szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Zbyt młoda na mame...?


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
buli
2005-10-21
Email
Właśnie wczoraj dowiedziałam sie,że jestem w ciąży. To znaczy zrobiłam test. Mam skończone 19 i boje się, że jestem za młoda...że sobie nie poradze i wogóle. Mój chłopak jest szczęśliwy ja oczywiście też, ale zastanawiam sie co powiedzą rodzice, znajomi. Pewnie wszyscy pomysla, ze wpadlismy a to nie prawda. Odezwijcie sie mlode Mamy...
Michalina
2005-10-21
15:21:30
Email
Znam dziewczyny, które urodziły w wieku 18 lat i są świetnymi mamami i znam babeczki, które doczekały się potomstwa po 30-tce , a sprawiają wrażenie wciąż emocjonalnie niedorozwiniętych. Wiek nie zawsze idzie w parze z rozsądkiem. Skoro chcecie tego dziecka i już je kochacie to na pewno dacie sobie radę. Dla Waszych rodziców Twoja ciąża może być na początku szokiem, ale gdy dziecko się urodzi pokochają wnuka z całego serca. Pozdrawiam
ilona81
2005-10-21
15:46:57
Email
Zgadzam się.. moja koleżanak miała taką sytuacje..to było zaskoczeniem dla wszystkich..ale jak juz przywykli do tej wiadomosci.. bardzo sie wszyscy cieszyli..powodzenia zycze :)
buli
2005-10-21
16:22:49
Email
Dzięki, ja mam po prostu duże ambicje- chciałabym być super mamą. Ale czasami czuje się jeszcze sama jak dziecko... Mój facet jest sporo starszy ode mnie i myśle, że to wpłynie korzystnie, na wychowanie naszego dzidziusia. A poza tym mam w nim oparcie, moge na niego liczyć. Kurcze nie wiedziałam, że tak szybko sobie życie ułoże...mam nadzieje, że wszystko ułoży sie pozytywnie. Pozdrawiam wszystkich.
emi
1999-04-11
15:39:30
Email
witam:) ja mam lat 17 i jestem w 28 tygodniu ciazy:) bede samotna mama ale mysle ze dam sobie jakos rade :) na poczatku bylo bardzo ciezko a teraz to juz chce miec moja Oliwke przy sobie juz jestem w niej zakochana:) najwazniejsze ze wszystko jest z nia dobrze:) Powiem Ci ze rodzice na pewno nie beda zadowoleni...ja mojej mamie powiedzialam dopiero w 4 miesiacu i to podczas klotni -cala noc nie spala potem niezly sajgon byl w domu a teraz jest juz dobrze i mama cieszy sie ze bedzie miala w nuczke:) Nie martw sie nie jestes za mloda i na pewno dasz sobie rade tym bardziej ze masz chlopaka :)pozdrawiam
Kajka
2006-01-12
18:39:12
Email
ja ja bede miala dzidziusia za okolo miesiac a maturke za 4 miesiace:) mam meza tez starszego od siebie i tez mam nadzieje ze bedzie mialo to dobry wplyw na naszego synka;)powiem szcze ze tez niewiedziala jak to powiedziec rodzicom... a sama o ciazy dowiedzialam sie w 16 tygodniu... z obecnym moim mezem pojechalismy na zawody tydzien nas nie bylo i zostawilismy poprostu list rodzicom... moze glupi sposob ale uniknelismy zadymki chyba:) oczywiscie zadzwonilismy w dniu jak mama przeczytala list od nas... i reakcji jej nie moglam sie spodziewac takiej... bo powiedziala ze jedna dzidzia w ta czy w ta nie ma roznicy... bedziesz juz miala wszystko na start i nie uwazam ze zrobilas cos zlego :) tlko postaraj sie skonczyc szkole i zdac mature:) (a co to tej dzidzi to mam starsza siostre o 10 lat i ma coreczke juz 13 miesiaczna)
MoNiSiA
2006-01-13
00:15:12
Email
Emi masz bardzo podobną sytuację do mojej. Kajka, co do listu to zrobiłam dokładnie to samo tyle, że ja byłam za granicą. List - oznaka tchórzostwa, a zarazem poczucia własnego bezpieczeństwa ;) Jestem młodą mamusią i daję sobie radę. A co do wieku różnicy między partnerami to mam koleżankę, która urodziła w wieku 17 lat - ma starszego faceta o 10 lat i świetnie sobie radzą. Wynajmują mieszkanie (w ciągu kilku miesięcy kupią swoje), ona się uczy, on zarabia, córcia duża, wygadana :) Jest naprawdę dobrze!
Kajka
2006-01-13
14:21:14
Email
moj maz tez jest o 10 lat (rocznikowo) starszy odemnie:) bardzo dobrze sie dogadujemy, mamy mieszkanko, za jakisz czas chcemy sie przeprowadzic do wiekszego miasta :) on pracuje, ja sie ucze :) mam nadzieje ze na studia pojde juz w nowym miescie:) (chemy Krakow albo Wroclaw) gotuje objadki, maz robi sniadania i kolacjie :) podzial obowiazkow jest podzielony... i odpowiada nam to, kochamy sie bardzo i sadze ze to bardzo dobrze dla naszego synka bedzie :) spokojna rodzinka, mloda fajna, madra mama i madry tatus ktory bedzie uczyl synka grac w kosza itp uwazam ze take zwiazki maja przyszlosc i dobrze wplywaja na malego brzdaca;)

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum