|
wybrano: dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.) temat - ....Skurcze przed samym porodem.... Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
| Napisano: | Treść: |
|---|---|
|
justka271 2006-09-30 |
Witam;-) mam do was zapytanko;D jak zaczyna sie porod to w jaki sposob zgadne ze to juz...chodzi mi dokladnie o te pierwsze skurcze...co ile one trwaja i co jaki czas sie powtarzaja... Dziekuje za odpowiedzi.Pozdroweczka;-)) |
|
Basia.26 2006-10-01 11:11:00 |
oj justka, u każdej z nas moze to się zacząć inaczej:) jedna dostaje od razu bóli w krzyzach, innej wody odchodzą:) u mnie natomiast było tak: wieczorem, po 21, dostałam skurczy, ale to tak samo czułam, jak te skurcze przepowiadające, które miałam już od miesiąca. no ale one zaczęły się powtarzać, a wcześniej to były może 3 na całą dobę, a tu nagle jeden za drugim. od 22 zaczęlam mierzyć czas, miałam juz co 3 minuty!! no ale nic więcej się nie działo, nie czułam parcia na krocze ani nic takiego. za to jak przychodził skurcz to czułam taki dość ostry ból. można go opisac do fali, która przypływa i... ciach, już odpływa i nic nie czuć. i tak przesiadziałam w domu... 12 godzin;) po tym czasie, o 10 rano pojechaliśmy do szpitala, potwierdzili, akcja porodowa rozpoczęta. nie bój sie, na pewno poznasz, ze to już. pozdrawiam i życzę powodzenia:) to niesamowicie cudowne usłyszeć pierwszy płacz dzieciątka:) jak je zobaczysz, to az trudno uwierzyc, ze taki "mały wielkoludek" był w twoim ciele:) |
|
pinkie 2006-10-01 12:14:28 |
Moje skurcze były zupełnie niebolesne (podobne do tych, które miałam już od 20tyg). Ale że pare godzin wcześniej odszedł mi czop śluzowy, to miałam wzmożoną czujność. Zauważyłam, ze skurcze się powtarzają, zmierzyłam pare razy i okazało się, ze były co 10 min, potem co 6 min lub co 4- na zmiane. Wtedy pojechałam do szpitala i okazało się, ze to przepowiadające. Dopiero po kilku godzinach zaczęły się silne i bolesne skurcze- a ja musiałam leżeć pod KTG i to było okropne. Znacznie lepiej znosi się ból na stojąco - w ruchu. A wody w ogóle mi nie odeszły, lekarz przed porodem przekłuł mi pęcherz płodowy. Powodzenia! |
|
Basia.26 2006-10-01 20:00:49 |
o tak, znacznie gorsze od skurczy jest... leżenie pod KTG podczas skurczy ;)) pinkie całkowicie się z tobą zgadzam:) były momenty, że błagałam o odłączenie, bo już nie mogłam wytrzymać... a jak przyszły bóle krzyżowe to juz masakra, wierciłam się na tym łóżku jakbym miała pchły:) |
|
justka271 2006-10-02 10:14:06 |
dziekuje za odpowiedzi pozdroweczka;-) |
|
bela 2006-10-02 13:30:00 |
ja clutenki czas lezalam i bylam podpieta pod KTG.Oj co za meki.Umieralam z bolu |
|
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |