szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - A jak znosza to chlopiska? :)


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
olufal
2005-11-23
Email
Ciekawa jestem jak Wasi panowie zareagowali na ciaze i jak sie wami opiekuja? Czy sa wlasnie tacy jakich sobie wymarzyliscie tzn. troskliwe misie czy wrecz przeciwnie? A co z sexem? Na dzidzie razem czekalismy prawie 3 lata wiec reakcja to wielka radosc :) Co do opieki nade mna to jestem troche rozczarowana bo sadzilam ze bede traktowana jak prawdziwa ksiezniczka kolo ktorej wszyscy beda latac-niestety rzeczywistosc sprowadzila mnie na ziemie :)a szkoda bo przeciez po porodzie cala uwaga skupi sie na maluszku...a tak przydal by mi sie masaz pleckow,nog... Moj partner od czasu do czasu cos tam zagada do brzucha - mowi do dzidzi Max chodz w dalszym ciagu nie wiemy kto to bedzie :).|Jezeli chodzi o sprawy sexu to no coz w 4-5 m-ce mialam na niego niesamowita ochote a teraz w 7 mogl by dla mnie nie istniec ale partner jakos nad wyraz spokojnie to znosi i mowi ze to rozumie i jest to jak najbardziej normalne i jest w tej kwesti wyrozumialy chodz nie przeszkadza mu to od czasu do czasu probowac mnie do sexu zachecic-skutek marny :( A jak jest u Was? Pozdrawiam Ola
polishgirl
2005-11-23
12:26:11
Email
czesc Olu. U mnie jest troche podobnie. Mój mężulek tez na początku jakos inaczej reagował, mówił ze bedzie mi dogadzał, gotował obiadki jak tylko bedzie miał czas po pracy, albo przynajmniej jakieś kolacyjki, nawet podrukował sobie całe mnóstwo przepisów specjalnie dla kobiet w ciązy, no ale cóz, na tym drukowaniu sie skonczyło, moze zrobił ze dwa, trzy razy obiad w sobote i niedziele gdy nie szedł do pracy. Nawet mu wczoraj w żartach powiedziałam (gdy szykowałam sobie kolacje ;-)), "Kochanie ja chyba predzej urodzę niz doczekam sie tych obiadków co wydrukowaleś", nawet zrobiło mu sie troche głupio. Chociaż jak przychodzi z pracy to pyta sie brzuszka, jak sie czuje syneczku i jak mama sie sprawowała cały dzień, to jest dosyc przyjemne. Wiem że bardzo sie cieszy, chociaz zdarzaja mu sie chwile gdy pełną głowę ma mysli, czy sobie napewno poradzimy, czy damy rade finansowo, bo ostatnio z zarobkami naszymi jest kiepsko. A jeśli chodzi o seks, to na poczatku w pierwszym trymestrze, ja nie miałam ochoty, troche sie balismy czy napewno dzidzi sie nic nie stanie, a teraz juz jest 6 miesiac i ja od dłuzszego czasu mam ochote (chociaz nadal mam mysli czy to nie zaszkodzi dzidziusiowi) on niby tez twierdzi że bardzo chce, ale jak przychodzi co do czego to niestety nic z tego nie wychodzi. Troche sie tym nawet martwie bo przed ciąża każda okazja była dobra i było cudownie. Acha, a jeszcze jakies półtora miesiaca temu zapytał mnie , kiedy bede miała te zachcianki słynne dla kobiet w ciązy zeby mógł je spełniać, fakt ze ja jakos zachcianek dziwnych nie posiadam. No zobaczymy... Teraz narazie to ja sprzątam i gotuje, jestem przeziebiona i siedze na zwolnieniu, a od nastepnego tygodnia chyba poprosze mojego lekarza o zwolnienie juz do konca ciazy, bo to juz moje czwarte przeziebienie , a nadchodzi zima, jest coraz zimniej, pracuje w szkole gdzie mam do czynienia z dzieciaczkami kichajacymi i kaszlącymi, dlatego wole juz nie ryzykować. Pozdrówka dla Was.

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum