szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Zapoznanie z psem


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Joanna26
2007-05-08
Email
Dziewczyny,chcialabym poznac Wasze zdanie w kwestii zapoznawania dziecka z psem.Emilka ma 8 tygodni,przyjezdza do nas moja mama z zupelnie zwariowanym mieszancem foksteriera,nieokielznanym dwulatkiem.I nie za bardzo wiem,jak powinno przebiegac ich poznanie.Co o tym myslicie?
Kasia:)
2007-05-08
08:48:10
Email
Hejka my mamy psa i jak niunka sie urodzila mial 1,5 roku i byl tak szalony ze szok...Najpierw maz przynosil ubranka malej ze szpitala i dawal do powachania,potem jak wrocilysmy do domciu dalismy mu mala powachac,glaskalismy go zeby nie czul sie odrzucony...zdziwilo nas jak szybko przy malej "wydoroslal" z rozpieszczonego pupilka stal sie domowym opiekunem,szuka malej,daje sie glaskac,klepac,lapac za nos,uszy..oaza spokoju :)Oby tak zostalo.Oczywiscie czasami jeszcze wstepuje w niego szczeniaczek...Nie wiem jak bedzie z obcym psem w obcym dla niego miejscu,mysle ze tu duza role mediatora pomiedzy psem a dzieckiem powinna odegrac mama jako jego pani :)Powodzonka
dodka591983
2007-05-08
12:30:10
Email
ja slyszalam ze psu najpierw powinno sie dac powachac pampersa oczywiscie z zawartoscia, tak bynajmniej robia tutejsi niemcy ktorych pytalam o zdanie - JA OSOBISCIE PIERWSZY RAZ SPOTKALAM SIE Z TAKA METODA. ale sprobowalismy, dalismy tez naszej 2letniej shar peice obwachac synka. ogolnie to sunia nie interesuje sie nim, nie jest zazdrosna, poprostu obojetna, czasem tylko podejdzie, powacha i pojdzie.
Magdalenka
2007-05-08
14:27:42
Email
ja ogladalam kiedys program na ten temat. prowadzacy powiedzial ze ABSOLUTNIE nie wolno pozwolic zeby pies lub kot szarpal, gryzl, deptal itd ubranko ktore pachnie dzieckiem poniewaz to jest oznaka dominacji. zwierze musi wiedziec ze jest w hierarchii nizej niz dziecko i nie wolno pozwolic aby probowalo podporzadkowac sobie brzdaca (oznaki tego to wlasnie gryzienie ciuszkow itd), bo stad prosta droga do tragedii. nie mozna zwierzecia odpychac ale tez nie mozna pokazac mu ze jest wazniejsze. od poczatku powinno znac swoje miejsce, czyli ze dziecko jest wazniejsze.
ciekawa
2007-05-08
17:44:01
Email
A mój wariat idzie jutro na kastracje-niestety;( Jest nadpobudliwy i bardzo sie boje ze nawet niechcący mógłby zrobić maleństwu krzywdę. Wet mówi ze to w jego przypadku bardzo dobry pomysł. za żadne skarby go nie oddam wole wykastrować.
Joanna26
2007-05-09
10:55:55
Email
Kurcze,moze i naszego psa to czeka?Na razie lezy uwiazany pomiedzy kuchnia i przedpokojem.Troche smutny,ale chyba sie z tym pogodzil.Jest zupelnie nieulozony,wskakuje na ludzi i na kanapy,nie moge ryzykowac,ze zrobi cos Emilce.
ciekawa
2007-05-09
14:57:19
Email
Joasiu kastracja nie uspokoi psa tylko jego popęd. ja dlatego sie zdecydowałam bo pies jest nadpobudliwy. Niestety ale brudził w domu gwałcąc poduszki:( też wskakuje na kanapy ale jestem dobrej myśli. Właśnie śpi bidulka po zabiegu.
Joanna26
2007-05-09
17:42:26
Email
Wiesz co,Ciekawa,slyszalam,ze po takim zabiegu z wesolego i rozbieganego zwierze moze sie stac osowiale i apatyczne.Pamietam jak pisalas o swoim psie w majowkach,w takiej syt.tez bym sie zdecydowala na ten zabieg.
ciekawa
2007-05-10
08:25:49
Email
Kurcze nie strasz:( Bo ja bardzo dużo rozmawiałam z weterynarz i ona mi powiedziała, że że to tylko na popęd działa i zainteresowanie suczkami-plamkami na trawie itd. A na jego temperament ogólnie to nie wiele-no zobaczymy. Na razie bidula łazi w tym kołnierzu-rozbija sie o wszystkie ściany w domu bo zaczepia nim. Jest taki sam. Och w ogóle mam wyrzuty sumienia ze musiałam go poddać tej operacji. Będę stosować rady dziewczyn na zapoznanie psa z maluszkiem-no kurcze królika mieliśmy i razem siedzieli w kojcu to chyba z dzieckiem tez źle nie będzie:):)
dodka591983
2007-05-10
11:25:55
Email
moj znajomy jak dal wykastrowac swego psa tak od tamtego czasu zycie z psiny uszlo, tylko lezal calymi dniami i jadl, nic go nie interesowalo.
ciekawa
2007-05-10
11:58:09
Email
NO zobaczymy narazie jest aktywny. Zresztą to chyba zależy czy kastruje sie normalnego zdrowego psa czy nadpobudliwego. Obserwuje go-zobaczymy jak będzie po zdjęciu kołnierza.
ciekawa
2007-09-16
11:46:41
Email
wyciągam temat bo może kogoś zainteresuje. Co do mojego wariata to kastracja pomogła tylko tyle że nie gwałci mi poduszek i nie brudzi-jest skoczny i głośny jak zawsze. Nawet on bardziej przezywa obecność Nastki jak ona jego. Zawsze szczekał na ludzi na klatce schodowej a teraz i na domofon zaczął;( Musiałam zmienić. Gdy Nastka mocno płacze pies zaczyna kopać w podłodze z nerwów-całe szczęście rzadko sie to zdarza. No i zsiusiał sie dwa razy tez z nerwów-jak przynieśliśmy Nastkę do domu i jak dostała pierwszy raz kolki. Zwierzątka trzeba kochać bo one bardzo przezywają nowego członka rodziny.
dodka591983
2007-09-17
13:11:54
Email
Nasza sunia wlasnie pilnuje spiacego w ogrodzie synka. Maly jak ja widzi to sie rwie do przytulania glaskania ciagania itd. Psina czasamisie daje, a tak to lize malego po rekach jak nie dopilnuje to i po buzi a ten az rechocze. Chyba traktuje go jak swoje malenstwo.

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum