szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Pierwsze USG


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Becia
2005-10-07
Email
Jestem załamana. Wczoraj byłam na pierwszym usg i okazało się, że jest pęcherzyka, ale bez oznak życia. Od pierwszego dnia ostatniej miesiączki minęło 6,5tyg. od zapłodnienia 4 tyg. i 3 dni. Lekarz powiedział, że tak może być, ale nie mam się cieszyć. Jest mi bardzo smutno, bo w lutym poroniłam. Od początku tej ciąży biorę Luteinę i jestem na zwolnieniu bardzo się oszczędzam. Tak bardzo nie chce stracić tej ciąży. Dziewczyny proszę napiszcie jak było u was? Kiedy miałyście pierwsze usg?
polishgirl
2005-10-07
11:23:19
Email
Witaj Beciu. Wiem, ze napewno sie denerwujesz.Ale co tak naprawdę powiedział ci lekarz, że jest szansa, czy lepiej nie robic sobie nadzieji?? Ja miałam podobna sytuację, robiłam Usg pierwsze w 6 tyg. ciąży i okazało sie że są dwa zarodki, ale jeden niestety nie rozwija się , tzn. nie rośnie tak jak pierwszy. Lekarz powiedział mi że tak sie zdarza i że on z czasem zniknie, wchłonie się i gdybym przyszła np za około 3 tyg. pierwszy raz to nie byłoby nic widac. I faktycznie, nie ma po nim sladu. Jestem teraz w 17 tyg. i udało sie że przynajmniej ten pierwszy zarodek się rozwija. Pozdrawiam i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze
emi
2005-10-07
14:08:20
Email
witam...ja swoje pierwsze USG mialam w 16 tygodniu niby wszystko bylo ok od tamtej pory jeszcze nie mialam robionego USG wiec nawet nie wiem czy wszystko jest dobrze :( jestem w 26 tygodniu...a jeszcze karty ciazy nie mam zalozonej:/ lekarz mnie ze tak powiem olewa bo nie jestem pelnoletnia-nawet zbadac mnie nie chcial:/ musze obowiazkowo zmienic lekarza...Jezeli chodzi o Twoj problem to niestety nic nie umiem poradzic:( po prostu sama malo wiem...ale zobaczysz wszystko bedzie dobrze
emi
2005-10-07
14:09:37
Email
witam...ja swoje pierwsze USG mialam w 16 tygodniu niby wszystko bylo ok od tamtej pory jeszcze nie mialam robionego USG wiec nawet nie wiem czy wszystko jest dobrze :( jestem w 26 tygodniu...a jeszcze karty ciazy nie mam zalozonej:/ lekarz mnie ze tak powiem olewa bo nie jestem pelnoletnia-nawet zbadac mnie nie chcial:/ musze obowiazkowo zmienic lekarza...Jezeli chodzi o Twoj problem to niestety nic nie umiem poradzic:( po prostu sama malo wiem...ale zobaczysz wszystko bedzie dobrze
Aśka
2005-10-07
18:26:53
Email
!!!Chyba wiem co czujesz!!!Ja swoje pierwsze (dopochwowe) usg mialam robione w 5 tyg. ciąży i podobnie jak u Ciebie byl widoczny tylko pęcherzyk bez oznak życia. Musialam czekac, a lekarze nie byli w stani nic mi powiedziec, jedynie uprzedzic abym liczyla się z.... mnie pozostawaly tylko modlitwy.
kolejne usg wypadlo dobrze i dzisiaj mam fantastyczną córcię! Postaraj sie uzbroić w cierpliwość (jeśli to możliwe) i bądź dobrej myśli. Trzymam kciuki
kaska1
2005-10-14
08:35:02
Email
ja tez bylam wczoraj u ginekologa. nie potrafila nawet dobrze okreslic, ktory to tydzien ciąży (5,6 lub 7). Stwierdzila ze wszystko ok, ale nie słyszy akcji serca. Mam przyjsc w poniedzialek i wskieruje mnie na zabieg..... nie wiem czy isc
Cyganka
2005-10-14
21:56:19
Email
Hej. Moja historia może cie pocieszyc. W 6 tc. nagle dostałam dosyć intensywnego krwawienia. Szybko pojechaliśmy do szpitala na ostry dyżur, w ogromnej panice. Lekarz zbadał mnie na fotelu i powiedział, ze macica owszem wskazuje na ciążę, ale on niezbyt ja widzi. Cytuje" Może spłynęła razem z krwawieniem"!!!. Po tym wszystkim kazał mi położyć się na oddział i czekać na badania. Ni musze ci mówić jakie myśli miałam w głowie. Wieczorem ten sam lekarz robił mi USG i to samo: macica powiększona, ale ciąży nie widać. Ale powiedział, żebym się nie sugerowała, bo USG jest stare Ok 25 lat i niezbyt dokładnie pokazuje. I znowu mam czekać na obchód lekarzy w poniedziałek (jest sobota i mam głowę pełną) W poniedziałek inny lekarz robi mi USG znowu ta stara maszyna i zauważył ciąże. To jeszcze nie koniec!!! Ale niezbyt widzi akcje serca :( Potem badanie na fotelu przez znowu innego lekarza i poprosiłam o wypis jak się dowiedziałam, ze na porządne usg mam czekać do czwartku, bo lekarze, którzy umieją je obsługiwać SA zajęci itd.. Następnie poszłam prywatnie do mojegj gin i zrobiła mi porządne usg i okazało się ze powodem krwawienia był krwiak wielkosci plodu. Wyobrażasz sobie? nie dość ze w szpitalu nie zauważyli to ni e umieli odpowiedzi cna pytanie jaka mogła być przyczyna. Oczywiście serduszko bije. Teraz mam się oszczędzać dopóki krwiak się nie wchłonie i leżeć. Teraz jestem w 9 tc. Niedawno sytuacja sie powtorzyla, ale do tego sziptal juz nie poszlam. Takze powodzenia i badz dobrej mysli. Monika
olufal
2005-10-15
19:46:39
Email
Dizewczyny po pierwsze USG a po drugie beta-hcg!!! Dlaczego nikt wam tych badan nie robil???Zreszta czemu sie pytam mnie tez przy pierwszym poronieniu nie zrobiono...W kazdym razie lecie i nawet zrobcie sobie same to badanie krwi! Trzeba dla pewnosci zrobic 2-3 razy co drugi dzien -wtedy mozna zaobserwowac wzrost lub spadek beta-hcg.Jezeli ten hormon rosnie to plod jest zywy!!! Ja w lutym trafilam do szpitala z krwawieniem,lekarka zrobila mi usg powiadamiajac "ze chyba widac tetno plodu" po czym bez dodatkowych badan zaczeto mnie szprycowac progresteronem domiesniowo i no-spa. Po 5 dniach wypisano mnie do domu:w stanie dobrym z ciaza utrzymana z zalecanym 2 tygodnowym wypoczynkiem w lozku. Cale szczescie iz cos w srodku mnie mowilo: "jest cos nie tak" i zamiast lezec w lozku i czekac na zakazenie krwi zglosilam sie prywatnie do lekarza zrobilam ponownie USG i okazalo sie ze plod juz 2 tygodnie sie nie rozwija.Zostalam skierowana na lyzeczkowanie... Teraz ponownie jestem w ciazy,krwawilam w drugim miesiacu ale dzieki temu ze zmienilam lekarza udalo nam sie uratowac ta ciaze... Pozdrawiam i trzymam za Was kciuki bo wiem co czujecie i jak to jest... Powodzenia Ola
żanetta
2005-11-04
15:23:24
Email
Becia ... wiem co przezywasz... ja oroniłam w kwietniu teraz jestem mam nadzieję w ciąży chociaż była w srode u gin i także widac tylko pęcherzyk a usg dokładnie 5 tyg i 2 dni.... i tym sie nie denerwuj bo tak byc moze... u mnie jest gorzej bo ostatnia miesiączkę miłam 13 wrzesnia więc wg kalendarza powinna to byc 7 tygodniowa ciąża.... ale moje cykle były prawie 40 dniowe w takim przypadku podobno należy odliczyc conajmniej 1 tydzień.... naprawdę wierże że bedzie ok .... tym razem nie mam " tych" przeczuc...
żanetta
2005-11-04
15:23:51
Email
Becia ... wiem co przezywasz... ja oroniłam w kwietniu teraz jestem mam nadzieję w ciąży chociaż była w srode u gin i także widac tylko pęcherzyk a usg dokładnie 5 tyg i 2 dni.... i tym sie nie denerwuj bo tak byc moze... u mnie jest gorzej bo ostatnia miesiączkę miłam 13 wrzesnia więc wg kalendarza powinna to byc 7 tygodniowa ciąża.... ale moje cykle były prawie 40 dniowe w takim przypadku podobno należy odliczyc conajmniej 1 tydzień.... naprawdę wierże że bedzie ok .... tym razem nie mam " tych" przeczuc...
MoNiSiA
2005-11-04
16:06:23
Email
Do emi: podaj mi proszę swoj numer gg albo maila? Spróbuję rozwiać twoje watpliwosci i ci pomoc. Dzieki.
adka1
2005-12-03
12:24:23
Email
witajcie,Becia jak tam z twoim usg,mam podobny problem i dopiero w czwartek idę na usg...niby 6tc od zapłodnienia a tylko ciałko żółte widac było...martwię się...
karol_ina
2005-12-20
14:41:02
Email
pierwsze usg mialam w 7 tc i wtedy byl widoczny tylko pecherzyk ciazowy, nie bylo widac fasolki. lekarka zalecila spokojne czekanie, nie emocjonowanie sie zbyt wczesnie i kazala przyjsc za 3 tygodnie: w 10 tc BYŁ JUZ widoczny zarodek. obecnie jestem w 29 tc i mała kopie az milo. tego życze wszystkim forumowiczkom ;))))

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum