wybrano: dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.) temat - krwiak macicy w ciąży Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
ania73 2005-09-19 |
Witajcie! Jestem w 20 tygodniu ciąży. Podczas dzisiejszego USG lekarz stwierdził obecność krwiaka w macicy. Dzidziuś rozwija się prawidłowo. Lekarz zalecił tylko obserwację. Martwię się, bo ten krwiak jest spory 44x40x18 mm, pięć tygodni wcześniej jeszcze go nie było. Umiejscowiony jest centralnie w obrębie łożyska. Nie wiem czy on może się powiększać, czy zagraża naszemu maleństwu? Czy ktoś z Was spotkał sie z czymś podobnym. Bardzo się boję, bo pierwsza ciąża zakończyła się poronieniem. Pozdrawiam |
Gonja 2005-09-21 10:59:17 |
Aniu ja jestem obecne w 16 tyg. ciaży i miałam juz w tej ciąży 2-a krwiaki przy czym 1-a ciaża tak samo mi obumarła. Z tego co wiem trzeba bardzo duzo leżeć najlepiej cały czas a wszystko bedzie ok a krwiak powinien się wchłonoć. Pozdrwiam i trzymam kciuki aby wszystko było dobrze |
Aśka 2005-09-21 19:02:47 |
Moja koleżanka miala taki sam problem w ciąży. Mimo wszystko donosila ciąze do końca i urodzila superowego chlopaka. Uwazaj na siebie, pozdrawiam, powodzenia! |
Joasia 2005-09-21 20:31:38 |
Aniu ja obecnie jestem już w 32 tygodniu ciąży. I też na początku tej ciąży miałam krwiaka. Lekarz stwierdził go podczas badania usg w 5 tygodniu ciąży. Był dość duży teraz nie pamiętam wymiarów. I również był umiejscowiony w obrębie łożyska, które było przez to w dużej części odklejone (lekarka mówiła, że nie chce się przez ten krwiak zasklepić). Nie muszę chyba mówić czym to groziło……….. od razu dostałam Progesteron w zastrzykach i brałam Dufaston. Jednak w 8 tygodniu krwiak jeszcze się powiększył a łożysko nadal nie przytwierdziło się do ścianki macicy a przy tym miałam okropne bole brzucha (jak w czasie miesiaczki). Już straciłam nadzieję, że ta ciąża się utrzyma. Nadal dostawałam Progesteron i Dufaston i musiałam bezwzględnie leżeć. Wstawałam praktycznie tylko do łazienki. I to pomogło ! Przy badaniu usg w 11 tygodniu krwiaka już nie było (wchłonął się) a łożysko było przytwierdzone do ścianki macicy. W połowie ciąży robiłam usg 3 i 4D. Podczas badania lekarz stwierdził, ze łożysko jest w bliznach (od tego krwiaka) ale to nie przeszkadza bo przepływ krwi jest prawidłowy. Więc nie martw się i nie przemęczaj a przede wszystkim staraj się dużo leżeć. Moja lekarka powiedziała, że bez leżenia same leki by nie pomogły. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze i krwiak wchłonie się tak jak u mnie. Trzymaj się.... |
ania73 2005-09-22 18:37:53 |
Dziękuję dziewczyny za wszystkie odpowiedzi ! Trochę mnie pocieszyły. Wczoraj byłam u ginekologa, który prowadzi ciążę i też mnie uspokoił. Twierdzi, że przeważnie takie krwiaki się wchniają, tylko muszę leżeć. Po 2 tygodniach mam zrobić USG i sprawdzimy, co się dalej dzieje. Dostałam też lek na zwiększenie krzepliwości krwi. Podobno dobrze, że nie zaczęłam krwawić. Jestem dobrej myśli i będę na siebie bardzo uważać. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam wszystkie ! |
Joasia 2005-09-22 21:21:51 |
Powodzenia. Napisz za 2 tygodnie po wizycie u gina czy krwiak się wchłonął. A tymczasem przez te 2 tygodnie przede wszystkim leż (ja nie wychodziłam prawie z łóżka) pa,pa |
madziulek 2006-09-17 22:29:50 |
Hej, widzę ze wpisy na temat krwiaków w ciązy nie są aktualne, ale...moze ktos czyta albo ma podobne problemy.Ja jestem dopiero w 7 tygodniu, juz widziałam pulsujący zaczątek serduszka, ale...mam krwiaka obok dzidziusia i martwię się. Biorę duphaston. Mam nadzieję ze juz niebawem usłyszę ze krwiak się wchłonął... Pozdrawiam |
FK 2006-09-18 06:19:50 |
Madziulek 3maj się dzielnie! Ja w 6.tygodniu ciąży miałam silne krwawienie i w szpitalu również stwierdzono pokaźny krwiak. Brałam kaprogest (zastrzyki) oraz najpierw luteinę a potem dufaston. No i tak jak pisały wcześniej dziewczyny musiałam cały czas leżeć. Mój lekarz też mówił, że to leżenie jest najważniejsze - nawet ważniejsze od leków. Po kilku tygodniach krwiak się wchłonął a Maleństwu nic się nie stało. Teraz jestem w 38.tygodniu ciąży i oczekuję na narodziny mojego Synka. Z całego serca życzę, żeby u Ciebie też się wszystko tak dobrze zakończyło. Zobaczysz, że wszystko będzie ok. Pozdrawiam gorąco! |
madziulek 2006-09-18 12:31:45 |
Dziękuję za miłe słowa :) lezę grzecznie w domku i odpoczywam, wierząc ze przy następnej wizycie dowiem się że jest lepiej... Pozdrawiam cieplutko i życzę krótkiego, bezbolesnego i szczęsliwego porodu! Buziak w brzuszek dla synka:) |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |