szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Moje maleństwo


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Morgana69
2005-03-07
Email
Moje maleństwo szaleje w brzuszku! Jestem w 6 miesiącu ciąży i mój maluch już się porządnie kręci. To fantastyczne uczucie! Tylko ten ciągły strach o niego... Czy donoszę (leżę od 2 miesiąca w domu), czy nie będzie komplikacji podczas porodu, czy urodzi się zdrowe...?
gigabyte
2005-03-07
11:59:51
Email
Witam cie serdecznie przyszla mamusiu , chiala bym sie dowiedziec co jest przyczyna ze musisz lezec ? ,u mnie zaczol sie 5 miesiac terz czuje leciutkie ruchy takie delikatne jeszcze ja mam cos z kosmowka jest nie przesunieta jesli sie nie przesunie do jakiegos czasu moge tez lezec ale gin powiedzial ze mam czas jeszcze i ze jest bardziej pewny ze sie przesunie mimo wszystko i tak sie martwie. Czekam na Twoja odpowiedz i serdecznie Cie pozdrawiam, zycze zdrowka Tobie i maluszkowi.:)
Michalina
2005-03-07
12:45:28
Email
Morgana, takie wątpliwości szargają każdą przyszłą matką. A im bliżej porodu tym większa niepewność. Ja przez cały okres ciąży bałam się panicznie, że poród nie przejdzie pomyślnie z winy lekarzy bądź położnej. Wyobrażałam sobie różne scenariusze ze mną i dzieckiem w roli głównej wpędzając się w coraz większą depresję. Czytając czasopisma skupiałam się na artykułach opisujących powikłania poporodowe, przypadki dzieci upśledzonych i nieuleczalnie chorych. Nagle na ulicach zaczęłam zauważać sporo dzieci (i dorosłych) z zespołem Downa. Urodziłam zdrowego, kochanego i ślicznego synka. Poród i rekonwalescencja (miałam cesrakie cięcie) przeszły sprawnie. Mały ma już 2 miesiące i teraz zadręczam się krostkami, które pojawiły się na jego buzi, brakiem kupki lub jej nadmiarem, katarem i potencjalnymi chorobami, które mogą zaatakować mojego synka. Morgana, my-matki zawsze będziemy się zadręczać zdrowiem i przyszłością naszych pociech. Tak juz jesteśmy skonstruowane. Pozdrawiam
Agata
2005-03-07
13:50:48
Email
Morgana podpisuję się pod postem Michaliny obiema rękoma. Kochana ja przeleżałam całą ciąże, z początku z powodu zagrożenia poronieniem, a potem zagrażał mi przedwczesny poród. A jakie miałam mysli w ciąży - dokładnie te same. I co? Urodziłam zdrową córcię (fakt, że miesiąc przed czaem)...ale rośnie i daje mi tyle radości. W ciązy nabrałam się tyle leków, że z powodzeniem mogłabym otworzyć aptekę. Bałam się że z tego powodu moje dziecię będzie chore, że te leki jej zaszkodzą a tu proszę...nic nie zaszkodziło...a bez nich, pewnie nie miałabym takiego skarba w ramionach. A porodu to tak się bałam, że myslałam, że nie urodzę. Nie wyobrażałam sobie porodu bez znieczulenia. A tu co? W trakcie zakładania znieczulenia okazało się, że mam za wąski kanał i nie mogą mi założyć cewnika....no i rodziłam bez znieczulenia i wcale nie było tak źle. Wcale też tak nie bolało...no pewnie, że trochę bolało...ale nie tak, że się tego nie przeżyje. A w chwili kiedy już twoje maleństwo będzie na tym świecie, poczujesz taki przypływ energii, że będziesz mogła góry przenosić. I nie zamartwiaj się...zobaczysz...wszystko będzie dobrze. A jak musisz leżeć to leż...naprawdę warto się poświęcić, żeby potem mieć w domku taki cud.

Morgana69
2005-03-07
16:39:53
Email
Dziekuję za ciepłe słowa! Dobrze, że nie tylko ja mam chopla na punkcie swojego jeszcze nie narodzonego malucha... :-) Jak się leży (względnie coś tam robi) w domu całymi dniami, to i dużo więcej się myśli. Na poczatku ciązy groziło mi poronienie, później miałam tyłozgięcie macicy, a w czwartym miesiącu wylądowałam w szpitalu... Na szczęście jest już lepiej, ale i tak się nie mogę przemęcza, i już do końca ciąży będę na wakacjach w domu... Dobrze, że jesteście kochane Kobietki, bo mogę się z Wami tym wszystki podzielic, a i usłyszec ciepłe słowo jest miło. Pozdrawiam serdecznie!
mAGDA
2005-03-13
13:16:54
Email
Morgana ode mnie tez masz pozdrowienia! ...na kiedy masz termin , bo cos mi sie zdaje ze podobnie do mnie - ja ok 22 lipca!:-) buziaki!
Morgana69
2005-03-14
12:41:25
Email
Magdo, ja mam termin na 26 czerwca. Pozdrawiam Cię serdecznie! Jakby coś, to podaję emaila.
na-ta-lia
2006-05-18
12:40:31
Email
Ja Olwike urodziałam na samym początku kwietnia i już tych jej ruchow nie poczuje.. szkoda... :l Podczas ciąży była bardzo spokojna i prwie w ogóle się nie ruszała dlatego się zaniepokoiłam, ale kiedy dochodziłam do 8 miesiąca to od czasu do czasu przekręcała się raz w jedną raz w drugą stronę... POd koniec noszenia dziecka w brzuszku w ogóle sie nie ruszała i była bardzo spokojna... pewnie z pokorą czekała na wyjsćie... hehe pozrawiam

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum