wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - Mikrofalówka!! Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
justka271 2007-07-07 |
Dziewczyny co sądzicie o mikrofalówkach??Do tej pory podgrzewałam małej wode na mleko w podgrzewaczu,teraz mam mikrofalówkę i myśle o podgrzewaniu wody na mleczko od czasu do czasu zupki.Co sądzicie o tym?Czy rzeczywiście mikrofale są szkodliwe dla takiego dziecka(8-miesięcznego)?? |
ciekawa 2007-07-07 22:32:48 |
Różne są opinie-ponoć nie udowodniono szkodliwości fal włączonej mikrofali. Ale mleka nie poleca sie podgrzewać w ten sposób bo uszkadza to struktury białek w mleku. Napewno minimalnie na warzywa tez ma to wpływ ale podgrzanie wody to chyba juz nie problem bo w końcu to nie jest radioaktywne-wodzie nie zaszkodzi. Sama mam mikrofale i jak zaczniemy jeść słoiczki nie sądzę abym zawsze podgrzewała w garnku. |
weridiana 2007-07-07 23:17:19 |
Ja używam mikrofali cały czas, tak jak piszecie podgrzewam wodę nigdy mleko ale zupki owszem, a co do szkodliwości to do końca nie udowodniono. |
justka271 2007-07-08 06:49:48 |
ok dzieki dziewczyny czyli podgrzewacz chowam;) |
Goga66 2007-07-08 10:31:50 |
Są opinie, że po podgrzewaniu w mikrofalówce jedzenie zmienia strukturę i traci na wartości. Ja mam mikrofalówkę ale w zasadzie jej nie używam i prawie nigdy do jedzenia Zuzi (no parówki kilka razy podgrzałam). Nie wiem, czy tak zła opinia o mikrofalówce jest uzasadniona ale wolę omijać z daleka w przypadku dziecka. Poza tym mikrofalówki podgrzewają wyjątkowo nierówno. W jednym miejscu coś jest gorące, w drugim zimne. Łatwo poparzyć dziecko albo nie dogotować w jakimś miejscu. |
weridiana 2007-07-08 11:05:22 |
Z tym nierównym podgrzewaniem to fakt ale ja zawsze próbuję zanim dam Filipkowi a więc nie ma możliwości poparzenia- a wygoda duża. |
venuss 2007-07-08 20:12:18 |
woda ok, mozna pogrzewać nawet dla dziecka, ale nic poza tym. Mikrowela zabija wszystkie wartości z pozywienia, czyli dając dziecku posiłek z tej kuchenki dajesz mu tylko wyjałowiony wypełniacz, bez witamin, soli mineralnych, białek, węglowodanów itp. Mam również mikrofalówkę i często podgrzewam coś dorosłym, np obiad, czy jakieś dania podczas imprezki domowej, ale nie podam tak podgrzanych posiłków ani synkowi (13lat) ani córeczce (4mies). Nawet kiedy karmiłam dzieci piersią sama nie jadłam potraw z mikroweli. Pozdrawiam |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |