wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - reakcje po szczepieniach Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
kaprysna 2007-09-18 |
Hej dziewczyny
Sorry,jesli temat juz byl. Powiedzcie jak wasze dzieciaki znosza szczepienia. Nie chodzi tu o placz przy kluciu, bo to normalne, ale pozniej. Ja zaszczepilam dzis moja coreczke (10 tyg) pierwsza dawka 6 skojarzonej + pneumokoki. Przy kluciu prawie sie nie skrzywila, ale 4 godziny po placz niesamowity przez 6 kolejnych godzin z krotkimi przerwami. Nie dawala sie niczym uspokoic, caly czas na rekach, az mi sie serce kroilo, bo jak tu dziecku pomoc. Odrazu czarne mysli, powiklania itp. i plucie sobie w brode po co bylo szczepic.Nie miala goraczki, ale w koncu dalam jej czopek i jakby lepiej. Spi, ale czy sie nie odudzi z atakiem placzu, strasznie sie martwie. |
ania23 2007-09-18 23:41:29 |
Pierwszą szczepionke dziecko zawsze znosi najgorzej.Moja Amelka nie miała żadnych objawów typu gorączka ani zaczerwienionego miejsca po wkłuciu, tylko miała co jakiś czas napady płaczu strasznego, nie wiedzieliśmy co jest grane bo trwało to 7 dni. lekarz stwierdził ze bolała ją rączka po szczepnieniu - od wkłucia.Łącznie ten ból rączki trwał 10 dni!! Tez sie martwiłam ale lekarz twierdził ze jeśli nie ma temperatury i obrzeku na rączce to nie ma sie czym niepokoić, kazał podawać czopki Viburcol i jakoś przeszło.Kolejne szczepienia już były Ok. Słyszałam też że nie za dobrze jest obciązać organizm malutkiego dziecka od razu dużą ilościa szczepionek. Przeciw pneumokokom nie trzeba chyba szczepić od razu.Pozdrawiam!! |
kaprysna 2007-09-19 00:09:10 |
NO wlasnie z tymi pneumokokami to jest wielka niewiadoma. Tez sie zastanawialam czy w ogole i moze dopiero po skonczeniu roku, ale lekarz mi radzil jesli juz to wczesniej, bo szczepionka bezpieczniejsza i najniebezpieczniejsze choroby dotykaja dzieciaczki do 2 roku zycia. Czytalam kiedys o krzyku mozgowym jako czestym powiklaniu po szczepieniach (1 na 300). I juz mi czarne mysli przychodzily jak tak plakala. Wciaz spi (juz 3 godziny). Oby do rana |
pinkie 2007-09-19 07:37:13 |
Zwróć uwagę, czy rączka nie jest spuchnięta i czy nie krzyczy bardziej gdy jej dotykasz. To moze trwac kilka dni. My robiliśmy okłady z altacetu i bandażowaliśmy z tym kończyny. No i podaj coś przeciwbólowego, nawet jak nie ma gorączki a bardzo płacze |
kaprysna 2007-09-19 09:16:09 |
Przespala noc z budzeniem do karmienia, jak zazwyczaj. Teraz bawi sie, wydaje sie zadowolona, jeszcze nie plakala. Nozki w miejscu uklucia ma zaczerwienione, nie dotykam na wszelki wypadek. Oby bylo wszystko oki. Pozdrawiam i dzieki |
ciekawa 2007-09-19 11:10:41 |
Nastka płacze przy ukłuciu ale po drugiej szczepionce zasneła mi natychmiast jak tylko wzięłam ja na ręce. Moe była minimalnie bardziej marudna ale viburcol dałam odrazu po sczepieniu-toć to delikatne i nie szkodzi;) Natomiast szczepionkę na rotavirudy-pierwszą dawkę przechorowała strasznie-gdzieś juz o tym pisałam-potworne kolki, zielone kupki, zatrzymanie przyrostu wagi-ale po ok2 tyg było juz ok. na pneumokoki szczepimy od 5 miesiąca. |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |