...Ogolnie sen z powiek mi to bezrobocie spedza,budze sie parenascie razy w nocy...
Angella132
2012-02-13
19:37:04
Email
To stres. A njgorsze,że czlowiek chce pracować tyle,że pracy nie ma. Masakra jest wszędzie. W cz-wie mieli otworzyć w 2013 roku sklep IKEA. Może to jakaś szansa dla mnie (wczesniej rok pracowalam w IKEI w centrum dystrybucji w Jankach kolo Piotrkowa). Tyle tylko,że od znajomych wiem,że to raczej nie będzie 2013 rok:( Czas się wydluża a mi się nie uśmiecha dojeżdzać. A wogóle co z Czarkiem? Dajesz go pewnie do przedszkola? Kamil jeszcze rok zostaje.
bea1978
2012-02-13
21:28:47
Email
Tak Aniu Czarek też zostaje na drugi rok w zerówce. Szkoda jego dzieciństwa. U nas jakis mały market otwieraja,tzn we wsi mojej siostry,złożyłam aplikacje na wszystkie stanowiska,moze gdzies sie załapię. Maż też mnie wkurza bo gdyby to on był bez pracy już by jakaś prywatę otwierał ale ja to mam szukać pracy kuzwa,bo pomysły mam marne. ech jak sir cieplej zrobi stane na rynku z czyms i bede handlowac. Tylko najpierw firme musze założyć hihi
bea1978
2012-02-14
15:52:39
Email
Justka T y też sie czasem odezwij,na fb jakos nie chce sie pisać,teraz Ania ma swojego laptopa to od razu czesciej sie odzywa. Ja mam stały dostep w komórce wiec tez jestem dostepna praktycznie ciągle. Pisz Justka jak dzieciaki. Moje po ostatnich wypadach na sanki pokasłuja ale jest oki najwazniejsza frajda z kulania po śniegu:)
justka271
2012-02-14
18:31:29
Email
No widze ze ruszylo sie tu troszke:) a co u mnie moze byc laski od polowy grudnia chorowalismy Szymcio 2razy zapalenie oskrzeli skonczylo sie zapaleniem pluc plus Julka to samo a ja zapalenie oskrzeli laski wtdalam wtedy 300zl na leki rece mi opadly mowie wam.Maly jest strasznym alergikiem mam nadzieje ze mu przejdzie byl na nutramigenie ale od stycznia nutramigen na 100% wiec 27zl puszka i to razy 8 na miesiac mu trzeba to mi znow rece opadly ale przeszlam na bebilon pepti.Pije zreszta jemu czego nie dasz to je,jest bardzo wesoly taki smieszek mowie wam. Fakt od tyg marudny jest cholernie moze wkoncu zeby?ma 8 mies a zebow nie widac!!Jula chetnie chodzi do przeszkola a co do zerowki przedszkolnej czy do zerowki szkolnej to sama niewiem gdzie ja puscic??Przedszkole mam pod nosem do szkoly jakies 10min sie idzie,zastanawiam sie co robic...Chodze sobie 2razy w tyg na aerobik po wczorajszym mam cholerne zakwasy zostalo mi jeszcze 5kg do zrzucenia:) Sniegu u nas duzo bylo okropnie zimno od wczoraj jest juz w miare niech zima juz znika bo mam juz dosc:) oo i tyle u mnie
bea1978
2012-02-14
19:00:18
Email
Jeju wstyd sie przyznać ale ja w ciąży nie byłam ostatnio a do zrzucenia mam jakies15kg hihi dałam czadu po rzuceniu palenia.Ale mimo to cieszę sie że rzuciłam, bo teraz nie muszę sie chociax martwić za co bede palić
Justka niech chorują teraz, Tak samo Moje dzieci, w wieku przedszkolnym chorowanie a w szkole teraz pełna frekwencja. A dzieci niewiele na lekcjach, bo wlasnie zaczynają chorować dopiero.A co do alergii to współczuję,mam nadzieję że mały wyrosnie z tego. Temat zniżek mnie teraz nie dotyczy więc sie nie orientuje,przecież alergia jest schorzeniem przewlekłym,łatwym do udokumentowania,więc czemu ci lekarz nie zapisze na recepcie zniżki?Bo teraz to chyba wlasnie o to chodzi,że choroba musi być udokumentowana,wtedy zniżka jest...bo nie wiem,moze w błędzie jestem.
bea1978
2012-02-14
19:05:17
Email
A po za tym czemu sie zastanawiasz czy dac Julke do zerówki do szkoły albo przedszkola?jak masz blisko przedszkole to ja bym sie nie zastanawiała.my z Ania mówimy o szkole,czyli 1klasie a nie zerówce.Nasze chłopaki zostają na kolejny rok w zerówkach,o szkole nie ma mowy.
justka271
2012-02-14
20:17:02
Email
Bea w szkole zerowka jest nie platna (chyba?)a przedszkole platne i o to chodzi,ale do pierwszej klasy napewno jej nie puszcze nie skroce jej dziecinstwa.
justka271
2012-02-14
20:18:55
Email
Bea a co do twojej wagi to na fotkach nie widac zebys miala z 15kg na plusie...a co do palenia to ja popalam...
bea1978
2012-02-14
20:49:12
Email
Justa nie widać na fotkach bo nie wstawiam nigdzie ani nie daje sobie robić kochana. Nie mam żadnej fotki w takim stanie utycia:)A zerówke w szkole masz darmową pierwsze5godzin,Tak samo w przedszkolu jak sie nie mylę. w przedszkolu masz o tyle lepiej,że za dopłatą dziecko moze być kilka godzin dłużej, a w szkole chyba tak nie ma,jest swiętlica za darmo czy jak u nas 20zł do roku.ale na swiętlict znowu w różnym wieku dzieci są więc niebezpieczeństwa czyhają.
bea1978
2012-02-14
20:51:53
Email
a co do palenia to ja od zeszłego roku zapaliłam chyba 3razy,dwa przy piwku,i raz jak mnie klient wkurzył. nie ciągnie mnie w ogóle, smierdzą mi i dzięki za to.
Angella132
2012-02-15
21:26:25
Email
Justka Beata ma rację. W szkole nie jest tak wesolo jakby się wydawalo. Ja narazie Kamila do przedszkola wysyłam. Większośc dzieci tak zostaje. Nie pot o protestowali rodzice żeby teraz się zastanawiać:) Nie dawaj jej do szkoły bo się zrazi i będziesz miała potem problem.Między takimi malychami a tymi starszymi jest wielka przepaść a na stołówce masz pomieszanie wszystkich. Jeszcze ktoś jej zacznie dokuczać i nędzie. Jak mas zprzedszkole blisko to się nie zastanawiaj. A zresztą tera zprzedszkola realizują program szkolny. Kamil uczy się juz wszystkich literek, czytać i ogolnie jestem mega zadowolona.
Angella132
2012-02-15
21:30:10
Email
Co do alergików to jak pamiętacie ja mialam z tym przeboje. Kamil od 4 tyg życia a Natala ma ciągle coś. W sumie większośc alergi mija po roku albo 2 latach. Zostaja tylko te silne, reszta to atopowe zapalenie skóry. Prosto rzecz ujmując żyjemy w mega zanieczyszczonym środowisku, a jeszcze wiecznie się myjemy i czyścimy i nasze dzieci poprostu są niedodporne. Teraz są same alergiki, Dookoła mnei wszystkie dzieci jada albo na nutramigeneie albo na bebilonie pepti albo na mieszankach iinych HA. A do tego te choróbska przy tym.Starszne, Justka chyba musisz poprostu przeczekać.Staraj sie nie stosowac sterydow. No chyba,że to mega konieczne. Ja Kamykowi skórę zniczylam sterydami. Teraz biedak opala się w łatki. Poza tym sterydy nawet te skórne obniżaja odporności dziecko lapie znowu infekcje. Moje dzieci jak juz pisalam przechodza teraz ospę Kamil kończy a Natala jest w trakcie. Normlanie 7 tyg. z życia wyjęte:(
Angella132
2012-02-15
21:32:18
Email
A co do ćwiczeń to ja ćwicze w domu.Mąż kupil kiedyś konsolę, potem kinekta i ściągnąl mi i dzieciom fajowe gry.Ja mam aerobic w formie gry.Zajebiste. Normlanie codziennie się staram tak po 1 godzince. A to niby zbijam klocki, uderzam, uczeę się krokow tańca a przy okazji gubuę sadelki i troche się mieśnie nabijają. Suoer sprawa.Nie trzeba nigdzie wychodzić a czlowiek ma mała silownie w domu (bo sa tez ćwiczenia na masę ale z moim kręgoslupem trochę się boję).
Angella132
2012-02-15
21:35:45
Email
Z nowości to wczoraj poszłam do fryzjera. Znowu sie obciachałam na krotko.Super sie czuje:)

Angella132
2012-02-15
21:36:31
Email
i z przodu

Angella132
2012-02-15
21:37:21
Email
Kurde super się czuje ale widac jak się postarzałam...latka leca a czlowiek do niczego nie dochodzi:((( Wstawcie jakies foty bo sie stęsknilam za Wami:))
bea1978
2012-02-16
09:53:20
Email
Oj tam zastarzalas,widac po tobie po prostu zmeczenie i zmarnowanie. Tobie fajnie w takich krotkich fryzurkach, mnie znowu kusi sie obciac ale sie nie daje hihi zapuszczam nadal...A co ty mowisz o nauce literek. u nas to szlaczki rysuja w ksztalcie literki ale nie ucza sie tak legalnie. hmmm nie wiem,moze teraz w drugim polroczu zaczna normalna nauke?Z Ola nie mam problemow w szkole, uczy sie super,ma szanse zostac uczniem na medal wiec jest oki.Z alergii tez wyszlismy wiec nie mam na co narzekac. No brak pracy tylko mnie meczy. jade dzis zlozyc papiery do policji...tylko do sprawnosciowki musze nadgarstek wyleczyc...
justka271
2012-02-16
10:40:54
Email
Aniu u nas tez nie ucza literek u nich szlaczki jakies zadania ksiazka nie jest wcale latwa ale jakos daje rade,co do szkoly chyba mnie przekonalyscie:) ja mam tez tego kinekt na swieta kupilismy maz mi sciagla fitness ale nie mialam weny zeby czaczac cwiczyc jula ma frajde z gier super sprawa:) jaka ja dzis spiaca jestem chodze jak lunatyk
Angella132
2012-02-16
17:48:13
Email
Justka spróbuj raz a zobaczysz jak to wciąga:) Ja prawie codziennie cwicze. Ostatanio tylko taka jestem zrabana,że padam i nie mam siły ćwiczyć.Ale jak juz zacznę to nie mogę skończyć.Codziennie ustalilam sobie na 200 kalorii.Te kalorie to raczej punkty:) Suoer sprawa. Beata musi sie jakos z tą robota udać.Ty przynajmniej masz policje a u mnie nei ma nic prócz Jasnej Góry:(((
bea1978
2012-02-16
18:54:07
Email
I co że mam policję,złożyłam papiery,6 marca wyjazd do poznania,tam podadzą mi termin testów i tych wysiłkowych egzaminów,potem kolejne testy,pogaduszki z psychologiem i dupa ta ostatnia osoba moze zadecydować że sie nie nadaje. Po za tym wszystko tak rozciągnięte w czasie,że szkoda gadać. Ale co ja tak daleko brnę,tosz ja słabe ręce mam i pewnie nie rzuce piłka lekarską na 5m 5razy i odpadne zaraz po pierwszym dniu egzaminów hihi tfu tfu.
justka271
2012-02-18
10:14:58
Email
Laski a wy placicie za przedszkole?czy u was dziecko jest 5godz?bo w naszym niema czegos takiego ze za 5godz nie platne ja place,kurcze gadalam wczoraj z dziewczynami z grupy mojej Julki i wiekszosc wysyla dzieci do zerowki do szkoly cholera niewiem co mam robic,rozmawialam z kolezanka ktorej corka jest w zerowce szkolnej i mowila ze jest super zadowolola to jest oddzielne wejscie dla dzieci z zerowki oddzielny plac zabaw ze warto i do tego nieplatne jedynie swietlica jakbym chciala 80zl za rok i obiady 50zl za mies,niemam pojecia co robic...
bea1978
2012-02-18
11:47:15
Email
Ja ci powiem tak,gdyby więkrzość dzieci z grupy szła do szkoły,do tego gdyby faktycznie te dzieci w zerówce szkolnej były odseparowane w czasie przerw chociaż,to dałabym do szkoły. Nie rozumiem czemu i was nie ma bezpłatnych 5godzinnych pobytów. w całej polsce są więc w kulki lecą u was chyba.chyba że to przedszkole,które nie ma 5godzinnych pobytów...bo nie wiem. Ja płace za przedszkole jakies340zł. bo jest zapisany na 9godzin. opłata ta jest za 4godziny dziennie,5jest darmowych. A ja zaraz jadę do mamy do szpitala,w czwartek jej nogi odjęło,więc wylądowała na oddziale neurologicznym.Już jest lepiej po sterydach i chyba w poniedziałek Ja wypuszcza.
Angella132
2012-02-18
17:56:48
Email
Justka też mi się nie chce wierzyć,żę te 5 godzin jest platne. Wiesz stawka żywieniowa to płacisz codziennie.Chodzi o opłatę za godzinę. U nas jest tak,że nieplatne a za każda godzinę pózniej i wczesniej płaci się 1,6. Bo u na jeszcze się deklarowalo o której dziecko będzie przyprowadzane. Więc jeśli zapisałam,że od 8 a przyprowadzimy Kamyka o 7.50 to juz zapłacimy 1,6 za tą godzinę wcześniej. No ale Kamila mąż wozi tak na styk i ni epłacimy wcześniej,Tylko tyle co zostaje póxniej. W sumie to nawet nie wiem ile to wychodzi. Nawet nie znam stawi żywieniowej i dodatkowych opłat. Maż zawozi małego i odbiera więc jest na bieżąco.
Angella132
2012-02-18
17:59:03
Email
Justka a co do Julki to musisz się dowiedzieć czy dzieci z jej grupy w większości do szkoły idą. Jeśli tak to ja bym ja tez przeniosła,żeby nie została z maluchami.Ale jeśli dzieci z jej grupy zostają w większości to olej koleżanki i kieruj się dobrem dziecka. Wiesz czasami matki zachwalają to co w rzeczywistości wcale takie dobre nie jest. Dlatego ja bym się głęboko zastanowiła co robić. Spytaj w przedszkolu pań co rodzice postanowili w większości. I będziesz wtedy miała rozeznanie.
bea1978
2012-02-20
08:27:49
Email
Ja się tam nie martwię za bardzo czy dzieci od Czarka pojda do szkoły czy zostaną. On dzisiaj szedł po 3tygodniowej przerwie i mówił że nie ma tam fajnych kolegów, więc żałować nei będzie jak by co ...On bynajmniej zostaje w zerówce przedszkolnej na kolejny rok czy tego chce czy nie :)
A ja dziś od rana masakre miałam, teść mi się na podłogę uwalił pod łazienką i cholera wie co mu było, dzwoniłam po pogotowie, przyjechali obadali a on juz doszdł do siebie.Ale pytali czy chce jechać do szpitala, wiec kazałam go zabrac niech przebadaja dokladnie.Niskie cisnienie ma wiec zaden to wylew nie byl raczej. Tymbardziej, ze po kilku chwilach doszedł do siebie normalnie. Meza nie ma po na szkolenie pojechal, wiec musialam sie sprezac zeby zdazyc Czarka odwiezc do przedszkola, Ola sama poleciała na ferie do szkoły, dzis basen maja wiec goniła ekspresowo!!:) A ja do auta jak juz tescia pakowali do karetki a auto odpaliło i zdechło po chwili. Mowie no szlak mnie trafi, bo czas marny miałam juz przez tescia. Dzwonie do meza, kaze mi maske podniesc, a ja nie wiem jak hahahah wreszcie jakos sie ogarnełam, to ten kaze mi pompy szukac jakiejsc hehehe no i tak dalej i tak dalej, doszłam do tego jak ja recznie pompowac zeby powietrze poszlo z pompy i udalo mi sie naprawic usterke hehe odpalilam i pojechalam.:)Trzeba os tam wymienic kuzwa znowu, zbancze na to auto, ale poki jezdzi to trzeba ladowac...bo na nowe nie stac w tej chwili kuzwa mac!!!!NO i tak laski zaczal mi sie początek tygodnia...az sie boje kolejnych dni...
justka271
2012-02-21
10:18:23
Email
Bea na mechanika idz hihi niezla jestes ja to nic na temat auta niewiem my forda oddalismy na zlom we wrzesniu a w pazdzierniku maz mi kupil seata cordobe fajnie sie jezdzi no i ma wspomaganie bo ford niemial,co do zerowki to gadalam dzis z kolezanka i mowi do mnie ze sporo dzieci idzie do szkolnej zerowki cholera moze ja zapisze musze gleboko sioe zastanowic doslownie niewiem co robic :( pogoda dzis do bani, wczoraj bylam u kolezanki w odwietkach to dzien nam zlecial fajnie dzis w domu maly teraz spi mam chwile dla siebie:)
Angella132
2012-02-21
23:38:45
Email
A ja mam takie urwanie głowy w robocie =,że chodze jak robot. Normlanie jak wychodze z pracy to w głowie mi się kręci i jestem nie do życia. Jak wracam do domu i obrobie dzieciaki to nie mam na nic siły. Dzisiaj zasnełam kolo 20 i teraz wstalam. Musze jeszcze Kamykowi spodnie naszykowac i koszulę bo juto mają w przedszkolu dzien dziadka i babci. Po tej ospie przelożono w przedszkolu na teraz bo dzieci były w styczniu chore.w preacy robie za dwie i może ogarniam wszystko ale kosztem zdrowia swojego. Idę do pacy i od rana jak usiąde to do 16 nie wstaje...a czasmi jak ostatanio wychodze o 17 i to z wielkim oporem. Najlepiej jakbym tam spała. A najlepsze,że ta dziewczyna to wrócila to w depreche wpadła i niewoadomo kiedy wróci a mi pani prezes pisze e-maile,że docenia mój wkład proponuje jakiej tam premie do czasu az Gosia wróci. I dodaje ,że szkoda tylko,że nei mogę iść na urlop w tym czasie i kończy z :). No szlak mnie trafia. To istne poprostu przykazywanie prawie,że w prost,że na wolne nie moge iść. A ja padam na ryjka. Nie mam mocy. W wekeend nie jestem w stanie odpocząc, Mam wrażenie ,że te dwa dni wolnego mija jak pare godzin i znowu robota. Od nowego roku pracy jest o wiele więcej a ja sama jestem. Głowna księgowa już na emeryture się po mału szykuje a nowa jej zastępca siedzi na ślasku i ma wszystko w d. A ja zapierdzielam jak mróweczka. A jak pytam o tą laskę co jest na L4 to każdy milczy:( Szukam roboty innej bo mnie tu wykończą. Kasa niezła ale jaka odpowiedzialność to szok.
Angella132
2012-02-21
23:39:22
Email
W każdym razie reasumując to u mnie jakoś leci, Natala z ospą ciągle w domu siedzi a Kamyk już do przedszkola worcil i juz ma katar:(
justka271
2012-02-22
07:55:42
Email
ANKA WSPOLCZUJE! A jesli chodzi o ospe to po niej dziecko ma slaba odpornosc pamietam jak Julka mi chorowala.Dzis tez jestem padnieta maly potrafi np wstac 2-3w nocy i dwie godz nie spac masakra mowie wam dzis wstal przed 3 i zasnal grubo po 4 masakra!Padnieta jestem ale pewnie sie nie poloze pospac z nim bo trzeba to obiad zrobic to moze bym jakies ciacho upiekla...ale to sie zobaczy :)
bea1978
2012-02-22
08:16:43
Email
Wspolczucia Aniu,ja to swoj jednoosobowy zapieprz w pracy tłumaczyłam, że chociaż kasa z tego dobra byla:)ale tylko taki plus byl z tego wszystkiego.Szukaj Aniu szukaj, może cośznajdziesz - tylko kiedy jak ty taka zarobiona jestes.Ja dzis lece z kumpela w miasto, do UP popatrzec, moze gdzies cos sie znajdzie...:(Justka Tobie tez wspolczuje, no ale chcialo sie bobaska to teraz trzeba cierpiec hehehehe Niestety niejedno dziecko w takim wieku spi cale noce, a Tobie trafil sie nocny marek :)Dasz rade kochana, nie jest z toba tak zle skoro myslisz o upieczeniu ciasta jeszcze hahaha Ja po nieprzespanej nocy nie myslalam w ogole, wiec widze, ze ty jestes w stanie ogolnym raczej dobrym hihihi Ja dwa ostatnie dni z rzedu wzielam tabletke na sen od taty, bo z tych nerwow w nocy ciagle sie budzilam i nie moglam dalej spac. No to wczoraj tez sie budzilam wiele razy ale chociaz szybko usypialam.Na dzisiejsząnocke tez wzielam i obudzilam sie moze z trzy razy tylko ale od razu dalej spac szlam bez problemow. Chetnie bym sie wspomagala dluzej tabsami ale wole nie ryzykowac, bo one uzalezniaja szybko. A ze we krwi latwosc lapania nalogow mam po dziadku i mamie to wole nie ryzykowac. Ale czuje ze jeszcze mnie trzyma ta tabletka, w oczach mi jakos faluje ciagle. Jedno dobre z tego jeszcze ze serducho mi sie uspokoilo troszke, bo nie wiem czy wam pisalam ze mam arytmie porzadna? Musze isc znowu do kardiologa, bo wyniki holtera czekaja u niej wrrrr Dobra laski zmykam robic maijaz i spadam w miasto niedlugo...
Angella132
2012-02-23
19:30:30
Email
Rany Beata to jak masz taka arytmię to ty sobie żartów nie rób. Moja mama ma też po byku ale pna jest pod ciągłą opieka lekarza. A Justka co do nocnych marków to ja z moimi diablami przeszłam piekło.Teraz lepiej jest - Kamil noce przesypia a mała jak się budzi to mąż lata do niej:) A ja jak zwykle zapierdziel w robocie i padaka jestem.Nie mam sily pisac.Miałam poćwiczyć ale chyba nie dam rady.Kamil się smarka ale nie ejst źle- do przedszkola chodzi bo nic więcej go nie wzieło.Natala dalej wysypana, strupy niektóre odpadly ale większośc jest. A mnie dzisiaj albo zawiało albo źle spałam bo cała szyja mnei boli i się w jedną strone nie mogę odwracać.Jeszcze to:) Ale trzeba być dobrej myśli...hehehe
bea1978
2012-02-23
20:06:03
Email
Mam arytmie i troche mnie to martwi,jak bedzie jutro czas skocze pod drzwi do pani kardiolog i bede sie prosiła zeby mnie przyjęła. Endokrynolog miał w kompie dostep do moich wyników z holtera i mowił żebym pedziła spowrotem do kardiolożki. Pytanie -czy mnie przyjmie?łaske robia teraz wszyscy specjalisci. Niby mowiła zebym przyszła ze wszystkimi wynikami ale bedac poprzednio u niej,byłam zapisana ale przychodzili ludzie własnie z wynikami,bez wyznaczonego terminu i odchodzili z kwitkiem...
A ty Anka daj sie pomasować mezowi,niech ci jakas masc rozgrzewajaca powciera.Mojego meza tez ostatnio zawialo i wcieralam mu zwykła masć,nie pamietam nazwy ale cos jak kiedys byl capsiderm.pomoglo po 3smarowaniu ale to smarowalam na swieżo,zaraz jak tylko go wzieło.
Angella132
2012-02-24
20:27:39
Email
Bea przeszlo bez masowania. Dzisiaj mialam straszny dzień w robocie- dowiedzialam się,że od kwietnia mam jeździć do Dabrowy:((((Szlak mnei trafi bo raoboty nei ma innej. Nie wiem co zrobię. Ide się polożyć bo padaka jestem.
bea1978
2012-02-24
21:51:40
Email
hmmm musisz sama podjąć decyzję kochana, spisz sobie wszystkie za i porzeciw dojeżdżaniu...Ja też mam nerwy, bo chce z czymś ruszyć, niby myślę o optyce, moze założę działalność i jako przedstawiciel z oprawkami będę śmigała...z czasem mogłabym rozszeżyc asortyment o sprzęt, soczewki itd...nie wiem kuzwa, zawsze jest ryzyko i jak tylko o nim pomyślę, to mi się odechciewa swojej działalności...W sumie to nie bardzo wiem nawet od czego zacząć, gdzie uderzyć, którą hurtownię wybrac i skąd wiedziec ze ta bedzie oki,jessu nie mysle juz o tym bo dzisiaj mozg mi sie lasuje, caly dzien mysli wkolo powyzszego mi lataja!!
bea1978
2012-02-24
21:54:48
Email
Aniu a ty nie mozesz swojego biura jakiegos otworzyc??na poczatek w domu, nie mozesz byc ksiegowa??Cos kiedys pisalas ze chyba nie bardzo po tym szkoleniu to za malo ale pewna nie jestem wiec odswiez mi pamiec jak mozesz.Bo skoro lubisz cyferki to czemu by nie sprobowac, tym bardziej ze przy takiej dzialalnosci chyba niewiele stracisz w razie niewypalu.Nie wiem, ja dzis kombinuje na wszystkie sposoby, czytam w necie o kazdym pomysle i za kazdym razem rezygnuje po poczytaniu na forach. Dzis juz otwieralam sexshop, lombard, no i koncze na optyce hehe
Angella132
2012-02-25
12:35:12
Email
Beata żeby miec sowje biuro rachunkowe to musze mieć egzamin państwowy zdany albo uprawnienia - ale do tego potrzebne mi max. 3 lata doświadczenia, a ja mam 2. Tzn musi byc odpwoeidnie stawnosikow ksiegowosci żeby się zakwalifikować.Zreszta teraz nawet taki interes się nie opyla.Tych biur jest masa. I szczerze to mało , kóre po otwarciu teraz wytrzymuje rok:(( Dlategp o tym nawet nie myśle. Nie wiem jaki swój interes można tera zotworzyć.Chyba strzyżenie psów to cos co się opłaca. Ciucholandy to juz nie bardzo do bry zysk.Zreszta ten rynek jest juz tak obładowany,że szok. Pewnie prywatne przedszkole też sie opłaca ale z tym się wiąże duża kasa na początek i co chwila kontrola z różnych instytucji bo to dzieci. Ja w to nie wchodze bo kasy musis zmiec sporo żeby zacząc. Reszta to już sama wiesz.Teraz to najlepiej byc jakimś mechanikiem, albo wykwalifikowanym specjalistom aby miec robotę.I tyle.
bea1978
2012-02-25
19:11:47
Email
W moim miescie nawet ciucholandy padac zaczely ostatnio. markety tylko funkcjonuja. powiem ci,ze zakłady fryzjerskie tylko dają radę,zakłady kosmetyczne...a tak wielkie g...wszyscy mają. no ale nie otworze fryzjera po to zeby kogos zatrudniać,bo to nie moje wykształcenie a szkoda,czasem żałuję ze nie jestem fryzjerka. ech dzis nawet nie myslalam o swoim biznesie.,a co do przdszkola,to można łatwiej otworzyc,tylko nazwę trzeba zmienić na zbliżoną czyli grupowa opieką nad dziećmi czy podobnie. wtedy ponoć wymogi nie są takie jak w przypadku otwierania przedszkola. jest łatwiej niby,tez o tym mysle ale to juz kasa olbrzymia potrzebna.
Angella132
2012-02-28
20:31:36
Email
Bea takie mamy czasy.Ja dzisiaj wkurzona wyszlam z pracy bo znowu kasy mniej dostane:((( Sama jestem, więcej robię a kasy mniej ...i teraz powinnam odjeść iz ostawić do bagno.Ale jak odejdę to ja w dupe też dostanę.Beznadzieja wielka.
Angella132
2012-02-28
20:33:45
Email
A co do dzieci to Kamila od soboty gardło bolalo.Dostał leki i jakoś funkcjonuje.Natalę teściowa na dwór prowadza...tylko ta pogoda do d...U na sdzisiaj snieg padał.Spadam się polożyć bo zdolowałam się dzisiaj na maksa. Mam dość.Zapytałam oczywiście dlaczego kasy mam mniej ale z ta osoba co premie sutala to nie można nic ustalic ty swoje a to babsko wredne swoje i wychodzi na to,że nawet jeśli masz argumenty to nie możesz nic zdziałać.Beznadzieja i już.
bea1978
2012-02-29
07:57:53
Email
Aniu ja na gardło daje neo angin do ssania,w poczatkowym stadium pomaga jak by co.A Co do obciętej pensji to Kochana walcz,jak odpuscisz to będą kroić ciągle.pozwolisz raz i Tak juz zostanie.Piszesz ze masz argumenty porządne wiec je wysun. Nie daj sie laska,bo zapieprzasz za dwie i kasy masz mniej?Nie odpuszczaj,sama wiesz ze czekają cię ewentualne dojazdy do roboty,wiec walcz o wiekrzą kasę jiz teraz.tymbardxiej ze ci sie należy z tego co piszesz.
A u nas po starmu,dalej pracy szukam,wysłałam z50cv i póki co dupa wielka.
furias73
2012-03-01
11:46:55
Email
Witam Jestem tu nowa i tylko na chwilkę. Przepraszam, że się wcinam na forum. Nie wiem jak się skontaktować z Angella132. A mam pytanie o komplet polarowy - czapka rękawiczki z pieskiem (str 225 forum, dodane październik 2007). Czy go może masz jeszcze? Chciałabym odkupić ;) Mam bliźnięta, a od koleżanki dostałam z tej serii żabę i mam "armagedon" w domu. Sprawa więc dość pilna ;) Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź ;) Małgorzata
bea1978
2012-03-07
10:57:36
Email
Hej kobitki a co tu tak ucichło??!! Jak Aniu masz ten komplecik jeszcze??:)
Wczoraj byłam w poznaniu na spotkaniu w sprawie pracy w policji. 20 maja mam pierwszy egzamin :)na szczescie w moim miescie, potem kolejne juz poznan niestety buuuu Nie wspomne ze jak sie dostane to na szkolce bede w swoim miescie najprawdopodobniej ale do domu tylko na przepustki bede mogla chodzic przez pol roku, masakra!!!! Na jutro mam wezwanie do zusu, niedowierzaja ze chora jestem.Musze dzis pokserowac kartoteki od lekarzy, a tak mi sie nie che, bo pieszo musze, bo auto zostalo pod przedszkolem. Normalnie pojechalismy odwiezc Czarka rano ale tam juz nie odpalil ponownie, nie wiem co mu jest ale kuzwa jak bym prace miala juz bym zmieniala auto, bo te padlo juz ledwo zipie buuuuuuu PIeprzy sie jak zwykle hurtem, dobrze ze z dzieciakami chociaz problemow nie mam :)
Angella132
2012-03-08
00:21:49
Email
Hejka.Co do kompleciku to niestety juz go nie posiadam:( I nie jest możliwe odzyskanie go po z tego co pamietam to sprzedal przez allegro poszedł jako dodatek do kurtki:(
Angella132
2012-03-08
00:22:46
Email
Bea a może to jakies rozwiązanie ta policja.Nie wiem sama co ci doradzić.A ZUS teraz szuka wszedzie bo kasy brakuje :)
Angella132
2012-03-08
00:28:02
Email
Ja ostatanio się nie odzywałam bo raz ,że zapierdziel masakryczny, dwa,że okazalo się,że Kamil mial szkarlatynę.Nie byłam u lekarza - moja siora jak w wekeend przyjechala to zbadała mi dzieci i wyszlo.Na szczęście przeszedł łagodnie i bez antybiotyków sie obeszło.Ale paciorkowcem(bo to ta cholera wywołuje to świństow) zaraził mnie o od niedzieli mam taki ból gardła,że nie potrafię normlanie funkcjonować.Byłam we wtorek u lekarz ai dostałam antybiotyk.Wolnego w robocie rzecz jasna nie mogę wziąć na dłużej bo nie ma kto mnie zastąpić. Lekarz chciał mi dac 14 dni zwolnienia i nie chcial krócej bo powiedzial,że nie weźmie na siebie odpowiedzialności.Rzecz jasna nei wziełam.We wtorek byłam do 12 w robocie ,dzisiaj wyszlam o 15 a jutro wzielam urlop. Ale mam być pod telefonicznym kontaktem.szlak by to trafił.Kasa średnio fajna a beze mnie się wali:( No ale mało tego juz nowe ogłoszeneiw formie poszlo na powiedziałabym "moej miejsce".Tzn ofiocjalnie ma byc osoba do działo żeby mnei mogla zastępowac ale obowiązki moje są podane w ogłoszeniu.JUz pewnie czekaja tylko az naucze kogoś i mnei wypierdz....No nei wiem poza tym czyw am pisałam,że od kwietnia mam dojeżdzać do Dabrowy. Nie wiem teraz co zrobić.Mam jeden pomysł,że się nei zgodzę na dojazdy - mam małe dziecko poniżej 4 roku życia i to niepelnosparwne. Powiem,że się nie zgadza,.I niech mnei zwalniąja.Wtedy dostane kuronia:)
Angella132
2012-03-08
00:31:19
Email
Poza tym jakoś leci. Kamil do przedszkola chodzi. Z Natala byliś,y u ppsychologa po wydanie opinii do przedszkola integracyjnego i nas baba podłamala,że poniżej 3 roku życia się nei wydaje takich oświadczeń.A bez tego nie przyjma ją do przedszkola. Ona 3 lata skończy 27 grudnia tego roku wieć nie wiem czy wogole jakaś szansa jest.Mąż ma z mala jeszcze raz iść 16 marca - pani powiedziała,że skonsutluje się z dyrektorką swoją.Zobaczymy, może się uda. Poza tym mala jest nadruchliwa...o czym każdy z nas wie. Powiem wam,że jak przez godzine ja ogladała to powiedziala,zę współczuje babci, która z nią siedzi w tygodniu:) Takie mam urokliwe dzieci.Dzisiaj byłam z Natla i Kamilem od 15 sama..Mąż dopiero teraz wrócil bo byl w delegacji. Dali mi popalić,ale dałam radę:) Mała nawet grzecznie zasneła.Ale z ta dwójka na dłuższą metę i człowiek w psychiwatruku ląduje :(
bea1978
2012-03-08
11:21:02
Email
No ja juz po konsultacji w zusie, chyba jest oki, pani powiedziała ze z ich strony nie ma zastrzerzen i moge sobie isc, wiec chyba nie wstrzymaja mi wyplat chorobowego co nie??Ogolnie duzo pytala, pokuła szpileczka rękę, doradziła jakie jeszcze badania zrobic, no i na koniecze przy tym schorzeniu to sterydy w zastrzykavh moga nie pomoc, a kolejnym etapem w leczeniu tego go...a jest operacja.Tak wiec skoro tak powaznie rozmawiala to chyba nie napisze na koniec, ze sciemniam co nie??:)
Aniu a Tobie wspolczuje,nie ma to jak byc niezastapionym w pracy wrrrrr Kuzwa dla mnie to bezsens ze pracodawca nie mysli wczesniej, ze pracownik czasem tez musi zachorowac i zaniemoc!!My jelenie musimy byc ciagle sprawni i ni emamy prawa zachorowac, bo inaczej wylot!!Ech szkoda gadac.A Ty Aniu moze sie dogadasz po ludzku i cie zwolnia tak jak chcesz, zawsze pare zlotych na kuroniu dostaniesz.Ja poki co sie wzbraniam jak moge ale tez pewnie dojdzie do tego ze sie zarejestruje wrrrr choc nei powiem mam cicha nadzieje, ze znajde prace i nie dojdzie do tego :(
A dzieci to ci sie faktycznie trafily bardzo pobudzone hehe I Kamil narwany od małego teraz Natala, wspolczucia hihi Ale za to kochana masz figurkę jak nalezy :)A dzieci kiedys wyhamuja moze, najgorsze to wlasnie jak musisz z nimi siedziec dluzszy czas w domu :))niby twoje a dosc masz po niedlugiej chwili :)))Ja sie juz ciesze, ze cieplej jest troszke, to w weekendy wywalam moje smrody na podworko wiec w domku troszke spokoju mam :))
Angella132
2012-03-09
20:26:27
Email
Beata ja teraz do pracy chodze to z dziecmi mam do czynienia glównie w wekeendy i wieczorami.Za duzo wtedy nie daja poplaić Ale jakbym miała zostac na stałe z mala to chyba wole dojeżdżac:) A tak na serio to w robocie dzisiaj szok bo przyszlam i sie zalogowac na kompie nie mogłam.Okazło się,że dostałam laptopa i informatyk wczoraj wszystko mi przeinstalował na nowy sprzęt.TYlkos zegól w tym,że ja na 8 przyszlam a ten informatyk na 9 i zanim mi dał sprzęt i cokolwiek zadziałało to pół dnia stracila.A dzisiaj mialam nadrobić wczorajszy dzień.Połowy roboty nie zrobiłam i skończyłam prace o 18:((( Szlak mnie trafia.Laptop pewnie po to żebym od czasu do czassu w razi epotrzeby do odmu go brała..a ja mam to w d...w Domu to ja z rodzina odpoczywam..jeśli to tak można nazwać.A praca w pracy i tak musi zostać.Ale przez nowy sprzęt się wkurzylam dzisiaj bardzo.Takie zmiany nie robi sie przed 10 gdzie ja mam mase płatności iinych dupereli.Ale kogo to interesuje.Beata pytasz czy dogadać sie nie moge żeby po ludzku odejsć...niestety nie z tymi ludzmi.W szczegóły wdawac się nie będę ale to banda prostaków i raczej z pijakiem łatwiej by bylo dojśc do porozumienia niż z nimi.Mają na koncie duz sparw z pracownikami, np zwolnili laskę w ciązu...bo szef tak postanowil i kadrowej argumenty nie brł pod uwagę.A potem kase bulili bo laska ich do sądu podała.Takich rzeczy tu jest masę. Pisac można sporo.Tak więc o dogadaniu nie ma mowy.Właśnie się zastanawiam jak to zrobić żeby odejśc i żeby sobie najlepiej zrobić. Nie wiem narazie nie myślę jak to będzie czas pokaże. A narazie robię za dwa przeładowane etaty. Szkoda,że mam tylko 2 ręce i nie potrafię nogami pisać i obsługiwac urządzeń bo pewnie bym robiła za 3:(
Angella132
2012-03-09
20:27:35
Email
A co do dzieci to takie neistey są..narwane troche i zbyt ruchliwe. Wykończyc potrafią grupę dorosłych a nie tylko jedną osobę. CZasmi myślę, dlaczego mnie to spotkało..ale tylko czasmi jak mam chwilę się zastanowić.A takich chwil mam na serio niewiele:)
bea1978
2012-03-12
09:03:43
Email
Aniu a nie myślałaś żeby isć na zwolnienie lekarskie??Kiedy Ci się umowa kończy?Jeśli nei masz mozliwości dogadania sie po ludzku, to i Ty możesz postąpić nie w porządku. Mi się kończyła w trakcie zwolnienia, ciągnę dalej bo ręka nadal napieprza. Zus mi wypłaca pieniądze, niewielkie bo wiadomo szef od najniższej odciągał składki wiec dostaję 80%od najniższej a nie od tego co faktycznie zarabiałam :( 800zł zawsze to lepsze od 500z kawałkiem z kuroniówki!!Ja wiem że leprza to wypłata ale co zrobić jak pracy nei ma ...Dopóki nie znajdę postaram sie jeszcze ciągnąć zwolnienie, na kuronia nie chcę iść buuu A co do dzieciaków to moje osobno to anioły, razem - ledwo można je znieść. Kiedyś myslałam że jak Czarek podrośnie bedą sie lepiej dogadywały a tu dupa, nadal to samo:(Czasem ręce opadają, tak jak wczoraj cały dzien się kłócili, nawet jak poszli na podwórko to wrócili nafochani na siebie. Pobawią sie chwilę razem i oczywiście po kilku minutach dwa uparciuchy nie mogą dojść do porozumienia i kłótnia. Czasem już nawet nie reaguję, każę samym rozwiązywać swoje problemy i jakoś dają rade, więc co raz rzadziej ingeruję ale słuchać tego wszystkiego i tak muszę wiec nerwy mnie ponoszą :)
Angella132
2012-03-12
18:01:06
Email
Bea myślalam o zwolnieniu ale jak zaczne to będę musiala ciągnąc długo bo umowa kończy mi się w ptzyszłym roku w maju. Poza tym jak pewne wiesz ZUS wzywa na komisję bo kasy im brakuje i szukaja oszustów. Wieć nei wiem na co mialabym isć:(
Angella132
2012-03-13
21:33:49
Email
Bea dzieki za rady:) Zobaczymy co się wykluje. Narazie do czasu jak nie każą mi jeżdzić to tu zostanę i szukam. Dzisiaj bylam w końcu z mala na bilansdie 2 latka. Ale się umordowalam.Normlanie ona jest nadruchliwa ale w stiopniu mega. Pojechałam wozkiem i musialam najpier ją zwazyć i dlatego wyjąć z wózka. gabinet zabiegowy chyba kojarzy żle bo od razu w ryk i do drziw. Waży ponad 17 kg więc jest się z czym silowac. Wysoka tez jest bo ma 98 cm. wszystko 97 centyl.No ale pomijam.Na wadze żeby się nie ruszała rady nie dało więc ja wziełam na ręcę, rzucała się i kopała ale dało rade w końcu zważyc:) Podobnie ze wrostem.Na koniec pani pielęgniarka się zlitowala (chyba nad sobą) i powiedziala,że z dzieckiem mogę wyjśc a ona wypisze dane i mi poda za chwile. Jak juz mala wyszla to do wózka za nic nie moglam ją wsadzic, zaczeło się bieganie w jedna i drugą stronę bo ta cholera sie niczym nie zajmie tylko ucieka. Jak już dostalam wypisane rzeczy to musialam znowu iśc pod leksrski gabinet i tam odstac 30 minut - mimomo,że na godzinę byłam umowiona..wiadomo jak jest:( W kazdym razie u lekarki to samo. Bioeganie. A jeszcze musisałam ją rozebrac do pieluszki a potem ubrać. A jeszcze pani doktor zainteresowana mega choroba Natalki mi się o pierodły wypytywała.Ta się sciekała a lekarka swoje. Jak ją poprosilam o recepte na lekarstwo dla małej na padaczkę(bo neurolog wypisąlam na 3 miechy i powiedziala,że potem do niej albo do pediatry). I się okazuje,że pani nie wiedziaął jak wypisac.W końcu się udalo.Normlanei nawet Natala była padnięta:)
Angella132
2012-03-13
21:35:17
Email
Co do roboty to dzisiaj się jakoś udalo bo lustracji nie było - dopiero w czwartek. Biegły za to jutro przyjdzie. I jakz wykle głowną ksiegowan anie ma nic naszykowane i szuka lesza co jej zrobi. Zwalila coś na mnie..a ja poprostu sie wkurwilam.Jeszcze pdo koniec dnia dostałam kolo 20 faktur. Norlanie ręce mi opdaly.Ale po chwili wzielam sieza robote i postanowiłam jak inni wychodzić o 16.Dzisiaj prawie się udalo wyszłam 20 po:)
bea1978
2012-03-14
08:46:27
Email
Aniu a moze dobrym rozwiązaniem było by zostawiać robotę na kolejne dni a nie zostawać po godzinach??Ja wiem ze nazbierało by się tego pełno w jedną chwilę ale może to by otworzyło oczy Twojemy pracodawcy i zatrudniłby kogoś dodatkowego:)A co do Natalki to powiem ci że waży tyle co Czarek, jest tylko nieco mniejsza :( Kurde ten mały dupek mało je i co za tym idzie g...o przybiera na wadze.No ale nic nie moge na to poradzić, nie wcisne na siłe jedzenia - a szkoda z esie tak nie da. W górę troszkę poszedł przez zimę, bo widzę po spodniach, oddałam siorki małemu 6par ocieplonych, w których chodził dwie zimy ostatnie i 4 pary dzinsów :)Wreszcie z nich wyrósł co mnie bardzo ucieszyło.Co do zachowania Natalki, to bardzo ci wspolczuje, wiem też że wpłynać na to możesz tylko konsekwencją i dużą cierpliwością, której Ciżyczę od groma.U nas po staremu, pracy nie mam, czasu mimo to brakuje na wszystko, a jak już jest to sił brak, nie wiem jakaś zdechła jestem ale to juz od dłuższego czasu niestety. Do kardiologa jeszcze nie dotarłam, może w piątek się ogarnę i dotrę pod drzwi do pani doktor. A po za tym nic ciekawego, czuć wiosnę w powietrzu więc ,mam nadzieję że i nastrój się poprawi neibawem :)W weekend planujemy z meżem rozpocząc sezon motocyklowy hihi i wyruszamy w małą trasę popodziwiać naturę :)
Angella132
2012-03-14
21:22:42
Email
Bea Czarek urosnie - daj mu czas. Chlopcy rosna poźniej. Przypomnij sobie swoje lata szkolne..ja byłam zawsze najwyższa z klasy a chłopaki w podstawówce to szkraby.A potem dragale się z nich porobiły:) Natala jest duża bo my wysocy jesteśmy.Kamil zreszta też. Kupuje mu ciuchy na 128-134 - spodnie 128 to już za krotkie są. Koszulki są na 128 bo chydy jest i mieści się w mniejszy rozmiar.Buty ma 32-33. Kawal nogi.Ale czy to dobrze?Powiedzialabym,że najlepiej być srednim:)
Angella132
2012-03-14
21:25:16
Email
Co do roboty to nie jest takie proste. Bo widzisz Bea jak swojego nie zrobię i zostawie na nastepny dzien to niestey sie nei wyrobię bo na nastepny dzien mam nowe rzeczy. A jak powiem,że się nie wyrabiam to obcinają mi premię.Zawsze najlepiej szukać winnego tam gdzie nei trzeba. Ale olać.Dzisiajs ię wkurzyłam znowu w pracy ale na prostactwo prezesa. Chyba mu się wydaje,że jest Bogiem.Szok,że tacy ludzie śa naświecie.Ale pomijam.Do domu przyszlam a tu co mnei czekalo..kochany mężulek z dokuczaniem:( Zaczynam się zastanawiać co poprawić w końcu w swoim życiu.CZuje przez skorę ,że ejstem na rozdrożu.
bea1978
2012-03-14
21:45:42
Email
Aniu,my tez jestesmy wysocy z mężem,Ja178,mąż180,Ola była dużo wyższa,zresztą teraz tez jest w czołówce w klasie,tylko Czarek taki kurdupelek ale to raczej po mężu bo on w sredniej dopiero wystrzelił w górę. Mam nadzieję ze synuś nadrobi kiedyś,ze nie bedzie ciągle najmniejszy. Buty to olbrzymie kupujesz dla Kamila,czarek ma 27haha.Nie wspomnę,ze spodnie to na 116nosi:)A co do twojego powrotu do domu i kochanego męża,to juz to przerabiałyśmy tu na forum parokrotnie i mogę ci tylko współczuć.Do dupy Tak wracać z porąbanej roboty i jeszcze nie mieć wsparcia..szkoda słów,nie wiem skad sie biorą tacy ludzie. A powiedz u twoich tesciów nie jest podobnie?Bo synuś to popieprzenie z domu raczej wyniósł.
bea1978
2012-03-16
09:18:10
Email
Laski ale mam gula!!!!Wczoraj zadzwoniła do mnie babka z policji, prosiła żebym dzisiaj przyszłana 8 rano po odbior telefonu. Czaicie???Ponad rok minął od mojego zgłoszenia że mi baba ukradła z pod sklepu!!No i na moje wyszło, obstawiałam dobrą babę, 77lat stara złodziejka ma!!!!!!No bynajmniej odebrałam telefon, właśnie go ładuję, niby sprawny i jest oki tylko widać że rok go używanoo, bo obdrapana obudowa jest i szybka. No ale Czarek już się nagrzewa i jemu się podoba, bo bedzie miał telefon z rysikiem dotykowy!!!!!:)
Angella132
2012-03-16
20:18:55
Email
Bea w szoku jestem,że telefon udało Ci się odzyskać, normlnie to chyba przypadek jeden na milion!!!! Masz dziewczyno szczęście - pomyśl nad jakimś biznesem własnym bo na bank ci się uda:) U moich teściow to jest taka sytuacja,że lepiej nie gadać..zresztą nie mam nawet ochoty gadać na ten temat.
bea1978
2012-03-16
20:39:41
Email
Na początek wysle jutro totolotka:)Dzieciaki juz podzieliły telefony,ola oddała swojego dotykowego samsunga Czarkowi,mały zadowolony,Ola również.Na biznes nie mam juz pomysłu,każdy jaki wymyślę odpada po przeczytaniu tematów na forum.Przerasta mnie to chyba.Jedyny jakiego sie mocno nie boję to optyk ale jego nie mam gdzie otworzyć.W moim miescie jest jiz nadmiar,w miejscowościach pobliskich juz są tez wystarczające ilosci...szkoda gadać.
Angella132
2012-03-18
12:56:32
Email
Ja też nie wiem co by mogło wypalić. Kolo mnie dosłownie pol kilometra od bloku jest Centrum M1- Real, Praktiker, sklepy z ciuchami , drogerie itp. Około 2 km jest Tesco 24 h:( Galeria tez niedaleko. Dlatego wszystko dookoła pada. W sumie myślałam kiedyś o papierniczym ale powstał sklep wszystko za 4 zł i inne rzeczy i w tym babka ma właśnie wszystko - nawet kwiatki sztuczne. buty, stroje na karnawał, zabawki, papiernicze, te duperele za 4ł. Nie wiem jak jej idzie ale pewnie tez ciężko. Wszystkiego jest pełno. Ale co tu się dziwić,że nic nie idzie dobrze jak ludzie kasy nie maja bo z robota cienko. A jak jest praca to za marne grosze więc kto to ma kupować? Głupota ludzka i koniec - dla mnie jak ostatnio myślę to są okropne czasy - nie żyjemy dla siebie tylko dla kasy, dawno temu to kasa była dla ludzi teraz ludzie są dla kasy. Straszne ale chyba prawdziwe. Bo przecież pieniądz ludzie kiedy wymyślili żeby stanowił wymiennik towaru , ułatwiał życie a teraz jak kasy nie masz to kuźwa nie masz po co żyć. Ile jest ludzi bez domu, bez pracy...coraz więcej.Do czego to zmierza to się boję myśleć....Dla mnie to powinno się coś zmienić.Nie może być przecież tak ,że jeden zarabia po kilka milionów miesięcznie a drugi nie ma nic. Przecież to wszystko ludzie robią żeby było lepiej...tylko lepiej komu? Takie mnie ostatnio nachodzą dziwne myśli ,że powinien się w końcu ktoś otrząsnąć z tego starszego marazmu..jakbym żyła w jakimś matrixie:) Gdzie nie słyszę to tylko kasa, kasa i kasa. Nie liczy się kolega z pracy, dziecko w domu tylko kasa. Powiem szczerze,że lepiej dogadałam się z ponad 70 letnim biegłym w robocie niż z niektórymi dziewczynami w naszym wieku:((( Facet gada swoje o wnukach, dzieciach - takie robi sobie przerwy w robocie, ale to jest z życia wzięte a z tymi laskami można pogadać tylko o oprocentowaniu lokat, gdzie kasę najlepiej wsadzić żeby zyskać itp. A o życiu nic bo one chyba życia nie mają....kasa, kasa , kasa.....
bea1978
2012-03-19
08:26:04
Email
No niestety Aniu masz rację...nasi rodzice martwili się gdzie kupić cokolwiek a my za co kupić!!Tylko praca i pieniądze, szkoda gadać ale lepiej już nie będzie w tym kraju, nawet się nie łudzę.Ci u góry myślą tylko żeby sobie w kieszenie napchać, a nas mają w dupach i na kogo byś nie głosowała to zawsze tak będzie. Gnojostwo i tyle.
W totka nie wygrałam, wysłałam jeszcze na kolejny raz te same liczby, może sie uda haha W piątek dostałam szału na sprzątanie, wymyłam sobie okna i prawie wszystkei zakamarki w chacie. Do połowy ogarnełam mojego komandora w przedpokoju ale tam jeszcze troszkę zostało do roboty bo sił zabrakło. Może dzis pozmieniam pościele i popiorę...Najgorsze bynajmniej za mną :)i to mnie bardzo cieszy.
W sobotę natomiast mieliśmy stresa, bo nasz Wojtuś coś zaniemógł, nie chciał jeść, pić w ogóle ruszał sie tak jak by go brzusio bolał. No i tak zapewne było, masowałam go 3godziny wieczorem i na szczęście do niedzieli wydobrzał ufff bo u nas weterynarzy nie ma na dyżurach w weekendy niestety. NO ale obeszło się bez doktora :)Pogoda była piękna wiec całą sobotę przesiedzieliśmy u siorki na wsi na tarasie, dzieciaki się wyganiały za całą zimę :)Wczoraj też jeszcze na kawkę wskoczyliśmy do niej więc też było miło. Laski powiedzcie dostałyście już kasę ze skarbówki??Nikt z moich znajomych jeszcze nie dostał a składali daaawno temu i tak mnie ciekawi czy tylko w moim mieście takie opoznienia czy u was tez??
Angella132
2012-03-19
18:15:29
Email
Bea my wysłaliśmy na poczatku marca do US PIT więc pewnei dostaniemy późno kasę. Ale pewnie opóxnienei zalezy od miasta:)
bea1978
2012-03-20
08:13:38
Email
No my sporo wczesniej składaliśmy i to internetowo dlatego tak sobie pomyslałam że już czas żeby wypłacili, bo kasa by się przydała :)Justka co Ty tak ucichłaś??Odzywaj sie laska!!
Angella132
2012-03-21
21:46:58
Email
Justyna pewnie teraz przy dwójce dostsje kota. A ja mam taki znowu nawal roboty ,że szok. Do domu zrabana przychodzę jak mops. Wczoraj nawet laptopa nie odpaliłam a teraz dopiero usiadłam. Sprawdzam ofert pracy i idę spać.
bea1978
2012-03-22
16:24:35
Email
Ja tez niby pracy nie mam a ciagle zmęczona,o21juz oko mi sie samo zamyka. No ale w chacie chociaż nadrabiam zaleglosci w sprzątaniu:) A teraz wlasnie siedzę w poczekalni i dentysty. poszłam do innego niż zwykle,Bo po tamtym ciagle mi sie cos pieprzy.plomby wypadają,zeby sie łamią,masakra normalnie takie muzeum mam w gębie ze wstyd,a do stomatologa chodzę można powiedzieć na okrągło a uzębienie mam w takum stanie ze szkoda gadać. No i Tak sobie dumam ile zabulę tym razem...i po co mi ubezpieczenie w zusie...
Angella132
2012-03-22
19:58:04
Email
Beata co do ZUSu to można powieść napisać, Szkoda gadać. Dzisiaj się wypowiadała nawet biegła u mnie w pracy odnośnie wieku emerytalnego i pomysłów rządu. Jednym słowek banda złodziei i tyle. Juz kiedys pisałam,że powinno być tak jak u Niemcow jest - jest system kapitalizacyjny - odkladasz kase na swoje konto i tyle co odłożysz dostaniesz..a nie tyle kasy co my płacimy ze swojej części, pracodawca ze swojej a jak co przyjdzie do czego to nie dostajesz nic albo ZUS tak zamota,że musisz udowadniac to co jest oczywiste. U nas chyba nigdy nie będzie dobrze...
Angella132
2012-03-22
20:02:06
Email
Ja mam natomiast problem z zębami Natalki. Normlanie ruina. Nie wiem,czy to od żleaza, które brała prawie rok, czy od choroby (bo ponoć ubytkiw szkliwie to tez mala cecha SG - czytaj stwardnienia guzowatego). Cholera wie, w każdym razie jedynkę po prawej ma w stanie rozkladu. Poprostu zeszlo szkliwo i widać tylko ciemny środek, z pozostałych zębów tez takie ubytki ma. Nie wiem co robić. Jak pytałam neurolog to powiedziaal,że takei malym dzieciom daje się narkozę i robi sie wszystkie ząbki od razu. U niej to nei wchodzi w grę. Poniewaz ma SG to nie może zwykly dentysta nawet o okreslonej specjalacji dać jej narkozy. Bo to ryzykowne. Ona dostaje narkozę przez Rezonansem ale uspyia ja anestezjolog wyspecjalizowany to takich dzieci. Można tez sprobowac na siłe ją przytrzymać i zrobić ale to tez ryzyko bo może się tak zestresowac ,że dostanie napadu...i powiedzała nie można zrobić nić:( Pewnei za kupę kasy by się dalo ale nei wiem gdzie.
bea1978
2012-03-22
20:37:50
Email
nie wiem jak jest przy sg ale żelazo na pewno dało jej przez ten rok niezle popalic. kumpeli cora musiała brać tez kilka miesięcy i w ustach masakrę miała,wszystko czarne. Współczucia kurde, nie wiem na ile Natala kumata jest ale moze dacie sie radę dogadać. jakbys jej wytłumaczyła po co idziecie do dentysty...Bo nie wiem,ciężko bedzie ale moze sie wam uda po prostu iść i da sobie zrobić:) A Ja zrobiłam nie ten ząb co chciałam,Bo tamten,muszę prześwietlić. Tak czy siak jiz przeciąg mi sie robił między plomba a zebem więc to poprawiła. 80zł poszło wiec tragedii nie ma ale przy dwóch kolejnych bedzie juz więcej Bo odbudować po pół zęba mi bedzie musiała i chyba na jakis wkretach w korzeń to zrobi,no ale najpierw trzeba zobaczyć czy w kanale zęba wszystko oki Najważniejsze ze ładnie zrobiła oby plomba trzymała.
justka271
2012-03-30
16:03:15
Email
Laski sorki ale ostatnio brak czasu przed swietami prawie ogranelam zagladam czasem czytam co skrobiecie ale checi mi brak :))) maly troche daje popalic wlasnie mu wyszly dwie jedynki nareszcie i tak pozno on ma prawie 10mies ale dobrze ze wyszly pogode mamy do dupy doslownie jak jesien jakos mnie ostatnio lewa pacha boli ja juz sie schizuje nakrecam niewiem czym uczucie jak po goleniu ale nie straszcie mnie niczym bo ja to panikara na maxa juz niewiadomo co se mysle umowilam sie do gina pod koniec kwietnia echh jak ja bym chciala byc optymistka:)) wszyskim sie przejmuje h... wie co biore do glowy ale ja durna co? Ide polezec poki maly spi postaram sie odzywac czesciej :))) buziaki laski:)*j
bea1978
2012-03-30
16:47:19
Email
Nie nakręcaj sie,pewnie sie podziębiłaś i węzeł chłonny Cie pobolewa. grunt to badać sie profilaktycznie,wtedy nawet jak g...o sie jakies przypaleta to jest czas na leczenie.Ja Tak sobie tłumacze,Bo tez jestem w grupie ryzyka. Dopiero teraz i taty w rodzinie zaczynają wszyscy na raczycho zapadać. strach mnie ostatnio ogarnął i muszę tez po usg w lato gonić do lekarza zeby robić badania.nie wiem jak sie je robi ale wiem,ze jak dużo rakówców w rodzinie to sprawdzają chyba cos. no dobra ale mialam Cie nie straszyć niczym a ja tu o raku pierniczę. Dodam Tylko ze Ja jak sie martwię i cos mnie niepokoi lecę od razu prywatnie na usg, u mnie 70zł kosztuje i w niektórych przychodniach z dnia na dzień można isć. A Ja dzis załatany dzień miałam,pojezdziłam i oddałam 4Cv w różne miejsca. troche po sklepach przy okazji polaziłam z kumpela. dopiero ległam na wyro i odpoczywam,mąż Olę z baletu zaraz sam odbierze,bo Ja juz sił nie mam. Czarek 17kwietnia ma wystep na dużej scenie,ma spiewać jakas piosenkę golcow. jeszcze nie mamy tekstu,ciekawe jak sobie poradzi.to w domu kultury ma być, jakis konkurs międzyprzedszkolny. zawał jiz mam bo on nie lubi sie uczyc,wiec moze być ciężko. moze nagram to wam wstawie jego wystep. zmykam łaski podrzemac,mąż z czarkiem pojechali po Ole wlasnie wuec cisza nastała...
Angella132
2012-03-30
21:40:13
Email
A ja ostatnio się nie odzywałam bo w robocie zapierdziel na maksa. Lustracja, bioegli, kontrola wewnetrzna id o tego do 31 marca CIT trzeba bylo złożyć.Dzisiaj gł.ksiegowa przy pomocy bieglych się uporała ale ile bylo przy tym roboty to koszmar. Ja oczywiscie robiłam najgorszą robotę więc sobie wyobrażcie jaka zmęczona orzychodzilamd o domu. Padalam o 20. Dzisiaj na piwko z dziewczynami poszlam.Szybki browar i o 18 w domu byłam.Ale zawszr się czlowiek rozluźni. U nas jak zwykle pod górę. Byłam na rozmowie w przedszkolu integracyjnym i tak mnie babsko zdenerwowało,że szok.Nagadała mi ,że Natale do przedszkola specjalnego, ze lekarza mam zmienić i takie rózne.Oczywiście na samym wstepie bez oglądania dziecka.Dobrze,że spotkanie bylo tez psycholog i pedagog bo po prau minutach wyjasnien rozmowa na inny tor zeszla.A ja wogole myślałam,że ta baba to dyrektorka i się powstrzymywałam od riposty.Potem mi mąż powiedziala,że ona w sumie się nei przedstawila it o epwnei jakaś wychowawczyni bo dyrektorka szła z dziećmi jak my wchodziliśmy do sali. Babsko okropne, a te dwie panie super. Koniec końcem po prwie 40 minutach z Natala kazly nam dokumenty papierowo wypelnić.W tym roku pewnei bez szans bo przyjmuja tam od 4 roku życia. Ale od stycznia możemy sie pytać.Chyba,że coś się zwolni to dadzą znać. Ogolnie gdyby nie to wstrętne babsko to wizyta nawet bardzo mila. A co od wrzesnia z Naną to nie wiem.Normlane przedszkole albo moi starzy - bo moja teściowa tylko do wrzesnia jest - potem powiedziała,że nie będzie malej bawić:( Ale damy radę.
Angella132
2012-03-30
21:40:49
Email
Justka a ty nie panikuj tylko idz do lekarza.Pewnie to superela a ty bedziesz się zamartwiać. I po co ci to?
bea1978
2012-04-02
11:44:29
Email
Ech ANiu oby się wam udało z tym przedszkolem, chociaż na przyszły rok.Ja zapomniałam że do końca miesiaca sie zapisuje na koleny rok dziecko i w ostatnim momencie Czarka w piątek zapisałam haha Pani zastępca dyrektorki dziwiła się że Czarek do szkoły nie idzie. Mówiła że sugerować nic nie chce ale sporo dzieci odchodzi do 1klasy. Jakoś mnie to nie ruszyło, nawet jakby Czarus miał byc sam w tej zerowce bez znajomych mu dzieci, to i tak nie zmienie zdania. Tymbardziej ze młody mówi że nie lubi nikogo ze swojej grupy haha wiec nowe twarze mu się w otoczeniu przydadzą:))Za to Ola baaardzo chce iść do klasy sportowej w przyszłym roku, wypisałam wniosek o umieszczenie jej w takiej klasie ale czy sie dostanie to nei wiem. Ja osobiście wolałabym żeby szła do normalnej klasy, a jako dodatkowe zajęcia wzieła sobie jakieś sportowe,no ale ona chce inaczej...obym nie pożałowała tej decyzji. W 4klasie dochodzi sporo przedmiotów takich jak historia,geografia...nie wiem jak ona się ogarnie z tymi nowościami plus zdwojone zajęcia sportowe w czasie normalnego planu...Noale to się okaże pod koniec roku :)
A ja gnije w domu dzisiaj, pogoda do bani nawet w miasto nie ma jak isć za pracą:( Po poludniu jak kase dostane musze jechac na swiąteczne zakupy, tata pracuje wiec ja wszystko porobic musze. Niby u taty robimy swięta i siorka z rodzina tez ma byc, wiec robotą sie powinnysmy podzielic, ale ze się z nią pozarłam ostatnio dość poważnie to nie kontaktuję się z nią wcale i robię wszystko sama.Najwyżej nam sie jedzonko zdubluje :)W sumie to pomysłow nie mam co porobic. Dwie sałatki zrobie jedna warzywna druga na słodko z ryzem i kurczakiem i ananasem, szynke na obiadek upiekę, pieczeń rzymską tez chciałam zrobic ale w sumie nigdy nei robilam wiec nie wiem czy zaryzykuje hehe jakis bigosik, zurek, a co jeszcze??macie jakies fajne pomysły??
justka271
2012-04-02
16:32:35
Email
kukurydza seler por smarujesz majonezem ananas ser żółty szynka smarujesz majonezem bea to jest super salatka pycha wyslalam ci jak sie robi warstwowo ukladasz przespis od mojej siorki robilam ja juz 3 razy kazdy sie zajada :) ja mam prawie sprzatniete na swieta jutro jade kupic dla Szymona spacerowke umowilam sie z gosciem wozek stasznie mi sie spodoba zobaczymy jak w realu nazywa sie quatro 3, tak poza tym zmula u nas cos mnie ta pacha i cycka przestalky bolec moze tak cos tylko sama niewiem co myslec, dla malego wyszly dwie jedynki wslasnie wstal lece
Angella132
2012-04-02
23:13:09
Email
Beata nie bedzie zle.Mysle,że klasa sportowa to super pomysl.Zawsze moze się okazac,że z Oli super siatkarka albo lekkoatletk wyrosnie:) Pogodzis pokojnie zajecia a przy okazji wtedy kiedy bedzie najbardziej potrzebowala zajecia dodatkowego (bo dzieci maja w tym wieku rozne pomysly) to akurat bedzie miala sport. Moimz daniemt o super sprawa.Ja chodzilamd o szkoly sportowej i mialam dodatkowo siatke, kosza i rozn etakie zawody.Powiem wam,ze wspominam to z satysfakcja.Szkoda,że jakd ostalam sie na studia to nie bylo rekruatcjido AZSu - jakos cos sie wtedy proobilo. Ja siate uwielbiam i mysle,ze to dla mnei zawsze bylaby jakas odskocznia.A tak...Wogole to dzisiaj sie dowiedzialam,ze mam dojezdzac do Dabrowy zaraz po swietach.Oczywiscie sie postawilam i powiedzialam,ze chce rozmowe o warunkach - dlateo rozmowe mam pos wietach a ewentualnie bede dojezzdac od 16.Mam nadzieje,ze nei zgodza sie na moje warunki i rozwiaza ze mna umowe o prace.Zawsze jakis kuron sie przyda. Z robota jest masakra.Nie wiem jak to bedzie....Swieta wiec mam zrabane na maksa.Ale co tu ukrywac,ze od dluzszego czasu mam pod gorke,Na pomoc meza liczyc nawet nei mam co(dzisiaj juz mi dosral kilk razy) dlatego ostatanio mi mega ciezko.Ale jak to sie mowi co cie nei zabije to cie wzmocni.Mam taka nadzieje:)
Angella132
2012-04-02
23:13:53
Email
Z przepisami to ja wyskakiwac nie bede.Nie mam glowy do tego.Justka gratuujemy Szymkowi zabkow. A z twoja pacha to moz epoprostu jakis stan zapalny i tyle. U mnie dzieciaki chore. Katarzysko ..akurat na swieta:(
bea1978
2012-04-03
08:08:10
Email
Ech ANiu szkoda ze ja nie jestem tak pozytywnie nastawione do tej klasy sportowej. Widzę po Oli jak szybko traci zapał do wszystkiego. Z baletu też ostatnio chciała rezygnować, bo na dworze ciepło, koleżanki biegają a ona musi iść sie gimnastykować. Na szczęście wytłumaczyłam, że sama walczyła o to żeby chodzić, że sama chciała i niestety nie ma wyboru w tej chwili,do końca roku musi chodzić co najmniej. No ale jak poszła i udało jej się szpagaty robić wreszcie pełne, to od razu zapał wrócił :))
Aniu Tobie nie wiem co powiedzieć, kuzwa nie daj się i tyle!!!!Mam nadzieję, że dadzą ci dużo więcej kasy i będziesz dojeżdżała, bo pewnie to by Ci pasowało co??
Justka dzięki za sałatkowy przepis, niestety nie skorzystam bo moi nie bardzo za porem i selerem przepadają...:(ja tam wszystkożerna jestem ale reszta niestety długie zęby ma do wszystkiego. Powiedz lepiej co z ciepłych dań robisz??Ale ja chyba skończe na bigosiku, żurku, pieczeni z szynki i pieczeni rzymskiej.Nie mam pomysłu co zrobić jeszcze ewentualnie, jak rzucisz jakiś fajny pomysł to może skorzystam jeszcze.Miechoto moi wcinają bez problemów hihi
bea1978
2012-04-03
20:33:12
Email
Laski, chyba nie jest ze mną az tak zle,wreszcie sie ktos odezwał w sprawie pracy.Pech Tylko taki,ze na rozmowę do poznania i do tego w ten piątek! szkoda ale sobie odpuszcze,raz ze za dużo roboty bede miała w przygotowaniach di swiat, a dwa kasy nie mam zeby wywalic na paliwo albo pociąg plus taryfy bo poznania nie znam. z tego co poczytalam,kolejny,etap rekrutacyjny tez w poznaniu,więc znowu wyjazd...jakos mnie to nie przekonuje. no ale troszke mnie to podbudowalo,bo firma bardzo znana i jeszcze do tego mną zainteresowana:)Mam nadzieję ze to nie jedyny odzew...
Angella132
2012-04-03
22:47:04
Email
Beata nie wiem czy dobrze robisz,ze odpuszczasz.Wiem po sobie ,ze z czasem nawet jak sie oferta pojawia to czlowiek wymysla rozne powody by nie isc. Ja bym postawial na jedna karte.Ale sama wiesz co jest najlepsze.A moze by ci sie udalo a tak nigdy sie nie dowiesz. A zarcie dasz rade zrobic - najwyzej bedzie mniej:)
Angella132
2012-04-03
22:54:43
Email
Co do mnie to niestety mnie nie satysfakcjonuje podwyzka.Ja poprostu nie chce dojezzdac. A wogole dzisiaj moja kolezanka z pracy dostala nowa robote.W sumie to zabawna sytuacja bo moja inna znajoma jakies 2 tyg. temy przyslalal mi smsa,ze szukaja u niej kadrowej.Oczywiscie ja do kadr to tak srednio - tzn podobaja mi sie ale za malo wiem.A niestety dla wiekszosci ludzi kadry i ksiegowosc to to samo..a tak nie jest. No ale mneijsza z tym.Pomyslalam o kadrowej ,z ktora sie kumpluje.Laska dojezzda juz do DG od wrzesnia. Ma jedno dziecko ale i tak jest mega wyczerpana i jeszcze ciagle jejd okuczaja.Jest naprawde dobra w tym co robi ale pewne osoby neistety wybraly sobie ja na kozla ofoarnego.Od razu dalam jej cynk.Zadzownilamd o tej swojej znajomej i wypytalam o szczegoly i proposilam by polecila ta kardowa.I taks ie stalo.Zaprosili ja na rozmow ei dzisiaj dostala odpowiedz na tak...i wiecie co...zadzownila do mnie i mowi,ze sie zastanawia....opieprzylam ja bo problem lezy w samym zlozeniu wypowiedzenia.Ona poprostu tak ma zrobione pranie mozgu,ze zaczyna jak robot funkcjonowac.Potem do mnei zadzwonila i powiedziaal,ze sie decyduje. Normlanie w szoku jestem bo ja bym nawet sie nie zastanawiala...a ona jest porzerazona co bedzie:)))) W kazdym razie super,ze komus moglam pomoc.Od razu mi sie poprawil nastroj.Ja dojezzdac neistey nie chce.Specjalnie chce powiedziec ,ze chce duzo kasy zeby nie mogli mi tyle dac.Rozne sie dzieja tu rzeczy - jest podzial my czyli pracownicy z CZ-wy i oni ci ze slaska. Roznice sa tak wielkie,ze zastanawiams ie czy jakby wpadla kontrola z PIPU to to od razy by sie przyczepili. Dlugosc umowy, wynagrodzenie, malo tego nawet warunki pracy...nie moge za bardzo zdradzac szczegolow ale dziala mi to ewidentnie na nerwy.I nei chodzi o zmiane miejsca pracy tylko o to,ze jak jestes starym pracownikiem i to z CZ-wy to traktuja cie jak zero. 6 osob juz dojezzda i laski zgodnie mowia...maja dosc....Dlatego z dojazdami moimi tak wyglada a nie inaczej>Wiem,ze to moze dziwne ale duzo mozna poswiecic dla pracy..tylko jesli ta praca jest tego warta.
bea1978
2012-04-04
09:06:25
Email
Wkurza mnie to, że oferuja pracę w moim mieście a rekrutacja w poznaniu. Tymbardziej mnie to wkurza, bo wiem że ilość etapów które trzeba przejść to na pewno nie jeden ani dwa, najeżdzę się a na koniec odpadnę i co?stracę czas, kasę i nerwy. Jednak wolę coś na miejscu. Może i daję ciała ale powiem Ci że to praca na stanowisku na jakim jeszcze nie pracowałam, więc ryzyko jest ogromne że mnie nie wezmą.A co do Twojej pracy, to życzę powodzenia po świętach kochana. Może uda Ci się chociaż za porozumieniem stron odejsc,wtedy też masz zasiłek normalnie.
A u nas pogorszenie, całą zimę okej a teraz Czarek kaszle, wczoraj mu bańki postawiłam ale tak zasysały mocno że odczepiałam od razu bo jakoś się zestresowałam. Ja stawiam te ogniowe więc jakiś lęk mnei ogarnął, że coś mogę zrobić nie tak.Kilka śladówzostało, więc postawię jutro jeszcze raz już bez smarowania kremem, bo może przez niego tak ssały mocno, wczesniej bez kremu stawiałam i było zupełnie inaczej.Kaszle biedak mocno ale tylko w dzień na szczęście, noce spokojne są wiec tragedii nei ma.
justka271
2012-04-06
21:00:58
Email
Dziewczyny zyczymy wam zdrowych i wesolych swiat oraz mokrego dyngusika:) I obycie znalazly dobra prace!!!!Jak tam przygotowania do swiat?Pewnie macie roboty, ja jutro wszystko bede robic dzis jedno ciasto upieklam makowca kupilam i moze jutro jakis kawaleczek kupie takze jutro bede miala roboty dobrze ze maz w domu zajmie ie dzieciakami:) Buziaki:*
bea1978
2012-04-07
09:04:59
Email
Ja jiz od 7gonie,zakupów reszta zrobiona,teraz święconkę szykuje Bo na 11ola sie umówiła do kosciola. Bo i wpadam na wysokie obroty w gary,mąż pomoże tez na szczęście. Uciekam popracować,Wesołych Świat !
bea1978
2012-04-10
15:55:49
Email
Laski,w czwartek o10trzymajcie za mnie kciuki,mam rozmowę na PH ale najgorsze jest ze babka dzwoniąc bardzo niewyraznie podała nazwę firmy i za cholerę nie wiem gdzie uderzam! zapisałam sobie ale okazalo sie ze zle zrozumialam i zonk tzn miejsce zanotowałam, z kim tez ale nie wiem co to za firma!!! Oddzwanialam ale nikt nie odbiera,! skladalam tyle ofert ze nie jestem w stanie dojść,bo nie każde wysłanie aplikacji mam na swoim mailu. Ogólnie mam juz stresa ale tłumacze sobie ze to nie ostatnia rozmowa wiec luz by sie przydał,bo po co sie stresowac .
Angella132
2012-04-11
21:08:14
Email
Bea bedziemy trzymac kciuki.A firme sprawdz w google po adresie znajdziesz:) Ja tez dzisiaj bylam na wyjadzie goscinnym w Dabrowie. Zostalam zaproszona na rozmowe. Miala szanowna pani przyjechac do mnei ale zaprosila mnie..pewnie przecie zjej firma zwraca za paliwo a mysli,ze ja ze swoich doloze:((( Powiedzialam od razu co chce - rozmow atrwala ze 3 minuty.Powiedzialam ,ze kasa taka a jak zapytalam jeslis ie nei zgodza to powiedzialamz,e wowaczas niesttey nie moge sie zgodzic na dojazdy. Noi spedziolam caly dzien w DG - bo pojechalam z tymi laskami co dojezdzaja (musialam zplacic 15 zl za podroz). W sumie swowjeje roboty zrobilam malo bo dokumentow zadnych nie mialam. A po rozmowie nei dowiedzialams ie wiecej nic bo szanowna panis ie zmyla. Zero odpowiedzia. Jak zwykle :) Noi jka w takiej firmie mozna pracowac? Najchetniej to bym od razu wypowiedzenei zlozyla al epoczekam. Jak cos nei ch mnei sami zwalaniaja a ja an kuriona pojde i pierdziele. Dojazdy masakra - w jedna stroe sie poltorej godizny autem jedzie - w druga bylo gorzej i do tego straszne korki. Ale o czym tu gadac z dimu muslalam wyjsc godizne wczesniej i wrocilam o 18 czyli poltorej pozniej niz tu jak w CZ-wie pracuje. A to ponoc super dzien byl jesli chodzi o jazde...to taka robote ja wale. Poza tym te dziewcyznyc cha zrezygniwac z dojazdow autem bo obie _ te co s akierowcami - maja nowe smaochody i porpostu przy takich jazdach auta za rok beda wrakami. nei dziwie im sie. Bile na pociag wychodiz nawet taniej niz jada autem w 5 osob!!! Ale za to dluzzzej. Nie wiem ale wszystko widze w ciemnych barwach, mam tylko nadzieje,ze na moje warnuki sie nei zgodza i mnie zwolnia:)
Angella132
2012-04-11
21:12:52
Email
Co do swiat to u mnie sobota i niedziel amasakra. Pojechalismy do moich rodzicow i mielismy zostac na cale swieta od soboty. Al emoje dzieci - w tyn porym wiadaca Natala - tak daly czadu,ze w niedziele zdecydowalam,ze wracamy do domu.Poprostu to co wyrabiala to przeroslo moej wyobrazenia. Marudna, placzliwa, dokuczliwa ot pryszcz..ale wszystkos coiagala, otwierala, wywalala, probowal na shcody lazic, zrzucala wszystko zlosliwie ...i do tego sjoe Kamoil dolozyl zabierajac jej rzecz jak na chwile si eczyms zajela.Nie da sie tego porostu opisac.W ciagu dnia 4 dorosle osoby nei daly rady nawte na chwile przys tole usiasc. Po meczarniach zdecydowalam ,ze wracamy do odmu i to bylo super posuniecie bo onaczej bysmy sie wszyscy chyba tam pozabijali.Rodzice z moja siora i jej mezem przyjechali do nas w poniedzialek.Na spokpjnie spedzilismy dzien...wiec swieta zostalu uratowane. Oczywsicie moj maz siedziala mnadety jak bufon- al eon nie kuma czaczy co to siwet ai rodzinna atmosfera wiec olalaoi go wszyscy i mile soedzilismy dzien. Nie wiem jak wy ale dl amnei ejst niewyobrazalne zeby mieszkac z siora w jednym miesci ei nie widziec sie w siwet anawet na chwile..malo tego nawet nie zlozyc sobie zyczen.A tam wlasnie moj ma zi jego siostra robia:( Ich sparw ai ja wnikac nie bede. Ja w kazdym arzie jestem nauoczona,ze swieta to okres gdzie muso byc wesolo, gwarno i duzo ludzi....
bea1978
2012-04-11
22:11:48
Email
dokładnie Tak Aniu powinny wyglądać swięta. mój mąż raz powiedział ze nie jedzie do rodzinki Bo woli przed kompoem siedziećwytłumaczyłam jak i mgie sie swięta spędzało zawsze,jak miło jest i w ogóle Bo i od tej pory bez gadania jezdzi i sie usmiecha:)moze nie jest przeszczesliwy ale daje radę. z,jego rodzina to chyba raz byliamy - ze szwagierka a Tak zawsze z moja strona. i nas zawsze rodzinnie i wesoło.Co do pracy to w Google nie sprawdze Bo nazwę zle zrozumiałam, a miejsce to sala konferencyjna w najwiękrzym hotelu w miescie..Tak wuec pojadę tam jutro godzinę wczesniej i moze ktos przedemna mi nakresli sytuacje a jak nie to bede ściemniac moze nie wyjde na debila. a moze to cos na zasadzie akwizycji to nawet na rozmowę nie wejdę. Aniu a co do tej pani z która rozmawiałas to - Moje dzieci by powiedziały ŻAL!!! jesli nie zgodzą sie na twoje warunki Kochana to muszą Cie zwolnić -nie Ty sie a oni ciebie. podpisywałaś umowę w swoim miescie a nie gdzie indziej. szukaj haczyka,dzień zwłoki z kasa jiz masz artykuł na to i muszą dac wypowiedzenie ze swojej winy. nie mam czasu szukać teraz ale są różne mozliwosci,wiem bo niedaleko taka sytuacja miała miejsce niedawno. trzeba poszperać w nECie,cos znajdziesz. a jeszcze Ja sie udałam,cały dzień i siorki,wróciłam bluzki białe koszuloqe mierze i cycjki mi nie pozwalają sie dopiąć w żadnej!ze 15kg przyttlam to wiecie a najwięcej to w biuscie i brzuchu.masakra,o21jechałam do kumpeli pożyczyć bluzkę,niezle nie.
bea1978
2012-04-11
22:25:30
Email
http://www.bhp.org.pl/Article517.html. moze tu cos najdziesz,nie czytałam dokładnie wiec nie wiem czy Tak do końca na temat. lecę spać ...
bea1978
2012-04-12
11:11:16
Email
ech laski szkoda mojego czasu,firma zapomniała sie poprawić z nazwa stanowiska pracy-przedstawiciel handlowy a prezenter handlowy to dwa odrębne stanowiska. tu akurat prezenter czyli osoba organizująca spotkania,wciskajaca dany produkt na pokazach,tu gary,wszyscy zebrani uciekli zanim doszło do rozmowy. Azkoda gadać.
Angella132
2012-04-13
20:06:32
Email
Bea widzisz jak to jest.Tylko nabieraja ludzi. Nie wiem co tacy pracodawcy mysla,że znajdą w ten sposób kogoś? Tylko stracili pewnei w oczach tych co przyszli.Ale takei czasy mamy.Kazdy kłamie. A co do mojej sytuacji to sparwe znam. Nie musze czytac bo wiem co i jak. Wolalabym zbeys ei eni zgodzili na to co zaporponowalam i wtedy musieliby mnie zwolnic a tak pewnei sie zgodza i bede jexzdzic. Tylko ile dsm rade:( Zobaczymy zreszta. Moj maz jedzie w poniedzailek w delegacje od Niemiec i przyjezzdaja moi rodzice. OD poniedzialku do czwartku bedzie fun:)
bea1978
2012-04-16
14:29:52
Email
Jak tam ANIu cos nowego w twojej pracy?U mnie cisza, aplikuję nadal przez neta głównie. Weekend fajny, bylam w sobotę usiorki więc dzieciaki się wylatały. W niedzielę pojechałam z siostrą do naszej wspolnej znajomej, tam byla inna - masazystka, wiec wygniotla nas masakralnie. Do dzis czuje boląca skóre, siniaki na czasie tez beda, laska specjalizuje się w rehabilitacjach, ona jezdzi do mojej mamy i ją rozciąga, no a nam powciskala wszystkie wiązadła i mieśnie na miejsce. Bol koszmarny jeszcze dzis mam ale po kregarzu było podobnie, na drugi dzien się czułam jakby mnie co najmniej walec przejechal ze trzy razy. Poki co w nocy dalej mało śpię bo tak plecy bolą, dziś kolejna sesja wiec zobaczymy, może po kilku razach się poprawi i pośpię troche w nocy. A przy okazji masazyku podrinkowałyśmy, bo jeszcze inni znajomi tam byli...i tak zeszlo do poznej nocy :)Za to z rana w niedzielę jechałyśmy z dzieciakami do aqua parku, więc szaleństwo wodne doprowadziło mnie do tego, że w domu dwa razy spałam po powrocie :)Ale ogolnie super park wodny nam wybudowali, moze nie jakis super wielki ale fajnie jest. Na pewno bedziemy tam czesciej zajezdzac teraz:)
Angella132
2012-04-17
22:43:07
Email
Bea z moja praca sie wyjasnilo - zgodzili sie na moje warunki i bede dojezdzac od poniedzialku 23 kwietnia. Ale jak zwykle jest mle ale. Powoedzialam okreslon kase (swoja droga maksymalna podstawe jaka moglam dostac wg, regulaminu wyngrodzen) i zgodzili si ale dostalam info,ze nei beda sie dokladac dod ojazdow - co jest oczywiste ale ze ten nei zobacze na oczy premii - co mnei wkurw.... Bo umawa dotyczyla podstawy plus premia.Zawsze cos:( Ale nei ma z kim dyskutowac bo ta osoba, ktora decyduje jest raczej malo komunikatywna. Nie mam za bardzo wyjscia - bede dojezdzac i szukac czegos innego w miedzyczasie. A poza tym u mnei jest luzik w domu.Maz wyjechac sa rodzice, siora i pies. Dzieci zadowolone na maksa, Natala zasypia ze mna bez problemu i normalnei szczescie na calego. Ile to brakuje do luzu...tylko zeby moj maz sie opanowal z tym sprzataniem i byloby zupelnie inaczej.Nawet sobei nei wyobrazalam jaka ja na codzien jestems pieta jakw racam do domu. Teraz go nie ma a ja gnam zebys ie zobaczyc ze wszystkimi, jak jest maz to jak mam do domuw rocic wole w robocie posiedziec:( Prztykre....noa le taka jest rzeczywistosc. Poza tym jeszcze mam fit - Dzisiajs a juz wyniki z naborbu do przeszkola. Natals ie dostala do przedszkola Kamyka..nie wiems ama ...chyba powinam sie cieszyc ale sie boje co bedzie. Czas pokaze. Ja jak zwykle zalatana na maksa.
bea1978
2012-04-18
08:13:59
Email
Aniu nie wiem jak Ty ale ja stawiając warunki nie szła bym na żadne kompromisy.Zwłaszcza dotyczące kasy!!!To co za dojazdy ci nie oddadzą, premii też nie to ty kuźwa do tyłu bedziesz niezle z pieniędzmi pry tych dojazdach a do tego jeszcze ile czasu więcej poświęcisz!!Ja bym się nie dała - zwłaszcza ze sama piszesz, ze nie chce tam pracować.Powinnaś trzymać sie swoich postanowień i tyle.No tak mi się wydaje przynajmniej. A co do Natalki i przedszkola Kamila, hmmm wydaje mi się że Kamil tez był trudnym dzieckiem i jakoś go ogarneły panie przedszkolanki, tak więc kadra wyspecjalizowana w trudnych przypadkach hihi i na pewno dadzą sobie z małą radę!!:))Po za tym masz blisko, oba smrodki razem odprowadzisz, oba odbierzesz, luzik!!Ja też muszę sprawdzić czy Czarek sie dostał hihi
A u nas po staremu, wczoraj po Oli balecie były występy dzieci z 2 przedszkoli, Czarek miał tam spiewac ale nie ogarnął piosenki"pędzą konie" Golców. Pierwszą zwrotkę wykuł ale reszta już szła bardzo cieżko, więc oddaliśmy tę rolę innym. Ale szkoda mi było, bo widząc 2 chłopców w parze śpiewajacych i dukających gorzej od Czarka, to wiem że on wypadł by lepiej. Nawet on mówił że mogł śpiewac, że lepiej by było.no ale już po fakcie, następnym razem damy radę!! Ogólnie zauważyłam, że Czarek ma problem z nauczaniem się czegoś na pamięć. Trzy linijki tekstu miał na dzień babci się nauczyć i męczylismy to baaardzo długo. Ola kurcze łapała i łapie do dziś ekspresowo a Czarkowi jakoś cieżko wchodzi do łebka cokolwiek. Tak więc wiem, że zOla zero problemów w szkole - wręcz przeciwnie, jest jedną z najlepszych, a z małym będą problemy jak nic!!No ale nic nie poradzimy, jak on leniwy jest jak cholerka!! Chcę go czegoś pouczyc a on w mig rezygnuje, żadna mobilizacja nei pomaga. Mam nadzieję że w przysżłym roku będzie lżej,bo to już bedzie faktyczna "zerówka".
bea1978
2012-04-18
08:15:18
Email
Aniu a co do Twojego stresu w domu, ja Ci tylko współczuję, normalnei ze zgrozą sie to czyta!!!Dziewczyno wez się ogarnij za wczasu póki młoda i nie garbata jesteś:)Szukaj sobie nowego faceta i spadaj od tego drania!!!
bea1978
2012-04-18
08:54:21
Email
A ja właśnie miałam gosci, dwie panie z zusu, kontrola domowa. Wiecie co szlak trafia, bo kontrolowac potrafią ale skierować na porzadne badanie ani lekarz ani oni nei potrafią!!!Powinnam isc na badanie przewodnictwa nerwowego, ale ono oczywiscie sporo kosztuje i dupa!!Jestem leczona tabletkami i zastrzykami ktore z gory wiadomo ze nie pomogą!!Rozmawialam z kumpela lekarka i ona wlasnie juz dawno temu mi powiedziala robiac usg ze nerw jest uszkodzony i to operacja tylko pomoze,ona jest stazysta i mowi to co lekarze specjalisci po miesiacach leczenia nie chce przyznac!!Dostalam refluksu juz od tych lekow i to jedyny efekt ich brania.W maju mam egzaminy i chcialabym miec sprawna reke ale cos mi podpowiada ze marne szanse na to sa!:(
justka271
2012-04-19
18:05:23
Email
Hej laski! Czytam co u was ale jakos ciezko mi cos skrobnac!Leniwa jestem pogoda beznadziejna caly dzien leje niema co robic wczoraj pol dnia na podworku bo tak fajnie bylo a dzis szkoda gadac!Ania wspolczuje ci dojezdzania ja bym sie wogle na nic nie zgodzila niech zwalniaja a moze jak zaczniesz chodzic na zwolnienia to cie zwolnia?Bea a co do pan z zusu to mowia ze tak wlasnie jest jak cos trzeba to nic wogle teraz cokolwiek zalatwic to po zjaomosci mozna byc po podstawowce a miec super robote tylko znajomosci miec..u nas dzien za dniem maly raczkuje wiec jest go pelno JUla dzis wrocila z przedszkola i jakos zle sie czula mowi ze ja brzuszek boli a pozniej zwymiotowala mam nadzieje ze nic powaznego bo o malego sie boje oczywiscie panika na maxa u mnie jak zwykle jeju jak by bylo dobrze podchodzic na luzie do wszystkiego:) ale wiez i wez:) W sumie niemam co pisac bo u nas nic ani ciekawego ani nowego ale zagladam i czytam co u was wiec sledze wszystko.Ania a ty odpoczywaj poki meza niema niezle ze sie cieszysz ze go niema chociaz oczywiscie gdybym byla na twoim miejscu tez bym sie cieszyla chociaz jak pisze Bea ja bym nie dala rady zyc z takim czlowiekiem ja czasami narzekam na swego meza ze to balaganiarz ale to pikus nie?Chyba jestem przed okresem laski dzis zjadlam 3batoniki i 5 czekoladek hehe Pozdorwionka
Angella132
2012-04-19
22:24:53
Email
Kurcze łatwo wams ie pisze,ze zrezygnowac.Ale nie wiem co gorsze meczyc sie z dojazdami za nawet neizla w sumei kase czyz mezemw domu pieklo przezywac. To jest moj glowny dylemat. Z innym facetem to bym juz dawno walnela ta robote. Ale z jednego bagda w drugie wejsc to zadna rewelacja. Musze pracowac zeby byc samowystarczalna..i tyle. Szukam roboty na gwalt. Narazie zobaczymy jak bedzie. Dojezzdac bede z dziewczynami autem/Jak one sie rozmysla to pewnie ja tez:( Nie wiem sama. Co do przedszkoal to mam nadzieje,z emala sie nada. A ja tak blisko Beata jzu nie mam - od roku mieszkamy przeciez gdzie indziej., teraz do przedszkola maz wozi Kamyka autem.pieszo to tak około 15 minut. Z Kamilem to by było ze 20 bo on jak idzie to sie zatrzymuje, oglada itp. Ale jak bedzie wozil ich oboje to tez nei bedzie problem. Zobaczymyc o bedzie, Maz wrocil z delegacji i sie nadal...jak zwykle. Olac.Ja jutro mam imprezke. Kolezanka ta kadrowa co odchodzi robi pozegnanie. Idziemy o 20 na balety:))) Moze to mis ie przyda i mnei troche odstresuje:)
Angella132
2012-04-19
22:27:25
Email
A to Natala w przebraniu..oczywiscie dziadek brał w tym udział:)

bea1978
2012-04-20
15:07:30
Email
JakośsięAniu zagubiłam z tym przedszkolem i mieszkaniem:)Wybacz mi ten nietakt hihi Natalaboska na fotce!! Rewelka w ramkęi na ścianę:) Justka a Ty z byle kupką i wymiotami tak panikujesz??Jejku Ty faktycznie niemozliwa jestes. Ja dzieci leczę praktycznie sama, odpukać po bankach odpornosc wzrosla na maxa, wiec na szczescie nie ma czego za bardzo leczyc za czesto:) ANiu szukaj w necie chociaz tej pracy, moze cos złapiesz. Tu masz racje, że lepiej byc samowystarczalną przy takim facecie, bo jeszcze jakbys miała się prosić o kasę na podpaski...Justka a Ty nie podglądaj tylko pisz :)
U nas jak zwyklę wielki pęd. Rana męża zawoze, Czarka do przedszkola, Ola do szkoly, potem zbieram wszystkich, balety, zakupy i tak leci doby brakuje czasami. Kasy z zusu nadal nei mam więc bieda haha mam nadzieję że nie bede sie musiala odwolywac od jakis chorych decyzji wrrrr
justka271
2012-04-20
20:56:53
Email
Natalka super!! Bea a wez i pisz jak czasu na nic doba za krotka tak jak piszesz niewiadomo kiedy mija ten czas.Dzis chociaz pogode mielismy to na podworku siedzielismy.Jula dostala sie do szkolnej zerowki wiec od wrzesnia drepczemy zajmie nam jakies 12min na piechotke ale kolezanki sa wiec razem bedziemy prowadzac:) dzieciaki spia ja przegladam neta i zaraz tez smigam spac
bea1978
2012-04-21
11:10:55
Email
Ech u nas nie ma zerowki w szkole Oli, a tez by sie chcialo pooszczędzać troszku :(Fajnie że wam sie udało:)Tam masz 5 godzin darmowych i potem jak chcesz dłużej to do świetlicy się daje??Ja niestety kolejny rok płacić będę za przedszkole.
A u nas pogoda całkiem fajna była przez ostatni tydzień. Dopiero wczoraj była burza akurat jak na balecie była Ola, z Czarkiem chcieliśmy połazić po miescie ale zwialismy do Oli na balet czekać na korytarzu :(Odkryliśmy z Czarkiem fajny sklep"odzieżowy" hihi Część rzeczy używanych ale sporo nowych mają też. Więc czasem w czasie baletu chodzimy tam poszperać. Ostatnio kupiłam sobie fajne bojówki czarne nowe, z metkami za 25zł :))Czarek kąpielówki wybrał też nowe ale za duże niestety hehe dla Oli parę rzeczy kupiliśmy i same nowe ciuszki za parę złotych!!Wczoraj szorty na lato jej wzięłam za 8zł nówki ale za małe wybrałam, muszę leciec w przyszłym tygodniu wymienić, było sporo rozmiarów więc moze coś znajdę odpowiedniego :)
Ale lenia mam dzisiaj, spałam do 9:30, dzieciaki godzinę dłużej, dopiero śniadanko jedzą. Nie wiem co dzisiaj będziemy robić bo znowu burze zapowiadali :(
justka271
2012-04-21
20:38:06
Email
Bea ale wy spiochy! U mnie Szymon najwczesniej wstaje 5,30( do 6 go przetrzymam) najpozniej o 7! Fajnie wam! jula to spioch i lubi pospac ale maly nie daje dzis padl o 19,30 bo spal tylko raz skubany wytrzymaly jest tez dzis lazilismy po podworku pol dnia pozniej do taty pojechalam i tak dzionek zlecial jutro tez ma byc niby ladnie ale sie okaze,niby majowka ma byc ciepla ale deszczowa wrr!!!A co do szkoly to rzeczywiscie 5godz a pozniej mozna do swietlicy ale pierszenstwo maja dzieci rodzicow pracujacych wiec my odpadamy.Milego weekendu
bea1978
2012-04-21
22:06:48
Email
no Justyno nie rozwalaj mnie,przecież zatrudniona jestes nadal w firmie,czyli to Tak jak bys pracowała.Wiec nie rozumiem czemu nie bierzesz siebie pod uwagę jesli,chodzi o swietlice. Fakt ze czas masz ale będą zdarzały sie sytuacje kiedy by sie swietlica przydała,wiec warto zapisc dziecko na nią.Moja ola lubi swietlice, wszelkie imprezy jak andrzejki i podobne obchodzi dwa razy,raz z klasa,raz z dziećmi ze swietlicy.po za tym ma kupę koleżanek i kolegów oprocz tych z klasy.ogólnie raczej zalety wymieniać mogę:)Tak więc ściemniaj nawet ze juz wróciłas do pracy.
bea1978
2012-04-21
22:11:38
Email
a co do spania, to jeszcze troszkę i szymuś bedzie chciał pospać. Moje odsypiają cały tydzień,Bo wstajemy po7,więc w weekend spią dłużej ale to tez nie zawsze.Czarek potrafi tez wstać o7 ale na szczescie nie wczesniej:)
justka271
2012-04-22
11:25:37
Email
No Bea masz ty racje jesli chodzi o swietlice hehe nie pomyslalam :) kurde jaka nuda niewiem co tu dzis robic
bea1978
2012-04-23
07:53:14
Email
Wiem z doświadczenia, że swietlica czasem sie przydaje. W pierwszej klasie nie chciałam Oli zapisywać, żal mi jej było,że za długo w szkole bedzie itp a ona sama chciała i nalegała. No to ją dałam i nie żałowałam. Czasem nawet teraz jak w domu jestem ona dzwoni i mowi ze zostanie, bo jakas imprezka jest albo koleżanki siedzą do np.15 i ona też chce...U nas to 20zł do roku, więc nie majątek, zapisuję teraz co roku a Ola chodzi kiedy chce i jej pasuje:)Nie sprawdzali u nas ani razu pieczątek z zakładu pracy, więc nei wiem czy to jest wymagane u was??Zresztą ty nei masz problemu, bo zatrudnienie masz nadal :)
A u nas nuda, wczoraj skoczylam z dziecmi do siorki, cieplo bylo wiec poganialy dzieciaczki po dworku całe popołudnie.
bea1978
2012-04-28
08:39:29
Email
A Wy co tak cicho siedzicie??Aniu jak dojazdy??Ogólnie jak w pracy??Justys Ty to pewnie całe dnie na spacerkach co:)U nas pogoda dopisała w ostatnie dni. Dzis upalnie ma być wiec też super. Wczoraj miałam straszny dzień, dzwonili ze szkoły Oli, że mam ją zabrać bo coś z widzeniem ma nie tak. Gubiła kolory, litery się mazały, no tak nagle to nic dobrego nie wróży, więc od razu pognałam do lekarza rodzinnego, ten dał skierowanie do szpitala na oddział okulistyczny. Czarkowi zrobiłam wczoraj akurat wolne, więc musiałam go ulokować u kumpeli na pół dnia. Więc zanim załatwiłysmy rodzinnego i zanim dojechałyśmy do szpitala, to małej już przeszło to złe widzenie. Więc jak okulistą ją badał to nic złego nie zobaczył. Mówił że wzrok super ma i on nie widzi nic co mogło by go zaniepokoic. Obserwować i tylko tyle, puścił nas do domu. Nie wiem skąd takie coś, wcześniej też przeboje w szkole były, bo ta moja córcia oderwała sobie perełkę od buta i wsadziła do ucha!!!!!!!! Postawiła na bacznośc całą szkołę, na szczęście jedna z nauczycielek czymś jej pogrzebała i wyjęła. I tak sobie pomyslałam czy czasem ona grzebiąc w tym uchu nie naruszyła czegoś tam i nie spowodowała tego złego widzenia,może jakies nerwy są tam połączone, nie wiem co o tym myslec.Na szczescie po 3-4godzinach wszystko wrocilo do normy i do dzis jest oki :)
A dzis maz pojechal do pracy jeszcze cos dokonczyc, jak uda mu sie wrocic wczesniej to moze sobie nad morze skoczymy motorem :)ale poki co nic nie planuje:)
bea1978
2012-04-29
11:37:55
Email
Ło Jessu laski,jak mnie dupsko dzisiaj boli!!Wczoraj jednak pojechalismy motorem nad morze,dzieci u siorki a my na motor i nad morze! wrócilismy poznym wieczorem zrabani na maxa.ale warto było bo uwielbiam morze.dzis grillujemy u siostry więc tez spoko dzionek bedzie.a co i was??
Angella132
2012-04-29
12:50:15
Email
Hejka. U mnie z dojazdami jest jak jest. Powiem wam,ze ten tydzien mega meczacy - Jezdzilysmy na 9 do 27 w domu po 19 bylam.Dzieco maloc o widzialam i wogole zrypana jestem.Poza tym głowna ksiegową w poniedzialek od raz zwolnili w obowiazku pracy - tzn pracuje jeszcze 3miechy ale bez swiadczenia pracy. Kociol na calego bo kadrowoej nei ma, ksiegowej glownej tez nie .Nowe osoby sa i malo wiedza. Duzo spada dodatkowo na mnie. W poniedzaielk na 8 jedziemy wiec o 6.30 wyjazd....koszmar. Nie wiem jak dalej bedzie. Zobaczymy. Beata spytams iory o te objawy Oli.Moze to cos specyficznego ..jak cos to sie odezwe.
bea1978
2012-04-30
12:59:07
Email
Aniu a czemu zwolnili ta księgowa?ciebie nie mogą zwolnić w taki sam sposób?byłoby ci to na rękę chyba co?A siostry podpytaj o te dziwne objawy Oli,moze cos wymysli skad sie mogły wziąć. i nas kolejny dzień upałów uff
justka271
2012-05-12
10:24:43
Email
jaka tu cisza:) bea jak tam u ciebie moze prace znalazlas? aniu wspolczuje ci ile ty tak pociagniesz..u nas ok pogode mielismy super a od dzis masakra pada i jest zimnio niewiadomo co robic... nuda maly teraz spi wiec mam chwile ale musze jeszcze dom ogarnac a tak sie nie chce
bea1978
2012-05-12
13:38:05
Email
A my juz od rana kawke u siorki odpilismy, potem wrocilismy do domku, dzieci poszly na podworko i teraz jemy obiadek. U nas wczoraj burza byla, a tak pogoda ladna do tej pory. Dzis chlodno i wieje jak cholerka ale dzieciom to nei przeszkadza i Ola na rolki idzie a Czarek na rower. Odkad nauczyl sie na 2 kolach na wiekrzym rowerku jezdzic, to ciagle chce na nim jezdzc :)A nauka poszla mu szybko, w domu kilka dlugosci robil od balkonu do pokoju na przeciwko, czyli jakies6-7m zaraz potem poszedl na boisko szkolne sam z Ola i pojechal:) Nie bylo latania za nim i pchania za kijek :)ulga hihihi A po za tym okej u nas, Ola zdolniacha co chwile na jakies konkursy chodzi, jest w czołówce klasy w nauce ogolnie wiec jetsem z niej dumna, bo ogarnia wszytstko bez pomocy kogokolwiek :)Od pierwszej klasy sama odrabia lekcje, srednio raz na dwa miesiace ma tylko z czyms drobny problem. Ostatnio duzo sie dzieje, bo ma 3razy w tyg. balet, wiec jest co robic, bo trzeba ja tam wozic i odbierac. Pierwszy wystep na scenie z baletem ma na dzien matki, ech nei moge sie juz doczekac :)Po za tym ciągle coś, jak nie parady w mieście, gdzie Ola bierze udział, to jakieś wystepy, to niedługo rocznica komuni sw. i tak ciągle z czyms urwanie głowy :)Nie wiem tylko kiedy u Czarka dzien matki w przedszkolu, bo ostatnio nie chodzil sporo, bo jakos tak nie chcialo sie nam go wozic:)mam nadzieje ze nie w ten sam dzien co u Oli...Zmykam zawiązać zadełko hihi Acha zaczełam popalać głupia ze mnie baba ale chociaz jeden plus z tego jest - 2kg w tył :)
justka271
2012-05-17
08:25:21
Email
Bea ja tez popalam jakos nie mysle narazie o rzucaniu,moja Julka jedzi na rowerze od tamtego roku bez kolek nauczyla sie szybko kilka dni jezdzila rowerem biegowym i pozniej wsiadla na swoj i smiga uwielbia jezdzic rowerem praktycznie non stop jedzi dzis ja zostawilam w domu bo u nas tak leje deszcz ze nie chce sie wylazic z domu maly bawi sie slicznie samochodzikami mowie wam w szoku jestem i zauwazylam ze jak jula jest w przedszkolu to tak chodzi smutny a jak ona jest to mega zadowolony fakt jest wredny tzn takja maryda z niego i jak sobie pomysle ze siedzenie dzis w domu to jebla dostane...niby u nas juz od jutra ma byc poprawa pogody obyy.. Bea jestem ciekawa np z urzedu pracy wysylaja ludzi na jakies kursy??
justka271
2012-05-17
08:28:39
Email
A Ola twoja to taka zdolniacha mam nadzieje ze moja Julka tez bedzie dobrze sie uczyla:)
bea1978
2012-05-17
12:02:24
Email
Justka wysyłać wysyłają chyba, ja nie wiem dokładnie bo nie jestem zarejestrowana. Z egzaminów i policji rezygnuje, ręka niewyleczona, nie ogarnę tematu wysiłkowego na bank. Musze podjechać tam dzisiaj jeszcze albo jutro najpozniej i zrezygnowac. Zal mi troche ale fizycznie niejestem przygotowana niestety ze wzgledu na ten zespol cieśni nadgarstka. Mowie wam czasem tak nawala ze nie wiem gdzie reke wciskac.Rwie, szczypie, drętwieje...ech szkoda gadac.
W poniedzialek kupilam stare punto, na gaz wiec oszczedzimy na paliwku chociaz. Poki co wczoraj hamulce mi wysiadly maz musial robic hihi dzis konczy, do tego pare rzeczy jeszcze do zrobienia ale tanio dostalam go wiec troszke mozna wlozyc, zwlaszcza ze wiekrzosc maz sam zrobi :)Skubany mechanikiem nie jest ale poczyta i robi sam, wiec troszku kasy w kieszeni. jedno tylko trzeba zrobic u mechanika, to dzis mi wycenil na 408zl wrrr ale z tym moge poczekac. Po za tym urwanie glowy od dzisiaj mam, bo zaczynaja sie proby na rocznice komunii, proby na balecie, pisalam wam wczesniej wiec jezdze cale dnie z miejsca na miejsce, juz czasem mam dosc auta wrrr
A Ty Justys nie narzekaj, pomysl sobie ze mogloby byc gorzej, ze maly nei bawil by sie wcale sam :)a tak masz chociaz chwile dla siebie czasami :) Widzisz u ciebie on zlosliwy a u mnie Ola, jessu czasem mam ochote zamknac drzwi za soba i nie wracac przez dobe :)Moje smrody tylko sie zejda od razu jest klotnia i szarpanina. Sa momenty ze bawia sie razem ladnie ale to tylko chwile, nawet na podworku ciagle sie żrą i jak tylko wracaja Czarek mowi, ze to byl jego najgorszy dzien w zyciu hahahaha bo ciagle cos nie po jego mysli jest. On biedny nie ma kolegow za bardzo i bawi sie ze starszymi dziewczynami najczesciej, wiec nei ma sie co dziwic, jak graja w dwa ognie i Czarek w głowe obrywa ciągle :)No ale nic nie poradze, musi sie jakos dopasowywac skoro kolegow nie chce poznawac, ma jednego z przedszkola ale to rojber jakich malo i tez sie z nim kloci często.
Zmykam obiadek szykowac i jade po siorki core, potem Czarka odebrac,potem Ole, zawiezc na balet dziewczyny, potem je odebrac...gdzies w miedzyczasie zakupy i wieczorem znowu auto naprawiac maz bedzie...ech doby brakuje :)
bea1978
2012-05-17
22:03:24
Email
Ania żyjesz???
bea1978
2012-06-02
10:04:19
Email
Masakra u nas laski, do północy walczyłam z Czarkiem, chyba owsiki dostał!!!W dupce go wierciło na maxa, ju.z myślałam że będzie biedak spał z palcem w tyłku ;)Czekam właśnie na kumpele ma mi recepte na zawiesinę odrabaczającą przywieźć, wszyscy musimy ją wypić profilaktycznie wrrrr Po za tym u nas okej, Oli występy super udane, w przedszkolu na dzień mamy również, troszkę się czas wolny wydłużył wreszcie :)
Angella132
2012-06-17
08:06:38
Email
Hejka.Wybaczcie,ze ostatnio was zaniedbalam ale przezte dojazdy czasu nei msm kompletnei na nic. Dzięki euro na trasie masakra. Korki codziennie i golnie ciezkie dni. Jak wychodziłam z domu po 6 to wracałam po 19. I tak codziennie. Nawet czasu na wejscie na net nei moałam.Bow domu nakarmienei dzieci, kapanie i a potem zazwyczaj z Kamykiem zasypiam.Od poniedziałku mam urop - jadę do Chorzowa z Natalą. Nie wiem ile czasu tam będę. Trudno mi cokolwiek planować. W pracy kociol bo ciągle jestem sama - nie licząc tej pani co pełni obowiązki gł.księgowej. Ale ona robi płace, ZUSy i tp. Wieć ciągle zew szystkim jestem sama. Ma przyjsc dziewczyna od 1 lipca albo 1 wrzesnia (zalezy jak jej sie uda z wypowiedzeniem w poprzedniej pracy) to troche bede miała luzu. Teraz odchodząc na wolne musialam na szybko poprzekazywać rzeczy tej gł.księgowej. Ale polowy robić nie będzie tylko to co pilne. Ja wróce do roboty to chyb nie będę miała czasu nawet oddychac:( Kaski ładnie ostatnio mi dają - 3 z przodu:) na ręke. Wie calkiem milo się robilo.Ale poza tym jest cieżko. Co do dzieci to Kamil znowu chorował i u moich starych siedzial 2 tygosnie. Wrocl tydzien temu i juz w czartek dostał kataru. Teraz jedzie na nurofenie:( Nata juz kicha. Choroby więc nam nei dają spokoju. O szukaniu pracy nawet nie mysle bo porpostu nei mm kiedy. W wekeendy cisgle coś,...Od czasu do czasu wchodze i sparwdzam oferty ale mimo,ze nei wchdoze codziennei to nie jestem stratna bo nie ma zadnej roboty :( Oczywiscie w ksiegowosci w CZ-wie.
Angella132
2012-06-17
08:10:37
Email
Maz mi wysłal opinie w przedskzola dotyczaca Kamila. Pani kazala nam się zastanowic nad szkoła. Kamila został oceniony na poziom wysoki. Czyli wysoki poziom ma rozwój fizyczny i umysłowy a poziom przeciętny ma rozwoj spoleczno-emocjonalny. I chyba tenostatanib jest najwazniejszy. Ponoc wyniki ma super. Ja sie chyba zastanaiwc nie bede - zostaje w przedszkolu.
bea1978
2012-06-18
08:55:57
Email
Oj ANiu to tylko współczuć powrotu do pracy, no ale jedno dobre ze teraz choc troszke wypoczniesz :)Dawaj znac jak tam Natala, bo do chorzowa to jedziecie do szpitala za pewne??A Kamil pięknie ci się rozwija, Czarek ogólnie leser i nie chce się niczego uczyć. Literek nie zna, liczy do 20 i jeszcze się pomyli czasem, ech mówie wam całkiem inny niż Ola w jego wieku. No ale tak mówią wszyscy, że jedno łatwiej się uczy od drugiego. A u nas ogólnie luzik. Pray dalej nie mam, dziś złozyłam papiery do fajnej pracy ale szanse marne, mimo że kumpela może lekko popchnąć. No zobaczymy, rtozmowy na poczatku lipca beda, mam nadzieje ze nie w tym czasie co nad morzem bedziemy i u tesciowej, bo nie usmiecha mi sie wracac. Po za tym co weekend jakies atrakcje, ostatnio u siorki bylismy, w dzien szoku doznalismy, bo rój pszczól nad nami kołował wrrrr buczenie masakralne, ilość ogromna, dzieciaki do domu goniłam w takim pędzie, że w szoku były. Kupę czasu kołowały nad powdórkiem az siadły na krzakach obok i tam już siedziały na królowej :)Po jakiś 3 godzinach znalazł się pszczelarz, który je zdjął i zabrał do siebie. Potem kolejna atrakcja to lisek, siostra od zimy ją dokarmia i już prawie oswojona jest lisica jedna. Tak że podchodzi na 2m. do ludzi i sobie je co się jej podstawi albo zabiera w pysk i niesie małym, bo gdzieś niedaleko musi mieć legowisko i tak kilka razy na dzien wpada w odwietki :)Piękna jest normalnie aż się chce ją głaskać :)Tak więc dzieciaki frajdę miały na maxa :)Mają dzisiaj co opowiadać w szkole i przedszkolu. Czarek dziś jechł na wycieczkę do jakiegoś ośrodka agroturystycznego, jutro jedzie do poznania do zoo wiec atrakcje co dzień jakieś inne ma :)Za to ja tylko szukam pracy i w garach siedze wrrrr
bea1978
2012-06-18
08:58:29
Email
A jeszcze sie pochwalę Olą, bo ma dużą szansę zostać "uczniem na medal" czyli jak kiedyś prymusem klasowym :)Jestem z niej dumna jak cholera!!!!! Powiem Wam że skubana uczy się tyle co na lekcjach tylko, w domu niewiele a i tak dostaje 5-6 :)Mieli taki test trzecioklasisty, to z polskiego dostała jako jedyna 100%, z matmy troszke gorzej ale tez spoko :)Rosnę, rosnę normalnie przy córci!!!:)
Angella132
2012-07-01
07:41:35
Email
Beata gratulacje dla Oli no i dla Ciebie. Dziewczyna na medal:) Czarek to chłopak więc sie nie dziw,że uczyc mu się nie chce. Kamil tez jest mega leniwy. Szlaczków robić nie chce a jak ma coś narysować to awantura jest w domu. Ocena rozwoju jesgo w przedszkolu to calokształt pewnie pracy z nim. Może i rozwija się dobrze ale problem z nauką ne pewno będzie bo takiego leniwego i krnąbrnego chłopca jak Kamk innego nie znam.
Angella132
2012-07-01
07:48:33
Email
Co do Natalki to 18 pojechałam do Chorzowa. Leżałyśmy 3 dni. Dała popalić nieżle, ale jakoś wytrzymałam, potem byłam u rodziców do 28 czerwca. Czy odpoczełam to raczej nie ale zmiana otoczenia dobrze nam zrobiła. Natala się trochę wyluxowała z tych więzów jakie mój mąż jej robi i od raru dziecko bardziej wyluzowane. Trochę się zbliżyłyśmy do siebie i teraz nie powzolę na to żeby mąż znowu to zmienił. Mała jest bardzo nieznośna - w większej części to działanie leku ale też i jej charakter. Pani Orgynatro w CHorzowie zasugerowała mi,że w niektórych przypadkach dzieciom podaje się leki na uspokojenie. Mam się zsatanwowić i jak coś to pogadać z jej neurolog. Może i się skuszę ...Pewnie od rzu powiecie,że po co ...ale trzeba widzieć to na własne oczy żeby zrozumieć:) Dzieci przy SG mają problemy wychowawcze. Trudno sie je wychowuje,działanie leków potęguję jeszcze to wszystko. Natala nie słucha kompletnie, jak już dostanie klapsa to kompletnie nie robi sobioe z tego nic, jest nadruchliwa, do tego duża - waży 18 kg i ma prawei 205 cm. Jest poprostu ciężka i do tego trudno nad nią zapanowac. Wyobrażcie sobie teraz jak jest ja ciężko do czegokolowiek zmusić. Czasmi opadają ręcę i nogi. Nie będę pisąc bo tego i tak się nie da opisać, trezebna zobaczyć. Jak komuś mówię jak jest to zawsze słysze - dzieci takei są damy radę. Dopiero jak widzi co Natala robi tpo widać szok i zdziwinie..i czasmi współczucie. :)))
Angella132
2012-07-01
07:49:28
Email
Co do wyników, to wstępnie oczy, brzuszkowe organy, serce i eeg oki. Bez zmian napadowych. teraz najważniejsze czekamy na wyniki rezonansu vczy nie ma większych zmian w mózgu. To kluczowe badanie.
Angella132
2012-07-01
07:52:14
Email
A jeszcze napisze Wam,że ucze mała sikania do kibelka. W sumie wziełam się za to tak na maska od wczoraj.Raz probowalam i doszlo to mega kłótni z mężem bo jej zdjełam pieluchę i się zlała w mieszkaniu. Teraz jesteśmy w stanie wojny od jkiegoś meisiąca i po powrocie od rodziców poprostu go olełam. Dziecko musi sikac do kibeljka żeby sie dostalo do przedszkola. Wczoraj zlała się kilka razy - na szczęście na podłogę a większośc na balkonie. Ale 4 razy zrobila siku na kibelek:) Nagrodą bylo spuszczenie wody i brawa. Skzoda ,że ejstem osamotniona w tej walce. Teściowa tygodniu ma działac tak jak ja ale pewbie będzie ją tylko wysadzala i pieluchy nie zdejmię...co sprawe tylko pogmatwa. Mąż....coż,,,,szkoda słów. Tylkos prząta i się naburmusza....
Angella132
2012-07-01
07:53:07
Email
A co do roboty to od poniedziałku mam nową koleżankę. Zobaczymy jak wyjdzie. Szukam i tak pracy na miejscu..efekt marny bo roboty w ksiegowości poprostu nie ma w Cz-wie. Ale zobaczy,my może się w koncu uda.
bea1978
2012-07-02
11:07:05
Email
Dzieki ANiu, Ola została uczniem na medal i najgrzeczniejszym uczniem w klasie!! Dostała trzy dyplomy i nagody więc rosnę rosnę!!!!!! Trzymam kciuki za wyniki Natalki, oby wszytsko wyszło dobrze!!! Męża wspolczuję nadal, szkoda słow. Trzymaj sie swojego i trenuj Natale z kibelkiem. I oczywiscie tesciowa przeszkol, zeby robila tak jak Ty a nie w pieluszce i raz czasem na kibelek!!A my jutro jedziemy nad morze i do tesciowej, wrocimy za jakis tydzien pewnie. Jeszcze dzis dentyste musze zalatwic bo zab mnie boli i ortopede po zwolnienie, jutro rano tylko do zusu na chwile i jedziemy, moze morski klimat wyleczy moja łapę bo mam juz dosc tego bolu!!!!!!!!!Uciekam!!!!
Angella132
2012-07-06
20:28:13
Email
Bea pewnie juz nad morzem jestes...ale Wam dobrze. Narazie wynikow Natalki jeszcze nie ma. Kamil u moich starych siedzi a ja do roboty codziennie...Mam od poniedzialku now akoleżanke, nawte mila..ale pewnei jak ona jest mniej kasy bede dostawac..a robota i tak spada na mnie:(((
bea1978
2012-07-07
09:20:30
Email
Tak,tak dupska popalone od słońca ale zadowoleni wszyscy!Ania nie daj sie,jesli uczysz laske to kasa ta sama,roboty nadal masz full. Nie rozpisuje sie bo lecimy na plaze! paa
Angella132
2012-07-11
20:50:26
Email
Hejka. Mamy w końu wyniki z Chorzowa. Wszystko jest jak było - stabilnie. Więc zmiany są takie jak byly i nic nowego nie ma. EEG padaczki nie wykazuje. Dlatego chyba się powinniśmy cieszyć. Tylko szkoda,że mała nie mowi. Wiem, że przy SG mowa jest prawie zawsze opóźniona.czasmi przy głębszym upośledzeniu nigdy dziecko mowić nie będzie jak rówieśnicy.Co z Natalą będzie to zobaczymy....
bea1978
2012-07-13
08:47:23
Email
Hej ciesze sie Aniu ze wyniki nie ulegly zmianie,oby tak dalej.Nie wiem co ci radzic bo nie znam tej choroby praktycznie wcale. Wczesniej pisalas, ze natala taka pobudzona i cos i lekach na uspokojenie, pisalas ze zaraz cie ktos zle bedzie ocenial, bo przechodzi ci to przez mysl. Ja ci powiem ze dla Oli jak byla maluska to chcialam jakies psychotropy juz podawac, bo nie dawalam rady, bo ciagle sie wydzierala.Lekarz nie chcial przypisac, wiec meliska miala wystarczyc hihi No ale bynajmniej samej mi przeszlo przez mysl zeby cos podac, wiec Tobie tymbardziej sie nei dziwie kochana. Wierze ze mozna miec dosc, ja mam dosc moich potworkow, ledwo oczy otworza, a juz sie kloca, bija, wyzywaja tez bym podala czasem cos na wyluzowanie tym diablom!!!!!!!!!!!!
A my po powrocie z nad morza i tesciowej jeden dzien w domu pobylismy i na camping skoczylismy nad jeziorko. Nalowilam sie ryb, naodpoczywalam i wczoraj wrocilismy do domku.Popralam juz troszke, zaraz jakies zakupy skocze zrobic i jade do taty auto ogarnac bo zasyflam juz doszczetnie!!! Justka pisz raz czasem, jak widac na FB nie bardzo nam idzie hahaha Pisz ci u was!
bea1978
2012-07-17
10:18:12
Email
I co laski to już po lecie????U nas masakra była, na pewno widziałyście w telewizji co sie w moim rejonie działo. Nigdy w życiu takiego czegoś nie widziałam, szok dla nas wszystkich. Dzieci płakały w czasie tej nawałnicy mówię Wam stres jak cholera. Drzwi balkonowe to trzymałam bo aż całe pracowały. Po wszystkim aż żal było patrzeć na podwórko i okolice, drzewa co drugie korzeniami w górę, do dziś zreszta nie wszystko uprzątnięte.U Czarka w przedszkolu najwiękrza i najgrubsza wierzba położyła się jak zapałka wrrrr A po za tym u nas nuda, pogoda do bani więc dzieciaki 10min na dworze i zaraz wracaja bo pada co chwile i tak całe dnie latają w tą i spowrotem. Poki co nigdzie się nie ruszamy, może w sierpniu skoczę z dziecmi na wies ale nie wiem czy się odważe sama wsiasc do auta i tak daleko jechac :( Po miescie smigam i nie ma problemow, po okolicy tez ale jak juz od tesciowej wracalismy i ja prowadzilam to z tego szoku zamiast 4 bieg przy wyprzedzaniu wlaczalam 2 hahahha mąż sie smiał że z haka łapię gałke i ryczę silnikiem jak dinozaur :(
justka271
2012-07-23
21:28:53
Email
Hej skrobne cos bo pomyslicie ze zapomnialam o was hehe ale serio nie zapomnialam zagladam czytam co u was :) A u nas jako tako bylismy tydzien na wczasach bylo super cieplo poogoda nam dopisala od wczoraj mamy znow ciepelko i oby jak najdluzej sie utrzymala ta pogoda bo oglnie lato jest beznadziejne dzien za dniem zapieprza mi nawet niewiem kiedy Szymon zaczal stawiac pierwsze kroczki od tygodnia moj mezulek teraz chory wiec przeciagnal sobie urlop bo na zwolnienie nie chce isc bo premie upieprza najpier go dopalda angina teraz poszlo na pluca a wiadomo jak facet chory to gorzej nz dziecko chociaz juz nie jest zle ale jak go rozlozylo to mialam go dosyc juz lepiej z dzieckiem siedziec niz z nim heheogolnie u nas nic ciekawego wiec nie pisze bo niemam co u was widze ze wiecej sie dzieje pozdrawiam was:)
bea1978
2012-07-24
09:41:38
Email
U nas tez ciepło,zaraz nad jezioro jade z dziećmi,zabieram jeszcze kumpele z córka.Ogólnie ciagle cos robimy,wczoraj dzieci jeździły na motoru takim małym spalinowym. ubaw był po pachy! dzis tez juz od rana wołają zeby znowu jechać.No i Tak leci czas,dalej pracy nie mam,Tak czy siak ręka dalej słaba i boląca. bede sie starać o zasiłek rehabilitacyjny.zobaczymy jak bedzie dalej.zmykam sie pakować.
Angella132
2012-11-20
13:57:38
Email
Dziewczyny nareszcie udalo mi się wejśc na nasze już po malu umierajace forum. Ale moze te kilka dni jakoś nadrobimy. Ja jestem obecnie chora - siedzę na L4. Tyle się wydarzyło od lipca,ze nawet nie wiem od czego zacząc. Może tak ..Natalka chodzi do przedszkola - normlanego do grupy maluchów. Nie powiedzieliśmy nic o jej chorobie ale po polowie miesaca zainteresowała się nią dyrektrorka bo panie się skarżyły. Malpy nam mowily,że jest oki a leciały do durektorki. Ale chyba dobrze wyszło bo koniec końcem powiedzieliśmy,e ma podejrzenie tej choroby i jest za mała na integracyjne. Dyrektorka wezwała psycholog do przedszkola zeby obejżala mala i wydala opinię. No i jakoś się ułożyło. Natala ni epłacze , chodzi chętnie i w sumie poza malymi incydentami jest oki.(pewnie każde dziecko coś wyczynia ale my jestesmy poprostu prewrażliwieni i każda pierdoła robi się nagle wielkim czymś). Ten rok pewnei dokończyw tym przedszkolu ale za rok chce ją dac do integracyjnego. Jeśli się tam dostanie to będzie miala zajęcia z pedagogiem, psychologiem, logopeda ,dogoteriapię i rożne fajowe rzeczy , na kóre ja i maż najzwyklejw świecie nie mamy czasu. Teraz to nawet nie chodxzimy do logopedy...ja wracam z pracy 18 albo i po. A wszystkie ośrodki są czynne max do 18. Poprostu żeby zajmowac się dzieckiem to tzreba zrezygniwac z pracy.....Dlatego stwierdzilam,że to intagracyjne jest dobrym rozeiązaniem. Natala więcej mowi, uczy się szybko nowości, zna więcej literek niz Kamil:) Czasmi jeszcze zsika się w majtki...ale pewnei ejszcze to potrwa zanim zupelnie przestanie. Tu jak zapewne wiecie moj maż stoi na przedszkodzie bo wiecznie ta pieluche na tylek jej kladzie i dziecko do końca się nie może przelamać. Ale zdarza jejs ie naparwdę sporadycznie więc i tak jest nieżle. Poza tym jest urocza:))))) Jest starsza, mądrzejsza i porpostu kochana. Kamil jak to Kamil jest większy o coraz trudniej nad nim zapanować, ma swoje zdanie ktorego się trzyma. Jest nieznośny ale jak ma czasmi momenty "notrmlaności" to poprostu mnei zadziwia. Jest rozberbolony strasznie i bedzie pwwnie leniemw szkole....Aleo szkole będę myślała w marcu jak go będę zapisywała. Teraz możn apowiedziec ,że przez to półrocze cofnął sie jakoś w tym przedszkolu. Poniewaz w tamtym roku juz robili program zerówki bo dzieci 6 letnie najpierw mialy iśc do szkoly a potem to się zmienilo, to w tym roku nie robia nic. Tzn coś tam robią, ale głownei to zabawa. Jedyny plus tego jest taki,że Kamil zaczął chetnie rysować. Normlanei czasmi mnei zadziwia jak odwali rysunek. Poza tym choruje mniej...własnie teraz coś przyniósł z przedszkola iz arazil mnie. Nana i mąż sie trzymają ...Jeszcze musze dodac ,że od września chodzi 2 razy w tygodniu na basen. Idzie mu super, czasmi leniuchuje i chce nie iśc ale ja wredna mama go zmuszam. Problem znowu pojawia się zmoją robota bo basen jest na 17.20. Jednak jakoś sie dogadalam i we wtorki prowadzi go (oczywisćie nei zawsze) teściowa a drugi raz ja idę z nim ws oboty ...na 8 rano. I właśnie o tej 8 czasmi mu się nei chce:) Postanowilam jednak,że musi coś zacząć robić a nie tylko siedziec przed komputerem. Poza tym od pierwszej klasy będzie miął w skzole basane obowiązkowo więc tera zjak poćwiczy to mu będzie łatwier. A jeszcze chodzimy n abasen przy tej jego przyszłej szkole więc przy okazji poznał juz nauczycieli:)))))
Angella132
2012-11-20
15:16:13
Email
A co do mnie to jeżdzę do pracy do Dąbrowy..narazie jeżdzimy autem, ale nie wiem czy to się nie zmieni. W sumie dojeżdza nas 10 osób. Miał być bus ale pomysł szybko padł i my w 5 dojeżdzamy autem a reszta pociągiem. Teraz miałysmy wypadek w środę 14.11, Facet na prostej drodze wjechal nam w tył. Nawet nie zahamował. Porpostu się zagapil. I samochód do kasacji. Przez to wszystko się pokombinowało bo te dziewczyny 3 co mają auta i jeżdzą na zminę się wystraszyły, jedna straciła auto...W sumie nie wiem co będzie. Ale wczoraj musiałam jechać do pracy pociągiem bo reszta za L siedzi. I o dziwo przeżyłam pozytywny szok. Pociągiem jestemw d omu zaledwie 0 minut póżniej. Koszt miesięcznie ten sam a nie muszę znpsić humorków i dąsów. Jestem panią sytuacji. Połaczenie super - Kolejami Śląskimi. Jak wsiadłam do tego pociągu to przeżyłam szok bo nie wiemdzialam,że w Polsce są takie pociągi. Pewnie nie będziecie miłays zans iś eprzejechać bo narazie kursują po śląsku max do Wisły...ale dla samej frajdy miło się przejechać.

Angella132
2012-11-20
15:20:52
Email
Jak macie ochotę sobie pooglądac to wpiszcie w google pociągi koleje śląskie.Jada przyjemna, ciepło , w lato klima, personel super i ogolnei jedzie sie super. Tak więc jeśli będzie trzeba to chyba z przyjemnościa się przeniosę zamaist do auta to do samochodu. Poza tym połaczenie super. Wsiadam u soebie pod blokiemw tramwajkę, jadę 5 przystanków wysiadam pod dworcem idę pare krokow i wsiadam do poaciągu. Wysiadam po godzinie i wychodze doslownie 200 metrów i wsiadam do autobusu i jade przystanki i wysiadam pod pracą:)
Angella132
2012-11-20
15:21:56
Email
To tyle jeśli chodzi o mnie i moje dzieciaki. Wstawie kilka fotek jak je zmniejszę:)
Angella132
2012-11-20
15:25:45
Email
Kamil w kuli na wodzie. To było jakoś kolo końca sierpnia.

Angella132
2012-11-20
15:31:19
Email
Kamila 6 urodziny

Angella132
2012-11-20
15:34:49
Email
Z prezentami

Angella132
2012-11-20
15:42:01
Email
A jeszcze dodam,że w tym roku dostalam w prezencie rower i razem z Kamilem od września śmigaliśmy. Super sprawa:)

Angella132
2012-11-20
15:44:26
Email
Zapomniałam jeszcze. Nana stracila niestety 5 ząbkow u góry.Mieliśmy przeboje bo nie chciala dac sobie nawet zaglądać do buzi. Normalny stomatolog odpadł od razu. Wymysliłm instytu Stolatologii w Łodzi. Uśpili ją , zaleczyli pozostale i te neistety wysrwali. Znowu byl stres...ale poradzila sobie:)
bea1978
2012-11-22
08:37:12
Email
Hej Aniu, wreszcie się odezwałaś!!Z Justyną czasem chociaż na FB coś klikniemy doo siebie a z Tobą żadnego kontaktu od lata!! Dobrze że w miaręCi sie uklada wszystko, Szkoda Natalki ząbków ale co zrobic. Mowisz ze zna wiecej literek od Kamila??No zdolniacha z niej niesamowita!!!A pociag super, skoro nie tak drogi a wygodny i szybkie polaczenia masz, to moze faktycznie po co byc na lasce innych, przesiadz się!!:) A u nas tez sporo sie wydarzylo ale nie bede tu pisac bo pol dnia bym spedzila prze kompie. Ja na rehabilitacyjnym jestem do konca miesiaca, zlozylam papiery o przedluzenie, bo nadgarstki same sie nie wyleczly od tego czasu a doszlo mi jeszcze kilka rzeczy do rąk. We wrzesniu mielismy wypadek z tata samochodem, dzieciaki tez byly z nami. Ogolnie nic strasznego sie nie stalo, bo krew sie nei lala ani zlamań nie bylo ale bylismy wszystcy poobijani i obolali. Dzici po koło 2 tyg. doszły do siebie, bo karki je bolały ale ja miesiąc ponad w kołnierzu ortopedycznym chodziłam, ze względu na ponadrywane i ponaciągane wiązadła, ściegna i mięśnie. Do tego głowa mnie strasznie bolała, wi ec wyladowałam u neurologa, zrobiłam KT głowy no i wynik nie był ciekawy. Nie związany z wypadkiem w wyniku pokazał się naczyniak zylny. Latałam od lekaRZA do lekarza, jeden mowi cos strasznego, operacje, wielkie ryzyko bo to na mózgu a zrobic trzeba, bo jak nei to moze peknąć itp drugi że co tam, żyłaś z tym nie wiedząc że masz to i pozyjesz sobie jeszcze normalnie...szkoda gadac, kasy wydanej od cholery na specjalistow i kazdy co innego pieprzyl. Teraz czekam na wizyte do neurochirurga w innym miescie, bo u nas oczywiscie nei ma. On da mi skier. na rezonans i dopiero dokladnie dowiem sie gdzie on umiejscowiony, jak duzy itd i dopiero dalej co z tym robic bede sie zastanawiala. Poki co bóle głowy nawracają ale nie są juz codziennością jak przez pierwszy miesiąc. Kark tez jakiś nie mój, co chwilę mam wraŻENIE że coś ma mi tam wyskoczyć ze swojego miejsca, boli przy tym jak diabli, no ale zdjęcia nic nei pokazują, nic nie ma na nich złego więc wszystko musi się samo ułożyć i wrocic do poprzedniego stanu. Oczywiście staram się o odszkodowanie, wynajelam firmę, ktora od ubezpieczyciela sciaga kasę, bo jak samemu się walczy to g..o sie dostaje. Poki co dopiero w zeszlym miesiacy wyslalam reszte papierow i zakonczylam leczenie wiec czekam na odzew. A co poza tym hmm Ola oposciła mi się w nauce strasznie!!! 3 Klase skonczyła jako prymus, uczen na medal i w ogole super wzorowo, a teraz jak przyniesie 3 to zaczynam się cieszyć że to nei pała!!! Wiem ze 4 k,lasa to totalna zmiana, kilka kartkowek w tygodniu, wiecej nauki itd ale kurde żeby aż tak spaść z ocenami??!!! Biore sie jej za dupsko ale niewiele to daje, tzn jak przyniesie pałę to od razu gonię i poprawia na 5 wiec się da!!Leń śmierdzący z niej, bo nie chce się w domu uczyć, do tej pory wystarczało jej słuchanie na lekcjach i 6 wpadały, no a teraz trzeba samemu tez w domu pracować więc juz jej się nei chce. Moze tez i czasu brakuje czasami, bo balet po 2-3-4 razy w tygodniu bo szykują sie wystepy. Zastanawiamy się czy nei zrezygnować z tego baletu, Ola też czasem mowi ze jej się juz nei chce chodzic, że ją tto nudzi...więc musze to przemyslec. Czarek spoko, bardzo po mału uczy sie czegokolwiek, literek zna kilka, wiersze długo trenuje zeby zapamietac, ogolnie ciezki typ z niego bedzie podejrzewam. Ale za to w miare grzeczny i ułożony :)) Olka okropna pyskata i do tego nieusłuchana!! Wiecie to juz 10 lat więc zaczyna się bunt, ktory bedzie trwał dłuuuuuugo :) Niestety dziewczynki szybciej dojrzewają teraz, burza chormonow juz od jakiegos czasu jest, czuć po zapachu potu jak wraca z baletu chociażby. Mimo sztyftów i higieny czuć...Wiec wiem ze i w głowie też zaczyna się pieprzyć delikatnei mówiąc:) No ale utemperujemy ją kiedyś na pewno, poki co gadamy do niej jak do ściany a ona i tak swoje że zaraz, że za chwilkę...a mnie krew zalewa i ciśnienie oczami wychodzi!!!:) Odpukać nie chorujemy, jakis katarek tylko we wrzesniu mielismy wiec jest oki. Pracy ui nas nie ma, jak jest to okazuje się ze za stara jestem bo do 25 roku życia panienki wolą pracodawcxy wrrr Szkoda gadac, chcialam lumpeks otwierac, mialam lokal pod moim miastem na oku fajna lokalizacja ale niestety lokal okazał sie że jet do rozbiorki i dupa, nie ma lumpeksu. Mysle co tu robic, ale z tymi łapami chorymi nawt do spoożywczaka się nie nadaję bo reke w lodówkę włożę i bol od razu sie nasila, nic nie umyje porzadnie bo rwa jak diabli, ech tylko renta chyba mnie ratuje!!! Zmykam na zakupy, potem jakis obiadek zrobie...acha mamy pieska, męzowi sie zachcialo, no i mamy Kropkę ze schroniska około półroczną :)słodka jest jak cholera, kochana jak nei wiem co ale niestety całodzienne spacerki padły na mnie więc nie jestem pocieszona bo zmarźlak jestm i przez to wychodzenie ciągle mi zimno!!!:) No ale spoko oby do wiosny haha
Angella132
2012-11-25
13:35:02
Email
Bea współczuje tych chorób..Mam nadzieje,że każe się wszystko łatwe do wyleczenia. Co do wypadku to ja właśnie jutro ide zeznawać - odnośnie tego co miałyśmy 14.11. Poza tym u mnie Kamil tez jest strasznie nieznośny. Do tego doszlo,że ledwo dajemy sob ie z nim radę. Zupelnie nie słucha. Karanie, klapsy...zero. W końcu mąż wprowadził system plusów i minusów.Może to jakoś go unormuje. Natalka tez dostaje plusy i minusy ale raczej dla przykladu ,żeby Kamilowi pokazać,że trzeba słuchać. Jestem czasmi taka nreowwa,że wybucham jak wulkan. Moje dzieci niestety nie są aniolkami. Natala po leku dostaje takiego kręćka,że musieliśmy jej podać lek na uspokojenie bo nerwowow juz nie dawaliśmy rady. Tera zjest o niebo lepiej. A z Kamilem sama nie wiem. My przez chorobe małej jesteśmy zdenerwowani, przygnębieni i porpostu zagubieni. Kamil pewno to też czuje i dlatego wzmacnia to jego zachowania. No i niestety bajki i gry współczesne tez nie można oceniac jako pozytynych rzeczy. Kamil jak trochę pogra w coś to od razu korba murowana. Ale nie da się niestety wycofać tego zupelnie. ...
Angella132
2012-11-25
13:36:09
Email
Jesli chodzi o mnie to jutro wracam do pracy. Siedzialam 4 dni na L4 i jeszcze jestem chora. Jutro jade pociągirm do Dąbrowy a resztę dni chce zalatwić sobie,żebym pracowala w CZ-wie. Pewnie sie nei uda ale sprobowac zawsze można. A jak sie wścieknę to pójde znowud o lekarza i wezme kolejne L4.
Angella132
2012-11-25
13:38:35
Email
Bea tak sobie myślę,że może zamaist baletu zapisz Ole na basen. Przy szkolach podsatwowych sa takie baseny dla dzieci. Nawet 2 razy w tygodniu w tym nmon ża raz w wekeend. Balet to wymagające zajęcie. Wymaga wiele czasu i jeśli nei chcesz zeby mała byla zawodową baletnića to myśle ,że dla dobra ocenw szkole powinnaś zmienić balet na coś lżejszego.
Angella132
2012-11-25
13:41:51
Email
Co do Natalki i jej umiejętności to wiadomo mózg jak trudniej uczy się ejdnej czynności to nadrabia w innej. Ona słabiej mowi ale za to zna doskonale literki i liczby. Sama skubana w laptopie w google wpisze np 123 song albo abc song i znajduje co chce słuchać. A Kamil.....szkodsa słow. Jak chce napisac gry to pyta jak to się pisze. Nawet jak mu literuje to zamiast g wstawia d:( Mam nadzieje,że to jakieś chwilowe przycmienie. Zmusi go sytuacja żeby się nauczyć:)Od września do szkoly. Nie wiem jak on usiedzi w łacwe. Chociaz podobno w przedskzolu jest zupełni inny niż w domu. I tak własnie myślę,że może to my robimy z niego takiego potworka.
bea1978
2012-11-25
18:36:20
Email
Aniu wspolczucia tych problemów, zwłaszcza z Natalką i jej chorobą. Trzeba się pocieszać że mogło by być gorzej :)zwłaszcza jeśli chodzi o grzecznosć tych naszych skarbów. W sumie oprocz tego, że Ola nic nei słucha i jest straszną bałaganiarą to nie mam się do czego czepiać :) Balet już chyba na 100proc. odpuszczamy. Ola nie była na ostatnich 4 zajęciach, pojade z nią we wtorek oddać ciuchy bo do występów już mieliśmy w domu, nie wiem może jej jeszcze pani od baletu coś nagada i zmieni zdanie a jak nie to nie będę się dołować z tego powodu. Dla mnie to lżej bo nie bede tyle jeździła w tą i z powrotem po parę razy w tygodniu. Basen ma zamiast w-f w poniedziałki więc to wystarczy póki co, nie bede szukała dodatkowych zajęć dla niej bo musi zacząć sie uczyć, bo troszkę się opuściła od września. Jak dopilnuję to 5 i 6 a jak nei sprawdzę to pały i 2 i 3 przynosi, wiem że muszę ją gonić i będzie oki.
w czwartek mam komisję w zusie odnosnie mojego rehabilitacyjnego, ciekawe czy mi przedłużą...juz sie boje jak diabli.Anka a ty jak chora dalej to siedz i się kuruj w domu, a nie gonisz do tej pracy, szanuj zdrowie kochana bo masz tylko jedno!! Ja tez jak głupia do pracy z gorączką i kaszlem chodziłam, teraz juz bym taka głupia nei była bo widzę jak mnie potraktowali zwalniając, zero szacunku więc nie ma sie co rozczulać i litować nad dzaidostwem, bo wiem że i twoj szef nei jest super jeśli chodzi o te sprawy :)
bea1978
2012-11-27
12:20:12
Email
No i masz babo placek, albo we mnie albo ja w kogos. Wczoraj walnęłam w kolesia wyjeżdżając z parkingu, pierwszy raz mi się to zdarzyło!!! Na szczescie koles spoko, nie darł geby haha Normalnie ślepa byłam i tyle, koles stał za mną a ja w niego jeb, bo go nie widziałam, szyba lekko zaparowana z tylu była wiec może dlatego. No i poszły się walić męża zniżki buuuuuuu bo ja do niego dopisana jestem, żeby mieć mniejsze składki ubezp. :( ech gula miałam do wieczora wczoraj i jeszcze dziś mnie trzyma. Na szczęście mojemu punciakowi nic się nei stało, dosłownie nic!!!a koleś drzwi pasażera ma całe wgniecione :( ech życie, zdarza się i najlepszym :))))
Angella132
2013-02-23
07:41:12
Email
Rany dziewczyny ale tu dawno nitk nie zagladał!! Ja teraz to już nie żyje tylko jeżdże do pracy. Od lutego jeżdzimy pociagiem bo zwolnili dwie dziewczynyc o jeżdzily z nami i miały auta. W sumei podróż jak podróz połączenie nawet oki ale droga w jedną stronę zajmuje 2 h....W domu nie ma mnie więc codziennie po 12h a jeszcze jak wejde do sklepu to troche dłużej. Dzieci malo co widze i ogólnie czuje się jak robot. Czasu nie miałamw czesniej na nic a teraz to już kompletnie na nic. Nawet zeby coś sobie iśc kupić do ubrania....to zostaje mi tylko wekeend a w te pogody teraz to ciagle któreś z dzieci chore więc w domu siedzimy. Mam serdecznie dość...Długo tak nie pociągnę. Nie wiem jak to będzie ale planuje nie przedłużac umowy. Kończy mi się 14 maja i poporostu powiem nie. DO maja jakoś muszę wytrzymac co będzi eraczej mega trudne. Mam tylko jeden problrmik bo jak zrezygnuje z roboty to będę na łasce męża (tzn. kuronia dostne przez pół roku a potem takie świadczenei na dziekco niepełnosparwne) ale to kasa okolo 600zl. Narazie nie będę tym się głowić. Roboty w CZ-wie nei ma wcale i mimo,że codziennie przeglądam wszystkei możliwe portale i gazety to nie mam nawet gdzie cv wysłać. Jest kibel nieziemski. Poza tym męża siora w grudniu urodziła synka i moja teściowa olała nas zupelnie. teraz w razie choroby dzieic musimy jakoś na zmiany wolne brać. Szkoda słów. Myślałam jesze pół roku temu że gorzej być nie może....a jednak. o chyba jest wielkim i jedynym plusem tyvh dojazdów. :))) Dziecki rosną, Natalkę chcą wywalić z przedszkola i jeszcze mamy dodatkowy porblem przy zaąłwtianiu jej przedszkola integracyjnego...nie może być prosto:)))Dziewczyny odzywajcie się od czasu do czasu. Pozdrowionka
bea1978
2013-04-30
22:07:43
Email
Hej laski ja na chwilę tylko bo padnięta jestem strasznie. Aniu jak tam sprawa z pracą dalej chcesz rezygnować??A co z natalka i przedszkolem ??Ja od połowy marca pracuje, znowu na tym ryneczku koło mnie tyle ze branża raczej odzieżowa. Godziny pracy od8do16 więc mi to bardzo odpowiada. kasa też okej więc nie mam co narzekać. Dzieciaki zdrowe, raz pokaszlały ale ogólnie się trzmają co mnie bardzo cieszy. Ola zrobiła się leniwa, uczyć się nie chce, z prymusa mam teraz uczennice 4-3, są przedmioty gdzie nadal ma same 5 i 6 ale jednak ma świadectwie będzie więcej 4 niż 5. Czarek to już w ogóle leń smierdzący, nie czyta, pisze ale ciężko mu to idzie, jak ma się coś na pamięć nauczyć to za cholerę nie daje rady. nie wiem jak to będzie w szkole. ale już się boję buu uciekam do wyra, mam długi weekend, do pracy dopiero w poniedziałek więc zaprosiłam sobie gości, ciężki dzień przedemną.,
Strona 935 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315, 316, 317, 318, 319, 320, 321, 322, 323, 324, 325, 326, 327, 328, 329, 330, 331, 332, 333, 334, 335, 336, 337, 338, 339, 340, 341, 342, 343, 344, 345, 346, 347, 348, 349, 350, 351, 352, 353, 354, 355, 356, 357, 358, 359, 360, 361, 362, 363, 364, 365, 366, 367, 368, 369, 370, 371, 372, 373, 374, 375, 376, 377, 378, 379, 380, 381, 382, 383, 384, 385, 386, 387, 388, 389, 390, 391, 392, 393, 394, 395, 396, 397, 398, 399, 400, 401, 402, 403, 404, 405, 406, 407, 408, 409, 410, 411, 412, 413, 414, 415, 416, 417, 418, 419, 420, 421, 422, 423, 424, 425, 426, 427, 428, 429, 430, 431, 432, 433, 434, 435, 436, 437, 438, 439, 440, 441, 442, 443, 444, 445, 446, 447, 448, 449, 450, 451, 452, 453, 454, 455, 456, 457, 458, 459, 460, 461, 462, 463, 464, 465, 466, 467, 468, 469, 470, 471, 472, 473, 474, 475, 476, 477, 478, 479, 480, 481, 482, 483, 484, 485, 486, 487, 488, 489, 490, 491, 492, 493, 494, 495, 496, 497, 498, 499, 500, 501, 502, 503, 504, 505, 506, 507, 508, 509, 510, 511, 512, 513, 514, 515, 516, 517, 518, 519, 520, 521, 522, 523, 524, 525, 526, 527, 528, 529, 530, 531, 532, 533, 534, 535, 536, 537, 538, 539, 540, 541, 542, 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552, 553, 554, 555, 556, 557, 558, 559, 560, 561, 562, 563, 564, 565, 566, 567, 568, 569, 570, 571, 572, 573, 574, 575, 576, 577, 578, 579, 580, 581, 582, 583, 584, 585, 586, 587, 588, 589, 590, 591, 592, 593, 594, 595, 596, 597, 598, 599, 600, 601, 602, 603, 604, 605, 606, 607, 608, 609, 610, 611, 612, 613, 614, 615, 616, 617, 618, 619, 620, 621, 622, 623, 624, 625, 626, 627, 628, 629, 630, 631, 632, 633, 634, 635, 636, 637, 638, 639, 640, 641, 642, 643, 644, 645, 646, 647, 648, 649, 650, 651, 652, 653, 654, 655, 656, 657, 658, 659, 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, 669, 670, 671, 672, 673, 674, 675, 676, 677, 678, 679, 680, 681, 682, 683, 684, 685, 686, 687, 688, 689, 690, 691, 692, 693, 694, 695, 696, 697, 698, 699, 700, 701, 702, 703, 704, 705, 706, 707, 708, 709, 710, 711, 712, 713, 714, 715, 716, 717, 718, 719, 720, 721, 722, 723, 724, 725, 726, 727, 728, 729, 730, 731, 732, 733, 734, 735, 736, 737, 738, 739, 740, 741, 742, 743, 744, 745, 746, 747, 748, 749, 750, 751, 752, 753, 754, 755, 756, 757, 758, 759, 760, 761, 762, 763, 764, 765, 766, 767, 768, 769, 770, 771, 772, 773, 774, 775, 776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789, 790, 791, 792, 793, 794, 795, 796, 797, 798, 799, 800, 801, 802, 803, 804, 805, 806, 807, 808, 809, 810, 811, 812, 813, 814, 815, 816, 817, 818, 819, 820, 821, 822, 823, 824, 825, 826, 827, 828, 829, 830, 831, 832, 833, 834, 835, 836, 837, 838, 839, 840, 841, 842, 843, 844, 845, 846, 847, 848, 849, 850, 851, 852, 853, 854, 855, 856, 857, 858, 859, 860, 861, 862, 863, 864, 865, 866, 867, 868, 869, 870, 871, 872, 873, 874, 875, 876, 877, 878, 879, 880, 881, 882, 883, 884, 885, 886, 887, 888, 889, 890, 891, 892, 893, 894, 895, 896, 897, 898, 899, 900, 901, 902, 903, 904, 905, 906, 907, 908, 909, 910, 911, 912, 913, 914, 915, 916, 917, 918, 919, 920, 921, 922, 923, 924, 925, 926, 927, 928, 929, 930, 931, 932, 933, 934, 935, 936, 937, 938, 939, 940, 941, 942, 943, 944, 945, 946, 947, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum